16kwkj_miejsce.pdf

(752 KB) Pobierz
KSIĄŻKA
JUBILEUSZOWA.
3. W miejsce prospektów.
Przez czas 75-iu lat istnienia Kurjer ani razu nie wydał swojego pro­
spektu.
Zmieniali się redaktorzy, zmieniali wydawcy, lecz każdy z nich miał to
przeświadczenie, że najlepszym prospektem jest staranne kierownictwo pi­
sma, że Kwjer swoją wewnętrzną wartością tak przemawiać powinien do
czytającego ogółu na swoją korzyść, aby to codzienne zetknięcie się z publicz­
nością wszelkie prospekty zastąpiło.
Unikając jednak zapowiedzi przedkwartalnych lub przednoworocznych,
Kwier niemniej dość często przemawiał o sobie—do czytelnika. A przemó­
wień tych były trzy formy: najpierw odzywało się pismo do swoich przyja­
ciół i zwolenników z powodu dorocznego zwyczaju powinszowali na rok
nowy; powtóre, z wprowadzeniem sprawozdań całorocznych, ogólno-krajo-
wych — Kurjer zamieszczał w nich ustępy własnej działalności dotyczące;
wreszcie — redakcja zwracała się do prenumeratorów z treściwem przypo­
mnieniem terminów odnowienia przedpłaty.
Trzem tym formom odezw redakcyjnych, które w Kurjerze prospekty
zastępowały, przyjrzyjmy się bliżej.
a) Numery noworoczne.
Jak wiadomo, Kurjer początkowo wychodził codziennie, oprócz soboty
(potem środy), ukazywał się więc i w dzień nowego roku. Wprawdzie nu­
mery te niczem się nie odznaczały od wydawanych każdodziennie, z uwagi
jednak na ich treść, przeważnie będącą odbiciem chwili, można je uważać
za okolicznościowe.
Naturalnie,, w pierwszych latach istnienia redakcja nie mogła tu jesz­
cze przemawiać od siebie, poprzestawała więc na przytoczeniu wiersza „pe-
221
757872930.137.png 757872930.148.png 757872930.159.png 757872930.170.png 757872930.001.png 757872930.012.png 757872930.023.png 757872930.034.png 757872930.045.png 757872930.056.png 757872930.067.png 757872930.078.png 757872930.089.png 757872930.096.png 757872930.097.png 757872930.098.png 757872930.099.png 757872930.100.png 757872930.101.png 757872930.102.png 757872930.103.png 757872930.104.png 757872930.105.png 757872930.106.png 757872930.107.png 757872930.108.png 757872930.109.png 757872930.110.png 757872930.111.png 757872930.112.png 757872930.113.png 757872930.114.png 757872930.115.png
'Kurjer "Warszawski.
wnego ojca" na kolędę, córce ofiarowanego, obok wiersza „małżonki tego
obywatela" synowi na nowy rok (1826 r.), opisów zabaw, maskarad i t d.,
tudzież strof okolicznościowych, śpiewanych w teatrze na wieczorze maska­
radowym o 12-ej w nocy (1827), wiersze Stanisława Augusta z powinszowa­
niem 1761 r., wyjęte „z jednego z almanachów tegorocznych paryskich"
(1828) i t. d.
Stopniowo tylko ośmielony powodzeniem, Kurjer zaczyna przemawiać
od siebie:
Na Nowy Rok
1825.
A chociaż się to wydarzy,
Nie zmieni się targ Piekarzy.
Ci co chciwie na nowiny
Czekają z obcej krainy,
Niech zamiast nowin o wojnie
Czytają, że już spokojnie,
Ludy nie dręczą się bojem;
Świat obdarzony pokojem.
Jeśli zaś z wyroków Nieba
Jeszcze gdzie walczyć potrzeba,
Niech ten ma zwycięstwo, sławę,
Kto walczy za dobrą sprawę.
(1825, Nr. 1.)
Życzym z serca, życzym szczerze,
By w Gazetach i w Kurjerze
Nasi zacni Czytelnicy,
Wszelkich nauk Lubownicy,
Wśród różnych nowości tłoku,
Da BÓG w całym Nowym roku
Czytali, że po złem, przecie
Dobrze dzieje się na świecie.
Że już nie słychać o szkodzie,
Którą zrządziły powodzie.
Rolnik ma niwę obfitą,
Omija go ciągła strata,
Podniosło się w cenie Żyto
Z Talara aż do Dukata,
albo:
W codziennej nowin podruży (sic!)
Z życzeniem prośbę przynosiem: (sic!)
Niech Wam jeszcze Kurjer służy,
Tak jak służył przez lat osiem.
(1829, Nr. 1.)
.to znowu:
Czytelników zyskać względy,
To Kurjera głównym celem;
Nikomu nie przypiąć łatki,
Ogłaszać wszelkie nowinki,
Czasami smutne wypadki
Lecz chętniej dobre uczynki;
W codziennej pisma podróży —
Te były jego zamiary;
Sprzyjał mu dosyć rok stary,
Niech więc i nowy posłuży.
(1830, Nr. 1.)
222
757872930.116.png 757872930.117.png 757872930.118.png 757872930.119.png 757872930.120.png 757872930.121.png 757872930.122.png 757872930.123.png 757872930.124.png 757872930.125.png 757872930.126.png 757872930.127.png 757872930.128.png 757872930.129.png 757872930.130.png 757872930.131.png 757872930.132.png 757872930.133.png 757872930.134.png 757872930.135.png 757872930.136.png 757872930.138.png 757872930.139.png 757872930.140.png 757872930.141.png 757872930.142.png 757872930.143.png 757872930.144.png 757872930.145.png 757872930.146.png 757872930.147.png 757872930.149.png 757872930.150.png 757872930.151.png 757872930.152.png 757872930.153.png 757872930.154.png 757872930.155.png 757872930.156.png 757872930.157.png 757872930.158.png 757872930.160.png
KSIĄŻKA
JUBILEUSZOWA.
albo (1834, Nr. 1):
A gdyś w Kurjerku miewał do gniewu przyczyny,
Czytaj w nim odtąd same przyjemne nowiny.
Innym razem zapewnia, że życzeniom Kurjera stanie się zadość, „jeżeli
jego wezwanie, cierpiącym pomoc przyniesie" (1835); innem znowu — dość
często powtarzanem, życzeniem było: „odtąd czytajcie w Kurjerze, że się
wznosi cena żyta" (1836), wreszcie coraz częściej zamieszcza dłuższe wier­
szyki okolicznościowe, jak djalog alegoryczny p. t. „Kurjer i dziecko" (1839)
lub „Pierwszy stycznia 1846" (1846), albo takie niefortunne zresztą poró­
wnanie z Figarem (1840):
Czemże jednak Figaro przy Kurjerka znoju,
Co prawdą codzień żyje, prawdę musi głosić?
Który skłamać nie może, a wszystko donosić,
Wiedzieć o ślubach, zejściach, wojnie i pokoju?
Usilnie się też poleca względom płci nadobnej: „Niestety, półarkusza
papieru, garstka czcionek, wałek drukarskiego czernidła, są całym materja-
łem Kurjerka. Póki iednak ćwiartka papieru znajdzie się, póki literjstarczy,
Kurjerek zawsze głosić będzie pochwały Płci pięknej Warszawskiej, która
z tylu cnót, z tylu powabów, z tylu zalet tak słusznie ma do tego prawo
(1843)".
Rozpoczynając rok 25-ty istnienia, Kurjer prawie nic o tym pierwszym
swoim jubileuszu nie wspomina, tylko w wierszu z życzeniami nazywa siebie
„ Kurjer stary" (1845).
We wszystkich tych przemówieniach uderza pewna dobroduszność
i niejako familjarność w stosunkach z czytelnikami. Są to życzenia przyja­
ciela domu, w przyjacielskiem kółku wyrażane. Typowym w tej mierze
jest wiersz L. A. Dmuszewskiego (1847), kończący się w ten sposób:
To dość będzie (spełnienia życzeń) każdy powie,
By to było z Bożej łaski,
Tego życzy wam panowie
L. A. D. Kurjer Warszawski.
I następcy Dmuszewskiego obracali się w podobnem kole żądań i ży­
czeń, z tą tylko różnicą, że po zgonie twórcy dziennika coraz częściej opiece
•czytelników Kurjera polecają.
W r. 1865 redakcja chełpi się, iż prospektów nie wydaje:
223
757872930.161.png 757872930.162.png 757872930.163.png 757872930.164.png 757872930.165.png 757872930.166.png 757872930.167.png 757872930.168.png 757872930.169.png 757872930.171.png 757872930.172.png 757872930.173.png 757872930.174.png 757872930.175.png 757872930.176.png 757872930.177.png 757872930.178.png 757872930.179.png 757872930.180.png 757872930.002.png 757872930.003.png 757872930.004.png 757872930.005.png 757872930.006.png 757872930.007.png 757872930.008.png 757872930.009.png 757872930.010.png 757872930.011.png 757872930.013.png 757872930.014.png 757872930.015.png
Kurjer
Warszawski.
Kurjer, drucli (sic!) stary, dawnym obyczajem,
Pomija wszelkie słówka błyskotliwe,
Któremi ludzie uwodzą się wzajem,
Puszczając fałsze za uczucie żywe,
Kurjer druch stary, obcy tym wybrykom,
A przytem zawsze sumienny w tej mierze,
Palnie słów kilka swoim Czytelnikom,
Ot, tak po prostu otwarcie i szczerze.
Zaś w r. 1866-ym, w roku zapasów konkurencyjnych, zamieszcza
taką apostrofę do Nowego roku:
Ty co wszystko masz w dłoni, za czem człowiek tu goni,
Nie bądźże skąpy jak sknera,
Syp nam pieniądz w szkatuły, a dobre artykuły
Dla czytelników Kurjera.
i
iNiech sięgając pamięcią, przed lat czterdziestu pięcia (sic!)
Wszystkie te chwile policzą,
Jakie mieli z tej daty z jego prenumeraty
I niech sto lat mu dziś życzą.
Jest to pierwszy wiersz w Kurjerze, od redakcji, napisany już z preten­
sją do poezji...
A przecież, mimo całej prostoduszności tych przemówień okolicznościo­
wych, ogół zżył się z niemi i gdy w r. 1862-im, w myśl uchwały wszystkich
redakcyj warszawskich, co do święcenia niedzieli, numer noworoczny się nie
ukazał, sypnęły się zażalenia, których echo znajdujemy w odpowiedzi „Panu
A. R." (1862,Nr.2), udzielonej w tych słowach: „Na słuszne uwagi jego, uczy­
nione w imieniu Prenumeratorów Kurjera, oświadczamy, iż Redakcja dla
tego tylko nie wydała na Nowy Rok pisma, ażeby się nie odróżniać od in­
nych swoich współtowarzyszek. Może jednak Redakcja zapewnić swych
Czytelników, że wypadek ten pierwszy i ostatni raz miał miejsce w tym
roku". Pomimo tego zapewnia Kurjer przez wiele lat w dzień nowego roku
nie wychodził, usprawiedliwiając się wspomnianą w powyższej odpowiedzi
solidarnością koleżeńską: „Z powodu, iż żadne z pism codziennych, w dniu
jutrzejszym nie wyjdzie, Kurjer Warszawski przeto, składa w dniu dzisiej­
szym zwyczajem corocznym, szczere Czytelnikom swoim i Czytelniczkom
życzenia na nadchodzący RokNowy" (1862,Nr. 298 itożsamo 1863,Nr. 298).
Odtąd Kurjer przez lat szereg na Nowy rok się nie ukazywał, przeno­
sząc swoje tradycją uświęcone powinszowania do numerów z ostatniego
dnia grudnia lub pierwszych styczniowych.
Nie były to już wierszyki, ani
224
757872930.016.png 757872930.017.png 757872930.018.png 757872930.019.png 757872930.020.png 757872930.021.png 757872930.022.png 757872930.024.png 757872930.025.png 757872930.026.png 757872930.027.png 757872930.028.png 757872930.029.png 757872930.030.png 757872930.031.png 757872930.032.png 757872930.033.png 757872930.035.png 757872930.036.png 757872930.037.png 757872930.038.png 757872930.039.png 757872930.040.png 757872930.041.png 757872930.042.png 757872930.043.png 757872930.044.png 757872930.046.png 757872930.047.png 757872930.048.png 757872930.049.png 757872930.050.png
KSIĄŻKA
JUBILEUSZOWA.
apostrofy osobiste, lecz zwiezie życzenia, w rodzaju np. takiej (1875, N 1 . 1)
karty wizytowej:
Redaktorowi*, Współpracownicy
i Reporterzy
Kurjera Warszawskiego
Z Po w i n s z owa n i e m
Noweyo Roku.
Przewrót formalny w wydawnictwie Noworoczników dokonany został
w r. 1881-ym, kiedy w d. 1-ym stycznia ukazał się zeszyt o kilkunastu stro­
nicach, zawierający wiązankę prac stałych współpracowników pisma.
W od­
różnieniu od zwykłych numerów, zeszyt ten miał okładkę.
Pierwsza okładka Kurjera miała wygląd taki:
KURJER WARSZAWSKI.
TOM
r.
Styczeń, Luty, Marzec, Rwiecień, Maj i Czerwiec.
w WARSZAWIE,
w DRUKARNI przy' ULICY %o. JERZEGO pod Nr; 1782.
1821.
późniejsze zaś karty tytułowe tak się przedstawiały:
225
Książka jubileuszowa.
15
757872930.051.png 757872930.052.png 757872930.053.png 757872930.054.png 757872930.055.png 757872930.057.png 757872930.058.png 757872930.059.png 757872930.060.png 757872930.061.png 757872930.062.png 757872930.063.png 757872930.064.png 757872930.065.png 757872930.066.png 757872930.068.png 757872930.069.png 757872930.070.png 757872930.071.png 757872930.072.png 757872930.073.png 757872930.074.png 757872930.075.png 757872930.076.png 757872930.077.png 757872930.079.png 757872930.080.png 757872930.081.png 757872930.082.png 757872930.083.png 757872930.084.png 757872930.085.png 757872930.086.png 757872930.087.png 757872930.088.png 757872930.090.png 757872930.091.png 757872930.092.png 757872930.093.png 757872930.094.png 757872930.095.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin