Michael Newton - Wędrówka dusz. Studium życia pomiędzy wcieleniami.pdf

(1332 KB) Pobierz
Microsoft Word - Wedrowka dusz - Michael Newton
dr Michael Newton
wędrówka dusz
Spójrz oczyma nieśmiertelnej duszy
Dlaczego znaleźliśmy się na Ziemi? Dokąd udamy się po śmierci? Co się z nami stanie, kiedy tam
dotrzemy? Napisano wiele ksiąŜek na temat poprzednich wcieleń, ale bardzo niewiele o nieprzerwanej
egzystencji naszych dusz podczas oczekiwania na powtórne narodziny – do czasu ukazania się tej
wstrząsającej i prowokującej ksiąŜki.
Kiedy dr Michael Newton, dyplomowany hipnoterapeuta, zaczął cofać swoich pacjentów w czasie,
aby wywołać w nich wspomnienia poprzednich wcieleń, przypadkowo dokonał odkrycia o ogromnym
znaczeniu – mianowicie, Ŝe moŜliwe jest „wejrzenie" w świat ducha okiem umysłu osoby będącej w
stanie hipnozy lub nadświadomości oraz Ŝe badani znajdujący się w tym odmienionym stanie potrafili
powiedzieć mu, co robiła ich dusza między wcieleniami na Ziemi.
To, o czym przeczytacie w tej ksiąŜce, zachwieje waszymi dotychczasowymi wyobraŜeniami na
temat śmierci. Autor w ciągu wielu lat zabrał do świata duchowego setki osób. Przedstawiony tutaj
szczegółowy opis 29 przykładów zawiera relacje zarówno ludzi bardzo religijnych, jak i duchowo nie
zaangaŜowanych oraz tych niezdecydowanych – wszystkich, którzy wykazali godną uwagi
konsekwencję w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania dotyczące świata duchowego.
Dr Newton zdał sobie sprawę, Ŝe uzdrawiający proces odnalezienia swego miejsca w świecie
duchowym miał dla jego pacjentów o wiele większe znaczenie niŜ opis ich poprzednich Ŝywotów na
Ziemi. „Wędrówka dusz" opisuje dziesięć lat jego badań i daje wgląd w to, co pomaga nam zrozumieć
cel leŜący ponad naszymi Ŝyciowymi wyborami oraz to, jak i dlaczego nasze dusze – i dusze tych,
których kochamy – Ŝyją wiecznie.
„Ta znakomita, głęboko poruszająca ksiąŜka odkrywa niektóre z tajemnic Ŝycia w świecie
duchowym."
NAPRA Trade Journal
„Wędrówka dusz" jest pierwszą prawdziwie nową, metafizyczną pracą, jaka ukazała się na
przestrzeni ostatnich lat. KsiąŜka ta jest podstawową lekturą dla kaŜdego, kto pragnie dowiedzieć się,
co czeka go po drugiej stronie."
Dick Sutphen
„Mamy tu znakomite i trafne podejście do naszego przyszłego celu, którym jest próba zrozumienia
natury egzystencji."
„Gazeta Towarzystwa Terapii i Badań Przeszłego śycia"
dr Winafred B. Lucas i Carole Clark, MSW
20230924.002.png
WPROWADZENIE
Czy obawiamy się śmierci? Czy zastanawiamy się nad tym, co się stanie po naszej śmierci? Czy
jest moŜliwe, Ŝe posiadamy duszę pochodzącą z innego wymiaru, która wróci tam po śmierci ciała,
czy są to tylko poboŜne Ŝyczenia, wywołane naszym lękiem?
To paradoks, Ŝe ludzie, w odróŜnieniu od wszystkich innych stworzeń na Ziemi, muszą
przezwycięŜyć swój lęk przed śmiercią, aby prowadzić normalne Ŝycie. Mimo to, nasz biologiczny
instynkt nigdy nie pozwoli nam zapomnieć o tym ostatecznym zagroŜeniu naszego istnienia. W miarę
starzenia się, w naszej świadomości rodzi się widmo śmierci. Nawet ludzie religijni obawiają się
śmierci jako końca osobowej egzystencji. NajwyŜsze stadium lęku przed śmiercią przywodzi na myśl
nicość, która połoŜy kres wszelkim związkom z rodziną i przyjaciółmi. Umieranie sprawia, Ŝe wszystkie
nasze ziemskie cele wydają się błahe i bez znaczenia.
Gdyby śmierć była końcem wszystkiego, wówczas rzeczywiście Ŝycie nie miałoby sensu.
JednakŜe, jakaś wewnętrzna moc pozwala ludzkim istotom wyobrazić sobie przyszłe Ŝycie i poczuć
związek z wyŜszą potęgą, a nawet z wieczną duszą. Jeśli w istocie posiadamy duszę, to gdzie udaje
się ona po śmierci? Czy naprawdę poza naszym fizycznym wszechświatem istnieje jakiś rodzaj nieba,
zamieszkanego przez inteligentne dusze? Jak ono wygląda? Co będziemy robić, gdy się tam udamy?
Czy istnieje najwyŜsza istota sprawująca pieczę nad tym rajem? Te pytania są tak stare, jak sama
ludzkość, a wciąŜ dla większości z nas stanowią tajemnicę.
Prawdziwe rozwiązanie zagadki Ŝycia po śmierci dla większości ludzi pozostaje zamknięte za
duchowymi drzwiami. Dzieje się tak dlatego, Ŝe ulegliśmy amnezji, jeśli chodzi o toŜsamość naszej
duszy, która to toŜsamość, na poziomie świadomości, wspomaga połączenie duszy i ludzkiego
umysłu. W ciągu ostatnich kilku lat opinia publiczna słyszała o ludziach, którzy przeŜyli stan śmierci
klinicznej, a wróciwszy do Ŝycia, opowiadali o tym, Ŝe widzieli długi tunel, jasne światła, a nawet
doświadczyli krótkich spotkań z przyjaznymi duchami. JednakŜe Ŝadna z tych relacji, opisanych w
wielu ksiąŜkach o reinkarnacji, nigdy nie dała nam nic, prócz zaledwie wzmianki o rzeczywistej
problematyce Ŝycia po śmierci.
KsiąŜka ta jest dziennikiem opisującym precyzyjnie świat duchowy. Przedstawia wiele
autentycznych przykładów, które ujawniają dokładne szczegóły dotyczące tego, co dzieje się z nami,
kiedy kończy się nasze Ŝycie m Ziemi. Zabierze nas ona poza duchowy tunel do samego świata
duchowego, gdzie dowiemy się, co dzieje się z duszami, zanim ostatecznie wrócą na Ziemię w innym
wcieleniu.
Jestem z natury sceptykiem, choć pozornie ksiąŜka ta moŜe świadczyć o czymś przeciwnym. Jako
psycholog i hipnoterapeuta specjalizuję się w modyfikacji behawioralnej, słuŜącej leczeniu zaburzeń
psychicznych. Znaczna część mojej pracy związana jest z krótkoterminową terapią poznawczą
stosowaną wobec moich pacjentów, która pomaga im połączyć myśli z emocjami tak; aby wywołać
zdrowe zachowanie. Wspólnie ujawniamy znaczenie, funkcję i konsekwencje ich przekonań, poniewaŜ
wychodzę z załoŜenia, Ŝe Ŝaden problem mentalny nie jest urojony.
W początkach mojej praktyki powstrzymywałem ludzi przed zadawaniem pytań dotyczących
poprzedniego Ŝycia, poniewaŜ bytem zwolennikiem terapii tradycyjnej. Kiedy wykorzystywałem
hipnozę oraz techniki riberthingu (ageregression), aby ustalić przyczyny niepokojących wspomnień i
urazów z dzieciństwa, uwaŜałem wszelkie próby dotarcia do poprzedniego Ŝycia za niezgodne z
powszechnie przyjętymi zasadami i praktyką kliniczną. Moje zainteresowanie reinkarnacją i metafizyką
miało jedynie charakter czysto teoretyczny do momentu, gdy rozpocząłem leczenie stanów bólowych
u pewnego młodego człowieka.
Pacjent ten uskarŜał się na chroniczny ból prawej strony ciała, nękający go przez całe Ŝycie. Jedną
z metod hipnoterapii, słuŜącą uśmierzaniu bólu, jest nakierowanie pacjenta na zwiększenie bólu tak,
by nauczył się go zmniejszać i w ten sposób osiągać nad nim kontrolę. Podczas jednej z naszych sesji
związanych z intensyfikacją bólu, człowiek ten, aby odtworzyć swoje cierpienie, wyobraził sobie, Ŝe
został pchnięty noŜem. Szukając źródeł tego obrazu, ostatecznie odkryłem, Ŝe podczas I wojny
światowej był on Ŝołnierzem i zginał pchnięty bagnetem we Francji. Dzięki temu byliśmy w stanie
całkowicie wyeliminować ból.
Zachęcony przez pacjentów zacząłem eksperymentować, cofając niektórych z nich w czasie przed
ich ostatnie Ŝycie na Ziemi. Początkowo zaleŜało mi, aby integracja obecnych potrzeb, przekonań i
obaw stworzyła wyobraŜenie wspomnień. Wkrótce jednak zdałem sobie sprawę, Ŝe nasze głęboko
zakorzenione wspomnienia zawierają zespół przeszłych doświadczeń, zbyt prawdziwych i po
20230924.003.png
łączonych z sobą, aby moŜna je było zignorować. Uświadomiłem sobie, jak waŜny z punktu widzenia
terapii jest związek pomiędzy ciałem a wydarzeniami z naszych poprzednich wcieleń oraz tym, kim
jesteśmy dzisiaj.
Następnie dokonałem odkrycia o niezwykłym znaczeniu. Zorientowałem się, Ŝe istnieje moŜliwość
wejrzenia w świat dusz przy pomocy oczu umysłu hipnotyzowanej osoby, która moŜe zdawać relację z
Ŝycia pomiędzy kolejnymi wcieleniami na Ziemi.
Tym, co otworzyło mi drzwi do świata dusz, był przypadek kobiety w średnim wieku, będącej
niezwykle wraŜliwym medium hipnotycznym. Opowiadała mi o poczuciu samotności i odosobnienia
będąc na tym delikatnym etapie, kiedy pacjent kończy opisywanie swojego ostatniego Ŝ^cia. Ta
niezwykła indywidualność prawie samodzielnie wkroczyła na najwyŜszy poziom świadomości. Nie
zdając sobie sprawy z tego, Ŝe w istocie podałem nadzwyczaj krótką komendę do tego działania,
zasugerowałem jej, aby znalazła przyczynę swej obecnej samotności. W tym momencie mimowolnie
uŜyłem jednego ze słów inicjujących duchowe przywołanie. Zapytałem równieŜ, czy miała szczególnie
bliską grupę przyjaciół, za którymi tęskni.
Wówczas moja pacjentka zaczęła nagle płakać. Kiedy poprosiłem ją, Ŝeby powiedziała, co się
stało, wyrzuciła z siebie: „Tęsknię za niektórymi przyjaciółmi z mojej grupy i dlatego jestem tak
samotna na Ziemi." Byłem zakłopotany i zapytałem, gdzie dokładnie znajdowała się ta grupa
przyjaciół. „Tutaj, w moim wiecznym domu", odpowiedziała po prostu, ,4 w tej chwili patrzę na nich
wszystkich!"
Zakończyłem sesję z tą pacjentką i przesłuchując jej nagranie zauwaŜyłem, Ŝe znalezienie świata
duchowego wymagało poszerzenia regresji z poprzedniego Ŝycia. Istnieje wiele ksiąŜek dotyczących
poprzednich Ŝywotów, ale Ŝadna, z którą się zetknąłem, nie mówi o naszym Ŝyciu w postaci dusz lub
teŜ o tym, jak właściwie podejść do duchowych wspomnień ludzi. Postanowiłem sam przeprowadzić
badania i dzięki praktyce rozwinąłem umiejętność wkraczania do świata duchowego poprzez moich
pacjentów. Zrozumiałem równieŜ, Ŝe odnalezienie swojego miejsca w świecie duchowym było dla nich
znacznie waŜniejsze niŜ opis ich poprzednich ziemskich wcieleń.
W jaki sposób dotrzeć do duszy poprzez hipnozę? Przedstawmy obrazowo umysł jako trzy
koncentryczne okręgi, z których kaŜdy jest mniejszy niŜ poprzedni i zawiera się w nim, a wszystkie
oddzielone są od siebie jedynie warstwą połączonej świadomości umysłu. Pierwszą, zewnętrzną
powłoką jest świadomy umysł, będący źródłem naszego krytycznego, analitycznego rozumowania.
Drugą stanowi podświadomość, gdzie pierwotnie podlegamy hipnozie, aby wniknąć w obszar
wspomnień tego wszystkiego, co zdarzyło się nam w tym Ŝyciu i w poprzednich. Trzecia, stanowiąca
jądro duszy, jest tym, co nazywamy obecnie nadświadomym umysłem. Ten poziom przedstawia naj
wyŜsze centrum jaźni, gdzie jesteśmy wyrazem wyŜszej mocy.
Nadświadomość przechowuje naszą prawdziwą toŜsamość, zasilaną podświadomością, która
zawiera wspomnienia wielu przemienionych ego, nabytych przez nas w naszych poprzednich ludzkich
ciałach. Nadświadomość moŜe nie być w istocie poziomem, lecz samą duszą. Nadświadomy umysł
reprezentuje nasz wyŜszy ośrodek mądrości i umiejętności widzenia rzeczy we właściwej
perspektywie, a wszelkie informacje o Ŝyciu po śmierci pochodzą z tego źródła inteligentnej energii.
Na ile uzasadnione jest wykorzystywanie hipnozy do odkrywania prawdy? Ludzie poddani hipnozie
nie śnią ani nie mają halucynacji. Nie śnimy w porządku chronologicznym ani teŜ nie ulegamy
halucynacji będąc w stanie kontrolowanego transu. Kiedy pacjenci są w transie, ich fale mózgowe
zaczynają działać wolniej niŜ w stanie pobudzenia Beta i w dalszym ciągu Tmieniają wibracje,
przechodząc przez stan medytacyjny Alfa aŜ do róŜnych poziomów w obszarze Theta. Theta to
hipnoza, a nie sen. Kiedy śpimy, dochodzimy do ostatniego stanu Delta, w którym sygnały z mózgu
przechodzą da podświadomości i znajdują ujście poprzez nasze sny. Natomiast w stanie Theta umysł
nie jest nieświadomy, a zatem moŜemy otrzymywać, jak równieŜ wysyłać, sygnały, a wszystkie kanały
pamięci są otwarte.
Swego czasu ludzie będący pod wpływem hipnozy opisywali obrazy, które widzą oraz rozmowy,
które słyszą w swoich nieświadomych umysłach, jako obserwacje w znaczeniu dosłownym.
Odpowiadając na pytania, pacjenci nie mogą kłamać, ale mogą błędnie interpretować coś, co widzą w
swoim nieświadomym umyśle, tak, jak to czynimy, będąc w stanie świadomości. Pod wpływem
hipnozy ludzie mają trudności z ustosunkowaniem się do czegokolwiek, co według nich nie jest
prawdą.
Niektóre z osób krytykujących hipnozę sądzą, iŜ osoba będąca w transie jest w stanie stworzyć
wspomnienia i przejawić nieobiektywne reakcje po to, aby potwierdzić jakąś teoretyczną tezę,
zasugerowaną przez hipnotyzera. UwaŜam tę generalizację za fałszywą daną. W mojej pracy traktuję
20230924.004.png
kaŜdy przypadek w taki sposób, jakbym słyszał informacje po raz pierwszy. Jeśli którejś z badanych
osób udałoby się pokonać działanie hipnozy i stworzyć rozmyślnie wyobraŜony albo luźno związany z
ustalonymi koncepcjami na temat Ŝycia po śmierci obraz świata duchowego, wówczas szybko takie
opisy ujawniłyby swą sprzeczność z relacjami innych badanych przeze mnie osób. Podczas mojej
pracy wkrótce poznałem wartość precyzyjnych krzyŜowych pytań i nie znalazłem Ŝadnego dowodu na
to, by ktokolwiek zmyślił swoje duchowe doświadczenia, aby mnie zadowolić. Przeciwnie, osoby
poddane przeze mnie hipnozie nie wahały się korygować mojej błędnej interpretacji ich stwierdzeń.
Wraz z powiększaniem się mojej dokumentacji pacjentów, metodą prób i błędów odkryłem, Ŝe
pytania dotyczące świata duchowego naleŜy zadawać w odpowiedniej kolejności. Osoby w stanie
nadświadomości nie mają szczególnych motywacji do udzielania informacji na temat wszystkich
aspektów Ŝycia duszy w świecie duchowym. Trzeba posiąść odpowiedni komplet kluczy do okre
ślonych drzwi. Ostatecznie udało mi się wypracować niezawodną metodę dotarcia w pamięci do
róŜnych części świata duchowego, w czym pomogła mi wiedza o tym, które drzwi otworzyć w
odpowiednim momencie trwania seansu.
W miarę, jak nabierałem pewności po kaŜdej sesji, coraz więcej osób wyczuwało, Ŝe nie trzeba się
mnie obawiać, jeśli chodzi o kwestie związane z przyszłym Ŝyciem, i Ŝe moŜna ze mną o tym
rozmawiać. Niektórzy z moich pacjentów, zarówno kobiety, jak i męŜczyźni, byli bardzo religijni,
podczas gdy inni w ogóle nie wierzyli w Ŝadne duchowe aspekty. Większość zaś znajdowała się
gdzieś pośrodku, prezentując mieszaninę osobistych poglądów na temat Ŝycia. Zadziwiającą rzeczą,
jaką odkryłem wraz z rozwojem moich badań, był fakt, Ŝe jeśli dana osoba przeniosła się raz z
powrotem do stanu duchowego, przejawiała niezwykłą zgodność z innymi pacjentami w zakresie
udzielania odpowiedzi na temat świata duchowego. KaŜda z tych osób mówiąc o swoim Ŝyciu jako
duszy uŜywała nawet tych samych słów oraz opisów wizualnych wziętych z języka potocznego.
Mimo to, owa zgodność doświadczeń tak wielu osób nie powstrzymała mnie przed dalszymi
próbami weryfikacji stwierdzeń moich pacjentów oraz potwierdzania szczególnych czynnościowych
aktów duszy. Między relacjami w poszczególnych przypadkach istniały pewne róŜnice Jednak były
one spowodowane bardziej poziomem rozwoju duszy niŜ rozbieŜnościami w sposobie widzenia świata
duchowego przez poszczególne osoby.
Badania posuwały się niezwykle powoli, ale w miarę, jak rosła ilość rozpatrzonych przeze mnie
przypadków, uzyskałem w końcu dostatecznie dokładny obraz świata wiecznego, w którym Ŝyją nasze
dusze. Odkryłem, Ŝe myśli o świecie duchowym dotyczą prawd uniwersalnych wśród dusz ludzi
Ŝyjących na Ziemi. To właśnie spostrzeŜenia tak wielu rozmaitych ludzi przekonały mnie, Ŝe ich
twierdzenia są wiarygodne. Nie jestem osobą religijną, ale odkryłem, Ŝe w miejscu, gdzie udajemy się
po śmierci, panuje ład i porządek i uświadomiłem sobie, Ŝe istnieje wspaniale skonstruowany plan
Ŝycia oraz Ŝycia po śmierci.
Zastanawiając się, jak najlepiej zaprezentować wyniki moich badań, zdecydowałem, Ŝe metoda
analizowania przykładu w najbardziej opisowy sposób pozwoli czytelnikowi ocenić odwołania się
pacjentów do Ŝycia po śmierci. KaŜdy z przykładów, które wybrałem, jest bezpośrednim dialogiem
między mną a pacjentem. Dowody potwierdzające kaŜdy przykład zaczerpnąłem z nagrań
magnetofonowych, dokonywanych podczas sesji. KsiąŜka nie jest pracą o przeszłych Ŝyciach moich
pacjentów, lecz raczej dokumentalnym zapisem ich doświadczeń związanych z owymi Ŝyciami.
Czytelnikom, którzy mogą mieć trudności z postrzeganiem dusz jako obiektów niematerialnych,
historie przykładów zamieszczone w pierwszych rozdziałach wyjaśnią, jak pojawiają się dusze oraz w
jaki sposób działają. Opis kaŜdego przykładu jest do pewnego stopnia skrótowy, z uwagi na ogra
niczoną ilość miejsca oraz po to, by dać czytelnikowi uporządkowany plan czynności duszy. Rozdziały
są skomponowane tak, aby ukazać prawidłowy rozwój dusz wewnątrz i na zewnątrz świata
duchowego, w połączeniu z innymi duchowymi informacjami.
Obraz wędrówek dusz od momentu śmierci do ich następnego wcielenia wyłonił się dla mnie z
gromadzonego od dziesięciu lat rejestru pacjentów. Początkowo zaskoczył mnie fakt, Ŝe były wśród
nich osoby pamiętające fragmenty swego Ŝycia duchowego dokładniej niŜ ostatnie wcielenia, mimo Ŝe
dzieliło ich od tego wiele Ŝywotów. Lecz z jakiejś przyczyny Ŝadna z badanych przeze mnie osób nie
była w stanie przypomnieć sobie pełnej chronologii czynności duszy tak, jak przedstawiłem to w mej
ksiąŜce. Moi pacjenci pamiętają pewne aspekty swego duchowego Ŝycia dość dokładnie, podczas gdy
inne jedynie mgliście.
W rezultacie uświadomiłem sobie, Ŝe nawet wykorzystując te dwadzieścia dziewięć przykładów,
opisanych przez mnie, nie będę mógł przekazać czytelnikowi pełnego zakresu informacji, jakie
zgromadziłem na temat świata duchowego. Dlatego teŜ moja ksiąŜka zawiera szczegóły pochodzące
z większej ilości przypadków.
20230924.005.png
Czytelnik moŜe odnieść wraŜenie, Ŝe w niektórych momentach moje pytania są dość natarczywe.
Jednak w praktyce hipnozy istotne jest nakłanianie badanej osoby, by trzymała się tematu. Jeśli zaś
chodzi o sferę duchową, wymagania hipnotyzera są jeszcze wyŜsze niŜ w przypadku wspomnień z po
przedniego Ŝycia. Większość osób pod wpływem transu jest skłonna do dywagacji duchowego
umysłu, kiedy pojawiają się interesujące sceny. Moi badani często chcą, abym przestał mówić i
pozwolił im oderwać się od relacjonowania tego, co widzą i po prostu cieszyć się swoimi przeszłymi
doświadczeniami jako dusz. Staram się być delikatny i nie nazbyt zasadniczy, ale moje sesje są
zazwyczaj pojedyncze i trwają tylko trzy godziny, a jest przecieŜ wiele kwestii, które naleŜy poruszyć.
Wielką nagrodę stanowi dla mnie widok zdumienia na czyjejś twarzy po skończonej sesji. Dla tych
z nas, którzy mieli moŜliwość ujrzenia swojej nieśmiertelności, odsłania się nowy wymiar zrozumienia
siebie. Zanim obudzę pacjenta, często, poza sugestią, wszczepiani mu odpowiednie wspomnienia.
Posiadanie świadomej wiedzy o Ŝyciu duszy w świecie duchowym oraz o historii fizycznego istnienia
na planetach daje silniejsze poczucie celu oraz energię do Ŝycia.
Kończąc chciałbym dodać, Ŝe to, co przeczytacie, moŜe być szokiem w kontekście
dotychczasowych wyobraŜeń na temat śmierci. Przedstawiony tutaj materiał moŜe być sprzeczny z
waszymi filozoficznymi lub religijnymi koncepcjami. Niektórzy czytelnicy znajdą tu zapewne
potwierdzenie swoich własnych opinii. Dla innych zaś informacje zawarte w tej ksiąŜce będą jawić się
jako subiektywne opowieści z gatunku science fiction. NiezaleŜnie od wszystkiego mam nadzieję, Ŝe
zastanowicie się czy – jeśli to, co moi badani rnają do powiedzenia o Ŝyciu po śmierci jest prawdziwe
– ta ksiąŜka ma jakieś znaczenie dla ludzkości.
ŚMIERĆ I ODEJŚCIE
ROZDZIAŁ l
Przykład l
P. (pacjent) – O, mój BoŜe! Nie jestem naprawdę martwy! To znaczy, moje ciało jest martwe –
widzę je pod sobą – ale ja unoszę się w powietrzu... Spoglądam w dół i widzę moje ciało rozciągnięte
na szpitalnym łóŜku. Wszyscy wokół mnie myślą, Ŝe nie Ŝyję, ale to nieprawda. Chcę krzyczeć: „Hej,
nie umarłem naprawdę!" To niewiarygodne... pielęgniarki przykrywają mi głowę prześcieradłem...
ludzie, których znam, płaczą. Powinienem być martwy, aleja wciąŜ Ŝyję! To dziwne, moje ciało jest
całkowicie martwe, aleja unoszę się nad nim. Ja Ŝyję!
Są to słowa człowieka pogrąŜonego w głębokiej hipnozie, opisującego doświadczenie śmierci.
Mówi krótkimi, nerwowymi zdaniami, pełnymi lęku, jako Ŝe widzi on i czuje, co to znaczy być duszą
dopiero co oddzieloną od fizycznego ciała. Ten człowiek jest moim pacjentem, leŜącym teraz na
wygodnym fotelu z oparciem; przed chwilą towarzyszyłem mu w odtwarzaniu sceny śmierci z
poprzedniego Ŝycia. Nieco wcześniej, stosując się do moich instrukcji podczas wprowadzania w trans,
cofnął się do wspomnień z dzieciństwa. Jego podświadoma percepcja stopniowo jednoczyła się, w
miarę, jak razem pracowaliśmy nad powrotem do łona jego matki.
Następnie przygotowałem go do wejścia w mgłę czasu, wykorzystując wizualizację tarczy
ochronnej. Kiedy wykonaliśmy ten waŜny dla stanu umysłu krok, przeniosłem mojego pacjenta przez
wyobraŜony tunel czasu do jego ostatniego Ŝycia na Ziemi. Było ono krótkie, gdyŜ umarł nagle
podczas epidemii grypy w 1918 roku.
Kiedy początkowy szok wywołany wizją jego samego oraz tego, jak jego dusza krąŜyła nad ciałem,
zaczął powoli mijać, mój pacjent chętniej zaakceptował obrazy, które widział w swoim umyśle.
PoniewaŜ niewielka świadoma, krytyczna część jego umysłu nadal funkcjonowała, zdał sobie sprawę,
Ŝe odtwarzał poprzednie doświadczenie. Trwało to nieco dłuŜej niŜ u innych pacjentów, gdyŜ jest on
młodszą duszą i nie jest przyzwyczajony do cyklu narodzin, śmierci i ponownych narodzin w takim
stopniu, jak inne badane przeze mnie osoby.
Jednak po chwili przystosował się i zaczął odpowiadać na moje pytania z większą pewnością.
Wkrótce zwiększyłem jego podświadomy poziom hipnotyczny do stanu nadświadomości. Pacjent jest
teraz gotowy do rozmowy ze mną o świecie duchowym, a ja pytam, co się z nim dzieje.
20230924.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin