The_Sopranos_01x07_Down_Neck.txt

(25 KB) Pobierz
00:00:27:Txt By DonCorrado (damato@go2.pl)
00:00:31:Synchro do wersji  The Sopranos S01 E07 - Down Neck (WooWoo)|by woowoo
00:01:32:Rodzina Soprano|Sezon I|Odcinek 7 - Down Neck
00:01:37:Łyknij sobie.
00:01:38:Nie wstrzšnij.
00:01:40:Nie zbij.
00:01:42:Czas na różaniec.
00:01:44:Czy to nie grzech, mszalne wino?
00:01:47:Nie powięcone.
00:01:49:Pewnie! Wyspowiadasz się?
00:01:51:Nie powiem, co ukradłem.
00:01:55:Szybko! Ustawić się!
00:01:59:Popieszcie się!
00:02:01:W równych rzędach.
00:02:04:Wyrównać.
00:02:05:Ruszać się.
00:02:07:Pajacyki, dziesięć. Odliczać.
00:02:23:Soprano, równo!
00:02:27:Co miesznego?
00:02:30:Przepraszamy.
00:02:35:Wymachy nóg!
00:02:37:Raz! Dwa!
00:02:39:Raz! Dwa! Trzy!
00:02:41:Ale mi się kręci!
00:02:43:Raz! Dwa! Trzy!
00:02:46:Idzie tu.
00:02:48:Wymach, powrót!
00:02:54:Co tu się dzieje?
00:02:56:Stanšć prosto.
00:03:03:- Ty!|- Żle się czuję.
00:03:06:Żadnych wymówek.
00:03:08:Proszę pana,|muszę ić do łazienki.
00:03:12:mierdzisz alkoholem?
00:03:33:I jak tam?
00:03:34:Jak? Mam doć tego gówna|i umieram z głodu.
00:03:39:Dobrze ci idzie. Ciesz się tym.
00:03:42:Cały dzień drze się na mnie.|Chciałbym go zabić.
00:03:46:Słyszysz? Zabieraj go stšd.
00:03:49:- Problem?|- Zgadłe.
00:03:52:- Zgadłem?|- Tak.
00:03:55:- Ale co?|- Doć tego.
00:03:57:Urzędnik zwišzkowy|musi zaakceptować miejsce pracy.
00:04:02:- Mam forsę.|- Tak?
00:04:04:Sprawd,|czy nie zalega ze składkami...
00:04:07:a potem sprawd hamulce.
00:04:10:Zajmę się tym.
00:04:15:Dostaniesz swojš forsę.
00:04:17:Wrócimy.
00:04:19:Alleluja!
00:04:22:Zadzwonię do Carmeli.
00:04:27:To oni?
00:04:28:Byli pijani na wf-ie.|Barber zwymiotował.
00:04:33:Ja wyplułem.
00:04:35:miesz kłamać?
00:04:38:On żałuje,|a w domu będzie bardziej.
00:04:41:Zaczekasz na zewnštrz?
00:04:51:Jest zawieszony na 3 dni.
00:04:54:Zapłacę.
00:04:56:To nie tylko kradzież.
00:04:58:To zszarganie więtoci.
00:05:03:Zaprosiłem szkolnego psychologa.
00:05:07:Wraz z kadrš obserwuje Tony'ego.
00:05:10:Może zaczniemy od tego.
00:05:17:Anthony jest raczej normalny|i zdrowy.
00:05:21:Nauczycielka plastyki...
00:05:24:mówi,|że ma wyobranię przestrzennš.
00:05:29:Ale niestety|Anthony ma problemy...
00:05:33:z przestrzeganiem zasad|i ocenianiem...
00:05:36:konsekwencji.
00:05:40:Nie myli, zanim co zrobi.
00:05:42:I istnieje...
00:05:44:możliwoć, że cierpi na ZK.
00:05:49:ZK?
00:05:51:Zaburzenia Koncentracji.
00:05:54:- Wiedziałam.|- Co to?
00:05:56:To seria objawów.
00:05:58:Rozkojarzenie...
00:06:01:impulsywnoć,|czasem wzmożona aktywnoć.
00:06:04:Trzeba poddać go obserwacji.
00:06:07:On potrzebuje bata.
00:06:09:Przecież to choroba, tak?
00:06:12:Biłby chorego?|Chorego na polio też?
00:06:19:Bije go pan?
00:06:20:U nas w domu nikt nie jest bity.
00:06:24:Jak teraz sprawić, by dzieci...
00:06:28:trzymały się zasad?
00:06:30:I co teraz?
00:06:32:Poddamy go serii testów.
00:06:35:Psychologicznych, medycznych.
00:06:37:Chcę o co spytać.
00:06:39:Resztę dzieci też obserwujecie?
00:06:42:Testujecie tych co nie sš Soprano?
00:06:46:To niekonieczne.
00:06:48:Opiekujemy się każdym dzieckiem|zgodnie z potrzebami.
00:06:53:A my, rodzice, co my robimy?
00:06:57:Nic?
00:06:58:Anthony le postšpił|i powinien być ukarany.
00:07:05:To zbrodnia!
00:07:07:Zawieszać dziecko,|mimo że tyle im płacimy.
00:07:12:Ten nauczyciel pucił pawia,|gdy tamten mu narzygał, co?
00:07:17:Zachęcasz go?
00:07:19:Chłopcy to chłopcy.
00:07:21:Okradł kociół. Nie popisał się.
00:07:24:- Głupek.|- Doć tego.
00:07:27:Twój ojciec był taki sam.
00:07:30:Cišgle mnie wzywano.
00:07:34:Przestaniesz?
00:07:36:Pamiętasz to, co chcesz.
00:07:39:Chyba kto inny...
00:07:41:w wieku 10 lat ukradł samochód.
00:07:44:Ledwie sięgał kierownicy.
00:07:47:On i jego banda kradli...
00:07:50:homary z łodzi...
00:07:52:i sprzedawali za dolara na ulicy.
00:07:55:Naprawdę?
00:07:56:Nie rozmawiajmy o tym|przy moim synu.
00:08:00:To jest złe i karygodne!
00:08:02:Pewnie.
00:08:03:Czego krzyczysz?
00:08:05:Ty głupku.
00:08:07:- Co?|- Nic nie mówię.
00:08:09:Co znowu zbroił?
00:08:11:On krzyczy...
00:08:12:Chciałam załatwić to po kolacji.
00:08:15:Ustalilimy, że...
00:08:17:koniec z grami i deskorolkš|na 3 tygodnie.
00:08:21:Żadnej telewizji.
00:08:24:Ani Internetu.
00:08:26:I codziennie|pojedziesz rowerem do babci.
00:08:30:To miło.
00:08:31:To nie fair!
00:08:42:- Cholerny dzień.|- Jak po wybuchu bomby.
00:08:48:Nie zauważyłem u Tony'ego|żadnego z tych objawów.
00:08:53:Nie widzisz, jak|skubie buty?
00:08:56:Jakby nie mógł przestać.
00:08:59:Może i na to cierpi.
00:09:01:Co jest nie tak.
00:09:10:- Carm?|- Tak?
00:09:13:- Może on wie.|- Nie wiem.
00:09:16:Ona wie.
00:09:18:- Czy ty...?|- Serio?
00:09:21:- Czemu pytasz?|- Jeste...?
00:09:24:Nie wiem. Czasami co takiego powie.|Tak jak dzi.
00:09:30:- Jeste w mafii?|- Pyta o mnie?
00:09:34:Mnie?
00:09:43:A ta wycieczka?
00:09:48:Jak to?
00:09:50:Co?
00:09:52:Po powrocie była dziwna.
00:09:58:Chyba niedługo trzeba z niš...
00:10:02:pogadać o interesach.
00:10:04:Oboje powinnimy z niš usišć.
00:10:08:I porozmawiać.
00:10:11:Co do niego, zobaczymy po testach.
00:10:16:Zgoda?
00:10:21:Dobranoc.
00:10:23:Dobranoc.
00:10:38:Może nie chcę w to wierzyć...
00:10:41:ale to stek kłamstw.
00:10:43:Jak to?
00:10:44:Jeli jest chory,|to po co go karać?
00:10:48:ZK jest kontrowersyjne.
00:10:50:Czy to choroba, czy nacišganie|przez psychologów?
00:10:59:Wielu dzieciom pomaga|profesjonalna opieka.
00:11:03:Nabroił.
00:11:04:Jego zachowanie jest normalne?
00:11:07:Nie.
00:11:10:Nie wiem.
00:11:12:Co ja o tym wiem?
00:11:14:Jak to?
00:11:15:Mam to przeliterować?
00:11:18:Czy jego zachowanie|jest odbiciem twojego?
00:11:25:Może nie chcę przyznać,|że jest z nim le...
00:11:30:ale jeli jest chory...
00:11:32:poradzimy sobie.
00:11:34:Nawet gdyby to było polio.
00:11:38:Pogodzimy się z tym.
00:11:41:To włanie zrobimy.
00:11:52:Chcesz co dodać?
00:12:00:Ostatnio mówiłe o intymnym|uczuciu wobec mnie.
00:12:05:Nie mówisz o tym.
00:12:07:Intymne uczucie?
00:12:09:Chyba chodzi o miłoć.
00:12:13:Jak sobie radzisz?
00:12:18:Nie wyłšczę uczuć,|bo to "skutek terapii" .
00:12:22:Nie kazałam ich wyłšczać.
00:12:26:Mam już dziewczynę.
00:12:29:Rosjanka. 24 lata.
00:12:39:Ile ma pani?
00:12:43:Doć długo trwało,|zanim pan o niej powiedział.
00:12:47:I co pani na to?
00:12:54:Chcę jeszcze zapytać o syna.
00:12:57:Mam być dla niego łagodny...
00:13:01:czy surowy?
00:13:03:Trudno powiedzieć.
00:13:06:Może mam więcej pani zapłacić.
00:13:14:Anthony! Anthony, wstawaj!
00:13:18:Po co? Nie muszę ić do szkoły.
00:13:22:Nie będziesz wylegiwał się|cały dzień. To nie hotel.
00:13:27:Zjedz niadanie!
00:13:28:Nie jestem głodny.
00:13:32:Dzisiaj będziesz grabił.
00:13:35:I oczycisz filtr od basenu.
00:13:38:Popracujesz trochę.
00:13:40:Gdzie moja szara kurtka?
00:13:43:Zostawiłem na dole. Gdzie jest?
00:13:45:Słucham?
00:13:48:Anthony, wyłšcz to.|Ojciec pi!
00:13:53:Zabroniła telewizji i gier.
00:13:56:Ale nie muzyki!
00:13:58:- Wyłšcz to!|- Dlaczego?
00:14:02:Twój ojciec pi!
00:14:06:Nie mogę jej znaleć.
00:14:28:Hej, Johnny!
00:14:29:Popiesz się!
00:14:32:Czemu tak wczenie?
00:14:35:Gdzie twój tata, miał tu być.
00:14:37:Zawołać go?
00:14:39:Słyszałe o wczorajszym meczu?|Pepitone!
00:14:43:Musiałem ić spać.
00:14:45:Ucieknie ci autobus...
00:14:47:i pójdziesz na piechotę.
00:14:50:Junior! Niezły wóz.
00:14:53:Jedziemy do mojej siostry i...
00:14:56:Nie masz już siebie doć?
00:14:59:Podwieziecie mnie do szkoły?
00:15:02:Nie. Bšd grzeczny.
00:15:05:Uważaj na lekcjach.
00:15:12:- Czeć.|- Bšd grzeczny.
00:15:29:Poczekaj!
00:15:31:Cholera!
00:15:35:Hej, Rocco!
00:15:36:Szybko, popiesz się!
00:15:39:John, jeszcze tylko jeden dzień!
00:15:43:- Będzie wypłata.|- Zabiję cię!
00:15:51:Co tu masz?
00:15:53:Co to jest? Co tu mi przynosisz?
00:15:59:Chcesz nas wkurzyć, Rocco?
00:16:02:- Pieprz się!|- Sukinsyn!
00:16:05:Ty dupku!
00:16:07:Co to ma być?
00:16:10:To jest gówno!
00:16:13:Co, do cholery?
00:16:16:Chryste!
00:16:26:Wstałe.
00:16:28:Kto może tu spać?
00:16:32:Rano mylałem o Jefferson Airplane.
00:16:36:1967.
00:16:38:- Pomylałem o ojcu.|- No i?
00:16:43:Widziałem, jak kogo bił.
00:16:46:Czemu o tym pomylałe?
00:16:49:To ma zwišzek z moim synem.
00:16:55:Czemu ojciec bił tego człowieka?
00:16:59:Pierwszy raz to widziałem.
00:17:02:Czasem nam przyłożył.
00:17:04:Naprawdę?
00:17:07:Pasek to najlepsze|narzędzie edukacyjne.
00:17:12:To co innego.
00:17:14:On wiedział, co robi.
00:17:17:Co pan mylał o tym?
00:17:21:Nie chciałem być zbity.
00:17:23:Poważnie.
00:17:25:Cieszyłem się, że radził sobie.
00:17:28:- Jak było między wami?|- Dobrze.
00:17:31:To był dobry facet, bardzo lubiany.
00:17:34:Umiał się bawić.
00:17:36:Lubił skorupiaki, ostrygi.
00:17:40:Uczył nas je jeć.|Z ostrym sosem, wysysało się.
00:17:45:Smaczne.
00:17:47:Matka nie jadła surowizny.
00:17:51:Mało bywał w domu.
00:17:54:Jak zarabiał?
00:17:56:Sprzedawał mięso.
00:18:02:cišgał długi.
00:18:05:I co pan na to?
00:18:06:- Ja?|- Na to, że ojciec...
00:18:09:miał nielegalne zajęcie?
00:18:13:Wtedy o tym nie wiedziałem.
00:18:16:A kiedy?
00:18:17:Któż pamięta?
00:18:19:Wspomniał pan o tym dzi.
00:18:22:Myli pan, że syn dowie się o panu?
00:18:26:Nie mówmy o legalnoci.
00:18:29:A firmy chemiczne?
00:18:31:Zanieczyszczajš rzeki|i rodzš się upoledzone dzieci.
00:18:37:Czy on wie?
00:18:39:Nie wiem.
00:18:41:Pytał pana?
00:18:43:Nie.
00:18:44:- Co by pan zrobił?|- Nie wiem.
00:18:47:Mówił pan o tym ojcu?
00:18:49:To żart?
00:18:58:Nie żartuj. To do niego nie pasuje.
00:19:01:Teraz m...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin