Down with Love 10.txt

(53 KB) Pobierz
00:00:01:tłumaczenie  i timing fokusik dla ADP ;)
00:00:06:Życzę miłego oglšdania
00:01:21:Epizod 10
00:01:30:Naprawdę słodkie, prawda?
00:01:31:Brat Qi sam to dla Ciebie wybrał.
00:01:32:On powiedział,
00:01:34:jeli dam jej co naprawdę drogiego
00:01:35:Na pewno to sprzeda.
00:01:36:Więc nie będzie to już prezent
00:01:39:Więc powiedział, że da Ci skarbonkę.
00:01:40:Na pewno Ci się spodoba.
00:01:42:Na jakiej podstawie on powiedział, że mi się to spodoba?
00:01:46:Ponieważ możesz zbierać do tego pienišdze.
00:01:54:Racja! Kocham pienišdze...i co z tego?
00:01:57:Gdybym nie kochała tak bardzo pieniędzy,
00:01:58:czy żyłaby teraz?
00:02:01:Dlaczego Ci nie pasuje?
00:02:04:Jeli Ci się nie podobała,
00:02:05:mogłam po prostu jš oddać Bratu Qi.
00:02:08:Dlaczego zachowujesz się tak w stosunku do innych szczeroci?
00:02:09:To jest moje! Kto pozwolił Ci to dotykać?
00:02:14:Co jest z Tobš?
00:02:16:Odkšd wróciłam, jeste poirytowana i krzyczysz.
00:02:18:Co Ci nie pasuje?
00:02:19:Gdybym wiedziała, nie wróciłabym.
00:02:20:Byłoby dobrze, gdyby nie wróciła... Wyno się! Wyno się!
00:02:23:Nie wracaj!
00:02:24:Natychmiast się wyno!
00:02:26:Jest póno...Gdzie mam ić?
00:02:27:Id i poszukaj swojego Brata Qi.
00:02:29:Id gdziekolwiek i nie wracaj.
00:02:30:O mój Boże, siostro!
00:02:33:Siostro...
00:02:36:Siostro, która jest teraz godzina?
00:02:38:Przestań się już wygłupiać.
00:02:43:Siostro, wiem, że to moja wina.
00:02:44:Proszę, otwórz szybko drzwi...Na zewnštrz jest mnóstwo komarów.
00:02:49:Siostro!
00:03:46:Wróciłam...
00:03:48:Nigdy by nie pomylał, prawda?
00:03:49:Kupiłam Ci trochę liczi.
00:03:51:Twoje ulubione!
00:03:52:W tym sezonie sš wczenie w sklepach.
00:03:55:Chcesz spróbować?
00:03:57:Oddaj mi klucz.
00:04:04:Dobrze
00:04:06:To wszystko moja wina.
00:04:08:Za bardzo chciałam wszystko naprawić po południu.
00:04:11:Obiecuję Ci...W przyszłoci,
00:04:13:Nie będę ponownie wspominać o tej osobie.
00:04:16:Cokolwiek chcesz sobie myleć...W skrócie,
00:04:20:Zerwalimy ze sobš dawno temu.
00:04:22:A Ty nadal masz klucz do mojego domu.
00:04:24:W pewnym stopniu, ja też się mylę. 
00:04:27:Proszę, oddaj mi klucze.
00:04:29:Czy możesz się tak nie zachowywać?
00:04:31:Przecież przeprosiłam.
00:04:32:Przyżekam, że już nigdy więcej nie będę na Ciebie krzyczeć.
00:04:36:Czy możesz mi wybaczyć, proszę?
00:04:38:Yu Ping...
00:04:41:- Yu Ping... - Możesz przestać?
00:04:43:Zmuszasz mnie, żebym zmienił zamki.
00:04:45:Hui Fan
00:04:46:Jeli pewnego dnia będę miał innš dziewczynę
00:04:48:Nie chciałaby przyjć i zobaczyć
00:04:50:mnie z kim innym, prawda?...
00:05:23:Nie chciałem być taki.
00:05:42:Halo.
00:05:48:Dziwne.
00:05:50:Czy ona nie przestaje się gniewać po 10 minutach?
00:05:52:Minęła już godzina!
00:05:56:Chce mi się siku...
00:06:00:Siostro...Nie gniewaj się.
00:06:03:Otwórz drzwi. Jest mnóstwo komarów na zewnštrz...naprawdę!
00:06:07:Siostro!!!
00:06:09:Naprawdę chce mi się siku.
00:06:13:Więc mnie wyrzuciła?
00:06:15:Dobrze...Nie uwierzysz
00:06:16:że nie mam dokšd pójć.
00:06:19:Chcesz, żebym poszukała Brata Qi, prawda?
00:06:20:Poszukam go...zobaczysz!
00:06:25:Osoba, z którš próbujesz się połšczyć jest niedostępna.
00:06:27:Proszę zostawić wiadomoć po usłyszeniu sygnału.
00:06:30:Halo?...Bracie Qi, to ja...Yang Guo!
00:06:33:Mam co i muszę Cię znaleć pilnie. Kiedy odsłuchasz wiadomoć,
00:06:35:oddzwoń do mnie. Ok?
00:06:38:Pa Pa
00:06:43:Ling Ling!!!
00:06:49:To Guo Guo!
00:06:51:Guo Guo
00:06:52:Ling Ling!!! Gdzie jeste??
00:06:54:Nareszcie wróciła!
00:06:56:Naprawdę za Tobš tęskniłam!
00:06:57:Ja też!
00:06:59:Co?
00:07:01:Przycisz.
00:07:02:Nie słyszę głosu Guo Guo
00:07:05:Włanie jedziemy na wakacje do Ken Ding.
00:07:07:On szalał przez całš drogę.
00:07:09:Nie wiem z jakiego powodu tak bardzo się cieszy.
00:07:11:Jestecie w drodze do Ken Ding?
00:07:12:Guo Guo...Za dwa dni wrócimy.
00:07:14:Wtedy się spotkamy.
00:07:17:Pa
00:07:21:Mam przechlapane.
00:07:26:Jestem martwa.
00:07:28:Ohh tak!
00:07:29:Brat Qi powiedział, że zamierza wrócić do swojego biura, żeby popracować
00:07:32:Może nadal jest w swoim biurze.
00:07:54:Brat Qi powinien nadal być.
00:08:04:Halo...Czy kto tam jest?
00:08:08:Bracie Qi, jeste w rodku?
00:08:11:Bracie Qi, jeste tam?
00:08:21:Gdzie jeszcze mogę pójć?
00:08:24:Nie mogę spać w parku, prawda?
00:08:30:Jest jeszcze jedna osoba, której mogę poszukać.
00:08:51:Aiyoo...Jak on może nie odbierać telefonu?
00:08:57:Bateria mi się rozłodowuje.
00:08:58:Jestem martwa.
00:09:09:Yang Guo?!
00:09:12:Mam przechlapane.
00:09:16:Halo?
00:09:18:Nareszcie odebrałe.
00:09:19:Mylałam, że nawet Ty nie odbierzesz telefonu.
00:09:21:Co się stało?
00:09:23:Zostałam...wyrzucona z domu przez mojš siostrę.
00:09:28:Pokłóciła się ze swojš siostrš? A co z Ke Zhong?
00:09:31:Jego...nie ma tutaj!
00:09:36:Gdzie teraz jeste, przyjadę po Ciebie.
00:09:38:Jestem w...
00:09:46:Jak to się mogło teraz stać, bateria się rozładowała? Naprawdę mam przechlapane dzisiaj.
00:10:30:Dziwne...Gdzie Ke Zhong mógł pójć o tej porze?
00:10:32:Dziękuję.
00:10:45:Wyglšda na to,
00:10:46:Że dzisiejszej nocy będę musiała spać tutaj...
00:10:50:Żaden problem...Przynajmniej jest trawa.
00:10:52:Nie jest taka zimna.
00:10:54:Bšd optymistkš...
00:10:55:Jest naprawdę zimno.
00:11:00:Bracie Xiang
00:11:01:Skšd wiedziałe, że jestem tutaj?
00:11:09:Jeste głupia?
00:11:11:To niebezpieczne przebywać tutaj samej.
00:11:15:Dobrze, że przyjechałe.
00:11:16:Inaczej musiałabym spać tutaj.
00:11:18:Dziękuję.
00:11:21:Przybij pištkę
00:11:24:Chodmy...Wracajmy do domu!
00:11:35:Lepiej Ci?
00:11:36:Tak, dużo lepiej.
00:11:37:Proszę
00:11:38:Dziękuję.
00:11:40:Czuję się lepiej po wypiciu goršcej herbaty
00:11:43:Poważnie, Twoja siostra...
00:11:45:Jak ona mogła wyrzucić Cię o tak pónej porze?
00:11:47:Nawet nie masz pieniędzy.
00:11:49:Czy Twoja siostra nie boi się, że możesz mieć jakie problemy?
00:11:52:Nawet nie wiem...
00:11:53:przedtem jak się wkurzała i wyrzucała mnie
00:11:57:uspakajała się niedługo potem.
00:11:59:Tym razem, była naprawdę dziwna.
00:12:01:Nigdy wczeniej jej takiej nie widziałam.
00:12:03:Nie wiem dlaczego ona tak się wciekła.
00:12:06:Po tym jak Brat Qi odwiózł mnie do domu
00:12:07:Zaczęła dymieć
00:12:09:Nie mogę rozgryć o czym ona myli
00:12:12:/Pytam się Ciebie.
00:12:13:/Czy Brat Qi naprawdę spotyka się z mojš siostrš?
00:12:15:/Nie powiedzieli Ci?
00:12:18:/Mylę, że chcš Ci powiedzieć o tym
00:12:19:/kiedy wrócš
00:12:22:/Więc to prawda?
00:12:33:Mylę, że domylam się o co Twoja siostra się wkurzyła
00:12:36:Wiesz?
00:12:40:Dlaczego?
00:12:48:Dzisiaj, Twoja siostra wzięła cały swój depozyt
00:12:50:i mi go oddała.
00:12:53:Żeby spłacić dług Waszego ojca
00:12:54:Moja siostra?
00:12:55:Tak.
00:12:57:Czy to możliwe?
00:13:01:Chociaż Panienka Yang wydaje się być taka
00:13:05:To w swoim sercu,
00:13:06:nadal kocha Twojego tatę
00:13:08:Musiała le jš zrozumieć.
00:13:11:Jestem naprawdę winiš.
00:13:13:Jestem naprawdę głupia!
00:13:17:Czy wiesz?
00:13:18:Dzisiaj, dałam jej winkę skarbonkę
00:13:20:jako prezent.
00:13:22:Mylałam, że jej się spodoba
00:13:24:Musiała pomyleć
00:13:25:że ja uważam, że ona kocha tylko pienišdze.
00:13:27:Ale ona zrobiła bardzo dużo dobrych rzeczy dla naszej rodziny.
00:13:30:A ja użyłam takiej metody, aby jš przedżenić.
00:13:33:Gdybym była niš,
00:13:35:wciekłabym się.
00:13:38:W porzšdku.
00:13:40:Przestań się bić.
00:13:42:Nie zrobiła tego specjalnie.
00:13:43:Mylę, że ona zdała sobie sprawę, że wszystko będzie dobrze.
00:13:53:Doleję Ci jeszcze.
00:13:54:Och, dziękuję.
00:14:08:Może,
00:14:12:już czas, aby się poddała.
00:14:17:Nie chcę...!
00:14:20:Dlaczego chcesz, abym się poddała?
00:14:22:Dla niego zrezygnowałam nawet z pracy.
00:14:24:Mogę nawet znosić wszystkie jego sarkastyczne uwagi.
00:14:27:W jego oczach, jestem nikim.
00:14:30:Doszłam już do tego stopnia.
00:14:33:Dlaczego?
00:14:35:Dlaczego Yu Ping nie chce się pogodzić?
00:14:42:Ponieważ Yu Ping nie chce patrzeć wstecz.
00:14:46:Nie chcę.
00:14:47:Nie chę tego słuchać!
00:14:49:Ke Zhong, błagam Cię.
00:14:50:Czy możesz nic mi nie mówić...
00:14:52:Proszę?
00:14:54:Jaki magiczny urok ma ta dziewczyna?
00:14:56:Jak ona mogła w tak krótkim czasie
00:14:59:owinšć go sobie wokół palca?
00:15:03:Nie rozumiem. Naprawdę nie chcę się podać.
00:15:06:Nie mogę tego zrobić.
00:15:10:Mówisz, że Yang Guo...Ona
00:15:13:Nie wiem jak to powiedzieć.
00:15:18:Ke Zhong
00:15:20:To nie może...
00:15:22:To nie może być prawda, że Ty też jš lubisz?
00:15:24:Hui Fan
00:15:25:Nie możesz...
00:15:27:Absolutnie nie możesz!
00:15:29:Ke Zhong
00:15:30:Teraz mam tylko Ciebie.
00:15:33:Mam tylko Ciebie.
00:15:36:Nie jestem gotowa.
00:15:38:Nie mogę się tak po prostu poddać.
00:15:40:Nie mogę...
00:15:42:Ke Zhong
00:15:52:Pokaż.
00:15:55:38 stopni!
00:15:57:Hej, jest tylko trochę podwyższona.
00:15:59:To żaden problem. Nie ma potrzeby jechać do lekarza.
00:16:01:Przestań być wstrętna.
00:16:02:Jeste teraz pacjentkš, więc musisz mnie słuchać!
00:16:08:Ha! Twoja temperatura również wzrosła
00:16:10:Proszę!
00:16:11:Przestań
00:16:12:- Pozwól... - Nie
00:16:13:teraz kichasz
00:16:15:Okay, przestań.
00:16:17:Najpierw mnie wysłuchaj,
00:16:18:Jeli będziesz miała wyższš temperaturę,
00:16:19:Nie będę się mógł Tobš opiekować!
00:16:21:A kto ostatnim razem?
00:16:23:Miał bóle żołšdka i zemdlał. I zmusił mnie, żebym zacišgneła go do szpitala.
00:16:26:Kto to był?
00:16:29:Więc ostatnim razem, kto był taki głupi
00:16:31:i połknšł kryształowš kulkę?
00:16:33:I dławił się na podłodze, i został urat...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin