PSALMY OD 80--150.txt

(105 KB) Pobierz
Psalm LXXXI"

Exultate Deo, adiutori nostro

Radujcie si� Bogu nawysszemu,
Dobrodziejowi naszemu;
Bijcie w b�bny, w instrumenty grajcie
A psalm�w nie zaniechajcie!

Tr�bcie w tr�by, tr�bcie, a to s�owie
Na pi�knym miesi�ca nowie;
Dzie� to �wi�ty, zwyczaj to umowny
I porz�dek Pa�ski s�owny,

Kt�ry poda� narodowi swemu,
Potomstwu izraelskiemu,
Na pami�tk� wieczn� wyzwolenia
Z Egiptckiego udr�czenia.

Tam g�os Pa�ski przedtym nies�ychany
Ojcom naszym jest podany:
"Jam to sprawi�, �e wolny grzbiet macie
Ani w glinie r�k trzymacie.

Wzywali�cie mi� w swej doleg�o�ci,
A jam was zbawi� ci�ko�ci.
Strzeg�em was w grom, do�wiadcza�em statku
W przykrym wody niedostatku.

S�ucha j �e mi�, cnego Izraela
Potomku, wybrany z wiela!
T� umow� teraz mi�dzy tob�
Stanowi� a mi�dzy sob�:

B�dziesz li strzeg� moich s��w statecznie
Ani si� dasz uwie�� wiecznie,
By� mia� z bogi obcymi przestawa�
A ba�wanom chwa�� dawa�;

Lecz mnie tylko Bogiem wyznasz swoim,
Kt�ry� w uci�nieniu twoim
Do wolno�ci pom�g�; wyrzecz s�owo,
A wszytko masz mie� gotowo.

Nie s�uchali, a me s�owa pr�ne
Rozni�s� wiatr na morza r�ne;
Przetom je te� pu�ci� na sw� wol�,
Niechaj id�, k�dy wol�.

A by byli s��w moich s�uchali
I nauki przestrzegali,
Wrychle bych by� ich wszytki okr�ci�
Przeciwniki i obr�ci�

R�k� swoje na spro�ne pogany,
�eby musieli za pany
Wyzna� byli wierne s�ugi moje,
W ch�� ubrawszy twarze swoje.

A �adnej by wiecznie ju� odmiany
Nie zna� by� m�j lud wybrany;
��j by byli na zbo�u zbierali,
Mi�d z opoki twardej zsali."







Psalm LXXXII"

Deus stetit in synagoga deorum

Kr�lowie s�dz� poddane,
A kr�le koronowane
S�dzia wiekuisty s�dzi,
Kt�ry wszytkim �wiatem rz�dzi.

"D�ugo� - powiada - z�o�liwy
Wasz b�dzie zna� s�d �yczliwy?
A dobry w swej doleg�o�ci
Nie dojdzie sprawiedliwo�ci?

Miejcie wzgl�d na ukrzywdzone,
S�d�cie sieroty �ci�nione;
Bro�cie od krzywdy ubogich,
Wyzw�lcie smutne z r�k srogich!

Pr�no radz�, nie s�uchaj�
Ani mego g�osu znaj�;
Droga ich wszytka za�miona,
Ziemia z gruntu poruszona.

Bogi-m was nazwa�: mniemacie,
�e tym �mierci znikn�� macie?
Jako komu nali�szemu,
Tak umrze� i z was ka�demu.

Z�oto i drogie kamienie
W ma�ej s� u �mierci cenie;
Jedno to u niej: gburowie
I jedwabni tyranowie."

O S�dzia nienaganiony,
Ty sam racz na wszytki strony
Ziemie s�dzi� prawem swoim,
Bo �wiat jest dziedzictwem Twoim.








"Psalm LXXXIII"

Deus, quis similis erit Tibi? Ne taceas

Nie milcz ani odk�adaj, nie cierp', Bo�e wieczny:
Oto przeciwko Tobie powsta� lud wszeteczny.
Nieprzyjaciele Twoi hardzi wznosz� rogi
A dziwnych rad szukaj� na Tw�j lud ubogi.
"P�d�my - prawi - zg�ad�my ten nar�d nienadany,
Niech Izrael nie b�dzie wiecznie mianowany!"
I spikn�li si� z sob� mo�ni Idumczycy,
Ismaelscy, Moabscy i Agare�czycy;
Z nimi Gabel i Amon, i Mamaluchowie,
I mieszkaniec Sydo�ski, i Filistynowie;
I Assur ku potrzebie tej�e by� gotowym,
Przyci�gn�� ku pomocy potomkom Lotowym.
Ale Ty, o nasz Panie, tak poczynaj z nimi,
Jako� pocz�� z Sizar�, i z madyja�skimi
Zast�py, i z Jabinem, kiedy zbite g�owy
Ni�s� po wodzie szar�atny strumie� Cisonowy,
Kiedy trupy na powa� po rolach le�a�y
A pola gnoj�w inszych nie potrzebowa�y.
Gdzie Zeb i Oreb poleg�, gdzie zacni hetmani
Zebea i Salmana s� zamordowani.
Tak i tych odpraw', Panie: niechaj zmierz� sob�
Kraj �ydowski, kt�rego dosta� chc� pod Tob�.
Jako ko�o, z my�lami niech si� kr�c� swemi;
Jako �d�b�o, kt�remu wiatr nie da pa�� na ziemi,
Jako straszliwy ogie�, jako po�ar, kt�ry
G�sty las pustoszy i odziane g�ry.
Tak i Ty przepu�� na nie swoje �yskawice,
Swoje ogromne gromy i swe trzaskawice.
W�� ha�b� na ich twarzy, niechaj si� pytaj�
Twego imienia, Panie, niechaj si� wstydaj�,
Niech sob� wiecznie trwo�� i tak utrapieni,
Niechaj b�d� do ko�ca z ziemie wyg�adzeni!
Tam dopiero poznaj�, �e Pan imi� Tobie,
A jako �wiat jest wielki, nie masz r�wnia sobie.








"Psalm LXXXIV"

Quam dilecta tabernacula Tua, Domine

Bo�e nasz, u kt�rego w r�ku wszytki boje,
Jako s� wdzi�czne pa�ace Twoje!
Tych pragnie, do tych wzdycha dusza utrapiona,
Tam serce i my�l wszytka sk�oniona.

Wr�ble maj� swe domy, jask�ki swe maj�
Gniazda, gdzie dziatki wychowywaj�.
Bo�e niezwyci�ony, dom i gniazdo moje
S� wszech na�wi�tsze o�tarze Twoje.

Szcz�liwi, kt�rzy w Twoim ko�ciele mieszkaj�
I Tobie chwa�� winn� oddaj�;
I ci nie mniej, co w Tobie sw� moc po�o�yli
I Tw�j nawiedzi� dom umy�lili.

Suchym pado�em id�c b�d� mie� zdrojowej
Dostatek wody i wody d�d�owej.
Ze wczasu na wczas p�jd�, a� si� wszyscy stawi�
I swe przed Panem obchody sprawi�.

O Panie, u kt�rego w r�ku wszytki boje,
Przyjmi �askawie dzi� pro�by moje;
Wej�rzy na pomaza�ca swego mi�osiernym
Okiem, o wszytkim ucieczko wiernym!

Dzie� jeden u mnie w Twoim pa�acu strawiony
Lepszy ni� indziej wiek niezliczony;
Wol� wr�t domu Twego strzec, ni�li ze z�ymi
Pod dachy mieszka� poz�ocistymi.

Ty� jest s�o�ce. Ty� jest tarcz; Ty s�aw� szafujesz"
Ty dobrym d�br ich nie odejmujesz.
O Bo�e w�adogromy, szcz�liwy w swej radzie,
Ktokolwiek w Tobie nadziej� k�adzie!










Psalm LXXXV"

Benedixisti, Domine, terram Tuam

Owa czas, Panie, przyszed� po��dany;
Pocieszy�e� kraj sw�j upodobany:
Pomog�e� z ok�w potomkowi cnemu
Jakubowemu.

Odpu�ci�e� nam nasze wszeteczno�ci,
Pokry�e� swoim mi�osierdziem z�o�ci;
Pu�ci�e� gniew i zapalczywo�� one
Swoje na stron�.

Obr��e serca nasze ju� ku sobie,
A gniew Tw�j dawny niechaj zga�nie w Tobie,.
Gniew, kt�rego� Ty nie zwyk� nie�� do wieku
Przeciw cz�owieku.

Ty nas o�ywi� masz n�dz� zmorzone,
Ty uweseli� w smutku po�o�one;
Oka� sw� lito��, niechaj �ask� znamy,
Kt�rej czekamy!

S�ucham ja, czym mi� m�j Pan odprawuje;
Pok�j nad ludem swoim obiecuje,
A ci przestan� g�upich (trzymam o ich
Statku) spraw swoich.

W�tpi� nie trzeba, tylko na ustawy
Pa�skie pomnimy: b�dzie On �askawy
I wskrzesi znowu one Jakubow�
S�aw� domow�.

Oto wzi�wszy si� za r�ce spo�ecznie
Prawda i mi�o�� po polach bezpiecznie
Chodz�; wr�ci� si� wstyd, wr�ci�y cnoty
I pok�j z�oty.

Pan ziemi raczy b�ogos�awi�, a ta
Przyniesie �yzne i obfite lata;
A sprawiedliwo��, gdzie On st�pi, wsz�dzie
Przy boku b�dzie.







Psalm LXXXVI"

Inclina, Domine, aurem Tuam

Nak�o�, o Panie, uszu swoich
A nie zarzucaj modlitw moich;
Jestem cz�owiekiem utrapionym,
Od wszego �wiata opuszczonym.

Sam str�em mego b�d� �ywota.
Wszak�e� nie tajna moja cnota.
Wspom� mi�, Panie, w mej ci�ko�ci;
Nadzieja wszytka w Twej lito�ci.

Smi�uj si�, smi�uj! Twej pomocy
Od rana wo�am a� do nocy.
Uwesel dusz� zasmucon�,
W Twoje opiek� poruczon�.

Ciebie �askawym, Ciebie, Bo�e,
W�a�ciwie dobrym nazwa� mo�e.
Ty� Panem wielce mi�osiernym,
Gdy wzywan b�dziesz sercem wiernym.

Sk�o�e, o Panie, uszy swoje
Na uni�one pro�by moje;
Zaw�dym Ci� wzywa� w swym frasunku,
A Ty� dodawa� mnie ratunku.

Niech �wiat wymy�la bogi sobie,
�aden nie b�dzie r�wien Tobie,
Kszta�tu Twych czyn�w, wieczny Bo�e,
Potrafi� �aden smys� nie mo�e.

Przeto� te jeszcze przyda lata,
�e Ci� narody wszego �wiata
Wyznaj� swoim stworzycielem,
Swym Panem i swym zbawicielem.

Ty� ani wiekiem okreszony,
Ani w swej mocy zamierzony;
Dziwne s� czyny, dziwne sprawy
Twoje; to pr�no - Ty� B�g prawy.

Nawied� mi� na szlak drogi swojej,
A nie puszcz� si� prawdy Twojej;
Spos�b' me serce; niech zostanie
�wiata a Tobie s�u�y, Panie!

Ciebie ja, Bo�e niestworzony,
Wyznawa� b�d� na wsze strony;
Imienia Twego nie przestan�
Wielbi�, a� kiedy sam ustan�.

Wielka nade mn� �aska Twoja:
Prawie� mi� wr�ci� od podwoj�
Piekielnej furty, abych wieczny
Ogl�da� jeszcze kr�g s�oneczny.

Lecz oto znowu na mi� wstali
Swowolni ludzie i zuchwali,
Chc�c mi� pozbawi� dusze mojej,
A tam boja�ni nie masz Twojej.

Ale Ty wielce dobrotliwy
Ty mi�osierny, lito�ciwy!
Ty - m�wi� - sk�py w rozgniewanie
A nieprzebrany w litowanie!

Ty wej�rzy na mi� a w trudno�ci
Dodaj mi serca i sta�o�ci.
Pom� mi, Panie, s�udze swemu,
Niewolnikowi pom� Twemu!

W�� na mi� jawny znak swej ch�ci,
Na kt�ry patrz�c, niech przekl�ci
Ludzie si� gryz�, �e� ratowa�
I mnie tyra�stwa ich zachowa�.






Psalm LXXXVII"

Fundamenta Eius in montibus sanctis

Pan mi�dzy wszytkimi
Miasty �ydowskimi
Pi�kne syjo�skie umi�owa� brony,
Ich grunt na g�rach �wi�tych za�o�ony.
Pa�skie mury dawne,
Imi� wasze s�awne!
"I Egipt - m�wi Pan - i Babilon�
Jeszcze ja mi�dzy swoimi wspomion�."
Oto Palestyna
I tyrska kraina,
I Murzynowie s�o�cem przypaleni
Przyznawa� b�d�, �e tu s� zrodzeni.
Jako �wiat jest wielki,
Cz�owiek na nim wszelki
Syjo�czykiem si� b�dzie rad mianowa�;
To miasto B�g sam nawysszy budowa�.
Nie uczyni temu
Nikt dosy�; samemu
Przyjdzie narody Panu porachowa�,
Kt�rzy si� b�d� z Syjonu mianowa�.
Wszyscy poetowie,
Wszyscy muzykowie
S�awi� Ci� b�d�; jest li w g�owie mojej
Te� co takiego, wszytko ku czci Twojej.








Psalm LXXXVIII"

Domine Deus, salutis meae

Bo�e, moja nadziejo i moja pomocy!
Do Ciebie wo�am we dnie i w nocy:
Niechaj miejsce u Ciebie maj� pro�by moje,
Sk�o� ku mnie ucho �askawe swoje!
Nieszcz�cie dusz� trapi, troski nie masz miary,
�ywot ju� widzi prawie swe mary.
Cia�o zgo�a ju� martwe, si� nie czuj� w sobie,
My�l moja wszytka tylko o grobie,
Le�� jako zabity, pod ziemi� w�o�ony,
Od Ciebie i od �wiata wzgardzony.
Ponurzy�e� mi� w srogiej otch�ani podziemnej,
Ponurzy �e� mi� w przepa�ci ciemnej.
Zmocni�y si� nade mn� Twe zapalczywo�ci,
Przywiod�e� na mi� swe nawa�no�ci.
Odrazi�e� ode mnie przyjacio�y wszytki,
Jestem w ich oczu na podziw brzydki,
Siedz� jako w okowach, wyszcia nie na j duj �,
Oczu prze zbytni sw�j p�acz nie czuj�.
Przedsi� ja, Panie, dok�d �wieci dzie� na niebie,
Wo�am i r�ce �ci�gam do Ciebie.
Czy umar�ym cuda chcesz okazowa�? Czyli
Umarli wstawszy b�d� Ci� czcili?
Czy dobro� Twoja w grobiec...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin