Sareło ks. Postmodernizm.txt

(116 KB) Pobierz
POSTMODERNIZM W PIGU�CE
Ks. Zbigniew Sare�o


Wst�p
W ostatnich latach w j�zyku filozoficznym i potocznym pojawi�o si� nowe s�owo, a 
mianowicie "postmodernizm". W kr�tkim czasie sta�o si� ono poj�ciem wr�cz magicznym. W 
wielu przypadkach pos�ugujemy si� nim w spos�b czysto emotywny, tzn. nie celem opisania 
jakiej� rzeczywisto�ci lub sprawy, ale z zamiarem wyra�enia emocjonalnego stosunku do 
czego� i wzbudzenia w rozm�wcy podobnego stanu. Na tym w�a�nie polega "magiczno��" 
u�ywania s�owa "postmodernizm". Jest to jednak has�o wieloznaczne. Jedni zamierzaj� nim 
wyzwala� idee post�pu duchowego cz�owieka i usuwa� przeszkody stoj�ce na drodze jego 
rozwoju. Inni za� z postmodernizmem ��cz� wszystko, co najgorsze w cz�owieku i w 
tworzonej przez niego kulturze. 
Ka�da wieloznaczno�� rodzi zak�opotanie i zwykle pobudza do poszukiwania 
jednoznaczno�ci. To chyba jedna � przyczyn znacznej popularno�ci publikacji po�wi�conych 
postmodernizmowi. S� one jednak w zdecydowanej mierze adresowane do czytelnik�w 
profesjonalnie zajmuj�cych si� filozofi�. Tymczasem z poj�ciem postmodernizmu spotyka si� 
ju� na co dzie� tak�e przeci�tny cz�owiek, cho�by w �rodkach spo�ecznego komunikowania. 
Rozszyfrowanie poj�cia "postmodernizm" nie jest �atwe dla ludzi nie zajmuj�cych si� 
zawodowo filozofi�. Ma ono bowiem rodow�d g��wnie filozoficzny i dlatego jest uwik�ane w 
kwestie metafizyczne, teoriopoznawcze i antropologiczne. Dodatkow� trudno�� sprawia fakt, 
�e j�zyk filozoficzny jest wr�cz "naje�ony" poj�ciami niezrozumia�ymi dla przeci�tnego 
cz�owieka. Wszystko to stanowi przeszkod� w zrozumieniu poj�cia "postmodernizmu", nawet 
dla cz�owieka wykszta�conego. 
Niniejsza broszurka wychodzi naprzeciw spo�ecznemu zapotrzebowaniu na wyja�nienie 
poj�cia "postmodernizm". Adresowana jest do szerokiego kr�gu czytelnik�w, kt�rzy nie maj� 
czasu lub ch�ci na �mudne poszukiwanie i studiowanie publikacji par excellence 
filozoficznych. 
Z zamiarem zwi�z�ego i przyst�pnego zaprezentowania tak bardzo zr�nicowanego nurtu, 
jakim jest postmodernizm, wi��e si� konieczno�� dokonywania niejednokrotnie daleko 
id�cych uog�lnie� i wprowadzania pewnych uproszcze�. Kr�tkie uj�cia nie pozwol� jednak 
odda� z�o�ono�ci argumentacji poszczeg�lnych autor�w. Brak ten w jakiej� mierze uzupe�ni 
przytaczana w przypisach literatura, do kt�rej b�dzie m�g� si�gn�� zainteresowany czytelnik. 
1. Poj�cie postmodernizmu
S�owo "postmodernizm" posiada dzisiaj szerok� recepcj�, jest u�ywane na okre�lenie 
pewnych nurt�w wielu dziedzin ludzkiej aktywno�ci intelektualnej i estetycznej. I tak np. 
istnieje postmodernizm w architekturze, literaturze, muzyce i w filmie. Najcz�ciej jednak 
m�wi�c o postmodernizmie mamy na uwadze uchodz�ce lub postulowane zmiany o 
charakterze cywilizacyjnym. Zmiany te s� opisywane przez filozof�w, a popularyzowane 
przez �rodki` spo�ecznego przekazu. St�d te� w codziennym u�yciu s�owo "postmodernizm" 
wyra�a idee odnosz�ce si� do kultury w og�le. Niniejsze rozwa�ania, maj�ce na celu 
wyja�nienie poj�cia postmodernizmu, dotycz� wy��cznie tego w�a�nie zakresu, a wi�c 
chodzi� b�dzie o znaczenie, jakie nadaje si� mu w filozofii a nast�pnie w j�zyku potocznym. 
Pr�b� wyja�nienia poj�cia postmodernizmu trzeba poprzedzi� wyja�nieniami o charakterze 
terminologicznym, gdy� w j�zyku polskim mamy do czynienia z pewnymi trudno�ciami 
frazeologicznymi. W nast�pnej kolejno�ci przedstawiona zostanie w zwi�z�ej formie historia 
recepcji s�owa postmodernizm. 
1.1. Terminologia
W j�zyku polskim przyj�o si� s�owo "postmodernizm", chocia� nie zawiera ono dok�adnie 
tych samych tre�ci, co francuskie le postmoderne lub angielskie postmodern. J�zyki te 
posiadaj� r�wnie� poj�cia le postmodernisme czy postmodernism. R�nica pomi�dzy le 
postmoderne i le postmodernisme dotyczy g��wnie zakresu znaczenia. Le postmoderne 
wskazuje na kultur� bran� ca�o�ciowo, natomiast le postmodernisme jedynie na pewne jej 
nurty. Adekwatnym wi�c odpowiednikiem postmodern w j�zyku polskim by�oby poj�cie 
ponowo�ytno�ci (1). Ze wzgl�du jednak na zakorzenienie w naszej mowie s�owa 
"postmodernizm" b�dzie ono u�ywane w niniejszych rozwa�aniach, ale z zastrze�eniem, i� 
zawsze w znaczeniu ponowo�ytno�ci. 
1.2. Historia poj�cia
S�owo postmodernizm (postmoderne) posiada ju� do�� d�ug� histori�, aczkolwiek przez 
blisko sto lat od pierwszego u�ycia go przez Johna Watkinsa Chapmana (ok. 1870 r.) (2) nie 
by�o szerzej znane. Do po�owy naszego wieku co jaki� czas kto� pr�bowa� poj�ciem 
postmodernizmu okre�la� r�nego rodzaju nurty w kulturze. Nikomu jednak nie uda�o si� na 
trwa�e wprowadzi� do j�zyka tego poj�cia, a� do lat pi��dziesi�tych naszego stulecia. Dopiero 
w tej dekadzie naszego wieku w dyskusjach na temat literatury, prowadzonych w Ameryce 
P�nocnej, s�owo "postmodernizm" spotka�o si� z do�� dobrym przyj�ciem, cho� pozostawa�o 
nadal w w�skim kr�gu jednej dziedziny wiedzy. Gwa�town� i wr�cz powszechn� recepcj� 
poj�cia na gruncie filozofii spowodowa�o wydanie w 1979 r. dzie�a Jean-Francois Lyotarda 
pt. La condition postmoderne. 
1.3. Tre�� poj�cia
Poj�cie postmodernizmu nie jest jednoznaczne. Poszczeg�lni my�liciele przypisuj� mu 
odmienne tre�ci. Mo�na jednak odnale�� u wi�kszo�ci licz�cych si� autor�w pewne wsp�lne 
tezy, za kt�rych pomoc� opisuj� oni postmodernizm, aczkolwiek w szczeg�owym ich 
wyja�nieniu idee te interpretuj� oni w sobie w�a�ciwy spos�b. 
Podstawow� tez� g�oszon� mniej lub bardziej wyra�nie przez zdecydowan� wi�kszo�� 
postmodernistycznych filozof�w jest twierdzenie, �e wkroczyli�my w now� epok� (3). Jej 
radykalna odmienno�� jest analogiczna do r�nic, jakie istniej� pomi�dzy staro�ytno�ci�, 
�redniowieczem i nowo�ytno�ci�. Autorzy do�� zgodnie te� wskazuj� �r�d�o za�amania si� 
dotychczasowej ci�g�o�ci kulturowej. Mia�aby nim by� wr�cz radykalna zmiana w sposobie 
ludzkiego my�lenia. Zmiana ta posiada, wed�ug nich, charakter powszechny, czyli obejmuje 
przewa�aj�c� cz�� �wiata, przynajmniej zachodniego. 
Radykalizm nowego sposobu my�lenia wynika z ca�kowitego niemal zw�tpienia w 
mo�liwo�ci poznawcze ludzkiego rozumu. W procesie tracenia zaufania do rozumu niema�y 
udzia� mieli filozofowie. Oni to bowiem u progu nowo�ytno�ci tworzyli projekty wiedzy 
ca�o�ciowej, gruntownej, pewnej, uniwersalnej i obiektywnej (Kartezjusz). Wiedza ta 
powinna zarazem posiada� charakter praktyczny, bo celem jej zdobywania mia�o by� 
opanowanie przyrody, zaspokajanie wszystkich potrzeb cz�owieka oraz usuni�cie wszelkich 
zagro�e� dla jego �ycia, zdrowia i rozwoju. Projekty wiedzy praktycznej przyczynia�y si� do 
rozbudzania nadziei na osi�gni�cie �ycia pe�nego dostatk�w i wolnego od cierpie�. Przez 
ostatnie dwa wieki wierzono, �e post�p technologiczny, w sztuce, w poznaniu i wolno�ci 
przyniesie po�yteczne owoce ca�ej ludzko�ci (4). 
Wysi�ki filozof�w, aby znale�� uniwersaln� metod� szczeg�owego i trafnego rozpoznania 
rzeczywisto�ci, nie powiod�y si�. Niepowodzenie to szeroko otworzy�o drzwi 
irracjonalizmowi (5). Jego propagatorami s� tak�e filozofowie. Oni to w naszym stuleciu 
podj�li na nowo zagadnienie rozumu, czyni�c je jednym z podstawowych problem�w 
filozoficznych. Celem tych zainteresowa� i bada� nie jest jednak poszukiwanie argument�w 
uzasadniaj�cych kompetencje ludzkiego intelektu, lecz racji dyskredytuj�cych ide� 
uniwersalno�ci rozumu. 
1.3.1. Zanegowanie uniwersalno�ci rozumu
We wsp�czesnych dociekaniach filozoficznych zdolno�ci poznawcze cz�owieka sta�y si� 
wr�cz przedmiotem oskar�e�. S�owo za� "racjonalizm", posiadaj�ce w przesz�o�ci pozytywne 
znaczenie, dzisiaj wielu filozofom s�u�y jedynie do wyra�enia dezaprobaty i niech�ci do 
jakiegokolwiek obiektywizmu w poznawaniu rzeczywisto�ci. Racjonalizm sta� si� bowiem 
synonimem wstecznictwa i uporczywego trwania w przesz�o�ci (6). 
W nurt krytyki kompetencji rozumu wpisuj� si� filozofowie rozwijaj�cy idee postmoderny. 
Inspiracj� pogl�d�w na temat rozumu czerpi� oni od F. Nietzschego, kt�ry jako pierwszy 
g�osi�, �e nasz umys� nie tylko nie poznaje rzeczywisto�ci takiej, jaka ona jest, ale wr�cz j� 
fa�szuje. Ludzie jednak przyzwyczajaj� si� do tworzonych przez intelekt obraz�w 
rzeczywisto�ci i uznaj� je za prawdziwe. Obrazy te s� prawdziwe dla konkretnego cz�owieka, 
bo on w nich �yje i s� cz�ci� jego �wiata. Drugim filozofem inspiruj�cym postmodernist�w 
jest  L. Wittgenstein. Od niego przej�li oni poj�cie gry j�zykowej, lecz nadali mu w�asn� 
interpretacj�. 
W zasadzie wszyscy postmodernistyczni filozofowie zdecydowanie stoj� na stanowisku, �e 
nie istnieje wsp�lna ludziom zdolno�� poznawcza. Ka�dy cz�owiek posiada bowiem sobie 
w�a�ciwy rozum. Poznanie ma wi�c charakter czysto subiektywny i posiada warto�� tylko dla 
poznaj�cego podmiotu. Twierdzenia wypowiadane przez osob� s� wi�c tylko gr� j�zykow�. 
J�zyk nie odwzorowuje �wiata. Ka�dy za� cz�owiek dysponuje swoim "prywatnym j�zykiem" 
i w�asn� gr� j�zykow�. Wypowiedzi na temat istoty rzeczywisto�ci tylko pozornie m�wi� o 
niej. W gruncie rzeczy pozbawione s� sensu. Wszystkie za� problemy filozoficzne maj� 
charakter jedynie j�zykowy. 
Konsekwencj� zw�tpienia w kompetencj� rozumu jest odrzucenie idei prawdy i 
obiektywno�ci, rozczarowanie do post�pu, "pot�pienie" idei jedno�ci i �adu, przyznanie 
prymatu zasadom pluralizmu, tolerancji i chaosu. 
1.3.2. Odrzucenie idei prawdy i obiektywno�ci.
Zakwestionowanie prawdy w postmodernistycznej filozofii jest prost� konsekwencj� negacji 
kompetencji rozumu. Skoro jego wytwory s� tylko "gr� j�zykow�", to wszelki sens trac� 
rozwa�ania kwestii obiektywno�ci i prawdziwo�ci poznania. Przyjmuje si� co najwy�ej 
mo�liwo�� prawdy subiektywnej. Prawd� dla cz�owieka jest jego w�asny "produkt" 
intelektualny. Ka�dy stanowi wi�c sam o w�asnej prawdzie. 
Dopuszcza si� te� mo�liwo��, a nawet potrzeb�, poszukiwania prawdy przy za�o�eniu jednak, 
�e nigdy jej nie odnajdziemy. Ka�d...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin