zielone swiatło dla dzieci gorszych szan2.pdf

(45 KB) Pobierz
210559949 UNPDF
Miêdzynarodowa Federacja Przyjaciół Dzieci
Zielone ¶wiatło dla dzieci gorszych szans
Autor: Redaktor
19.06.2007.
Zmieniony 24.02.2008.
„Róbmy wszystko, aby dzieci wychowywały siê w rodzinach własnych” Zielone ¶wiatło dla
dzieci gorszych szans Wiesław Kołak
Dzieci gorszych szans, to te dzieci, które z powodu ró¿nych utrudnieñ maj± gorsze, ni¿ ich rówie¶nicy,
szanse rozwoju i edukacji, a tym samym utrudniony start w dorosłe ¿ycie. S± to dzieci przewlekle chore,
niepełnosprawne, pochodz±ce z rejonów zagro¿onych bezrobociem i ubóstwem, wychowuj±ce siê w
¶rodowisku patologicznym. Niestety, z roku na rok obserwujemy wzrost liczby dzieci gorszych szans. W
zwi±zku z tym nasuwaj± siê pytania: Jaka jest obecnie skala tego zjawiska? Jakie grupy tych dzieci
wymagaj± szczególnej uwagi i pomocy? Jakie formy pomocy s± konieczne? W jaki sposób Towarzystwo
Przyjaciół Dzieci pomaga dzieciom gorszych szans? Na czym polega profilaktyczne znaczenie
¶rodowiskowych ognisk wychowawczych TPD? Dlaczego potrzebne jest „zielone ¶wiatło dla dzieci
gorszych szans”? Kim s± dzieci gorszych szans? Skala zjawiska
Dzieci gorszych szans to przede wszystkim dzieci z rodzin dotkniêtych ubóstwem. Według badañ UNICEF
co ósme dziecko w Polsce ¿yje w nêdzy, a niedo¿ywionych jest 32% procent. Z badañ GUS wynika, ¿e
16 % dzieci ¿yje w rodzinach, w których poziom dochodów jest ni¿szy od poziomu
gwarantuj±cego minimum egzystencji.
Dzieci gorszych szans to tak¿e dzieci ze ¶rodowisk wiejskich. Wspomnê tu tylko, ¿e istniej±
ogromne dysproporcje w dostêpie do wychowania przedszkolnego pomiêdzy terenami wiejskimi a
miejskimi. Według danych GUS w roku 2004/2005 w mie¶cie około 42% dzieci w wieku 3-5 lat chodziło
do przedszkola, podczas gdy na wsi tylko około 16%. A wiadomo przecie¿, jak wa¿na jest wczesna
edukacja przedszkolna dla prawidłowego rozwoju zarówno społecznego, emocjonalnego jak i
intelektualnego dziecka. Pamiêtajmy, ¿e aktualnie w¶ród mieszkañców wsi wci±¿ przewa¿aj± osoby z
wykształceniem najwy¿ej podstawowym. Wyrównanie szans edukacyjnych dziecka wiejskiego wymaga
przede wszystkim pełnej dostêpno¶ci edukacji przedszkolnej. Dzieci gorszych szans to tak¿e dzieci
przewlekle chore, niepełnosprawne. Szacuje siê, ¿e co siódmy Polak jest niepełnosprawny. Liczba
niepełnosprawnych w naszym kraju stale ro¶nie. W¶ród nich jest dzi¶ ok. 260 tys. dzieci poni¿ej 15 roku
¿ycia. Tylko 5% z nich chodzi do przedszkola, ponad połowa nie uczy siê w szkole podstawowej. Dzieci
gorszych szans to tak¿e dzieci ulicy, pochodz±ce z rodzin dysfunkcyjnych, patologicznych; rodzin, które z
ró¿nych powodów nie zapewniaj± własnemu dziecku prawidłowych warunków rozwoju. Dzieci te poza
domem, najczê¶ciej na ulicy poszukuj± mo¿liwo¶ci zaspokojenia swoich emocjonalnych potrzeb. Trudno
jest jednoznacznie okre¶liæ rozmiary zjawiska dzieci ulicy, jak siê szacuje na ka¿de 100 dzieci w wieku
szkolnym – piêcioro to dzieci ulicy, którym trzeba pomóc. Krajowy Komitet Wychowania
Resocjalizuj±cego szacuje, ¿e dzieci ulicy w samej Warszawie jest około 15 tysiêcy. Do dzieci gorszych
szans zaliczyæ trzeba tak¿e dzieci i młodzie¿ wykazuj±c± przejawy niedostosowania społecznego. W
ostatnich latach obserwujemy wzrost niekorzystnych zachowañ młodych ludzi, takich jak: agresja,
przemoc, uzale¿nienia. Trzeba zauwa¿yæ przy tym, ¿e zachowania te przejawiaj± nie tylko dzieci
pochodz±ce z rodzin okre¶lanych jako dysfunkcyjne, patologiczne, ale coraz wiêcej jest w¶ród nich dzieci
pochodz±cych z tzw. dobrych domów, nierzadko zamo¿nych. Problemów do rozwi±zania na tym obszarze
jest wiele. Media co jaki¶ czas ujawniaj± dramatyczne informacje o kradzie¿ach, wymuszeniach,
pobiciach i innych patologicznych zachowaniach młodych ludzi. Postawy aspołeczne nieletnich przybieraj±
niepokoj±ce rozmiary. Eksperci alarmuj±, ¿e ro¶nie liczba najbardziej brutalnych przestêpstw
popełnianych przez nieletnich, przy czym obni¿a siê wiek młodocianych przestêpców. Badania
przeprowadzone w¶ród uczniów pokazały, ¿e ponad 30% spo¶ród nich uwa¿a, ¿e w ich szkole przemoc
jest powa¿nym problemem, a ponad 10% przyznaje siê do stosowania przemocy wobec rówie¶ników.
Dotyczy to szczególnie uczniów szkół gimnazjalnych i szkół zawodowych. Nasila siê moda na za¿ywanie
narkotyków, spo¿ywanie alkoholu, nikotynizm. Według badañ prowadzonych przez Pañstwow± Agencjê
Rozwi±zywania Problemów Alkoholowych około 30% nastolatków przyznaje siê do regularnego
spo¿ywania alkoholu. Ju¿ kilkuletni chłopcy i trochê starsze dziewczynki siêgaj± po papierosy. Jak
pokazuj± wyniki badañ, w gimnazjach regularnie pali 7% młodzie¿y, a w szkołach przygotowuj±cych do
zawodu a¿ 30%. Według danych Instytutu Psychiatrii i Neurologii w 2004 roku w poradniach zdrowia
psychicznego, odwykowych i uzale¿nieñ od substancji psychoaktywnych leczono z powodu zaburzeñ
psychicznych prawie 140 tys. dzieci w wieku 0 - 18 lat. W kolejnych latach 2003–2005 notowano
rocznie ponad czterysta zamachów samobójczych u dzieci i młodzie¿y do 19. roku ¿ycia. Porównania z
innymi krajami Unii Europejskiej wypadaj± niekorzystnie dla Polski. Potrzebne jest
„zielone ¶wiatło dla dzieci gorszych szans” Przytoczone, wybrane dane obrazuj± skalê
zjawiska dzieci gorszych szans i towarzysz±cych mu problemów wymagaj±cych rozwi±zania. Tym
dzieciom potrzebna jest pomoc! Towarzystwo Przyjaciół Dzieci od prawie 90. lat podejmuje
http://www.mfpd.pl
Kreator PDF
Utworzono 2 January, 2010, 13:51
210559949.004.png
 
Miêdzynarodowa Federacja Przyjaciół Dzieci
wielokierunkowe działania na rzecz zapewnienia im godnych warunków rozwoju. Niestety, mimo ¿e
potrzeby pomocy dzieciom gorszych szans s± coraz wiêksze, z coraz wiêkszym trudem gromadzimy
¶rodki na prowadzone przez nas placówki i inne formy pomocy. Wobec narastaj±cych trudno¶ci
Towarzystwo Przyjaciół Dzieci zdecydowało siê podj±æ kampaniê pod hasłem: „Zielone ¶wiatło dla
dzieci gorszych szans”. Adresatami działañ TPD s± wszystkie wymienione wy¿ej grupy dzieci
gorszych szans. Pragniemy jednak zwróciæ szczególn± uwagê na potrzebê pomocy tej grupie dzieci,
któr± czêsto okre¶lamy Dzieci ulicy stanowi± szczególn± grupê dzieci gorszych szans: s± to dzieci, które
albo ju¿ weszły w kolizjê z prawem, albo s± powa¿nie zagro¿one niedostosowaniem społecznym,
skierowaniem do placówki opieki całodobowej. Z my¶l± o nich od kilkunastu lat organizujemy
¶rodowiskowe ogniska wychowawcze. Niestety, z powodu ograniczonych ¶rodków finansowych byt tych
placówek jest dzi¶ powa¿nie zagro¿ony. Wci±¿ nie jest w wystarczaj±cym stopniu dostrzegana przez
samorz±dy potrzeba wczesnej profilaktyki i opiekuñczej pracy ¶rodowiskowej. Nie bior± one pod uwagê,
¿e pieni±dze wydane na ogniska zwróc± siê w przyszło¶ci. Bo im wiêcej ognisk, tym mniej rozbojów,
mniej wypłat z opieki społecznej, a wiêcej młodych ludzi lepiej przygotowanych do startu w dorosłe ¿ycie.
Chocia¿ o zjawisku dzieci ulicy w Polsce mówi siê gło¶no od wielu ju¿ lat, wci±¿ ta grupa dzieci pozostaje
na marginesie zainteresowañ decydentów. Dzi¶, gdy mowa o potrzebie przeciwdziałania patologicznym
zachowaniom młodych ludzi, uwaga koncentruje siê przede wszystkim na szkolePo niedawnych
tragicznych zdarzeniach, jakie miały miejsce w gimnazjach, wiele mówi siê o kryzysie wychowawczej
funkcji szkoły. W licznych dyskusjach, debatach dominuj± pytania: Sk±d siê bierze agresja i przemoc w
szkole? Od czego zale¿y jej natê¿enie? Co zrobiæ, aby szkoła była bezpieczna? Bezpieczna – to
znaczy bez narkotyków, agresji, przemocy. W zwi±zku z tymi niekorzystnymi zjawiskami pojawiaj± siê
ró¿ne propozycje działañ maj±cych uzdrowiæ sytuacjê w polskiej szkole. W ostatnim czasie opracowano
wiele programów adresowanych do szkół, maj±cych na celu przeciwdziałanie agresji, przemocy,
uzale¿nieniom. W debatach po¶wiêconych dobrej, bezpiecznej szkole podkre¶la siê tak¿e, ¿e recept± na
patologiczne zachowania zdarzaj±ce siê w szkole powinny byæ m.in. dobrze zorganizowane zajêcia
pozalekcyjne, wiêcej kół zainteresowañ, wiêksza liczba psychologów i pedagogów w szkole, mobilizowanie
nauczycieli do stałego doskonalenia zawodowego.Nie ulega w±tpliwo¶ci, ¿e takie działania naprawcze s±
konieczne, poniewa¿ szkołom potrzebna jest pomoc w sprawach dotycz±cych wychowania i działalno¶ci
profilaktycznej. Jednak powinni¶my pamiêtaæ, ¿e szkoła nie funkcjonuje w oderwaniu od otaczaj±cej j±
rzeczywisto¶ci. Nie mo¿na oczekiwaæ, ¿e w szkole bêdzie bezpiecznie, je¶li nie uwzglêdnimy innych
czynników, które maj± wpływ na rozwój i zachowanie dziecka. Potrzebne s±
kompleksowe oddziaływania Do debaty na temat kryzysu współczesnego wychowania aktywnie wł±czyło
siê tak¿e nasze Towarzystwo. Miêdzynarodowa Federacja Przyjaciół Dzieci (która postała z inicjatywy
TPD) zorganizowała dyskusjê „Nasz pomysł na poprawê sytuacji w obszarze wychowania”.
W czasie tego spotkania akcentowano szczególnie wła¶nie potrzebê podejmowania kompleksowych
działañ jako jedyn± skuteczn± receptê na przeciwdziałanie patologicznym zachowaniom młodych
ludzi.„Nale¿y siê rozprawiæ z pewnymi mitami, na przykład z tym, ¿e szkoła jest miejscem
patologi – mówił prof. Tadeusz Pilch. - Prawda jest taka, ¿e szkoła jest miejscem, w którym
ujawnia siê patologia przyniesiona z rodziny, ze ¶rodowiska rówie¶niczego, a przede wszystkim z kultury
przeładowanej elementami agresji, filozofii wy¶cigu i d±¿enia do sukcesu. Drugim mitem jest
przekonanie, ¿e szkoła wyrównuje szanse. Otó¿ dziecko, które nie otrzyma odpowiedniej pomocy, bêdzie
w szkole outsiderem, „odpadem”, a tej pomocy niestety nie ma. Trzecim mitem jest
współpraca szkoły z rodzicami. Z badañ wynika, ¿e tylko 5 procent to rodzice uczestnicz±cy. Pozostali s±
obojêtni lub kibicuj±cy”.Powtórzê wiêc raz jeszcze nasze stanowisko: Szkoła jest miejscem, w
którym ujawniaj± siê patologiczne zachowania. Ale ¿eby je wyeliminowaæ trzeba szukaæ ich ¼ródeł nie
tylko w szkole, gdy¿ zazwyczaj s± one efektem wielu czynników, w tym tak¿e pozaszkolnych.Wpływ na
to, jak dziecko funkcjonuje w szkole, w roli ucznia i kolegi, maj± przede wszystkim warto¶ci, wzory
zachowania i postêpowania, jakie zostały mu przekazane w domu rodzinnym. Z kolei brak
zainteresowania dzieckiem ze strony rodziców przyczynia siê czêsto do poszukiwania akceptacji w takiej
grupie rówie¶niczej, w której obowi±zuje spryt, pogarda dla innych, prawo piê¶ci. Niew±tpliwie w¶ród
przyczyn wymieniæ trzeba tak¿e upadek autorytetów. Uczniom brakuje odpowiednich wzorów w bli¿szym i
dalszym otoczeniu. Wła¶ciwych wzorów nie dostarczaj± tak¿e ¶rodki masowego przekazu, gdzie młodzi
ludzie zbyt czêsto spotykaj± agresywne wzorce zachowañ (sceny okrucieñstwa, agresji itp.)Szkoła nie
jest w stanie poradziæ sobie sama z trudnymi problemami, zwi±zanymi z problematyk± niedostosowania
społecznego. Aby skutecznie przeciwdziałaæ zachowaniom patologicznym młodych ludzi, potrzebne s±
kompleksowe oddziaływania. Trzeba zainteresowaæ siê nie tylko tym, jak dziecko funkcjonuje w roli
ucznia, jakie ma kłopoty w nauce, ale tak¿e jego sytuacj± rodzinn±, zaproponowaæ ciekawe oferty
spêdzania wolnego czasu.Takie kompleksowe podej¶cie do problemu pomocy dzieciom gorszych szans
Towarzystwo Przyjaciół Dzieci promuje i realizuje w praktyce od samego pocz±tku swojej działalno¶ci. W
wypracowanym przez nas, wci±¿ doskonalonym systemie pomocy, podstaw± jest ¶rodowiskowe ognisko
wychowawcze współpracuj±ce z pedagogiem rodzinnym, wychowawc± podwórkowym i ulicznym. Według
opracowanego przez Krajowy Komitet Wychowania Resocjalizuj±cego programu - ¶rodowiskowe ogniska
http://www.mfpd.pl
Kreator PDF
Utworzono 2 January, 2010, 13:51
210559949.005.png
 
Miêdzynarodowa Federacja Przyjaciół Dzieci
wychowawcze s± placówkami o profilu nie tylko opiekuñczo-wychowawczym, ale tak¿e profilaktyczno
– resocjalizacyjnym, spełniaj±cymi wymogi pedagogiki XXI wieku. Na czym polega
profilaktyczne znaczenie ognisk? Program opracowany przez Krajowy Komitet Wychowania
Resocjalizuj±cego nastawiony jest na wczesn± profilaktykê, obejmuje zarówno dziecko jak i rodzinê, w
której siê ono wychowuje, staramy siê tak¿e docieraæ do tych dzieci, które nie s± jeszcze objête
zorganizowanymi formami pomocy, a takiej pomocy potrzebuj±.Nasi podopieczni, to dzieci, które w domu
rodzinnym nie maj± zaspokojonych podstawowych potrzeb. Około 80% spo¶ród nich pochodzi z rodzin
ubogich, z reguły s± niedo¿ywione, z wadami rozwoju fizycznego, czêsto po prostu głodne, ponad połowa
ma powa¿ne problemy w nauce, jest zagro¿ona drugoroczno¶ci±. Około 60% natomiast to dzieci, których
zachowanie wskazuje na niedostosowanie społeczne: maj± ju¿ za sob± kontakty z alkoholem,
narkotykami, a nawet naruszanie prawa. Jakie zatem działania podejmujemy wobec tych dzieci w
ognisku? Zwrócê tu szczególn± uwagê na te działania, które maj± pierwszorzêdne znaczenie dla
profilaktyki. Po pierwsze, du¿y nacisk kładzie siê w ognisku na naukê i obowi±zki szkolne dzieci. Wiadomo
bowiem, ¿e niepowodzenia szkolne s± jedn± z najwa¿niejszych przyczyn niedostosowania społecznego. Po
drugie, w ognisku obowi±zuje troska o rozwój zainteresowañ, zdolno¶ci, ukazywanie atrakcyjnych ofert
spêdzania czasu wolnego. Nierzadko bowiem wła¶nie nuda czy brak zainteresowañ s± powodem
patologicznych zachowañ młodych ludzi. Po trzecie, istotn± i wa¿n± spraw± jest współpraca z rodzin±
podopiecznych oraz praca z grupami nieformalnymi. Niedostosowanie społeczne idzie w parze z
niepowodzeniami szkolnymi Z ró¿nych badañ wynika, ¿e istnieje ¶cisły zwi±zek pomiêdzy
niepowodzeniami szkolnymi a niedostosowaniem społecznym. Uczeñ, który ma kłopoty w nauce,
powtarza klasê, czêsto wykazuje wrogi stosunek do szkoły, kolegów i nauczycieli. W¶ród
niedostosowanych społecznie du¿y odsetek stanowi± opó¼nieni w nauce o trzy lata i wiêcej oraz osoby,
które przerwały lub porzuciły szkołê podstawow±. Niepowodzenia w nauce mog± byæ zarówno skutkiem,
jak i przyczyn± niedostosowania społecznego. Z tego wzglêdu w¶ród zajêæ oferowanych przez ognisko na
pierwszym miejscu znajduje siê profesjonalna pomoc w nauce. Ogniska bardzo ¶ci¶le współpracuj± ze
szkołami, otrzymuj± sygnały o problemach szkolnych podopiecznych. Jest to szczególnie wa¿ne, gdy¿
nasi podopieczni na ogół nie maj± w domu odpowiednich warunków do nauki, nie mog± te¿ liczyæ na
pomoc rodziców w razie trudno¶ci. W ognisku odrabianie lekcji jest traktowane jako codzienny obowi±zek
dziecka, pomagaj± mu wychowawcy, czasem emerytowane nauczycielki współpracuj±ce z placówk± na
zasadzie wolontariatu a tak¿e studenci. Dziêki takiej pomocy dzieci ju¿ po krótkim czasie uzyskuj± lepsze
oceny w szkole, s± lepiej postrzegane przez kolegów w klasie, nauczycieli, poprawia siê te¿ ich
samoocena. Dla dzieci jest te¿ niezwykle wa¿ne, ¿e mog± pój¶æ do szkoły z odrobionymi lekcjami,
uzyskaj± pomoc, je¶li czego¶ nie rozumiej±, ¿e wreszcie maj± warunki do spokojnej nauki. Dobrze
ilustruj± ten problem słowa jednej z wychowanek ogniska: „ W ognisku miałam wygodne miejsce
do odrabiania lekcji, gdzie nikt mi nie przeszkadzał, nie wykrzykiwał nad uchem. Wychowawcy cierpliwie
tłumaczyli mi to, czego nie zrozumiałam na lekcji, uczyli korzystaæ ze słowników, encyklopedii, powierzali
zadania, które pomagały mi odzyskaæ wiarê we własne mo¿liwo¶ci”. Dla dzieci maj±cych
szczególne trudno¶ci organizowane s± te¿ zajêcia reedukacyjne. Mo¿emy pochwaliæ siê tym, ¿e dziêki
pomocy uzyskanej w ognisku wszyscy nasi wychowankowie uzyskuj± promocjê do nastêpnej klasy.
Trzeba zaproponowaæ młodym ludziom atrakcyjne formy spêdzania czasu wolnego Pomoc w odrabianiu
lekcji zajmuje pierwszoplanowe miejsce w pracy z dzieæmi w ognisku, ale pamiêtamy równie¿ o tym, ¿e w
domach rodzinnych naszych podopiecznych nikt nie czuwa nad tym, aby dziecko rozwijało swoje
zainteresowania, zdolno¶ci. Zanim trafi± do ogniska spêdzaj± czas wolny w sposób przez nikogo nie
kontrolowany, bezmy¶lnie, na klatkach schodowych, ulicach, przystankach autobusowych, podwórkach.
S± pozostawione same sobie, łatwo je skusiæ obietnic± pieniêdzy, nakłoniæ do przynale¿no¶ci do grupy
przestêpczej, kradzie¿y, rozprowadzania narkotyków.Dlatego te¿ wa¿ne miejsce w pracy ognisk zajmuje
troska o rozwój zainteresowañ, zdolno¶ci. W ognisku dzieci ucz± siê wiêc jak w sposób ciekawy spêdzaæ
czas wolny. S± tu zajêcia artystyczne, sportowo-rekreacyjne, komputerowe, wyj¶cia do kina, na basen,
zajêcia plenerowe, wycieczki, biwaki. Tradycj± ognisk s± wspólne wigilie, okoliczno¶ciowe uroczysto¶ci.
Jest to szczególnie wa¿ne w małych miejscowo¶ciach, gdzie nie ma ¿adnego o¶rodka kultury czy klubu,
gdzie dzieci mogłyby spêdzaæ czas po zajêciach szkolnych. Czêsto ognisko jest takim jedynym miejscem,
gdzie młodzi ludzie mog± spêdziæ czas wolny. Okazuje siê, ¿e wielu w¶ród podopiecznych ognisk jest
utalentowanych muzycznie, plastycznie, sportowo. Gdyby nie ogniska dzieci te, byæ mo¿e nigdy nie
otrzymałyby szansy na rozwój swoich zainteresowañ i zdolno¶ci. Cały czas doskonalimy i rozszerzamy
nasze oferty zajêæ dla dzieci. Szkoła skoncentrowana jest na funkcji dydaktycznej, na realizacji
programu nauczania. Brak w niej czasu na naukê umiejêtno¶ci przydatnych w ¿yciu. Chcemy wiêc, aby
ogniska były tak¿e miejscem w którym dzieci zdobywaj± wiedzê na temat: jak samodzielnie rozwi±zywaæ
problemy, jak radziæ sobie w ró¿nych sytuacjach ¿yciowych. Planujemy cykl takich zajêæ dla naszych
podopiecznych (np. zajêcia i konkursy dotycz±ce praktycznej znajomo¶ci jêzyków obcych przydatnej w
podró¿y i wiele innych). Kolejnym zadaniem bêdzie organizowanie lokalnych, podwórkowych festynów i
rozgrywek sportowych inspirowanych perspektyw± wielkich zawodów piłkarskich EURO 2012, które
Towarzystwo Przyjaciół Dzieci chce potraktowaæ jako okazjê do wychowawczego oddziaływania na dzieci i
http://www.mfpd.pl
Kreator PDF
Utworzono 2 January, 2010, 13:51
210559949.001.png
 
Miêdzynarodowa Federacja Przyjaciół Dzieci
młodzie¿ poprzez uczestnictwo w zajêciach sportowych. Konieczna jest współpraca z
rodzin± Nasi podopieczni pochodz± z rodzin, które nie potrafi± zapewniæ im godnych warunków
rozwoju. W rodzinach naszych podopiecznych spotkaæ mo¿na cały wachlarz problemów: konflikty,
uzale¿nienia, przestêpczo¶æ, brak czasu dla dziecka, brak zainteresowania jego problemami, niski status
społeczny i poziom ¿ycia, bezrobocie, bezdomno¶æ i wiele innych zjawisk. Zdajemy sobie sprawê, ¿e
pomoc dziecku, nie bêdzie efektywna je¿eli nie nawi±¿emy kontaktu z jego rodzin±. Staramy siê udzielaæ
pomocy rodzinie, tak by dziecko mogło w niej pozostaæ i prawidłowo funkcjonowaæ. W codziennej pracy
ognisk wychowawcy staraj± siê nawi±zywaæ kontakty z rodzicami dzieci, zapraszaj± ich na zajêcia,
zachêcaj± do pomocy przy organizowaniu imprez. Z my¶l± o pomocy rodzinie prowadzimy te¿ program
pedagoga rodzinnego, którego zadaniem jest stała współpraca z rodzinami podopiecznych ognisk. W
zale¿no¶ci od sytuacji, problemów wystêpuj±cych w konkretnej rodzinie ró¿ne s± formy udzielanej przez
pedagoga rodzinnego pomocy. Dziêki temu kompleksowemu podej¶ciu do rozwi±zywania problemów
dzieci gorszych szans udaje nam siê nie tylko zapobiegaæ wszelkiego rodzaju przejawom niedostosowania
społecznego dzieci i młodzie¿y znajduj±cych siê pod nasz± opiek±, ale tak¿e w wielu przypadkach
umieszczeniu dziecka w placówce opieki całodobowej. Mimo widocznych efektów - coraz mniej
pieniêdzy na ogniska W latach 2003-2006 ogniwa TPD prowadziły ponad 300 ognisk w których pomoc i
profesjonaln± opiekê uzyskuje codziennie ponad 13 tysiêcy dzieci. Mo¿emy pochwaliæ siê tym, ¿e ¿aden z
naszych podopiecznych nie został umieszczony w placówce opieki całodobowej. Nasze działania
spotykaj± siê z bardzo pozytywnymi ocenami. W licznych opracowaniach podkre¶la siê, ¿e koncepcja
pomocy ¶rodowiskowej proponowana przez Krajowy Komitet Wychowania Resocjalizuj±cego odpowiada
nowoczesnym trendom pedagogiki XXI wieku.Niestety, mimo widocznych efektów, nie otrzymujemy w
wystarczaj±cym stopniu pieniêdzy na nasz± działalno¶æ. Przypomnê, ¿e pierwsze ¶rodowiskowe ogniska
wychowawcze powstały w 1989 roku. Płace dla personelu pochodziły z bud¿etu, za lokal i wy¿ywienie za¶,
płaciła gmina. Na pocz±tku lat 90. szkoły zaczêły wycofywaæ siê z zajêæ pozalekcyjnych, tym bardziej
wiêc widziano sens powstawania ognisk. Przez nastêpne dziesiêciolecie placówki te rozwijały siê bardzo
dynamicznie, przy ogniskach powstawały kolejne programy ¶rodowiskowe wspieraj±ce ich pracê. Pod
koniec lat 90. funkcjonowało ponad 250 ognisk dla prawie 15 tysiêcy dzieci. Cały system zacz±ł siê psuæ
po 1999, kiedy to finansowanie ognisk zostało przekazane starostwom. Od tego czasu dotacje na
ogniska s± obni¿ane, przekazywane z opó¼nieniem, albo w ogóle. Stał± praktyk± jest tak¿e w ostatnich
latach zawieranie krótkoterminowych umów. Pod znakiem zapytania pozostaje wiêc mo¿liwo¶æ
realizowania przez te placówki zadañ profilaktyczno – wychowawczych.
Programy ratunkowe. SOS dla ognisk Przypomnê, ¿e w celu przezwyciê¿enia regresu ogłosili¶my
program ratunkowy "SOS dla ognisk", a w ¶lad za nim zaproponowali¶my program ALTERNATYWA' 03".
Podstawowym celem tego programu było utworzenie około 300 - 400 ¶rodowiskowych ognisk
wychowawczych (dla około 14-16 tysiêcy podopiecznych) oraz realizacja programów okołoogniskowych w
całym kraju. Niestety rok 2005 wraz przekazaniem zadania prowadzenia tych placówek gminom
przyniósł dalsze pogorszenie sytuacji ognisk. Gminy czêsto nie maj± ¶rodków na ich utrzymanie, a nieraz
po prostu nie widz± potrzeby organizowania takich placówek przez organizacje pozarz±dowe, uwa¿aj±c,
¿e do zajmowania siê dzieæmi wystarczy szkoła, na któr± przekazuj± pieni±dze. W rezultacie z 400
placówek w kraju zostało ich 320, gdy¿ 80 uległo likwidacji.
*** Niezadowolenie z braku mo¿liwo¶ci pełnej realizacji programu ALTERNATYWA’03 skłoniło
nas do poszukiwania nowych dróg realizacji zadañ opiekuñczo-wychowawczych. Opracowali¶my program
ALTERNATYWA’05, w którym proponujemy miêdzy innymi reaktywowanie ognisk pracy
pozaszkolnej. Program ten przekazali¶my w 2005 roku Ministerstwu Edukacji, które oceniło, ¿e zasługuje
na poparcie ze strony administracji o¶wiatowej i samorz±dowej. W proponowanym przez nas programie
ALTERNATYWA’05 znajduj± siê organizowane na podstawie ustawy o pomocy społecznej
¶rodowiskowe ogniska wychowawcze (wraz ze wspomagaj±cymi ich prace programami ¶rodowiskowymi)
oraz działaj±ce w systemie o¶wiaty, powoływane w my¶l przepisów dotycz±cych placówek o¶wiatowo-
wychowawczych ogniska pracy pozaszkolnej. Ogniska pracy pozaszkolnej realizuj± zadania edukacyjne,
wychowawcze, kulturalne, profilaktyczne, opiekuñcze, prozdrowotne, sportowe i rekreacyjne. Przede
wszystkim pomagaj± młodym ludziom zagospodarowaæ czas wolny i rozwijaæ zainteresowania. Kolejn±
nasz± ofert± proponowan± w celu o¿ywienia działalno¶ci w lokalnym ¶rodowisku jest koncepcja
wieloprofilowej placówki ¶rodowiskowej - O¶rodka Pracy ¦rodowiskowej. O¶rodek ma za zadanie
koordynowaæ i nadzorowaæ ró¿norodne formy działalno¶ci w danym regionie, stosownie do
zainteresowañ, potrzeb ¶rodowiska lokalnego. Szczegółowe informacje na temat tych programów
prezentujemy na naszej stronie internetowej. W roku 2006, pokonuj±c wiele trudno¶ci, prowadzili¶my
320 ognisk, w których pomoc uzyskiwało ponad 13 tys. Dzieci. Chcê w tym miejscu podkre¶liæ, ¿e tak
znakomite efekty pracy ognisk s± mo¿liwe dziêki ofiarno¶ci wychowawców, oddanych sprawom dzieci. Ich
determinacja i zaanga¿owanie uratowały wiele ognisk przed likwidacj± z powodu braku ¶rodków
finansowych. Niestety w tym roku sytuacja znów dramatycznie siê pogarsza.Na realizacjê wielu naszych
programów oferowanych dzieciom ulicy staramy siê pozyskaæ fundusze z Unii Europejskiej. Np. w tym
roku dziêki funduszom Unii Europejskiej prowadzone s± szkolenia dla rzeczników praw dziecka z 30
http://www.mfpd.pl
Kreator PDF
Utworzono 2 January, 2010, 13:51
210559949.002.png
 
Miêdzynarodowa Federacja Przyjaciół Dzieci
powiatów w dziedzinie prawa, pedagogiki, psychologii. Działalno¶æ rzeczników TPD okazała siê bardzo
potrzebna w rozwi±zywaniu ró¿nych trudnych problemów dotycz±cych dziecka i jego rodziny.Ale zdajemy
sobie sprawê, ¿e dalszy rozwój naszych placówek wymaga przede wszystkim powa¿nego i
odpowiedzialnego podej¶cia do kwestii pomocy dzieciom ulicy ze strony samorz±dów.Dlatego to do nich
głównie kierujemy nasz apel o „zielone ¶wiatło dla dzieci gorszych szans”. Co
oznacza „zielone ¶wiatło dla dzieci gorszych szans”? „Zielone ¶wiatło” dla
dzieci gorszych szans, dla których tworzymy ¶rodowiskowe ogniska wychowawcze, oznacza przede
wszystkim brak zgody na traktowanie przez samorz±dy problemów dzieci ulicy jako
„balastu” dla bud¿etu, tematu marginalnego. Ale decydenci nie bior± pod uwagê tego, ¿e
„dzieci ulicy” za kilka lat – je¿eli w porê nie zostanie im udzielona pomoc –
jako „gorsi doro¶li” mog± potrzebowaæ jeszcze wiêkszej pomocy. Istnieje du¿e
prawdopodobieñstwo, ¿e dzieci te nie ukoñcz± szkół, które dałyby im jaki¶ zawód, mog± mieæ kłopoty ze
znalezieniem pracy, mog± mieæ problemy z wła¶ciwym uło¿eniem sobie ¿ycia rodzinnego, mog± byæ
klientami pomocy społecznej.*„Zielone ¶wiatło” oznacza konieczno¶æ podejmowania na
rzecz tych dzieci stałych, a nie tylko dora¼nych działañ. Projekty na rzecz dzieci ulicy nie mog± byæ
akcyjne. Musz± mieæ zapewnion± stabilno¶æ finansow±.* „Zielone ¶wiatło” oznacza
uznanie, ¿e pomoc ta powinna byæ kompleksowa: obejmowaæ ¶rodowisko szkolne, rodzinne, ¶rodowisko
rówie¶nicze w miejscu zamieszkania dziecka. *„Zielone ¶wiatło” oznacza wreszcie,
konieczno¶æ uznania przez samorz±dy, ¿e zarówno wzglêdy społeczne, jak i ekonomiczne przemawiaj± za
tym, ¿e wczesna profilaktyka jest najskuteczniejsz± form± przeciwdziałania niedostosowaniu
społecznemu. Dlatego opłaca siê inwestowaæ w placówki opieki ¶rodowiskowej. Warszawa, 1 czerwca
2007 r.
http://www.mfpd.pl
Kreator PDF
Utworzono 2 January, 2010, 13:51
210559949.003.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin