Majowie.doc

(4652 KB) Pobierz
Majowie

Majowie

Grupa ludów indiańskich mówiących językami z rodziny maja, zamieszkujących pd.-wsch. Meksyk (płw. Jukatan i stan Chiapas), Gwatemalę, Belize i zach. Honduras; w węższym znaczeniu nazwę „Majowie” odnosi się wyłącznie do grupy zamieszkującej półwysep Jukatan (tzw. Majowie jukatańscy).Majowie byli twórcami wysoko rozwiniętej cywilizacji, której początki sięgają okresu preklasycznego późnego (400 p.n.e.–250 n.e.)

Współczesna wiedza antropologiczna zakłada, że Majowie byli częścią koczowniczego ludu, który w czasie ostatniej epoki lodowcowej, przed około 12 000 lat, przybył z Azji do Ameryki przez obecną Cieśninę Beringa, by w końcu osiedlić się na terenach zwanych dziś Ameryką Środkową (Meksyk, Gwatemala i Honduras).

Prorocza Pieśń Majów*

„Jedzcie i pozywajcie , póki macie chleb,
Pijcie póki macie wodę;
nadejdzie dzień, kiedy pył zaciemni powietrze,
a zaraza zniszczy kraj, kiedy nadciągnie chmura,
gdy góry uniosą się z posad,
a mocarz zagarnie miasto.
Wszystko rozpadnie się w proch,
Wątły kistek zmarnieje
I oczy zamknie śmierć,
Kiedy trzy znaki ukarzą się na drzewie,
Ojciec zaś, syn i wnuk zawisną na jego konarach,
Kiedy uniosą w górę sztandar bojowy,
A lud rozpierzchnie poi lasach.”


*Podobnie jak prorocy starego testamentu, kapłani Majów przepowiadali dzień zagłady swojego ludu. Niezwykle szybko spełniło się to proroctwo i nastąpiła zapowiedziana klęska...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Półwysep Jukatan






Półwysep Jukatan obecnie jest zamieszkany przez ponad 1 500 000 ludzi. Znajduje się on w stanie Jukatan. Nie ma tutaj właściwie żadnych jezior i rzek, woda z obfitych letnich deszczy zbiera się w wapiennych sadzawkach nazywanych "cenotes". Teren ten ponad 1500 lat temu zamieszkiwany był przez Majów, którzy z nieznanych przyczyn opuścili swoje ośrodki zanim dotarli tutaj Kon-kwistadorzy. Obecnie można spotkać tutaj potomków Majów którzy posługują się swoimi dialektami. Godnymi zwiedzenia ruinami miast Majów są: Uxmal na południe od Meridy i Chichen Itza na zachód od Valladolid. Najlepiej oglądać je wczesnym rankiem, zanim przyjadą autokary z rzeszą turystów. W Chichen Itza znajduje się piramida El Castillo. Na północnym wschodzie znajduje się rezerwat różowych flamingów - Río Lagartos Natural Park.

 



 

 

 

 

 

 



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Chronologia Historii Majów

 

Historia majów rozpoczyna się co najmniej na trzy tysiące lat przed naszą era. Lud ten zamieszkiwał południowe obszary obecnego Meksyku, Gwatemalę i Honduras. Rzeźba znaleziona w pobliżu Veracruz w Meksyku nosi datę na piśmie majów, której odpowiada 4 listopada 219 roku p. n e., zaś posążek z Tuxla, z tej samej okolicy, ma podobny znak odczytany jako 16 maja 98 rok p.n.e. zabytki te pochodzą ze starożytnej epoki, zwanej również pod nazwą „Starego Państwa”, chociaż Majowie nie utworzyli wielkiego imperium, lecz na wzór starożytnych greków stanowili luźne powiązane grupy plemion mieszkających w niepodległych miastach- pastwach, przyznające się jedynie do wspólnych przodków i mające wspólny język, sztukę i wiedzę. Około roku 317 n.e. utrwaliła się zwierzchność kapłanów i władców feudalnych, którzy panowali nad rozległymi obszarami rolniczymi, sprawując rządy z ośrodków kościelnych, których budowle z kamienia i stiuku należą do najwspanialszych dzieł światowej architektury. Najświetniejszy okres rozwoju sztuki i architektury majów przypada na lata od 472 do 620 n.e. prawie równocześnie z upadkiem cesarstwa rzymskiego i początkami średniowiecza w europie starożytna epoka majów zaczęła objawiać znamiona rozkładu, choć dotrwała do 980 roku n. e i w tym czasie główne miasta Jukatanu nagromadziły znaczne bogactwa. W X stuleciu +epoka nowego państwa była już w pełnym rozkwicie, stapiając z sobą kulturę epoki starożytnej i kulturę najeźdźców.

