Star.Trek.DS9-s01e20.In.the.Hands.of.Prophets.txt

(28 KB) Pobierz
00:00:00:Napisy dopasowane do wersji "XviD-VF"|movie info: DIV3-576x432-23.976fps 350.6 MB
00:00:03:- Spróbuj. Polubisz to.|- To zbyt wcześnie dla mnie.
00:00:07:- Jesteś pewna?|- To takie słodkie.
00:00:09:Naturalna słodycz,|z żywicy drzewa jumja.
00:00:14:Jest pełny witaminy C.
00:00:16:Od kiedy ty jesteś takim ekspertem?
00:00:20:- Neela powiedziała mi.|- Nieprawdaż?
00:00:22:Tak...
00:00:24:Jest lepsza|niż poprzednia?
00:00:27:Kto? Neela? Ona jest cudowna.
00:00:30:Nauczyła mnie nawet paru rzeczy.
00:00:32:Miło słyszeć, że zna się|na tak wielu dziedzinach.
00:00:35:Tak. Ona jest naprawdę dobrym inżyn...
00:00:39:- Chwileczkę.|- Co?
00:00:41:A więc... Nie myślisz chyba?
00:00:44:- Dobrze, Keiko!|- Tylko trzymam ciebie krótko, O'Brien.
00:00:48:Och, bardzo zabawnie...
00:00:50:Uważaj, z kim podzielisz|się swoim jumja.
00:00:57:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:01:01:Oglądaj legalnie, polecaj i zarabiaj – Vodeon.pl
00:01:03:Teraz, jak mówiliśmy|na wczorajszej lekcji
00:01:07:Korytarz został znaleziony przez komandora|Sisko i porucznik Dax w tym roku.
00:01:13:Ktoś wie,|dlaczego ten korytarz jest tak niezwykły?
00:01:18:- Jake?|- Jest stabilny?
00:01:20:Stabilny. Tak masz rację, Jake.
00:01:22:To pierwszy znany,|stały Tunel podprzestrzenny.
00:01:29:Proszę, kontynuuj.
00:01:32:Stały korytarz jest bardzo ważny,
00:01:35:ponieważ pozwala nam, podróżować wiedząc,|że żaden jego koniec nie zmieni położenia.
00:01:40:Kto wie, dlaczego ten|korytarz jest stabilny?
00:01:45:Ponieważ został sztucznie zbudowany.
00:01:48:Komandor Sisko spotkał Istoty|które utworzyły korytarz kiedy on...
00:01:53:Przepraszam. Przez... Istoty,|rozumie pani Proroków?
00:01:57:Tak, na Bajor,|Istoty są czczone jako prorocy.
00:02:02:Naszego badania pokazują że,|został utworzony przez cząstki zwane verteronami,
00:02:07:które występują w przyrodzie naturalnie.
00:02:11:To wyjaśnia dlaczego statek|może bezpiecznie przejść bez...
00:02:16:Statki bezpiecznie są prowadzone|rękoma Proroków.
00:02:21:To inny sposób rozumowania.
00:02:23:Nie, inny przy|twoim sposobie rozumienia.
00:02:26:Może moglibyśmy przedyskutować|to po zajęciach.
00:02:29:Wierzy pani w istnienie|Niebiańskiej Świątyni w przejściu?
00:02:35:Szanuję wiarę Bajoran.
00:02:40:Ale tego pani nie uczy.
00:02:43:Nie, ja nie uczą religii.|To jest pani zadanie.
00:02:46:Ja mam otworzyć umysły dzieci|na historię, na literaturę,
00:02:51:na matematykę, na naukę.
00:02:53:Otwierasz umysły dzieci...
00:02:56:na bluźnierstwa,|i ja nie mogę na to pozwolić.
00:05:01:RĘCE PROROKÓW
00:05:03:Wcześniej nie mogłem|wysiadł reaktor. Jak idzie?
00:05:08:Zrobione.
00:05:10:Zrobione? Podłączyłaś inicjalinarny|koprocesor?
00:05:15:Dokładnie tak jak mi pan powiedział.|Przetestować to?
00:05:18:Pozwól mi. Wiesz my starsi ludzie.
00:05:20:Lubimy czuć się przydatni.
00:05:23:Nieźle. Nieźle w ogóle.
00:05:27:Jak tak dalej pójdzie,|stracę pracę.
00:05:29:Wątpię.
00:05:32:Zamknijmy to.
00:05:39:Nie, nie ten. To zamek zastrzeżony.
00:05:42:Potrzebny będzie klucz EJ7.
00:05:46:EJ7?
00:05:48:Tak mam go tutaj.
00:05:50:...Krwawe piekło.
00:05:52:Co jest?
00:05:54:Mój EJ7 zniknął.
00:05:58:Był jeszcze tutaj wczoraj.
00:06:00:Być może zostawił go pan w Centrali.
00:06:02:Niemożliwe.
00:06:04:Ja... Nie gubię moich narzędzi.
00:06:08:- Nie dziwi mnie to.|- Wiedział pan, że do tego dojdzie?
00:06:12:Konfrontacja była nieunikniona.
00:06:17:Czasami zastanawiam się,
00:06:18:czy kiedykolwiek znajdziemy|jakaś wspólną płaszczyznę z Bajoranami.
00:06:23:Majorze, dołączy pani do nas?
00:06:27:Mówimy o porannym incydencie|dzisiaj w szkole.
00:06:31:Słyszałam o tym. Vedek Winn omawia to|z Bajorańskimi mieszkańcami.
00:06:34:- Co pani wie o niej?|- Jest z frakcji ortodoksyjnej.
00:06:38:Ma pewne poparcie i usiłuje|zostać następną Kai.
00:06:43:- Pytanie kto ją popiera tutaj?|- Ja.
00:06:47:Nie sądzi chyba pani, że uczenie o|faktach może być bluźnierstwem?
00:06:54:Można wprowadzić pewne zmiany w programie.|Uczy pani wiele Bajorańskich dzieci.
00:06:59:Nie mogę pozwolić żeby duchowny|dyktował mi co mam nauczać w mojej klasie.
00:07:06:Może więc potrzebujemy dwóch szkół -
00:07:09:jedną dla dzieci Bajoran,|inną dla federacji.
00:07:12:Jeśli zaczniemy rozdzielanie|interesów Bajoran i Federacji...
00:07:15:Wiele spraw tego wymaga.
00:07:19:Od dawna próbuję to panu powiedzieć,
00:07:21:Nikt nie mówi, że nie może być|nauki religii na tej stacji
00:07:25:ale można jej uczyć|po zajęciach?
00:07:28:Ale, jeśli ona uczy|o zasadniczo innej filozofii...
00:07:31:Ja nie uczę jakiejś "" filozofii"".
00:07:34:To tylko czysta nauka.
00:07:36:Nauka bez żadnego duchowego|kontekstu też jest filozofią?.
00:07:42:Uważam, że na stacji jest miejsce|dla wszystkich filozofii.
00:07:47:Co proponujesz?|W jaki sposób mam to uregulować?
00:07:52:Nie jestem pewna, czy w ogóle możesz?.
00:08:16:Nie jestem wstanie wyrazić|z jaką niecierpliwością czekałam na tę chwilę.
00:08:23:To zaszczyt|spotkać Wysłannika do Proroków.
00:08:27:Gdyby mnie pani uprzedziła,|przyszedłbym wcześniej.
00:08:30:Nie chciałabym przeszkodzić|swą nieistotną wizytą.
00:08:34:- Nie nazwałbym jej nieistotną.|- Dziękuję, Wysłanniku.
00:08:40:Żałuje, że nie nazywasz mnie.|Komandorem Sisko, lub Benjaminem.
00:08:45:Ależ ty jesteś Wysłannikiem.
00:08:47:Nie wiesz jak wiele|zrobiłeś dla duchowego życia Bajoran?
00:08:53:Nie jestem pewien,|czy dobrze czuję się w tej roli.
00:08:55:Droga, którą Prorocy wytyczają dla nas|nie może zawsze być prosta.
00:09:02:Ale musimy pójść nią.
00:09:06:Mogę?
00:09:15:Jesteś nadal osobą niedowierzającą.
00:09:18:Spytałam kiedyś Kai Opaka, dlaczego|niewierzący udał się, odszukać Proroków
00:09:23:I ona powiedziała mi, że nie wolno|zaglądać w oczy bogów.
00:09:30:Nie zgodziłam się.
00:09:33:Powiedziałam jej że uczynię|wszystko aby zobaczyć.
00:09:37:Ona nakazała mi spędzenie|dnia w ciemności
00:09:41:i miała rację.
00:09:44:Była wyjątkowa|i tęsknimy za nią głęboko.
00:09:47:Jest dla mnie ważne|abyśmy omówili problemy ze szkołą.
00:09:51:Prorocy przemówili do mnie|poprzez Kamienie, Wysłanniku.
00:09:56:Moim obowiązkiem jest|bronić wiary Bajoran.
00:10:01:Nauczycielka zhańbiła|Niebiańską Świątynię.
00:10:05:Jeśli ona się nie wycofa, nie mogę|być odpowiedzialna za konsekwencje.
00:10:20:Sporo zachodu, żeby znaleźć|jedno zagubione narzędzie.
00:10:23:Z tym kluczem, ktoś mógłby uzyskać dostęp do|każdego zastrzeżonego systemu na stacji.
00:10:28:- Szef, widziałeś dzisiaj chorążego Aquino?|- Nie, nie widziałem go.
00:10:32:Nie zgłosił się na służbę dzisiaj rano.
00:10:34:Komputer mówi, że nie ma go na stacji|ale nie ma też informacji że ją opuścił.
00:10:37:- Rozmawiałaś z Odo?|- Sądzę że tak będzie lepiej.
00:10:40:Skanery są gotowe.
00:10:43:Komputer,|pokaż niezależne źródła tritanium.
00:10:48:Poziom trzy, sekcja piąta.
00:10:50:Och, to jest schowek na narzędzia.
00:10:53:Sprawdzałem tam trzy razy.
00:10:57:Co jest to?
00:10:59:Coś jest w kanale energetycznym|na poziomie 12, sekcja ósma.
00:11:04:Co tritanium robiłoby tam?
00:11:07:Komputer, zamknął ten kanał.|Przekieruj strumień energetyczny.
00:11:11:- Strumień nieaktywny.|- Idziemy.
00:11:16:Tutaj, Chief.
00:11:24:To zawiera tritanium.
00:11:26:Wygłąda na to że,|jest to nasz zaginiony klucz.
00:11:29:Został stopiony|przez strumień plazmy.
00:11:32:To nadal nie wyjaśnia|jak on dostał się tutaj.
00:11:39:Wykrywam ślady materii organicznej.
00:11:43:Jakkolwiek, cokolwiek to było,|zostało dobrze ugotowane.
00:11:46:Weźmy próbkę dla Dr Bashira,|zobaczymy co on o tym myśli.
00:11:58:Chorąży Aquino zrobił wpis|w dzienniku w nocy kiedy zaginął.
00:12:01:O nieregularności|strumienia plazmy w kanale.
00:12:05:Wygląda na to, że on to naprawiał...
00:12:07:- Więc to był wypadek?|- Przypuszczalnie tak.
00:12:10:Bashir potwierdził że,|szczątki należały do człowieka.
00:12:14:Zapewne badanie DNA|potwierdzi, że to był Aquino.
00:12:19:Jednego, proszę.|Chyba, że masz ochotę na odkrycia dzisiaj.
00:12:23:Przepraszam. Dzisiaj już nie mamy.
00:12:26:Co? A te wszystkie tutaj?
00:12:28:Te nie są na sprzedaż.
00:12:32:Nie na sprzedaż?|Zaraz polubisz jumja jak ci je...
00:12:35:- Jakiś problem?|- Gdzie tu prawo?!
00:12:38:Ja nie muszę niczego im sprzedawać|jeśli tego nie chcę.
00:12:41:Dlaczego nie chciałbyś sprzedać im?
00:12:44:Mile, możemy pójść?
00:12:47:Pójdźmy.
00:12:49:- Szukaj Proroków.|- Oni szukają ciebie...
00:12:53:Szukajcie ich sami.
00:12:58:Być może miałaś rację.
00:13:00:Poproszę o przeniesienie.
00:13:02:Nie. Nie możemy teraz uciec od tego.
00:13:07:- Co to jest?|- Jeśli opuszczamy Proroków...
00:13:10:wtedy wszystko, co mamy...
00:13:14:Pani O'Brien jest tu teraz.
00:13:16:Dzień dobry.
00:13:18:- A ty jesteś panem O'Brien?|- Zgadza się.
00:13:21:Miło mi.
00:13:23:Słyszałam wiele|cudownych rzecz o twojej żonie
00:13:27:od rodziców tych dzieci.
00:13:29:- Ona widocznie jest doskonałym nauczycielem.|- Tak, jest.
00:13:33:Ona nie zasługuje na to|co pani jej robi.
00:13:35:Czuję twój gniew na mnie|i wybaczam panu.
00:13:41:Pani O'Brien, jeśli źle cię osądziłam,|to jest mi strasznie przykro.
00:13:46:Czy jest miejsce w pani szkole|dla Proroków?
00:13:52:Nie.
00:13:55:Podziwiam pani wiarę dla swoich przekonań,|chociaż nie zgadzam się z nimi.
00:14:00:Uwierz mi, że chcę znaleźć sposób, aby|pozwolić tym dzieciom, pozostać w tej szkole.
00:14:07:Jestem pewna że dzieci i ich rodzice|się ucieszą, mogąc słyszeć to.
00:14:11:Pozwól mi być tym,|kto pierwszy wyciągnie dłoń.
00:14:17:Nie będę wymagać nauki|o Niebiańskiej Świątyni.
00:14:22:- Jeśli tylko przestanie pani mówić o korytarzu.|- Zignorować to?
00:14:27:Proszę uczyć o innych r...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin