Carlos Mari Federici Zwi�zek Maeterlincka Kerwood odsapn��. Klei�a mu si� koszula do plec�w, a pod pachami te� czu� ciep��, lepk� ma�. Pot sp�ywa� ze� strumieniami rysuj�c wspania�e plamy po obu bokach. Oto moje mokre szlify wygnania, pomy�la� z sarkazmem. Zdenerwowany, nie przerywa� swojej w�dr�wki tam i z powrotem po pokoju. - Co� tu u was cieplutko - odezwa� si� Saldana. Kerwood w odpowiedzi zrzuci� z siebie koszul� i �ci�gn�� skarpetki. Czy m�g� zrobi� co� jeszcze bez uszczerbku dla swojej rangi, kt�r� w ostatnich dniach zacz�� uwa�a� za osobist� zniewag�? - Ju� trzy razy zg�asza�em konieczno�� naprawienia termu - poczu� si� w obowi�zku odpowiedzie�. - I prosz�.,. - wzruszy� ramionami. Saldana mimowolnie uczyni� gest zrozumienia. Siedzia� bez ruchu od d�u�szego czasu i tylko nad jego g�rna warg� wida� by�o nitk� male�kich kropelek. Ten czarnow�osy Latynos by� dla Kerwooda zagadk�. Mia� w sobie co� tak enigmatycznego, jak, nie przymierzaj�c, tubylcy z Kamohatti. W ko�cu �y� w�r�d nich przez siedem lat - oczywi�cie zachowuj�c dystans, jakiego wymaga�y normy konwiwencji z odmiennymi rasami - wi�c do�� si� naobserwowa�. - Je�li mam by� szczery, to czuj� si� rozczarowany- u�miechn�� si� Saldana. - Marzy�em sobie o mi�ym ch�odku w konsulacie DSAPu, a tymczasem.,. Kerwood z wyra�nym wysi�kiem odpowiedzia� na u�miech tamtego. Przeszed� jeszcze par� krok�w po gabinecie i w ko�cu z rezygnacj� zaj�� miejsce za biurkiem Duboisa. Poduszka opad�a ze �wistem pod jego po�ladkami. Kerwood z niezadowoleniem przypomina� sobie swoje obietnice przeprowadzenia kuracji odt�uszczaj�cej. Niebom niech b�d� dzi�ki, zaraz si� pocieszy�, �e w tym piekielnym klimacie siedemdziesi�t pi�� procent kalorii wyp�ywa porami sk�ry, Pochyli� si� nad biurkiem, z��czy� grube palce obu r�k i u�miechn�� si� do Latynoamerykanina, rzucaj�c dobroduszn� zaczepk�: - Wie pan, �e b�d� mia� przez pana cholerne k�opoty? Saldana zwr�ci� do niego g�ow� gestem przeprosin a zarazem nonszalancji. Jakie to dla nich typowe, pomy�la� Kerwood, podobnie jak z natychmiastowym dostosowaniem si� do tych okropnych temperatur tropiku. Przyjmuj� poz� lub zachowanie "x" i trwaj� w nich niezmiennie, jakby byli nieustraszonymi bohaterami, spi�owymi pomnikami. Nie potrafi� nawet zdoby� si� na wypowiedzenie formu�ek grzeczno�ciowych. Czego nas nauczy�a historia w ci�gu ostatnich pi��dziesi�ciu siedmiu lat? Powstanie Po�udniowej Federacji spowodowa�o utworzenie si� silnego bloku obronnego przeciwko gwa�townej ekspansji Demokratycznych Stan�w Ameryki P�nocnej. Pr�bowano, owszem, sforsowa� �w blok z pomoc� r�nych machinacji maj�cych na celu odrodzenia oportunizmu mi�dzynarodowego, ale odkryto, �e PF silnie si� trzyma dzi�ki prymitywnemu dziedzicznemu uporowi tubylc�w, nazywanemu przez nich... godno�ci�. Niemniej ich dyplomaci robili najbardziej uk�adne miny, hm... a takich niewielu ju� mo�na spotka� na Matce Ziemi. Oczywi�cie, tu, w kosmosie, sprawy mia�y si� inaczej. Na Zewn�trz nieliczni po�udniowcy nale�eli raczej do rarae aves, ostatniego �ywego eksponatu indywidualizmu charakteryzuj�cego si� romantyk� i umi�owaniem przyg�d, kt�re to cechy - Kerwood by� zami�owanym paleobiografem - potwierdza�y z�y smak Hemingwaya i r�nych pulps... Ten tu Saldana wydaje si� reprezentowa� najbardziej typowe egzemplum. Nie wiem, co z panem zrobi�, z... pa�stwem - wyzna� Kerwood, Przesun�� palcami po rudej szczecinie pokrywaj�cej jego czaszk� - Sprawa jest delikatna, pan to rozumie, i je�li mam by� szczery, obawiam si�, �e moje do�wiadczenie... Przekl�ta historia, pomy�la�. Przekl�ty Basil de Boll, kt�ry wys�a� do ��ka dyrektora do Spraw Ksenokontakt�w. Przekl�ty Di Trazzi, �e te� akurat ten tydzie� wybra� sobie na urlop, �eby si� o�eni�, zreszt� po raz si�dmy, oczywi�cie musia� jecha� na Matk�, bo to w dobrym tonie, i gdzie�by indziej, jak nie do rodzinnego terramiasta. Przekl�te obowi�zki, kt�re Dubois, bo te� musia� wybra� si� na urlop, zwali� na jego barki, nie racz�c uporz�dkowa� wszystkich spraw. Jakby jeszcze ma�o by�o tej piekielnej temperatury i wiecznej wilgoci... termokomory wci�� nie naprawione, bo w rubryce "Naprawy Semestralne" stoi jak terrabyk: �rodki wyczerpane. Niech to szlag trafi! W ko�cu, zdoby� si� na sprawiedliwo��, Saldana nie ma nic wsp�lnego, z k�opotami, z jakimi on tu si� musi boryka�. Podsun�� Latynosowi papiero�nic�. Przybysz wyci�gn�� papierosa. - To syntety. - obja�ni� Kerwood ale niez�e. Przynajmniej nie cuchn� spalon� terrakukurydz�. - A nie macie tu marihuany? za�artowa� Saldana. Amerykanin wyszczerzy� z�by. Facet jaki� do rzeczy, pomy�la�. - Nie dla mnie takie przyjemno�ci - odpowiedzia�. - Owszem, troch� dobrego jedzenia, dymku, ale �adnych �rodk�w halucynogennych. W powietrze przesycone wilgoci� unios�y si� g�ste k��by dymu - tak, ale rzeczywisto�ci ukry� w nich nie mo�na, zn�w zacz�� si� martwi� Kerwood. To tak, jakby komu� wpad�o co� do oka, a poszkodowany, zamiast od razu wyci�gn�� paskudztwo, przewraca ga�k� i czuj�c przez chwil� ulg�, uwa�a, �e wszystko w porz�dku. Ale kiedy popatrzy wprost, podra�niona t�cz�wka w gwa�townym b�lu przypomni o zapapranym oku. Trzeba by go rozgry��, ale jak si� do tego, zabra�? - Pan jest p�federatem, prawda? - zapyta� w swoim mniemaniu ust�pliwie i uprzejmie. - Nie. Urodzi�em si� w Maragwaju... Niech si� pan nie trudzi z odszukaniem tego miejsca na mapie - doda�. - Nie czu�bym si� uszcz�liwiony, gdyby pan zna� nasze po�o�enie geograficzne... a raczej nasz� sytuacj� geograficzn�. Uwa�am, �e jedyn� rzecz�, z jakiej powinni�my by� dumni, jest zupe�ny brak znaczenia naszego kraju na arenie terrapolitycznej. - Pan przesadza ze swoim sceptycyzmem - powiedzia� Kerwood. - S�ysza�em o pana kraju. Nale�y do dw�ch ostatnich, kt�re opar�y si� wcieleniu do P�federu. Wed�ug mnie jest to sprawa nie bez znaczenia ! - Jeden ze sposob�w na zdychania z g�odu! Gdyby�my nale�eli do Po�udniowej Federacji, byliby�my trzeciorz�dn� prowincja. A propagand� "silnego rz�du" Carlevara oszukuje si� tylko �o��dek, karmi�c go szowinistyczna zup� i kromka chleba... W ko�cu... Kerwood wyci�gn�� w jego stron� r�k� z wypalonym w po�owie papierosem. - To rzeczywi�cie nie dla pana. Ale jak tam panu powiod�o si� Na Zewn�trz? - Przez jaki� czas kr�ci�em si� z Satsami. - No, prosz�! Ekipy Konstrukcyjne! To musia� pan by� w Okr�gu 2! - Aha! Ale szybko mi si� znudzi�o. - A potem? - Pojecha�em na Pas Asteroid. Mo�na nie�le zarobi�. - W kopalni? To musi by� ci�ka praca. - Zale�y, Jaki kto ma grzbiet... Ale nie zawsze dobrze si� wychodzi na podziale. Wola�em zacz�� na w�asna r�k�. Pozna�em paru facet�w, agent�w z Astrosafari, no i widzi pan, jestem tutaj! - Pan pracuje jako przewodnik? - �eby zaspokaja� zachcianki zgrai wydelikaconych milioner�w? Owszem, pr�bowa�em i tego, ale szybko mi si� odechcia�o. Jestem zawodowym my�liwym. Zaopatruj� ogrody fauny pozaziemskiej i par� muze�w, oczywi�cie na Matce. Awanturnik, pomy�la� Kerwood, gdy� nie uzna� za stosowne wyrazi� swojej opinii g�o�no. W ko�cu nie na darmo interesowa� si� psychik� cudzoziemc�w... A w tym, a� kipi m�odzie�cza werwa... Ale oto ciekawo�� Kerwooda nagle si� ulotni�a, kiedy dostrzeg� po obu stronach ust tamtego pierwsze g��bokie bruzdy. Teraz ju� zupe�nie nie r�ni� si� od zwyk�ych pulps sprzed wieku. Te �lady znacz�, �e ko�cz� si� wielkie porywy i nami�tno��, stwierdzi� jednak troch� rozczarowany. - A co b�dzie z ni�? Pytanie Saldani zaskoczy�o po. Trzeba b�dzie co� postanowi�. - To sprawa delikatnej natury i o wiele trudniejsza od pa�skiej - powiedzia�. - Mn� niech si� pan nie przejmuje, W tym wszystkim obchodzi mnie tylko Hajeba. Kerwood podni�s� do piegowatego czo�a wymi�toszon�, mokr� szmat�, kt�ra niegdy� by�a chusteczk�. Czy�bym w�a�nie czyta� jaki� story thriller? Zdumia� si�. Miriady male�kich impuls�w przebieg�y mu przez wargi, kt�re, bardziej ku jego w�asnemu zaskoczeniu, ni� zdziwieniu Saldani, poruszy�y si� i uformowa�y w s�owa: - Czy pan jest w niej.., zakochany? - zapyta�. ...Badania przestrzeni kosmicznej (kt�rych post�puj�cemu rozwojowi stawa�a na przeszkodzie konieczno�� rozwi�zywania kolejnych pozornie wa�niejszych spraw takich jak: wy� demograficzny w okre�lonych �rodowiskach, kryzys �ywno�ciowy n�kaj�cy kt�r�� z nadmiernie rozrastaj�cych si� narodowo�ci �wiata etc.) sta�y si� wreszcie mo�liwe, dzi�ki pojawieniu si� Torr-33, co znacznie obni�y�o koszta podr�y kosmicznych, kt�re obecnie znajduj� si� w potencjalnym zasi�gu ka�dej korporacji, posiadaj�cej przeci�tny kapita� sta�y (1933). I tak nieoczekiwanie Homo Terraris zrzuci� swe kajdany, opu�ci� swoje wi�zienie, �eby przemieni� si� w Homo Spatti - je�li by�my chcieli wyrazi� �w fakt w stylu entuzjastyczno-eufemistycznym... Natomiast pos�uguj�c si� obiektywizmem historycznym, nale�y poda�, co nast�puje: owo awanturnictwo kosmiczne zwiod�o pi�tna�cie procent ludzko�ci, kt�ra ruszy�a na poszukiwanie kosmicznych przyg�d na innych planetach, gdy tymczasem pozosta�a wi�kszo�� pogr��y�a si� w b�ocie oddaj�c na�ogom i zboczeniom seksualnym, pogr��aj�c w abulii umys�owej, wzgl�dnie j�a wznieca� rewolucje... J. Banajak "Czas Przemiany" Je�liby wspomnienia z ca�ego mojego �ycia u�o�y� na palecie barw, w�wczas te z lat najm�odszych musia�bym widzie� poprzez czer� i szaro��: b�jki na brudnych ulicach, ciosy nosem, kopanie w j�dra. Pierwsze brutalne zwi�zki: dziewczyna jak nie posz�a sama, to si� j� bra�o si�� i zawsze temu towarzyszy�a oboj�tno��, zapach starego zje�cza�ego potu, tarcie �le ogolonych n�g. Stary, na�pany marihuan�, czy jakim� innym �wi�stwem, wrzeszczy: poleeece, poleeeeeec�, po czym rzuca si� z dziesi�tego pi�tra na bruk i zostaje z niego jajecznica. Chcia�em z tego wyj��. Prawie co godz...
maciejle1