Od czasu najazdu Hiszpanów miasta majów przeszło trzysta lat leżały w gruzach, zarośnięte dżunglą. Dopiero w roku 1839 prezydent USA wysłał swojego współpracownika Johna celem zbadania możliwości poprowadzenia przez Nikaraguę kanału łączącego Atlantyk z Oceanem Spokojnym. Nie wytyczył on wprawdzie trasy kanału, ale za 50 dolarów gotówką kupił stare miasto majów- Copan. Były to ruiny wspaniałego niegdyś miasta, zaprojektowanego i zbudowanego przez wysoce utalentowanych inżynierów i architektów. Wspaniałe świątynie, pałace i budowle publiczne wyrastały ponad najwyższe drzewa,. Ulice i dziedzińce wybrukowane były kamieniami lub cementem, kryte ścieki i cały podziemny układ kanalizacyjny wykonano z tych samych materiałów. Wewnętrzne ściany świątyń pokrywały piękne malowidła, a na zewnątrz zdobiły je rzeźby i posągi. Cięte w kamieniu znaki pisma stanowiły nieme i zagadkowe świadectwa minionych dziejów. Tajemnicze miasto porosłe dżunglą było niegdyś niewątpliwie ożywionym ośrodkiem handlowym. Skorupy porozbijanych wyrobów ceramicznych dowodzą, jak twierdzą ich badacze, że handel między Copanem a miastami meksykańskimi istniał już wówczas, kiedy w Europie angielscy przodkowie dzisiejszych amerykanów klecili nad jeziorami liche chaty na palach i nie przeczuwali nawet najazdu rzymian na Wyspy Brytyjskie.

Odkrycie opuszczonego w dżungli miasta rozpaliło ciekawość archeologów z całego świata. Stawiali sobie niezliczone pytania na temat cywilizacji...

Według mnie Majowie z wczesnego okresu należeli do najzdolniejszych i najinteligentniejszych przedstawicieli rasy ludzkiej. Cywilizowane narody tego okresu miały do dyspozycji pszenice, ryz, jęczmień, krowy, woły, owce, świnie i konie, posiadały żelazo do wykuwania broni i narzędzi. Majowie nie mieli żadnej z tych rzeczy. Nie mieli też żadnych bardziej cywilizowanych sąsiadów, od których mogliby się nauczyć rzemiosł i sztuk. Kukurydza była jedynym wielkim odkryciem, które dało podstawę cywilizacji. Nikt nie wie, kiedy po raz pierwszy zaczęto uprawiać tę roślinę ani skąd właściwie pochodzi. Istnieją jednak dane pozwalające przypuszczać, ze ojczyzną jej były wyżyny Ameryki Środkowej, kolebka starożytnych Majów. Kukurydza umożliwiała im wznoszenie świątynnych miast, gdzie kapłani- władcy dokonywali obserwacji astronomicznych i układali kalendarz, na którym opierały się obrzędy normujące uprawę tej rośliny.

 

 

Epoka Starego Państwa

Na podstawie swojego kalendarza i zapisków meteorologicznych kapłani Majów mogli czynić różne przepowiednie, nic więc dziwnego, że prosty lud przypisaywał im moc boską. Uprawiane przez wieśniaków pola kukurydzy rozciągały się daleko od wspaniałych miast, któe między IV a VI wiekiem n.e. osiągęły szczyt rozwoju w Gwatemali i Hondurasie. Wielkie miasto Copan w Hondurasie było w owym czasie ośrodkiem świątynnym, podobnie jak bliźniacze miasta Uaxactum i Tikal(zdjęcie obok), a fantastyczne ich budowle i wspaniałe dzieła sztuki stanowią jedynie cząstkę cywilizacji obejmującej ogromny obszar w okresie "złotego wieku" Majów.

Nie ulega wątpilowści, że wysoki swój poziom sztuka ta osiągneła w wyniku długotrwałego rozwoju rzemiosła. Ceramika Majów rozchodziła się na wszystkie strony świata, a jej szczątki, znajdowane przez archeologów, pozwalają odtworzyć kierunki handlu i wypraw Majów.

 



 

 

 

 

 

 

 

 

Okres przejściowy

Wiek VII n.e. charakteryzuje wyrażny upadek jaki stał się udziałem Majów, jak zresztą i Europejczyków w tym samym czasie. Przez dwa stulecia trwał okres kryzysu i depresji. Przestano wznosić budowle publiczne. Wiele miast całkowicie opuszczono.


Celem wyjaśnienia przyczyn, które spowodowały wyludnienie miast, stawiano liczne hipotezy, aż wreszcie doktor Morly, znakomity badacz historij Majów, doszedł do przekonania, że masowe migracje ludności podczas okresu schyłkowego wywołała klęska, jaka dotknęłą uprawę kukurydzy w całym kraju. System tej uprawy polegał na wypalaniu lasów i sadzeniu na pogorzeliskach życiodajnej rośliny. Jednakże, chociaż niszczono lasy, pod ziemią zostawały korzenie perzu oraz innych chwastów i po jakimś czasie rozpleniały się tak obficie, że dławiły sadzonki kukurydzy, a spiczasty kij, jakim uprawiano rolę, był zbyt prymitywnym narzędziem, by mógł stanowić skuteczną przed nimi ochronę.

Z chilą gdy pola przestały dostarczać koniecznych ilości pożywienia, mieszkańcy miast mieli do wyboru dwa wyjścia: albo opuścić dotychczasowe siedziby, albo wymieniać wyroby rzemieślnicze i artystyczne na żywność. Ale gdy klęska rolnicza objeła olbrzymie obszary , Majom nie pozostało nic innego, jak ruszyć na poszukiwanie nowych dżungli, by przez ich wypalanie zyskać miejsce pod uprawę kukurydzy. Wyprawy poszukiwawcze mogły nawet przepłynąć na łodziach Zatokę Meksykańską, znaleźć dogodne miejsce do założenia kolonii i rozpocząć nowe życie.



 

 

 

 

Epoka Nowego Państwa

Na sychym półwyspie Jukatan udało się natomiast wędrowcom wprowadzić uprawę kukurydzy, która dawała tak obfite plony, że wkrótce zaczęto znów wznosić białe świątynie i pałace dla kapłanów i szlachty. Być może tęsknotę za pięknem swej dawnej, gorzkiej ojczyzny nowi osiedleńcy wyrażali budując wysokie piramidy. Majowie nie znaleźli rzek na Jukatanie, jeziora były bardzo nieliczne, jedynie w głębokich rozpadlinach wapiennego podłoża kryła się woda i wokół tych największych naturalnych zbiorników powstawały miasta. Gdy zbliżał się koniec X wieku i chrześcijanie w Europie, nie czując się godni nowego przyjścia Mesjasza, drżeli ze strachu i czekali na koniec świata, co miało niechybnie nastąpić w roku 1000, Majowie przeżywali bujne odrodzenie swych sztuk i rzemiosł. W przeciągu dwu stuleci architekci i artyści budowali w Jukatanie świątynie i tworzyli dzieła sztuki, którymi mógłby się poszczycić każdy naród.

 

 

 

 

 

 

 

 

Astronomia

Zdumiewająca znajomość astronomii, jaką posiadali, to rezultat setek lat ciągłych obserwacji i zapamiętywania zmieniających się położeń gwiazd i planet. Śledzenie coraz to nowych konfiguracji ciał niebieskich było obowiązkiem kapłanów. Ci zaś zdawali sobie sprawę z powagi nałożonych na nich obowiązków, gdyż każda zmiana na niebie wpływała na prognozowania życia zarówno jednostek, jaki całych społeczności. Osiągnięcia Majów w dziedzinie astronomii były wręcz fantastyczne. Przekonaliśmy się o tym, kiedy specjaliści rozszyfrowali zapisy Kodeksu Drezdeńskiego, jednego z trzech rękopisów, jakie ocalały z "odkrywania" Ameryki przez Hiszpanów. Pełno tam informacji i astronomicznych tabel. Jedenaście stron poświęconych jest planecie Wenus, cztery - Jowiszowi, kilka następnych dotyczy Gwiazdy Polarnej, gwiazdozbiorów Oriona i Plejad. Z odpowiednich tablic można odczytać czas zaćmień Słońca i Księżyca. Uwzględniono przy tym zaćmienia widoczne nie tylko na terenie Ameryki Środkowej, ale i te, których tam obserwować się nie da. I są to wszystko dane zaskakująco dokładne; niczym nie ustępujące tym, jakimi posługujemy się obecnie.

Wprowadzony w 1582 r. w Europie zreformowany przez Grzegorza XIII kalendarz, oparto na obliczonym czasie obroty Ziemi wokół Słońca, wynoszącym - według ówczesnej wiedzy - 365,2425. Dzisiaj wiemy - wsparci nowoczesną technologią, że prawdziwy czas obrotu to 365,242138. Tak więc nasz rok kalendarzowy jest o 0,000362 dnia dłuższy, niż to wynika z rzeczywistego pomiaru czasu obrotu ziemskiej kuli wokół Słońca. Natomiast Majowie osiągnęli jeszcze większą dokładność. Długość obliczonego przez nich roku słonecznego wynosi 365,242129 dnia, co daje błąd wynoszący tylko 0,000009 dnia. Przekładając to na bardziej zrozumiały język, w przypadku żyjących jeszcze w epoce kamiennej Majów jest to różnica 6 sekund w skali roku, natomiast błąd szesnastowiecznych europejskich astronomów wyniósł 44 sekundy.

Z niewielu źródeł, jakie przetrwały do naszych czasów, wyczytać się da inne zaskakujące rzeczy. Majowie znali okres obrotu księżyca wokół Ziemi. Kapłani z Palenque wyznaczyli go na 29,530086 dnia, takie same zaś obliczenia z Copan mówią o 29,53020. Odbiega to w niewielkim stopniu od uznawanej za prawdziwą liczby 29,530538, uzyskanej przy zastosowaniu całego arsenału środków technicznych wspierających współczesnego astronoma.

 

Kalendarz Majów

 

Rok kalendarzowy Majów składał się z osiemnastu miesięcy liczących po dwadzieścia dni, czyli z trzystu sześćdziesięciu dni i czterech dni dodatkowych przy końcu roku; istniał "rok przestępny" celem wyrównania różnicy kilku dodatkowych godzin, jakie zawierał rok słoneczny. Za pomocą tego kalendarza można było oznaczyć każdy dzień w okresie liczącym trzydzieści tysięcy lat. Niezliczone generacje kapłanów studiowały niewątpliwie ruchy gwiazd, aby móc go ułożyć, gdyż jeśli nawt jakiś genialny umysł zrobił taki wynalazek, musiał oprzeć się na obserwacjach ciał niebieskich, które rozwijało się przez setki lat. Majowie mieli nie tylko kalendarz oparty na obserwacjach Słońca, ale i na badaniach ruchów planety Wenus.

Myśliciele Majów, zastanawiając się nad początkiem świata, ustalili przypuszczalną datę jego stworzenia na rok 3300 p.n.e., co w zastanawiający sposób zbiega się z twierdzeniami ojców Kościoła, którzy głosili, żę świat został stworzony w roku 4004 p.n.e. Jedni i drudzy zbyt nisko oceniali czas jego istnienia - uczeni współcześni obliczyli wiek Ziemi na prawie trzy miliardy lat.

 

 

                      

 

 

 

 

Bogowie Majów

Dzięki zapiskom biskupa Landy i oryginalnym źródom historycznym Majów wiemy, że czcili oni znaczną ilość bóstw. Mieli co najmniej dwunastu wielkich bogów i sporo mniejszych - złych i dobrych.

 



Bogiem głównym był Kukulcan, Wielki Pierzasty Wąż znany w Meksyku jako Quetzalcoatl, bóg wiatru, którego pióra symbolizują zmarszczki na wodzie spowodowane wiatrem, tchnienie samego życia i związek nieba z ziemią. Kukulcan według szeroko rozpowszechnionych legend był "jasnym bogiem", który nauczał swój lud sztuki pisania. Okrągła budowlę w Cichen Itza - Caracol - poświęcono prawdopodobnie temu bogu, choć równocześnie mogła służyć jakimś praktycznym celom, na przykład obserwacjom astronomicznym. Świątynia znana pod hiszpańską naswą "El Castillo" ma również pewiem związek z bogiem wiatru; wznosi się na osiemnastu tarasach oznaczających osiemnaście miesięcy kalendarza Majów, na które prowadzi trzysta sześćdziesiąt stopni symbolizyjących ilość dni w roku.

 

 

 

 

 

 

 

 



 

 

 

Kapłani Majów

 

Obrzędy ku czci bogów odprawiali członkowie arystokracji, wywodzącej się z kasty szlachecko- kapłańskiej. Ich ogromna władza często przechodził z ojca na syna. Ci dostojni wybierali z kandydatów z pośród najzdolniejszej młodzieży, a następnie szkolili ich na kapłanów. Sami rzadko ukazywali się ludowi, który mógł ich oglądać podczas budzących grozę obrzędów religijnych. Przekazywali narodowi wole bogów mając nadzieje, że po śmierci sami zostaną zaliczeni w ich poczet. Tylko oni znali tajemnice odczytywania kalendarza i wobec tego mogli wyznaczyć porę zasiewów. Dane astronomiczne skrupulatnie gromadzone przez setki lat umożliwiły im przepowiednie nadejścia deszczów, zmian pór roku i takich zjawisk przyrodniczych, jak zaćmienia i komety. Ponieważ pospólstwo nie wiedziało, że kapłani przewidywali te zjawiska na podstawie pieczołowicie przechowywanych, tajnych zapisków, wierzono ogólnie, iż maja oni władze nad słońcem, księżycem i gwiazdami. Łatwo wiec zrozumieć, dlaczego kapłani szlochali z rozpaczy, gdy Hiszpanie spalili ich traktaty astronomiczne- zdawali sobie sprawę, że wraz ze świętymi księgami ginie na wieki ich magiczna moc, wielkość historii Majów. Na niższych szczeblach hierarchii stali pomniejsi kapłani, którzy odprawili nabożeństwa, składali ofiary i przewodzili modłom ku czci bogów wojny, ziemi, łowów, rolnictwa, deszczu, urodzin i śmierci. Bogowie majów, jak głosiła legenda, kilkakrotnie próbowali ulepić człowieka z gliny, drewna i słomy. Gdy stworzone w tan sposób istoty okazały się zbyt głupie, by należycie oddawać cześć bogu, zostały wytępione potopem; potomkowie nielicznych uratowanych wdrapali się na drzewa i przemienili się w małpy. W końcu człowiek został ulepiony z mąki kukurydzianej i krwi, a bogowie zasiedli w chwale i kazali mu oddawać mu sobie cześć. Majowie ze wszelkich sił starali się zaspokoić wymagania swoich bogów, pragnąc zasłużyć na niebo, gdzie nikt nie musiał pracować nad uprawa kukurydzy, i bojąc się piekła, gdzie parowało lodowata zimno. Nie wydaje się, by obrzędy Majów wymagały składania wielkiej ilości ofiar ludzkich. Najnowsze badania, prowadzone przez doktora Hootona z Uniwersytetu w Harward, wykazały, że tylko 42 szkielety można zestawić z kośćmi pochodzącymi ze świętej studni w jednym z miast. Niewątpliwie stanowią je dzieci, które na skutek nieostrożności wpadły do studni, dorośli zaś, których kości wykazują ślady odniesionych obrażeń, mogli zostać wrzuceni w wyniku osobistych porachunków.

 

Świątynie Majów

W świątyniach Majów, wyrastających wysoko ze swych podstaw w kształcie piramid, oddawano cześć bóstwom i odprawiano nabożeństwa, ale nie były one miejscem zebrań, jak w wielu kościołach katolickich. Tylko kapłani mieli wstęp do przybytków, gdzie wznosili modły i składali ofiary. Szerokie, wiodące do nich schody były także miejscem uroczystości religijnych. Przybrani w malowane maski i strojni w różnobarwne pióra, przy blasku pochodni i w dymach kadzideł, kapłanie musieli się wydawać bogom podobni, kiedy ukazywali się tłumom wiernych, zebranych pokornie na placach u stóp piramid. Niektóre świątynie były obserwatoriami astronomicznymi i jakby olbrzymimi zegarami słonecznymi. Wiele z nich tak usytuowano, że gdy pewne planety wschodziły za nimi, kapłani wiedzieli, że nadszedł czas siewów.

Nawet najstarsze budowle majów wykazują znakomity poziom sztuki architektonicznej. Świątynie i pałace były często zgrupowane wokół wielkiego placu, a w okolicach górzystych architekci wykorzystywali naturalne wyniosłości terenu jako podstawy piramid, osiągając w ten sposób mniej schematyczne ugrupowania. W Copan pałace i świątynie zbudowano w dolinie rzeki, wokół placu mierzącego około 250 metrów kwadratowych. Olbrzymi amfiteatr z ciosowego kamienia otaczały rzędy miejsc siedzących dla widzów, wznosząc się na przeszło 35 metrów. Ściany wewnątrz budynku ozdabiano malowidłami, a zewnętrzne pokrywano skomplikowanymi rzeźbami. Zdumiewa mnie fakt, że wszystkie te budowle wzniesiono nie mając do dyspozycji ani metalowych narzędzi, ani zwierząt pociągowych lub jucznych.

Architektura Majów zmieniła się bardzo nieznacznie z biegiem stuleci. W najdawniejszych stuleciach tylko ołtarz wznosił się na szczycie piramidy, w późniejszych zaś, nadal niewielkich, znajdowało się wewnątrz kilka pomieszczeń. Piramidy tym różniły się od egipskich, że maiły ścięty wierzchołek, stanowiący podstawę świątyni.

Majowie stale przebudowywali swoje gmachy publiczne, a stare często zasypywali ziemią i formowali w ten sposób nowe piramidy- stanowi to poważną trudność dla archeologów, którzy musza dostać się do wnętrza starej budowli, nie uszkadzając nowszej. Gdy usypana ziemia przybierała kształt piramidy, obudowywano ja specjalnym rusztowaniem, które napełniano kamieniami, gruzem i wapnem, co po stwardnieniu tworzyło rodzaj betonu. Ściany piramidy pokrywano stiukiem lub wykładano licówką z rzeźbionych kamiennych bloków.

El Castillo

 

 

 

 

 

 

 

 

Pismo Majów

Majowie pisali znakami wyrażającymi nie tylko dźwięki, ale przede wszystkim pojęcia, jak rysunki w naszych rebusach. Z chwilą gdy poszło w niepamięć znaczenie tych obrazków, pismo Majów stało się szyfrem prawie niemożliwym do odczytania, tym bardziej że po wielu wiekach znaki, ulegająć licznym przemianom, przestały być podobne do przedmiotów, które miały wyobrażać.

Znaczenie chińskich piktogramów zachowało się dzięki ciągłości tamtejsej kultury. Egipskie hieroglify poszły w zapomnienie, ale zostały odczytane dzięki temu, że pewiem oficer napoleoński znalazł w Egipcie słynny "Kamień z Rosetty", gdzie hieroglifom towarzyszył tekst w dwócg znanych językach.

Uczeni poszukujący rozwiązania zagadki piktoramów Ameryki Środkowej nie mieli takiego szczęścia i gdy ostatni kapłan Majów zmarł w 1626 roku, wraz z nim zaginęła możliwość ich odczytania.

 

Układ Liczbowy

 

Architekci Majów nie potrzebowali używać tak skomplikowanego sposobu do zapisywania swoich obliczeń - stosowali pewien układ będący czymś pośrednim między liczebnikami rzymskimi a alfabetem Morse'a; cyfry 1 do 4 wyrażono kropkami, 5 - kreską, a od 6 do 9 - kombinacjami kropek i kresek.

Cyfry Majów

Cyfry rzymskie

.

Nie tylko ten prosty układ liczbowy był dziełem kapłanów; wynaleźli oni również pojęcie zera, czym górowali nad przodkami dzisiejszych Amerykanów, którzy nigdy nie wpadli na ten pomysł, lecz zapożyczyli zero od Arabów po wyprawach krzyżowych.

 

I

..

II

...

III

....

IV

-

V

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin