ANALIZY I OPRACOWANIA POEMATOW ADAM MICKIEWICZ.txt

(107 KB) Pobierz

PAN TADEUSZ ANALIZA


Epos jest gatunkiem znanym z antyku, a swe pocz�tki wywodzi od pie�ni epickiej oraz mit�w, poda�, legend czy ba�ni. W tradycji europejskiej utrwali�a si� forma eposu wierszowanego, w kt�rym ukazywano dzieje bohater�w legendarnych lub historycznych na tle prze�omowym dla danej spo�eczno�ci.

Takim w�a�nie utworem poetyckim jest "Pan Tadeusz" Adama Mickiewicza, przedstawiaj�cy �ycie narodu polskiego w okre�lonej chwili dziejowej. Chocia� nie ukazuje ca�ego obrazu spo�ecze�stwa polskiego w XIX wieku, to jednak jest typow� epopej� nowo�ytn�, poniewa� ukazuje nar�d polski w sytuacjach codziennych i dziejowych, przedstawia jego zalety i wady.

Autor w swym arcydziele uwzgl�dni� wszelkie przejawy �ycia od opisu chmur czy ogrodu, poprzez opis polowania, po kampani� napoleo�sk�. Nakre�li� r�wnie� wizerunki wielu typ�w osobowo�ci i charakter�w �wczesnej spo�eczno�ci z ich u�omno�ciami i s�abostkami. Mickiewicz skupia si� g��wnie na stanie szlacheckim, nie krytykuj�c jednak innych stan�w, opisuj�c wszystkie bez uprzedze�, z wiar� na odzyskanie niepodleg�o�ci. Wa�ne jest r�wnie� uj�cie postaw i �wiatopogl�du dziewi�tnastowiecznej spo�eczno�ci.

Kre�l�c sylwetki ludzi nie pomija wieszcz opis�w przyrody, klimatu i atmosfery kraju. Dlatego tak wiele tu opis�w: porank�w, wschod�w i zachod�w s�o�ca, burzy, nocy, gaj�w, ogrod�w, matecznika, zamku, dworu itd. Wiele te� w epopei epizod�w, nie powi�zanych z akcj� g��wn� tre�ci�, m.in. opis arcyserwisu, koncert Wojskiego, o Domejce i Dowejce, polonez.

Nie spos�b pomin�� wielu zwyczaj�w, codziennych zaj��, sposob�w sp�dzania wolnego czasu barwnie opisanych przez Mickiewicza. Pozwalaj� one przenie�� si� w wiek dziewi�tnasty i dok�adnie pozna� spos�b �wczesnego �ycia.

Forma epopei doskonale nadaje si� do przedstawienia bohatera zbiorowego, jakim jest szlachta mieszkaj�ca na Litwie, na tle niezwykle wa�nych dla narodu polskiego wydarze� historycznych oraz przemian spo�eczno - obyczajowych. Rymowany, trzynastozg�oskowy wiersz odpowiada spokojnemu opowiadaniu. Tak�e budowa i podzia� na ksi�gi sprawiaj�, �e ca�o�� utworu nabiera lekko�ci. Barwnemu j�zyk, bogactwo obrazowa� i por�wna� umo�liwiaj� czytelnikowi wprost namacalne przyjrzenie si� dworkowi w Soplicowie i jego mieszka�com.

"Pan Tadeusz" to najpi�kniejszy polski epos narodowy, por�wnywany co do warto�ci artystycznej epopejom Homera. O jego ponadczasowo�ci i warto�ci artystycznej �wiadczy mi�dzy innymi adaptacja Andrzeja Wajdy. My�l�, �e nie ostatnia.






 Oda do m�odo�ci

Mimo i� pierwsze dzie�o Adam Mickiewicz napisa� prawie dwa wieki temu i kierowa� je do swoich �wczesnych r�wie�nik�w - m�odych ludzi - czytaj�c je dzisiaj, nie mamy problem�w z odczytaniem jego intencji i interpretacj� utworu. 

Podczas pisania "Ody do m�odo�ci" poeta zdawa� sobie spraw� z pot�nej mocy, kt�r� niesie ze sob� m�odo��. Maj�c dwadzie�cia dwa lata czu�, �e jest w stanie "wzlatywa� ponad poziomy", "si�ga�, gdzie wzrok nie si�ga". Jak�e ma�o zmieni�o si� od tamtej pory. Wsp�cze�ni m�odzi r�wnie� wierz�, �e mog� zdoby� ca�y �wiat. 

Sama m�odo��, g��wny temat uj�ty przez Mickiewicza w wierszu jest ponadczasowa. Zawsze istnia�a i zawsze b�dzie istnie� m�odzie�, kt�ra pragnie "wylatywa� nad poziomy". I o tej w�a�nie "boskiej mocy stw�rczej" m�odo�ci, kt�ra pozwala na przezwyci�enie wszelkich przeszk�d i barier traktuje "Oda do m�odo�ci".

W wierszu zawar� autor apel do wszystkich, kt�rzy chc� zmieni� �wiat na lepszy, podkre�laj�c przy tym wielk� rol� m�odo�ci, przyja�ni i mi�o�ci. Wzywa� do jednoczenia si� we wsp�lnych celach i buntu przeciwko starym normom:

"Razem, m�odzi przyjaciele!,...
W szcz�ciu wszystkiego s� wszystkich cele;
Jedno�ci� silni, rozumni sza�em, (...)"

Dzi�ki niezwyk�emu entuzjazmowi i energii utw�r ten oddzia�ywa� nie tylko na jednostki, ale tak�e i na wi�ksze grupy. Dzi�ki temu, �e Mickiewicz nale�a� do m�odzie�owych organizacji zdawa� sobie spraw�, �e wsp�lnie z kolegami jest w stanie "ruszy� bry�� z posad �wiata". W czasie powstania listopadowego wiele fragment�w "Ody do m�odoci" mo�na by�o spotka� na murach Warszawy. Zagrzewa�y one m�odych powsta�c�w do walki, dodawa�y ducha i wiary we w�asne si�y. Odbiorcy wraz z autorem mieli nadziej� na nadejcie "jutrzenki swobody".

Utw�r Mickiewicza dzi�ki niespotykanej ekspresji i bezporednim zwrotom do czytelnik�w, wywar� na nich ogromny wp�yw, wyznaczy� cel w ich �yciu. Por�wnywany by� z francusk� "Marsyliank�" - hymnem bojowym, gdy� spe�nia� podobn� funkcj�. Zauwa�y�a to Maria Konopnicka, kt�ra w Mickiewiczu widzia�a wielkiego wodza, kt�ry z ogromn� si�� wzywa do walki, "stawia na nogi niemocnych i wskrzesza martwych". Do wiersza romantyka nawi�zuje poetka w utworze "Nasi wodzowie", nawo�uj�c:

" - Razem m�odzi przyjaciele!
Ku zas�udze!... Ku wolnoci!..."

O aktualnoci wers�w "Ody do m�odoci" �wiadczy� mo�e r�wnie�, �e wielu wsp�czesnych poet�w nawi�zuje do motyw�w zawartych w odzie. Maria Pawlikowska - Jasnorzewska, trawestuj tytu� utworu wieszcza : "M�o�doci, podaj mi skrzyd�a"; za� Tadeusz R�ewicz w wierszu "Kto mi zwi�za� r�ce", si�gaj�c po motyw lotu, ukazuje bezradno� poet�w.
Wsp�cze�nie "Oda do m�odo�ci" Mickiewicza, nie wzywa ju� do bohaterskich czyn�w w obronie ojczyzny. Bardziej czytelna wydaje si� ukazana ponadczasowa si�a m�odo�ci, a tak�e fakt zmiany pokole�. Starszy cz�owiek, kt�ry "takie widzi �wiata ko�o, jakie t�pymi zakrela oczy" ust�pi� musi miejsca nowym ideom i pr�dom, bo wiat nigdy nie stoi w miejscu. Niezmienn� prawd�, kt�r� wieszcz zawar�, jest tak�e przewaga grupy, zbiorowo�ci nad si�� jednostki.

Wersy "Ody do m�odo�ci" wesz�y na sta�e do naszego codziennego s�ownictwa jako "skrzydlate s�owa", �wiadcz�c o niemiertelno�ci dzie�a m�odego poety. Przede wszystkim jest to zas�ug� ponadczasowej tematyki i poruszonych problem�w, a tak�e genialno�ci przysz�ego wieszcza. My�l�, �e przysz�e pokolenia, podobnie jak my dzisiaj, bez trudu odczytaj� jego przes�anie, dlatego w�a�nie mo�e w przysz�oci sta� si� hymnem m�odzie�y Unii Europejskiej?





wi�cej na stronie: Pan Tadeusz

Upadek powstania listopadowego, a tak�e trudne po�o�enie emigrant�w polskich sk�oni�y Adama Mickiewicza do napisania epopei, kt�ra dla �wczesnych Polak�w mia�a w du�ej mierze znaczenie terapeutyczne. Jest ona niejako ucieczk� od rzeczywisto�ci w idylliczny �wiat dziewi�tnastowiecznej Litwy.

Idealizm przedstawionego "kraju lat dziecinnych" i jego spo�ecze�stwa wynika z ogromnej t�sknoty przepe�niaj�cej Mickiewicza na obczy�nie. Ojczyzn� przedstawia szcz�liw�, swojsk�, niezmienion� "wypadk�w strumieniem". Obco�ci Pary�a przeciwstawia wieszcz ziemia�sko - szlacheckiej swojsko�ci zamo�nego folwarku - Soplicowa. "Centrum polszczyzny" przedstawia jako ostoj� niezmienno�ci. Kr�luje tam harmonia domowego �ycia, kult dla tradycji i obyczaj�w przodk�w, wierno�� klasycznym warto�ciom.

O wielkiej t�sknocie i nostalgii poety �wiadcz� mistrzowskie opisy urody ziemi ojczystej. Autor przedstawia je w najdrobniejszych szczeg�ach, barwnie i malarsko. Przyrod� przedstawia tak, jakby widzia� j� przez okno, a nie wspominaj�c w odleg�ej Francji.

�agodny charakter epopei jest �wiadomym sprzeciwem poety przeciwko z�u �wiata polityki. Nieludzkiej historii przeciwstawia on w�asn�, nakre�lon� na podstawie wspomnie� z rodzinnej Nowogr�dczyzny. Dlatego w�a�nie wyolbrzymia zalety �ycia szlacheckiego, o wadach wspominaj�c z pob�a�liwo�ci�. Nie zapowiada kl�ski wojsk Napoleona, nie pisze o terrorze carskim wobec spo�ecze�stwa polskiego pod zaborami, by nie zak��ci� pogodnego nastroju utworu.

Ka�dy potrzebuje swojego miejsca na ziemi. Mickiewicz nie mog�c powr�ci� do swej ojczyzny, przywraca� w wyobra�ni obraz swojego "kraju szcz�liwego, ubogiego i ciasnego". Ze wspomnie� powsta�a epopeja "Pan Tadeusz", maj�ca za zadanie leczy� dusze ludzi t�skni�cych za Polsk� i przywraca� im poczucie obywatelstwa.






III cz�� "Dziad�w" powsta�a w roku 1832 w Dre�nie po upadku powstania listopadowego. Wie�� o wybuchu powstania zasta�a Adama Mickiewicza w Rzymie. By� to grudzie� 1830 roku, w kwietniu nast�pnego roku poeta przyjecha� do Pary�a, a nast�pnie przyby� do Wielkopolski. Niestety nie uda�o mu si� przekroczy� granicy Kr�lestwa Kongresowego. Po upadku powstania w marcu 1832 roku Mickiewicz wyjecha� do Drezna. 

Utw�r powstawa� w wielkim napi�ciu. Legenda literacka g�osi, �e pomys� napisania III cz�ci "Dziad�w" powsta� w wyobra�ni poety w niedziel� 25 marca 1832 roku w katedrze drezde�skiej podczas uroczystej mszy u�wietnionej muzyk� Mozarta. Pierwsza wersja utworu by�a gotowa 6 kwietnia, ostateczna 29 kwietnia. Drukiem dramat ukaza� si� w Pary�u, w pa�dzierniku 1832 roku. 

Bezpo�rednim bod�cem do napisania "Dziad�w" by� upadek powstania listopadowego. Poeta nie bra� jednak udzia�u w powstaniu, w utworze opisa� wydarzenia wcze�niejsze, w kt�rych uczestniczy�, a zwi�zane z procesem filomat�w w Wilnie. Mickiewicz zadedykowa� utw�r zmar�ym za spraw� narodow� przyjacio�om. 

Cz�� III " Dziad�w" to dramat historyczny. Jest on jednak niejednoznaczny. Problematyka narodowowyzwole�cza przedstawiona jest w odwo�aniu si� do problematyki metafizycznej. Do scen realistycznych nale�y scena w wi�zieniu, oraz sceny przedstawiaj�ce: bal u senatora i salon warszawski. W pozosta�ych w p�aszczyzn� realistyczn� wkracza �wiat mistyczny. 

Poeta przedstawi� martyrologi� m�odzie�y polskiej. W scenie wi�ziennej wi�niowie zbieraj� si� w wiecz�r wigilijny, w celi Konrada i opowiadaj� o swoich dziejach. Cz�sto zdarza�y si� wtedy aresztowania bez powodu, wyroki bez s�du oraz morzenie g�odem. Jeden z wi�ni�w - Jan Sobolewski by� prowadzony przez miasto na przes�uchanie i obserwowa� ludzi skazanych na katorg�. Byli to ludzie m�odzi. Sobolewski widzia� dziesi�cioletnie dziecko, kt�re nie mog�o ud�wign�� kajdan. Nogi dziecka by�y pokaleczone �a�cuchem do krwi. W�r�d wi�ni�w Sobolewski rozpozna� swojego przyjaciela - Janczewskiego. Zmieni� si� on ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin