Azja i Ameryka - Artykul.pdf

(64 KB) Pobierz
Azja i Ameryka - Tajemnice Północnego
Wiatru
Niektóre stare syberyjskie legendy wspominają o pra-przodkach, którzy - kierowani
koniecznością lub tylko ciekawością - wyruszali na obce i wrogie człowiekowi, wietrzne
ziemie Północy - i zwykle już nie powracali. Z kolei indiańskie mity mówią czasem o tym, że
ich przodkowie wyłonili się niegdyś z północnej krainy wiatru, śniegu i mrozu, lub tam
właśnie zdobyli mądrość i umiejętność przetrwania. Być może nigdy już nie dowiemy się,
jakie tajemnice skrywały ziemie Północnego Wiatru, ani ile prawdy kryje się w
przekazywanych z pokolenia na pokolenie opowieściach ludów pierwotnych. Coraz
wyraźniej jednak dostrzegamy uniwersalne wartości ludowych mądrości, istotne
podobieństwa łączące tubylcze ludy i narody odległych - wydawałoby się - rejonów świata
oraz zastanawiające i pouczające analogie ich historycznych losów.
Według większości badaczy pierwsi mieszkańcy Ameryki przybyli na jej tereny ok. 40-30
tys. lat temu z Azji, przez rejon obecnej Cieśniny Beringa (choć np. zdaniem Vine Delorii, Jr.
indiańskie mity sugerują odwrotny kierunek owej międzykontynentalnej wędrówki). Mieli to
być paleolityczni myśliwi pochodzenia mongoloidalnego, a ich ślady potwierdzają
stanowiska archeologiczne m.in. w USA, Meksyku, Peru i Brazylii. Ich azjatyccy przodkowie
zasiedlili na stałe sąsiadujące z Alaską obszary Syberii Wschodniej prawdopodobnie pod
koniec paleolitu, wędrując z zachodu i południa w górę wielkich syberyjskich rzek: Obu,
Jeniseju, Leny, Indygirki i Kołymy. Mniej wiecej w tym samym czasie, kilkanaście tysięcy
lat p.n.e., inne grupy ich wędrujących na południe i wschód Ameryki pobratymców - zwane
paleoindianami - miały zasiedlać nowe obszary od Alaski po Ziemię Ognistą, coraz bardziej
różnicując się i dostosowując tryb życia do zmieniających się warunków klimatycznych i
geograficznych.
Kilka tysięcy lat p.n.e. pierwsze neolityczne kultury tak Syberii, jak i Ameryki zaczęły
stopniowo przyjmować bardziej osiadły tryb życia, związany z rozwojem rolnictwa i
hodowli. Ich dalsze losy toczyły się coraz bardziej indywidualnymi torami, zależnymi od
lokalnych warunków, możliwości i typu kontaktów z sąsiadami. Wpływy zewnętrzne (jak
choćby XI-wieczne wypady Wikingów w rejon Labradoru i Nowej Funlandii, czy wędrówki
Nowgrodzian za Ural, w dolinę Obu) nie wywierały wówczas większego wpływu na oba te,
leżących z dala od ówczesnych ośrodków cywilizacyjnych, regiony i ich mieszkańców.
W okresie europejskiego średniowiecza tak w Syberii Zachodniej i Wschodniej, jak i w obu
Amerykach zaczęły się kształtować podstawy podziałów etniczno-kulturowych, które zastała
rosnąca fala XVI i XVII-wiecznych podróżników i badaczy europejskich. Od tego okresu
dynamika zmian na obu - równie szybko i gwałtownie kolonizowanych - obszarach nabrała
dalszego przyspieszenia. Ale choć zmiany te z oczywistych względów różniły się w wielu
istotnych szczegółach, to jednak w znacznym stopniu cechowały je nadal analogiczne
procesy społeczno-polityczne, kulturowe i ekonomiczne.
Kulminacją tych zmian stało się przypadające na przełom XIX i XX wielu zakończenie fazy
odkryć i podbojów, a rozpoczęcie - okresu nie mniej gwałtownych i istotnych w skutkach
przemian gospodarczych i społecznych. W minionym stuleciu zmieniły one zasadniczo
sytuację na obu obszarach, doprowiadzając większość tubylczych ludów Syberii i Ameryki
na skraj biologicznej, ekonomicznej, ekologicznej i kulturowej zagłady. Dopiero koniec XX
wieku przyniósł stopniowe zmiany w stosunku władz dominujących państw i społeczeństw
przemysłowych do podbitych ziem i resztek ich pierwotnych mieszkańców.
W tym samym okresie rozpoczęły się także pozytywne przemiany u części tych lokalnych
społeczności Syberii i Ameryki, którym udało się przetrwać i zachować swoją odrębność.
Odnajdują one i umacniają nie tylko własne, oryginalne, ale także wspólne dla różnych
ludów korzenie. Kontaktują się ze sobą, spotykają i organizują, by razem analizować bliskie
im problemy i wypracowywać wspólne rozwiązania. W ten sposób współczesne tubylcze
ludy różnych kontynentów raz jeszcze usiłują odbudować swą siłę i wielkość - lub choćby
przetrwać - odkrywając na nowo przed sobą i współczesnym światem mityczną tajemnicę
ziem Północnego Wiatru.
Marek Nowocień
Zgłoś jeśli naruszono regulamin