Ziemia 2 S01E18 The Boy Who Would Be Terrian King [DVDRip XviD Napisy PL].txt

(21 KB) Pobierz
[1][3]movie info: DIV3  512x384 25.0fps 350.8 MB|/SubEdit b.4040 (http://subedit.prv.pl)/
[4][21]W POPRZEDNIM ODCINKU
[21][83]Pewnie uwa�aj� mnie za swojego ksi�cia,|albo kogo� w tym rodzaju.
[83][142]Jest po��czony z Terranami.|To jest w jego krwi.
[536][552]/Alarm ochronny.
[552][604]Dzikusy, my�leli�cie �e nas zaskoczycie?
[609][640]W��czy� pole.
[915][952]Dow�dztwo si� ucieszy.
[988][1018]Otw�rz cel�.
[1094][1124]Polowali�my na zwierza, a z�apali�my kr�la.
[1125][1154]- Kto to jest?|- Nie wiesz?
[1154][1209]Nieustraszony przyw�dca zbuntowanych Terran.
[1216][1247]Ulysses Adair.
[1424][1444]{C:$0000ff}{y:b}NOWA ZIEMIA
[1446][1466]THE BOY WHO WOULD BE TERRIAN KING
[1895][1958]/To ju� 104 dzie� na tej planecie,|/wed�ug kalendarza stacji kosmicznych.
[1959][1990]/Wci�� si� nim pos�ugujemy|/chocia� Yale pracuje nad nowym.
[1990][2038]/364 dni temu sko�czy�em osiem lat.
[2044][2069]/To znaczy �e jutro mam urodziny.
[2069][2090]/Tutaj jest.
[2090][2115]Ile lat sko�czysz?|Trzyna�cie, czterna�cie?
[2115][2141]- Dziewi��.|- Dziewi��?
[2142][2202]Wi�c jeste� wystarczaj�co du�y|�eby doko�czy� prac�.
[2203][2255]/Poprzednie urodziny sp�dzi�em w szpitalu|/razem z innymi chorymi dzie�mi.
[2256][2278]/Ale przyj�cie si� uda�o.
[2279][2326]/Yale podarowa� mi program|/pod nazw� "Kim chcia�bym zosta�".
[2327][2353]/Ale wiem, �e to mia�o mnie|/tylko podnie�� na duchu,
[2353][2393]/bo chore dzieci|/nie �yj� d�u�ej ni� osiem lat.
[2394][2460]/Teraz dzi�ki Terranom|/od czterech miesi�cy jestem zdrowy
[2470][2508]/i chyba faktycznie powinienem si� zastanowi�|/kim chcia�bym zosta�.
[2508][2583]- Zd��ymy wr�ci� przed wieczorem.|- W porz�dku, b�d�cie w  kontakcie.
[2753][2795]- Hu�tawka.|- Zejd� z niej.
[2797][2839]- To nie jest prezent dla mnie?|- Nie, z�a�.
[2840][2874]- Egoistka.|- Wcale nie.
[2874][2935]Przesta�cie prosz�.|Mia�e� pomaga� w zbieraniu drewna.
[2935][2983]Yale'owi te� przyda�a by si� pomoc.
[3001][3048]/- Devon tu Alonzo.|- Co� nowego?
[3054][3084]Zeszli�my do trzech kilometr�w
[3085][3146]ale wci�� nie mo�emy znale�� prze��czy|odpowiedniej dla pojazd�w.
[3146][3211]- Pewnie niema sensu i�� dalej.|- Chyba b�dziemy wraca�.
[3216][3253]/Alonzo co si� dzieje?
[3258][3277]Niewiemy.
[3277][3298]Oni na mnie krzycz�.
[3299][3329]- Kto?|- Terranie.
[3329][3372]- Baines.|- Nic mi nie jest.
[3377][3406]- Potrzebujecie pomocy?|- Uciekajmy.
[3406][3447]Terranie do nas strzelaj�.
[3535][3560]Przestali.|Ju� nie krzycz�.
[3560][3605]/- Potrzebujecie pomocy?|- Nie chyba ju� nie.
[3605][3625]Dlaczego do nas strzelali?
[3625][3693]Powiedzieli �eby�my trzymali si�|z daleka od ich terytorium.
[3730][3776]Przynajmniej wiemy gdzie nie i��.
[3796][3827]16 LAT PӏNIEJ
[3842][3884]Wpakowa�e� si� w powa�ne tarapaty.
[3884][3908]Zdajmy si� na Komisja Sprawiedliwo�ci.
[3908][3937]Niedawno przyj�li�my nowy Kodeks Karny.
[3938][3995]Gdy chodzi o bezpiecze�stwo|Szef okr�gu ma woln� r�k�.
[3996][4038]Odpowiadasz tylko przede mn�.
[4044][4076]Wymie�my twoje grzechy.
[4077][4111]Z�amanie zakazy wst�pu.|Pr�ba sabota�u.
[4112][4136]Ty pogwa�ci�e� traktat o ziemi.
[4136][4156]Nak�anianie tubylc�w do przemocy.
[4156][4204]Doprowadzi�e� do �mierci dwunastu Terran.
[4204][4251]- To by� wypadek.|- Wiedzia�e� co im grozi.
[4252][4331]A oni wiedzieli �e traktat dawa� im kontrol�|nad naszymi zasobami wodnymi.
[4414][4494]Przygotowa�em nowy traktat kt�ry daje nam|kolejne dziesi�� tysi�cy hektar�w
[4496][4533]i prawa nadbrze�ne|w g�rnym biegu rzeki Morgan.
[4533][4601]Je�li podpiszesz go w imieniu Terran|zostaniesz u�askawiony.
[4620][4672]Wiesz co mo�esz zrobi� ze swoim traktatem.
[4672][4711]M�wi�em jej �e tak powiesz.
[4712][4724]Komu?
[4724][4760]Ona wie, �e wola�by� jej do tego nie miesza�,
[4760][4820]ale natura mediatora|nie pozwoli�a jej sta� z boku.
[4837][4872]Moja matka niema na mnie �adnego wp�ywu.|Nawet ze sob� nie rozmawiamy.
[4872][4957]Niemniej jednak, kiedy dowiedzia�a si�|co ci grozi, zdecydowa�a si� tu przylecie�.
[4976][5013]Zostawiam was samych.
[5188][5253]- Twoja sprawa sta�a si� g�o�na.|- Mam wiele do zrobienia.
[5254][5278]Wiem.
[5298][5340]Gratuluj� udanej mediacji na p�nocy.
[5340][5380]- Pewnie ci� to rozbawi�o?|- Prawo wyborcze niewiele znaczy dla Terran.
[5381][5430]Ale dla ludzi to by� wielki krok naprz�d.
[5431][5497]Raczej kolejny przejaw arogancji wobec tych|od kt�rych powinni�my si� uczy�.
[5497][5528]- A oni od nas.|- Im grozi zag�ada.
[5529][5570]Surowo pot�piamy zbrodnie przeciwko Terranom.
[5571][5615]W mi�dzyczasie Max|zas�ania si� prawem terytorialnym.
[5616][5648]/B�dzie dalej was ignorowa�|/dop�ki kto� go nie powstrzyma.
[5648][5680]Jak?|Przemoc�?
[5691][5723]Coraz wi�cej ludzi wierzy Max'owi kiedy m�wi,
[5724][5766]�e ludzie uzdrowieni przez Terran|odwracaj� si� od innych.
[5766][5804]Nie widzisz szerszego kontekstu sprawy.
[5804][5835]Nie mam twojego talentu do dyplomacji.
[5836][5874]Nie potrafi� poda� r�ki draniowi.
[5874][5904]Nie masz wyboru.
[5904][5972]Oni chc� operacyjnie|na zawsze pozbawi� ci� cech Terranina.
[5974][6020]- Nie zgadzam si�.|- Jeste� na terytorium Maxa.
[6020][6090]Daj mu to czego chce, a potem razem|b�dziemy z nim walczy� na neutralnym gruncie.
[6090][6154]Je�li ulegn� on zechce wi�cej.|Poddam si� tej operacji.
[6154][6193]Zostan� m�czennikiem|i mo�e wtedy ludzie si� zbuntuj�.
[6193][6240]Po tej operacji zn�w by�by� chory.
[6241][6286]Wszystko sprowadza si� do mnie.
[6302][6352]I kto tu nie widzi szerszego kontekstu?
[6398][6440]Podobno Terranie strzelali bez ostrze�enia?
[6440][6510]Dop�ki trzymamy si� z dala|od ich terytorium nic nam nie grozi.
[6526][6563]Jutro twoje urodziny.
[6573][6640]- Kiedy dok�adnie si� urodzi�em?|- Dok�adnie? O 6:37 rano.
[6650][6682]Ucieszy�a� si�?
[6691][6711]By�am przeszcz�liwa.
[6711][6773]- Chocia� urodzi�em si� chory?|- By�e� moim skarbem.
[6791][6854]Zaraz po porodzie|lekarze umie�cili ci� w inkubatorze.
[6861][6886]A kiedy w ko�cu ci� zobaczy�am
[6888][6921]odwr�ci�e� si� w moj� stron�|i spojrza�e� na mnie.
[6931][6952]Wcale nie odnios�am wra�enia, �e by�e� chory.
[6953][7000]Mia�e� w sobie jak�� wielk� si��.
[7010][7044]Nie pami�tam tego.
[7044][7082]Nie szkodzi ja pami�tam.
[7122][7170]�pij ju�, jutro tw�j wielki dzie�.
[7476][7508]Co ja tu robi�?
[7541][7570]Kim jeste�?
[7592][7616]Mama?
[7902][7958]Nie dziwi� si�.|Sam ledwo mog� w to uwierzy�.
[7969][8013]Dlaczego to si� dzieje?|Terranie nie wchodz� do moich sn�w.
[8013][8043]To nasza pierwsza zima.
[8043][8092]Jeste�my w drodze do Nowej Pacyfiki.
[8109][8170]Masz w sobie co� z Uly'ego. O co chodzi?|Oni potrafi� wy�wietla� moje marzenia?
[8170][8229]Przys�ali mnie Teranie,|ale nie ci o kt�rych my�lisz.
[8229][8292]Wida� odkryli jak mo�na wej��|we �nie do przesz�o�ci.
[8313][8360]Wiem tylko �e dzi�|zostali�my przez nich zaatakowani.
[8360][8391]Mog�em ich ostrzec �e tu b�dziecie.
[8391][8437]Nie jeste� moim synem. M�j syn jest tam.|�pi. Jutro sko�czy dziewi�� lat.
[8437][8492]Pami�tam ten dzie�.|Yale podarowa� mi sanki.
[8496][8542]Nie wierz� ci.|Przesta� tak m�wi�.
[8551][8602]Zn�w tu jestem.|Szesna�cie lat p�niej.
[8626][8651]Sp�jrz.
[8720][8777]To dlatego Terranie mnie tu przys�ali.|Niedaleko jest prze��cz.
[8777][8817]- Tam gdzie do nas strzelano?|- Mo�esz nas uratowa�.
[8818][8851]- Przesta�.|- Mamo, Mamo.
[8851][8884]/Mamo obud� si�.
[8891][8923]Mia�a� z�y sen.
[8925][8968]Przepraszam �e ci� obudzi�am.
[8969][9014]Nie szkodzi.|Wiesz co dzi� jest?
[9024][9056]Twoje urodziny.
[9062][9095]Cameron zaczekaj.
[9145][9170]Co ci si� sta�o?
[9170][9200]Jeste� chory?
[9332][9381]Komisja do spraw ziemi|przyzna�a dziesi�� tysi�cy hektar�w.
[9381][9441]On �ni razem ze swoimi bra�mi.|Musisz by� z niego dumna.
[9441][9524]Tym razem nie zapadnie si� pod ziemi�.|Konstrukcja pod�ogi jest wzmocniona metalem.
[9524][9554]Uwolnij go to ziemia b�dzie twoja.
[9555][9602]Pomy�le� �e obiecywa�a� wszystkim|chorym dzieciom d�ugie �ycie.
[9603][9668]Daj spok�j. Tw�j ojciec nie zgodzi� si�|�eby Terranie ci� wyleczyli.
[9669][9696]- Po prostu si� ba�.|- Ba�?
[9696][9727]A mo�e przewidzia�,|�e dogadacie si� z Terranami
[9728][9755]i zostawicie w ich r�kach najlepsze tereny.
[9760][9798]Planeta od pocz�tku nale�a�a do nich.
[9798][9852]Tw�j syn musi zagwarantowa�|w�asnor�cznym podpisem,
[9853][9876]�e otrzymam t� ziemi� bez rozlewu krwi.
[9878][9898]Niech lekarz zaczyna.
[9898][9930]Pope�niasz b��d.
[9931][9997]Coraz wi�cej rejon�w|zaczyna si� buntowa� przeciwko tobie.
[10001][10041]Te syntetyczne leki s� nawet niez�e.
[10042][10079]Ulysses si� do nich przyzwyczai.
[10079][10121]Niestety efekt szybko mija.
[10128][10186]Dawk� trzeba powtarza�|co minut�, �eby nie bola�o.
[10214][10241]Wszystkiego najlepszego, Uly.
[10242][10304]- Najpierw spytaj kto ci to da�.|- To od Morgana i mnie.
[10304][10327]- W porz�dku?|- Tak.
[10327][10362]- Czekolada, dzi�ki.|- Niema za co.
[10363][10440]- To z naszych prywatnych zapas�w.|- Trzymali�my j� na specjaln� okazj�.
[10440][10460]Pozw�l na moment.
[10461][10494]Wspania�y prezent.
[10495][10563]- Chcesz ja schowa� na p�niej?|- Ja te� co� dla ciebie mam.
[10600][10662]- Skakanka.|- Nie, nie, to linka do ci�gni�cia tego.
[10699][10738]Dzi�kuj� Yale.|Co to jest?
[10739][10776]- Sanki.|- Do zabawy na �niegu.
[10777][10810]Sam je zrobi�em.
[10846][10878]- Mog� je wypr�bowa�?|- Nie otworzysz kolejnych prezent�w?
[10878][10910]- Nic nie wiedzia�am.|- To mia�a by� niespodzianka.
[10910][10984]- Powiniene� by� mi powiedzie�.|- Nie s�dzi�em �e pani tak zareaguje.
[11011][11072]Nawet kiedy pracowa�em dla pani|pewne rzeczy zachowywa�em dla siebie.
[11072][11107]Jasne, przepraszam.
[11118][11158]Sanki to �wietny prezent.
[11162][11202]Do tego sam je zrobi�e�.
[11202][11226]Tak.
[11243][11296]Wyniki nie s� jednoznaczne|ale po dalszych badaniach b�d� mog�a...
[11296][11338]- Nie przeszkadzam?|- Nie, o co chodzi?
[1...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin