Kikoushi Enma 02 by seba1987.txt

(18 KB) Pobierz
0:00:01:movie info: XVID  704x392 23.976fps 373.1 MB|/SubEdit b.4060 (http://subedit.com.pl)/
0:00:02:Lalka?
0:00:05:Nanami, prezent dla ciebie. Mia�a� przecie� urodziny.
0:00:08:Pami�ta�e�?!
0:00:11:Wiem, �e lubisz lalki.
0:00:13:Niestety, nie jest za droga. W dzisiejszych czasach ci�ko jest znale�� dobr� prac�.
0:00:17:W porz�dku. Dzi�kuj�, Sabu - chan!
0:00:23:Kya, kya, kya, kya!
0:00:25:To raczej rzadkie, �eby sp�dza� wolny czas w klubie, w kt�rym si� pracuje.
0:00:29:Specjalnie troszeczk� od�o�y�em na to.
0:00:33:Nie jest ci za gor�co w tym kostiumie?
0:00:35:Jak ju� masz nosi� kostium, to za�� co� bardziej s�odkiego.
0:00:37:Hmpf! To jest wystarczaj�co s�odkie.
0:00:40:No wiecie. Jestem dobrym potworkiem.
0:00:44:Je�li by�bym z�ym potworem, to napad�bym na was w ciemnym parku.
0:00:47:W�a�nie tak!
0:00:49:Przesta�! Ty zboczony Kappo!
0:00:52:Niestety w dzisiejszych czasach nie ma ju� wi�cej ciemnych miejsc.
0:00:56:Dlatego teraz potwory czaj� si� w ciemno�ciach naszych serc.
0:01:11:Ten cz�owiek ci�gle mnie dotyka.
0:01:13:Dlatego chcia�am ci� prosi�, menad�erze, �eby� delikatnie go upomnia�.
0:01:17:O czym ty gadasz?!
0:01:19:Co?!
0:01:20:Takie rzeczy nale�� do twojej pracy!
0:01:23:A teraz wracaj tam!
0:01:32:Hej, Nanami. Nie przyno� ze sob� tej lalki!
0:01:36:To jest jakie� dziwne.
0:01:38:To jest na pewno prezent od jej ch�opaka.
0:01:41:Ach tak, wy dwoje mieszkacie razem, prawda?
0:01:44:No tak.
0:01:45:Ta lalka przypomina jej o ch�opaku, kt�ry wykonuje ci�k� prac�, prawda?
0:01:53:Jeste�cie stukni�ci. Taki typek, kt�ry pozwala swojej dziewczynie w ten spos�b pracowa�...
0:01:58:To nie jest odpowiednie. 
0:01:59:To nieprawda! Sabu - chan jest bardzo mi�ym cz�owiekiem i...
0:02:03:Nie b�d� g�upia!
0:02:04:Ka�dy idiota mo�e udawa� przyjaciela.
0:02:07:To nieprawda!
0:02:08:Miko, uspok�j si�!
0:02:15:Co? Ju� idziesz?
0:02:18:Jutro jest wolne, dlatego wszyscy idziemy bawi� si� do rana.
0:02:21:Ja na dzisiaj pasuje.
0:02:24:Szefostwo nie interesuje si� pieni�dzmi, dlatego pozostawia je mnie.
0:02:29:Supersprawa, czy� nie?!
0:02:34:Och, pani Nanami, dzi�kuj� za prac�.
0:02:37:Dzi�kuj�.
0:02:40:Nie bawisz si� z innymi?
0:02:55:Ta lalka... jest na pewno...
0:02:58:__=Demoniczny ksi��� Enma=___
0:03:02:Napisy wykonane przez seba1987. Wszelkie prawa zastrze�one!!!
0:03:06:Mi�ego ogl�dania!!!
0:03:29:Jejku, ci�gle mu powtarzam, �e nie powinien gra� ca�� noc.
0:03:33:Na podstawie powie�ci Go Nagai.
0:03:47:Powiedzia�e�, �e do rana na pewno nie przyjdzie.
0:03:51:Jejku, je�li mia�a� zamiar wr�ci� wcze�niej do domu, to powinna� mi o tym powiedzie�
0:03:56:Do tej pory tak si� dla ciebie stara�am, mimo to...
0:04:04:No tak, co si� sta�o, to si� sta�o.
0:04:13:Wyno�cie si� st�d! Szybko, wyno�cie si� st�d!
0:04:42:Ty...!
0:04:45:Umierajcie! Sabu - chan i ta szmata! Wszyscy umierajcie!
0:04:53:Ona wygl�da�a na nie�le wkurzon�, co?
0:04:55:Zawsze o wszystko si� wkurza. W ko�cu jest z tym koniec.
0:05:01:Hm?
0:05:05:Lalka?
0:05:07:Kto j� postawi� tak na �rodku ulicy?
0:05:11:Ta lalka...
0:05:12:Co?
0:05:15:Nic.
0:05:26:No ju�, idziemy!
0:05:40:Co?!
0:05:45:Czy nie le�a�a przed chwil� na ziemi?
0:05:50:Przesta�! Ma w sobie co� strasznego!
0:05:51:To jest tylko lalka!!!
0:05:54:Aaaach!
0:06:25:Znowu!
0:06:26:Nie, zaczekaj, Yuki - chan. Mog� ci to wyt�umaczy�.
0:06:31:Ty chyba nigdy si� nie zmienisz, czy� nie mam racji?
0:06:37:Je�li chcesz co� zobaczy�, to po prostu odpowiednio popro�, a poka�� ci to czego zapragniesz.
0:06:43:Ale to twoje zboczone zachowanie jest zupe�nie nie do zaakceptowania!
0:06:52:Znowu zrobi� co� wkurzaj�cego?
0:06:54:Kto tam wie.
0:06:57:Lalka?
0:06:58:Tak, zdaje mi si�, �e patrz�c na mnie, sarkastycznie si� �mia�a.
0:07:01:Ale tylko ci si� zdaje.
0:07:02:Co?
0:07:04:Tylko na takiej podstawie podejrzewasz diabelskiego demona, co?
0:07:09:Kapaeru, zdaje si�, �e przedwcze�nie wyci�gasz wnioski. Nie?
0:07:12:Co?!
0:07:13:Hmm?
0:07:15:No dobra! Je�li wy to tak widzicie, to id� sam poszuka� jakich� wskaz�wek!
0:07:20:Nikt nie powiedzia�, �e masz i�� sam.
0:07:22:Ha?!
0:07:30:Przyczyna �mierci?
0:07:31:Uduszenie. Jednak...
0:07:39:Co to jest?
0:07:41:Te odciski s� za ma�e, jak na ludzkie d�onie.
0:07:47:Poza tym...
0:07:50:ta grupa krwi nie nale�y do ofiar.
0:07:57:Nie mo�emy znale�� �adnych �lad�w, poza tymi odciskami st�p.
0:08:02:Ma�e r�ce i ma�e odciski st�p.
0:08:04:To dopiero zagadka.
0:08:07:Zapach zdaje mi si� znany.
0:08:09:Co?
0:08:36:My�la�am, �e j� wyrzuci�am.
0:08:42:Wybacz, to nie by�a twoja wina.
0:08:52:Czy to nie jest Sabu - chan...?
0:09:02:Tym razem na pewno to wyrzuci�am.
0:09:18:"Agencja Detektywistyczna Enma! Rozwi�zujemy ponadnaturalne i tajemnicze przypadki."
0:09:39:Czarny p�aszcz!
0:09:54:Od dzisiaj b�dziesz zostawa� w domu.
0:10:19:To tutaj.
0:10:21:Ech, pomog� ci tutaj,
0:10:24:tak wi�c prosz� nie zachowuj si� nieodpowiednio.
0:10:26:Wygl�da obiecuj�co.
0:10:28:Co?!
0:10:30:Jeste� super, m�wi� to szczerze.
0:10:33:Przynios� nam co� do picia.
0:10:35:Tak, za�atwi� ci o wiele �adniejsz� lalk�.
0:10:41:Dlaczego ona jest...?
0:10:42:Co?
0:10:43:N-nic.
0:10:47:Ech, to jest m�j prze�o�ony, to znaczy...
0:10:51:Och, jaki s�odki!
0:10:54:Jestem Kapaera... nie...
0:10:55:Jestem bratankiem wujka Kawasa, Enma.
0:11:00:Dzi�kuj�, �e zawsze jeste�cie takie mi�e dla wujka.
0:11:02:Jeste� takim s�odkim ch�opczykiem, zupe�nie niepodobny do pana Kawae.
0:11:04:No, t�dy! T�dy!
0:11:11:Siostrzyczko bardzo �adnie pachniesz.
0:11:12:Jaki s�odki!
0:11:14:Hej, ma�y Enma! Chod� do mnie.
0:11:16:Dobrze.
0:11:18:Szefie, ty jeste� takim...!
0:11:23:Kawae, co tak bujasz w ob�okach?!
0:11:25:Przynie� ma�emu Enmie jaki� soczek albo co� innego.
0:11:28:Ups, r�ka mi zesz�a.
0:11:29:Posuwasz si� za daleko.
0:11:32:Tak mi�kko, co za przyjemne uczucie!
0:11:34:Powinnienie� przesta�, zrozumia�e�?
0:11:37:Heh, przepraszam.
0:11:43:Jest gorszy ni� jaki� potw�r.
0:11:46:Ty jeste� Kawae - kun? Wpu�ci�e� ch�opaka do klubu?
0:11:51:Ech... nie, to znaczy...
0:11:53:Jak zabawnie!
0:11:54:Ma�y Enma, ty zbocze�cu!
0:11:58:Chcesz doprowadzi� do tego, �eby�my musieli zwin�� interes?!
0:12:01:Hej! Co ty wyprawiasz?! Puszczaj mnie!
0:12:07:Dobrze, dobrze.
0:12:08:Och, niesprawiedliwe!
0:12:09:Odwied� nas jeszcze, ma�y Enma!
0:12:12:Tak b�dzie w porz�dku, prawda?
0:12:13:Powinni�my tutaj szuka� �lad�w. Rozumiesz?
0:12:16:Tak, ju� zrozumia�em. No to wchodzimy znowu.
0:12:23:W�tpi�, �eby to zrozumia�.
0:12:26:Wow! Jak super!
0:12:28:Jeste� starszym bratem Enmy - kun?
0:12:30:Teraz przejm� pa�eczk� po moim bracie.
0:12:36:Szefie.
0:12:38:Tam jest ta lalka.
0:12:47:�e co?! To jest przecie� zwyk�a lalka.
0:12:51:Sake jest wa�niejsza? Przynie� sake dla wszystkich!
0:12:58:Cholera, tak nie mog� pracowa�!
0:13:03:Pff! Co?!
0:13:06:Tw�j brat ma takie samo ubranie.
0:13:08:Wygl�da super, co?
0:13:10:Czy nie pochodzi jako� z Gotyku?
0:13:11:Tylko ten kapelusz jest jaki� staromodny.
0:13:14:Tak, jak dla jakiej� starej czarownicy.
0:13:18:Tak my�licie?
0:13:23:No, tak lepiej?
0:13:30:Czy to w porz�dku?
0:13:31:W porz�dku, w porz�dku.
0:13:43:Co ci jest, Kawae?
0:13:48:To nie jest dopuszczalne.
0:13:49:E tam, w porz�dku.
0:13:52:W czym problem?
0:13:54:Prosz� przesta�!
0:14:05:Zwolnie si�! Ju� d�u�ej tam nie wytrzymam!
0:14:12:Nast�pna wiadomo��.
0:14:16:W przypadku kobiety uduszonej, kt�rej zw�oki zosta�y znalezione nad ranem w Shinjuku,
0:14:21:po wnikliwym dochodzeniu poznali�my to�samo�� ofiary,
0:14:27:jest ni� Teruko Taran, wiek 23 lata, kelnerka, mieszka�a w Minato Ward.
0:14:33:Ta kobieta...
0:14:38:Na miejscu zbrodni pozosta�o wiele �lad�w krwi, kt�ra nale�a�a do innej osoby,
0:14:43:policja w�a�nie przeszukuje okolic� w poszukiwaniu �wiadk�w.
0:14:49:Sabu - chan, nie!
0:14:52:Nast�pnie prognoza pogody.
0:15:00:Ty...
0:15:03:ich zabi�a�?
0:15:04:To...
0:15:05:To nie mo�e by� prawda!
0:15:06:To nieprawda!
0:15:30:Nigdy nie mam do�� widoku twojej zap�akanej twarzy.
0:15:33:Jak zabawimy si� nast�pnym razem?...
0:15:39:He? Co to by�o?
0:16:35:Ta lalka? Czy Nanami jej ze sob� nie bra�a?...
0:16:41:Cholera! Co to do diab�a ma znaczy�?!
0:16:54:Tylko si� bawi�e�?
0:16:57:Nie, naprawd� ci�ko pracowali�my nad tym przypadkiem, prawda?
0:16:59:D-dok�anie.
0:17:00:Ale szef nie dopatrzy� si� niczego podejrzanego w tym klubie, a jak ju� tam byli�my...
0:17:04:Hej, zamknij si�!
0:17:06:Ale to jest tylko prawda!
0:17:08:Shapojii, co ty na to powiesz?
0:17:12:Yukihime,
0:17:15:to by�o okropne.
0:17:17:R�b, co musisz.
0:17:19:Ty staruchu!
0:17:22:Zaczekaj! Pozw�l mi wyja�ni�.
0:17:25:Prosz�, pozw�l mi wyja�ni�, Yuki - cha...
0:17:31:W zwi�zku z tym nowym przypadkiem...
0:17:33:Ten profesor nie b�dzie oskar�ony.
0:17:46:Lola, chcesz si� jeszcze pobuja�?
0:17:51:Bardzo lubisz t� hu�tawk�, prawda?
0:17:56:Prosz�, wybacz mi!
0:17:59:Wybacz mi, Lola!
0:18:03:Lola.
0:18:07:Jakbym wiedzia�. Teraz to nale�y do prokuratury.
0:18:13:Nie podoba mi si� to.
0:18:15:Co?
0:18:34:Przepraszam. Pan jest Abashiri z pierwszego dzia�u, prawda?
0:18:43:W�tpi�, �eby te wszystkie zbrodnie zosta�y pope�nione przez jakiego� normalnego cz�owieka.
0:18:48:Innymi s�owy, co� w tych morderstwach jest nadzwyczajnego.
0:18:51:Poza tym �aden podejrzany nie przypomina sobie o czasie pope�nienia zbrodni.
0:18:55:Nie, tak przynajmniej m�wi� �wiadkowie.
0:19:02:Nawet idiota i ma�e dzieci zrozumia�yby to, jakby ogl�da�y wiadomo�ci.
0:19:09:Jeszcze jedna rzecz.
0:19:11:To jest tylko przypuszczenie.
0:19:14:Nikt jeszcze nie zauwa�y� powi�zania pomi�dzy tymi morderstwami.
0:19:22:Tak jak my�la�am, pan te� tak my�li, panie komisarzu?!
0:19:25:Dlatego zgodzi�e� si� na t� rozmow�.
0:19:28:Prosz� m�wi� dalej.
0:19:31:Ostatnio zajmowa�am si� wampirami...
0:19:33:Wampiry nie maj� z tym nic wsp�lnego!
0:19:36:To jest jedynie seria kolejnych morderstw zw...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin