00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:01:W POPRZEDNIM ODCINKU 00:00:04:Hannah Kielty. 00:00:05:Dra� zrobi� z ni� to samo co z Trudy Hibbert. 00:00:09:Ja tego nie zrobi�em. 00:00:14:To nie pierwszy taki przypadek. 00:00:15:Wok� ust jest plama. 00:00:18:- Co to za kartka przy zw�okach?|- Ofiara numer dwa. 00:00:20:To...jest egzekucja. 00:00:24:- Stawiam moje przeczucie,|przeciwko pa�skiej psychoanalizie.|- Uczciwy zak�ad. 00:00:28:Mia�em sobie p�j��, ale mam �wietn� wym�wk�. 00:00:33:Diana i Sonia zasiada�y na �awie przysi�g�ych. 00:00:35:Dzi�ki nim Paul Gregory|wyszed� na wolno�� 00:00:38:i teraz musz� to odszczeka�. 00:00:40:O co chodzi? 00:00:43:Dwa lata temu zasiada�a pani na �awie przysi�g�ych. 00:00:49:Oliver Hibbert nie zechce z nami rozmawia�.|Musz� go aresztowa�. 00:00:52:- Jaki wyrok by�by sprawiedliwy?|- Do�ywocie. 00:00:56:Chc� z�o�y� o�wiadczenie. 00:00:59:Chc� si� przyzna� do morderstwa. 00:01:03:Zabi�em je. 00:01:06:Paul Gregory nie zabi� tych trzech kobiet. 00:01:09:S�ysz� co do mnie m�wisz. 00:01:12:- On tego nie zrobi�.|- Mo�esz si� przymkn�� ? 00:01:15:Mam go wypu�ci�, bo ty tak m�wisz? 00:01:18:M�wi� tylko, �e on tego nie zrobi�. 00:01:19:Trzy kobiety nie �yj�.|Kobiety, kt�re powiedzia�y "niewinny". 00:01:24:Brandon i prasa, domagaj� si� aresztowania. 00:01:29:Pojad� do Oldbridge|i porozmawiam z Hann� Kielty. 00:01:31:Po co? 00:01:33:Je�li to on j� porwa�, 00:01:34:to ona jest jego|jedyn� ocala�� ofiar�. 00:01:37:A jak poznamy jego metody dzia�ania,|to b�dziemy wiedzie� czy|rzeczywi�cie dopu�ci� si� tych morderstw. 00:01:40:Dziewczynka nie odezwa�a si� s�owem|od czasu tamtego incydentu. 00:01:43:Tym bardziej powinienem si� tam wybra�. 00:01:51:- Na pewno nie chcesz adwokata?|-Nie. 00:01:58:Niech si� troch� podenerwuje, 00:01:59:potem przeszukajcie jego mieszkanie. 00:02:16:Trzymajcie ich z dala! 00:02:20:Bez po�piechu. Nie chcemy niczego przeoczy�. 00:02:24:Mamy mn�stwo czasu. 00:02:26:On nigdzie si� nie wybiera. 00:02:57:Wie pan jedynie, �e to|tutaj sprawca wypu�ci� Hann�, 00:02:59:i zna pan miejsce uprowadzenia, 00:03:01:ale nie wie pan,|co tak naprawd� mia�o miejsce? 00:03:03:Nie, od tamtej pory,|nie odezwa�a si� s�owem. 00:03:07:Ale ze stanu ubrania|mo�na wywnioskowa�, co mia�o miejsce. 00:03:12:Czy na miejscu zdarzenia|znaleziono �lady nasienia lub DNA? 00:03:14:- Zosta�a przebadana?|- Tak, zosta�a. 00:03:18:I, nie, nic nie znaleziono. 00:03:22:Dlatego nie mogli�my oskar�y� Gregory'ego. 00:03:24:- Ubrania by�y podarte|wzd�u� czy od g�ry do do�u?|- Od g�ry do do�u. 00:03:27:Mia�a na sobie obuwie, kiedy j� znaleziono? 00:03:30:By�a na bosaka.|Nigdy nie znale�li�my but�w. 00:03:33:Majtek tak�e nie by�o na miejscu zdarzenia, prawda? 00:03:36:- Sk�d pan to wszystko wie?|- Od sprawcy. 00:03:38:To jak post�puje ze|swoimi ofiarami go definiuje. 00:03:42:Zna� teren.|Dlaczego akurat tutaj j� wypu�ci�? 00:03:46:Dlaczego jej nie zabi�? 00:03:48:W�a�nie rozmawia�em z moim koleg� z Oldbridge. 00:03:51:�ebym tylko wiedzia� o czym m�wi�. 00:03:54:Tony i Annie Reiss, badaj� pewien|aspekt �ledztwa Gregory'ego. 00:03:57:Szef grupy �ledczej Gregory'ego wyrazi� zgod�. 00:04:01:Przynajmniej jego aresztowanie 00:04:03:zatuszuje jako� �enuj�cy|incydent z Hibbertem. 00:04:06:Jak d�ugo Gregory pozostanie|w areszcie, to kwestia otwarta. 00:04:09:Przyzna� si�. 00:04:12:Nie m�w mi, �e tego nie zrobi�. 00:04:14:Musimy by� otwarci na tak� mo�liwo��. 00:04:16:Je�li zdob�dziecie dowody, to go ska��. 00:04:18:A je�li nic na niego nie znajdziemy? 00:04:21:Chyba nie chce pan �eby�my|wys�ali za kratki nie tego co trzeba? 00:04:24:Dla niego m�g�bym zrobi� wyj�tek. 00:04:27:Dowiedz si� prawdy. 00:04:30:Nie pozw�l mu zrobi� z nas idiot�w. 00:04:37:Sprawd� czy we wcze�niejszych zbrodniach Gregory'ego 00:04:40:znajdzie si� cho�by najdrobniejszy element tortur. 00:04:46:Co ci chodzi po g�owie? 00:04:49:Tony, nie mo�emy d�u�ej czeka�. 00:04:53:Musz� ko�czy�. 00:05:03:Nic jej nie b�dzie? 00:05:06:To co spotka�o Hann�,|jest zakodowane w jej m�zgu. 00:05:09:To co� jak sekwencja wydarze�,|kt�ra wy�wietla si� w k�ko|w jej g�owie. 00:05:12:Trzeba to z niej wydoby�. 00:05:15:Ale czy nic jej nie b�dzie? 00:05:18:Zaopiekuj� si� ni�. 00:05:34:Wszystko ju� powiedzia�em w swoim o�wiadczeniu. 00:05:37:Postawcie mi zarzuty. 00:05:38:Zrobi� to jak b�d� gotowa, Paul. 00:05:40:To ja prowadz� to �ledztwo. 00:05:47:Porozmawiamy Hanno. 00:05:51:B�dziemy rozmawia� tak d�ugo, jak ty tego chcesz. 00:05:56:Je�li nie b�dziesz chcia�a|odpowiedzie� na kt�re� z moich pyta�, 00:05:59:lub poczujesz si� niekomfortowo, 00:06:03:to wystarczy, �e podniesiesz|kilka palc�w od prawej r�ki. 00:06:12:Spr�bujesz? 00:06:15:Co masz zrobi�,|kiedy nie b�dziesz chcia�a|odpowiedzie� na pytanie? 00:06:19:�wietnie. 00:06:22:Wtedy zmienimy temat, 00:06:25:porozmawiamy o czym� przyjemniejszym. 00:06:30:Ty tutaj wydajesz rozkazy. 00:06:32:Mo�esz mn� dyrygowa�. 00:06:34:Przyznaje si� pan do zamordowania|Sonii Brooks, Diane Nolan i Francine Jeremies? 00:06:39:Tak. 00:06:44:Co tak bardzo lubisz w dzieciach, Paul? 00:06:49:Jak to jest, mie� ch�� zada� b�l dziecku? 00:06:54:Dlatego zabi�e� �awniczki? 00:06:57:Wini�e� je o to, �e ci� nie powstrzyma�y? 00:07:05:Wysz�a� od kole�anki. 00:07:07:Co zauwa�y�a�? 00:07:09:W porz�dku.|Bawi�y�cie si� w domu. 00:07:14:Co robi�y�cie? 00:07:20:Rysowa�y�my. 00:07:22:I w trakcie zabaw, 00:07:24:zadzwoni�a twoja mama,|i powiedzia�a, �eby�|przysz�a do domu na herbat�? 00:07:28:Wi�c wysz�a� z domu. 00:07:37:Us�ysza�am jak po drugiej stronie, 00:07:44:kto� mnie wo�a. 00:07:48:Hannah Kielty by�a|o jedn� ofiar� za du�o? 00:07:54:Co sprawi�o, �e znienawidzi�e� siebie? 00:08:00:Krzycza�a? 00:08:03:P�aka�a? 00:08:07:Nagle zacz��e� postrzega� j� jako osob�? 00:08:14:Poczu�e� obrzydzenie do w�asnej osoby? 00:08:24:Nie mam nic do dodania. 00:08:28:Powiedzia�, �e 00:08:31:mama musia�a wyj��,|i poprosi�a go, �eby mnie odebra�. 00:08:39:Jak wygl�da�? 00:08:43:Przy Hannie co� poczu�e�. 00:08:46:A Trudy, po prostu, ci� odrzuci�a. 00:08:53:Nie zabi�em Trudy Hibbert. 00:08:59:Co takiego by�o w Hannie Kielty? 00:09:13:Zacz�� na mnie krzycze�, 00:09:16:i kaza� mi zdj�� buty. 00:09:20:Mo�esz opisa� jak wygl�da�? 00:09:23:Co by�o w niej takiego wyj�tkowego? 00:09:25:Nie tkn��em jej! 00:09:27:Mia� siwe w�osy. 00:09:31:Nie znam jej. 00:09:35:Wygl�da� jak dziadek. 00:09:37:Nie tkn��em jej. 00:09:40:By� stary. 00:09:44:Nigdy jej nie spotka�em. 00:10:02:Doktorze Hill. 00:10:08:Czy on...?? 00:10:11:Nie. 00:10:14:Dzi�kuj�. 00:10:22:Ciesz� si�, �e zn�w|jestem z moj� rodzin�. 00:10:26:Chocia� nie wszyscy s� tutaj,|�eby mnie przywita�. 00:10:34:Nic si� nie zmieni�o. 00:10:37:Nasza c�rka nie �yje, 00:10:39:a jej morderca jest na wolno�ci. 00:10:41:Nie spoczniemy, dop�ki zab�jca|Trudy nie zostanie ukarany. 00:10:46:Co to oznacza? 00:10:48:Gregory k�amie, a morderca|jest wci�� na wolno�ci. 00:11:00:Wizyt�wk� porywacza Hanny|by�a odrobina tortury. 00:11:03:To spe�ni�o jego fantazje. 00:11:06:Dlatego musia�em wiedzie�|czy Gregory przejawia sk�onno�ci|do torturowania. Ale tak nie jest. 00:11:11:A to oznacza, �e jej nie porwa�. 00:11:14:Czy to zadaje k�am jego|przyznaniu si� do winy? 00:11:16:Gdyby to Gregory by� sprawc�,|to kierowa�by nim|wstr�t do w�asnej osoby. 00:11:20:A wizyt�wk� tych zbrodni, jest zemsta. 00:11:24:Za Trudy? 00:11:27:Karany za w�amanie,|obna�anie si� przed dzie�mi,|obraz� moralno�ci. 00:11:33:To nie jest odskocznia|od tego typu zbrodni. 00:11:36:To znaczy, �e Paul Gregory|tak�e mo�e by� celem? 00:11:38:Tak. 00:11:39:Co z zab�jstwem Trudy Hibbert? 00:11:41:Zosta� uniewinniony. 00:11:44:Mo�liwe, �e rzeczywi�cie tego nie zrobi�. 00:11:46:To jak zachowywa� si�,|po morderstwie Trudy 00:11:48:do czasu jego aresztowania 00:11:50:nie wskazuje na to,|�e to jego sprawka. 00:11:52:Wr�cz przeciwnie.|Nie wyprowadzi� si�, nie uciek�,|nie zaszy� si�. 00:11:55:Przeprowadzi� si� jedynie do Bradfield.|Ludzie dzia�aj� na znajomym terenie. 00:11:59:A on wtedy nie zna� Bradfield. 00:12:04:Jak zareagowa� kiedy|wspomnia�a� o Trudy|w trakcie przes�uchania? 00:12:07:By� z�y? Sfrustrowany? 00:12:10:Poddenerwowany.|Wypar� si� morderstwa. 00:12:14:To podr�cznikowy przypadek, 00:12:17:albo ten �wiat wywr�ci�|si� do g�ry nogami. 00:12:21:Moim zdaniem jej nie zabi�. 00:12:31:A pani nie czu�aby si� prze�ladowana? 00:12:36:Ludzie obrzucaj� mnie obelgami. 00:12:39:Rzucaj� we mnie psim g�wnem, farb�. 00:12:44:Otrzymuje obra�liwe telefony, pogr�ki. 00:12:47:T�uk� mi szyby w furgonetce. 00:12:51:Przyzna� si� pan|dla w�asnego bezpiecze�stwa. 00:12:53:Oni pragn� mojej �mierci. 00:12:59:Pogr�ki, kt�re pan|otrzymywa�, by�y na pi�mie? 00:13:02:Tak. 00:13:05:Jasno i wyra�nie by�o|napisane, czego mog� si� spodziewa�. 00:13:08:- Chcia�bym je zobaczy�.|- Spali�em je. 00:13:11:By�y napisane odr�cznie? Na komputerze? 00:13:14:Na maszynie. 00:13:17:Pisano w nich, �e umr�|za pope�nione zbrodnie. 00:13:23:-Chcesz da� Gregory'emu ochron�?|-Tak. 00:13:27:- Dlaczego?|- Bo dla mordercy, on|jest g��wn� nagrod�. 00:13:31:Sprawca chce si� zem�ci�, 00:13:32:chocia� my ju� wiemy,|�e Gregory jest niewinny. 00:13:34:Twierdzisz, �e Gregory|nie zabi� Trudy Hibbert? 00:13:38:- Dok�adnie tak.|- Jeste� pewna? 00:13:42:- A lina znaleziona|w jego mieszkaniu?|- Zupe�nie inne w��kna. 00:13:46:Jest, po prostu, wygodnym|podejrzanym, ale nie zabi� �awniczek. 00:13:51:Id�! 00:14:14:ZBOCZENIEC 00:15:03:NIE S�UCHALI 00:15:40:Dzi�kuj� za przybycie, panie Ashworth. 00:15:43:Wiemy, �e zab�jca by�|z wami na sali s�dowej 00:15:45:i pozyska� wiedz� na wasz temat. 00:15:50:Co pan widzia�? 00:15:52:Cz�owiekowi �al by�o jej rodzic�w. 00:15:57:Widzia� pan, �eby kto�|robi� szczeg�owe zapiski? 00:16:00:Jedynie dziennikarze. 00:16:03:Wiem, �e nie wolno|...
TimRoth