02. Rapsod o pułkowniku Lisie Kuli (tekst).pdf

RAPSOD O PUŁKOWNIKU LISIE-KULI

[o ppłk. Leopoldzie Lisie-Kuli]

Słowa i muzyka: Adam Kowalski

Gdy ruszył na wojenk ħ , miał siedemna Ļ cie lat,

A serce gorej Ģ ce, a lica miał jak kwiat.

Chłopi ħ c Ģ jeszcze dusz ħ i młode rami ħ miał,

Gdy w krwawej zawierusze szedł szuka ę m Ģ k i chwał.

Lecz Ļ miał si ħ Ļ mierci w oczy, a z trudów wszystkich kpił,

Szedł naprzód jak huragan i bił, i bił, i bił.

A chłopcy z nim na boje szli z pie Ļ ni Ģ jak na bal,

Bo z dzielnym komendantem i na Ļ mier ę i Ļę nie Ň al.

Nie trwo Ň ył si ħ moskiewskich bagnetów, lanc ni dział,

Docierał zawsze z wiar Ģ tam, dok Ģ d dotrze ę chciał.

Gdy szedł za Ļ w bój ostatni, miał lat dwadzie Ļ cia dwa,

A sław ħ bohatera, a moc i dum ħ lwa.

ĺ wisn ħ ła mała kula i grób wyryła mu,

Bohaterowi ło Ň e, posłanie wieczne lwu.

Rycerski p ħ dził Ň ywot, rycerski znalazł zgon,

Armaty mu dzwoniły, a nie Ň ałobny dzwon.

Chor Ģ gwie si ħ skłoniły nad grobem, na czci znak,

A stara bra ę Ň ołnierska jak dzieci łkała tak.

Sam nawet wódz naczelny łzy w dobrych oczach miał,

Ukochanemu chłopcu na trumn ħ order dał.

A wiecie wy Ň ołnierze, kto miał tak pi ħ kny zgon,

Kto tak Ojczy Ņ nie słu Ň ył, czy wiecie, kto był on?

Otwórzcie złot Ģ ksi ħ g ħ , gdzie bohaterów spis,

Na czele w niej widnieje: Pułkownik Kula-Lis