Katyń zbrodnia stalina.doc

(1695 KB) Pobierz
Katyń - zbrodnia ludobójstwa

Katyń - zbrodnia ludobójstwa

 

 

rytualna rzeź żydobolszewizmu

popełniona na Patriotycznych elitach Narodu Polskiego

 

 

 

KATYN - zbrodnia ludobojstwa

 

POLSKIM JEŃCOM KOZIELSKA, OSTASZKOWA I STAROBIELSKA

Z nami wy wczoraj łamali chleb bratni,
z nami wy wczoraj podzielali bóle,
dziś wasze czoła glorią wieńczy Katyń,
dziś z wami wodze ucztują i króle:
Piasty, Zygmunty i Sobiescy.
Dzisiaj nad nami wy mocarze,
pioruny rzucacie nam z rąk
i pieśni niesiecie nam w darze.
Dzisiaj wy orły, gońcy boscy
nad krajem swym lecicie w krąg,
wy dzisiaj jak białe kolumny
dźwigacie gmach nasz kościelny.
A wasza wiara: nie masz trumny.
A wasze hasło: Oręż prawdy kuj.
A wasze słowo: Idź na święty bój.
A wasze imię: Nieśmiertelni.

(wiersz napisany w Łagrze Suchabezwodna w 1945 roku)

 

 

"Kula w tył głowy i bezimienna mogiła w brzozowym lasku.

Czaszki z przestrzeloną potylicą, chciwe ręce przeszukujące kieszenie płaszczy i mundurów.

Mordercy jedzący w stołówce NKWD łyżkami wódkę z talerza zamiast zupy."

 

 

 

Forma sowieckiej eksterminacji


W Księdze Izajasza zawarte są słowa na wskroś konstruktywne, mogące uświadomić człowiekowi przyczyny cierpienia: „Ja, Pan powołałem cię słusznie, ująłem cię za rękę i ukształtowałem, ustanowiłem cię przymierzem dla ludzi, światłością dla narodów, abyś otworzył oczy niewidomym, ażebyś z zamknięcia wypuścił jeńców, z więzienia tych, co mieszkają w ciemności. Ja, któremu na imię Jahwe, chwały mojej nie odstąpię nikomu innemu ani czci mojej bożkom. Pierwsze wydarzenia oto już nadeszły, nowe Ja zaś zapowiadam, zanim się rozwiną, już wam je ogłaszam” . Prorok Izajasz wzbudza w nas potrzebę czuwania, ale i obowiązku, którego pełnienie powierza wybrańcom, potrafiącym zmienić losy ziemi. Wydarzenia na przestrzeni XX wieku świadczą o nieuniknionej obecności obrońców sprawiedliwości, solidarności, miłości i wierności. 

Podczas II wojny światowej, na terenach zajmowanych przez Związek Radziecki, wykształciła się brutalna, bezprecedensowa aparatura prześladowania Polaków. Przesłuchania niewinnych ludzi zaczynały się najczęściej od wydawania nieuzasadnionych przyczyn aresztowania. Były to jednak nieliczne przypadki. Na ogół nie dbano w ogóle o przyczyny, czy nawet pozory. Liczyła się permanentna walka psychiczna i fizyczna. Próbowano udowodnić Polakom, że istnieją sposoby na niewygodnych ludzi. Z premedytacją szykowano zamach na idee Polskości, narodowego patriotyzmu. Dążono do unicestwienia, które byłoby początkiem zawładnięcia „duszami walczących Piłsudczyków”, albo gorzej… usunięcia ich w niewyjaśnionych okolicznościach. Taki pomysł mógł jedynie powstać w głowach zlaicyzowanych dyktatorów komunizmu czy faszyzmu. 

Kiedy Trzecia Rzesza rozpoczęła „ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej”, czyniła to z właściwą sobie butą i pewnością siebie, nie ukrywając jednak miejsc zbrodni oraz nie zrzucając winy na innych. Stalin natomiast, ukrywał swe zbrodnie bardzo skrzętnie.. Sowieci nie chcieli dużego rozgłosu, ale wzrostu wewnętrznej i zewnętrznej stabilności, albowiem dbali o „maskę szlachetnych obrońców pokoju”. 

Zasadniczym celem radzieckich enkawudystów, którzy zostali przeznaczeni do przeprowadzania zsyłek i eksterminacji, było zniszczenie polskiej arystokracji i inteligencji. Postanowiono usunąć, bądź przynajmniej odsunąć wpływowych ludzi w taki sposób, aby sowietyzacja mogła przebiegać płynnie i sprawnie.. Jak podano w brytyjskiej gazecie „The Thunderbolt” z listopada 1972 roku, zesłańcy - „Byli oni podstawą inteligencji narodu - uwięzieni byli lekarzami, adwokatami, profesorami i innymi przywódcami tego chrześcijańskiego i kochającego wolność narodu” .

Stalin stanowczo zaprotestował, by rozprawić się z nimi łagodnie. Plan został objęty ścisłą tajemnicą. Zgodnie z nim powinni oni byli zniknąć z powierzchni ziemi. Według ujawnionego dokumentu, tak długo poszukiwanego przez polskich i nie tylko polskich historyków, znamy szczegóły propozycji Ławrentij Berii, jaką złożył Stalinowi w związku z wymordowaniem polskich jeńców. Ten drugi odpowiedział bezzwłocznie. Owa notatka przesłana przez Komisarza Ludowego Spraw Wewnętrznych ZSRR pochodzi z 5 marca 1940 roku. Zaznaczono w niej problemy związane z oficerami, policjantami, żołnierzami przebywającymi w trzech obozach: Starobielsku, Kozielsku i Ostaszkowie. Przetrzymywanych było, jak określił nadawca, ok. 14 736 byłych oficerów, urzędników, obszarników, żandarmów, służby więziennej, osadników, agentów wywiadu. Według narodowości było tam ok. 97% Polaków. Beria wyraźnie przedstawił przyczyny usunięcia aresztowanych. Rzekomo mieli oni prowadzić agitację antyradziecką. Oczekiwali oswobodzenia, by móc uzyskać możliwość aktywnego włączenia się w walkę przeciwko władzy radzieckiej. W notatce proponowano rozpatrzenie powyższych aspektów z zastosowaniem wobec oskarżonych najwyższego wymiaru kary – rozstrzelania. Sugerowano przeprowadzić sprawę, jednakże bez wzywania obwinionych i przedstawiania im jakichkolwiek zarzutów. Zamaszyste podpisy Stalina i jego najbliższych współpracowników oznaczały jednoznaczny wyrok śmierci. Jak perfidne – w tym kontekście – są słowa radzieckiego wodza, wypowiadane później w rozmowach z Kotem, Andersem czy Sikorskim, szydercze wręcz insynuacje o rzekomych ucieczkach polskich oficerów do Mandżurii czy Mongolii. 

Komunizm jest prymitywną ideologią, wywyższającą się ponad Boga i naturę, która chciała zawładnąć nad dotychczasowym porządkiem za pośrednictwem nowoczesnych technologii. Eksterminacja całych grup była spowodowana z racji ich przynależności narodowej lub religijnej. Sowieci, sterowani przez szatański aparat władzy stalinowskiej, szerzyli kłamstwo i obłudę. Kiedy wiosną 1940 roku rozeszła się wiadomość, że uwięzieni w obozach będą mogli wkrótce wrócić do swojej Ojczyzny, zapanowała wśród nich wielka radość, ujawniająca się w uroczystościach, zorganizowanych w dzień odjazdu. Każdy próbował pocieszać się nawzajem jak najserdeczniejszymi słowami. Więźniowie jednak od początku wyjazdu byli bardzo dokładnie pilnowani, co wzbudzało i potęgowało liczne podejrzenia. Notatki, sporządzane przez niektórych zesłańców, przybliżają nam narastające wśród nich napięcie. Stanisław Swianiewicz w książce „W cieniu Katynia” napisał: „Po chwili auto ruszyło. Przeżegnałem się. Błysnęła mi myśl, że jestem przeznaczony do egzekucji” . Już od przyjazdu do stacji w Gniezdowie, wszyscy czuli niepewność. Sowietom chodziło także o kosztowności, które posiadali skazańcy. Szukano zegarków, pierścionków, ozdób. Niedługo potem radzieckie skarbce wzbogaciły się w przybrania mundurowe. 

Gazeta „The Thunderbolt” bardzo dokładnie opisała metody, jakie użyli enkawudyści podczas mordu katyńskiego: „Rozkazano im założyć do tyłu ręce, po czym skrępowano ich drutem lub powrozem” . 

Większość zwłok, znajdujących się w lesie katyńskim, nosiło ślady po strzale w tył głowy. Ten sposób wykonywania kary śmierci był typowy, powszechny i niejako oficjalny w Związku Sowieckim. Niemcy, w swoich masowych egzekucjach stosowali raczej komory gazowe lub śmiertelne zastrzyki oraz rozstrzeliwania przy pomocy karabinów maszynowych. Sekcje zwłok wykazały, że niektóre osoby miały połamane szczęki od mocnych uderzeń, względnie rany kłute, zadane bagnetem. Były to ofiary, które stawiały opór lub krzyczały. 

Kazimierz Skarżyński, obecny podczas ekshumacji dokonanej przez Polski Czerwony Krzyż, w swoim raporcie scharakteryzował metodę uśmiercania Polaków, jako „fachową katowską robotę” . Raport niemiecki określił sposób krępowania, jako „technicznie doskonały” . Taki sam sposób obezwładniania zauważono na zwłokach cywilnych Rosjan, znalezionych w grobach, odkrytych niedaleko mogił polskich ofiar. Owi Rosjanie zostali zamordowani podczas rewolucji rosyjskiej w roku 1917. 

Według niemieckich doniesień do egzekucji używano amunicji pochodzenia niemieckiego fabryki Gustaw Genschow & Co, Durlach bei Karlsruhe, znak fabryczny „Geco”. W grobie nr 2 znaleziono jeden nie użyty nabój tej marki, a zbadanie go ustaliło, że amunicja pochodzi z lat 1922-1931. Wiadomo, że była eksportowana w dużych ilościach do Polski, państw bałtyckich i Rosji. Raport sowiecki nie przedstawił tego aspektu jako argumentu przeciw Niemcom. 

Żydowscy kaci, współpracujący z Sowietami, udowodnili swoją nienawiść do Polski w tym, że aresztowanych katolickich księży oddzielili od pozostałych jeńców. Po wnikliwym zbadaniu zbrodni przez Czerwony Krzyż w kwietniu 1943 roku, stwierdzono, że zanim księża otrzymali strzał w tył głowy, to najpierw byli torturowani, bici, katowani do tego stopnia, iż przetrącano im kości. Wymiar religijny jest dowodem braku tolerancji nie tylko wśród komunistów, ale i Żydów, którzy powinni nam zawdzięczać liczne ocalenia i przechówki. Brak szacunku w stosunku do oswobodzicieli, daje nam mocno odczuć dokonaną przez nich zdradę, będącą czysto judaszową grą malwersacyjną. Żydzi do dzisiaj nazywają Polaków największymi antysemitami spośród innych narodów, chociaż nie mają żadnych podstaw, aby tak twierdzić.

 

 

Wojska sowieckie wkroczyły na terytorium Polski nad ranem, dnia 17 września 1939 roku. Stało się to w chwili, gdy kampania polsko-niemiecka była jeszcze w pełnym toku, a 25 polskich dywizji trwało w walce z niemieckim najazdem. Nad Bzurą, na zachód od Wisły, między Wisłą a Bugiem i na zachód od Lwowa toczyły się gwałtowne bitwy potężnych zgrupowań sił obu stron, a Warszawa, Lwów, Hel i Modlin broniły się skutecznie przed nieprzyjacielem. 

Był to czas, gdy rozmiar niemieckiego natarcia począł maleć, a opór polski twardnieć, kiedy niemieckie linie komunikacyjne przestały sprawnie działać, zaopatrzenie poczęło zawodzić i wreszcie kiedy działania wojenne przenosiły się na wschodnie obszary Polski, gdzie stan dróg w znacznym stopniu utrudniał ruchy zmotoryzowanym jednostkom niemieckim. 

Poza tym fakt ten nastąpił w przededniu terminu, w którym według wojskowego sojuszu polsko-francuskiego, miała się rozpocząć ofensywa francuska na zachodzie. W ten sposób wojskowa interwencja sowiecka nabrała istotnego znaczenia dla międzynarodowego rozwoju wypadków w pierwszej fazie wojny, oraz skróciła poważnie długotrwałość polskiego oporu.


Prócz tego uderzenie sowieckie , które biegło wzdłuż granicy rumuńskiej a następnie węgierskiej uniemożliwiało Naczelnemu Dowództwu Polskich Sił Zbrojnych stworzenie zamierzonego przyczółka na linii Dniestru. Zamiar ten miał na celu wyprowadzenie z obszaru Polski możliwie największej ilości żołnierzy celem użycia ich poza granicami kraju w dalszej przewidywanej akcji wojennej przeciw Niemcom. Manewr sowiecki, odcinający oddziałom polskim dostęp do granic przyjaznych państw ościennych był atakiem szczególnej usłużności sowieckiej Niemcom i militarnym wyrazem współpracy obu państw przeciw likwidacji narodów demokratycznych.

Wojska sowieckie wkroczyły na terytorium Polski, rozpowszechniając fałszywe pogłoski, że idą rzekomo na pomóc Polsce bić Niemców. W wielu miejscowościach Polski, w których łączność z ośrodkami państwa została zerwana na skutek niemieckich działań wojennych, doszło do dezorientacji wśród polskich oddziałów wojskowych, pochłoniętych walką z Niemcami. W innych miejscach wojska polskie stawiały napastnikom sowieckim zacięty choć rozpaczliwy opór.

W szczególności wypełniły to zadanie oddziały Korpusu Ochrony Pogranicza. Niezależnie od zbrojnego oporu placówek pogranicznych K.O.P. na całej długości granicy polsko-sowieckiej, najechanej dnia 17 września nad ranem przez znaczne siły sowieckie, próbę obrony tyłów podjął na Wołyniu i Polesiu zastępca dowódcy K.O.P generał Orlik-Rueckeman. Dowodzone przez niego oddziały, zgrupowane w rejonie Kowla stoczyły w czasie 17 XI – 01 X z armią sowiecką przeszło 40 bitew.

Bez względu na stanowisko jakie zajęły poszczególne oddziały wojska polskiego, wszystkich pozostawionych przy życiu żołnierzy spotkał ze strony sowieckiej propagandy ten sam los: śmierć, albo niewola. W tym czasie sowieci dopuścili się szeregu mordów zarówno na polskich żołnierzach jak i ludności cywilnej.

Tryb katyński stanowił uproszczenie dość zawiłej sowieckiej biurokracji śmierci. Z działalności spec-trójek wyeliminowano osobę prokuratora - zlikwidowano w ten sposób choćby pozory przedstawienia jakichkolwiek zarzutów i przeprowadzenia w ten sposób postępowania. Trójka centralna "zasądzała" na listę bez powiadamiania skazańca o swej decyzji. Całymi wagonami odstawiano jeńców do więzień wewnętrznych NKWD. Ofiarom w tył głowy nie strzelał już I sekretarz obwodowy sowieckiej partii lub szef obwodowego NKWD (przewodniczący trójek), ale jeden z 53 wyspecjalizowanych katów.

 

Kalendarium Katyńskie 

 

2.X.1939

 

Decyzja Biura Politycznego KC WKP(b) "O jeńcach wojennych".

3.X.1939

 

Rozkaz ludowego komisarza spraw wewnętrznych Ławrientija Berii o utworzeniu obozów dla polskich jeńców wojennych w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku.

II-III.1940

 

III Konferencja Metodyczna NKWD i Gestapo w Zakopanem. Narady trwały 6 tygodni. Tu dopracowano metodykę i organizację zbrodni na polskich jeńcach. W konferencji wzięli udział zaproszeni przedstawiciele wywiadu brytyjskiego. Wniosek - rządy Wielkiej Brytanii i hitlerowskich Niemiec doskonale znały plany wymordowania jeńców polskich!!!
(Czy gen. Sikorski musiał zginąć, bo o tym wiedział?).

5.III.1940

 

Decyzja Politbiura o rozstrzelaniu 14,7 tys. polskich jeńców i 11 tys. polskich obywateli przetrzymywanych w więzieniach w zachodnich obwodach Białorusi i Ukrainy. Za rozstrzelaniem głosowali: Józef Stalin, Kliment Woroszyłow, Wiaczesław Mołotow, Anastas Mikojan, Łazar Kaganowicz, Michaił Kalinin, Ławrientij Beria. Nikt się nie wstrzymał. Nikt nie był przeciw.

3.IV-19.V.1940

 

Rozstrzelanie jeńców w Katyniu (z obozu w Kozielsku - 4421 osób), w w Twerze (z obozu w Ostaszkowie - 6311 osób) i w Charkowie (z obozu w Starobielsku - 3820 osób).

wiosna-lato 1940

 

Rozstrzelanie 7305 polskich obywateli więzionych na Białorusi i Ukrainie.

16.VIII.1941

 

Konferencja gen. Andersa z przedstawicielami władz radzieckich (Panfiłow, Żukow). Strona radziecka uchyla się od odpowiedzi na temat obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku.

wiosna 1942

 

Polscy robotnicy przymusowi z załogi pociągu naprawczego Bahnzug 2005 München, poinformowani przez miejscową Polkę, odnajdują na uroczysku Kozie Góry w Lesie Katyńskim groby polskich oficerów i stawiają na nich dwa krzyże brzozowe.

18.II.1943

 

Początek rozkopywania grobów katyńskich i pierwsze ekshumacje dokonane przez Niemców.

IV-VI.1943

 

Odkrycie grobów w Katyniu i pierwsza ekshumacja dokonana przez Niemców.

IV.1943

 

Związek Patriotów Polskich (żydzi-polskojęzyczni komuniści) zwracają się z prośbą do rządu ZSRR (Stalina) o zgodę na utworzenie w ZSRR polskiej jednostki wojskowej.

21.IV.1943

 

Artykuł moskiewskiej "Prawdy" i Agencji TASS oskarżający Polaków o współpracę z Hitlerem.

25-26.IV.1943

 

Nota rządu ZSRR zrywająca stosunki z rządem polskim w Londynie.

V.1943

 

Formowanie 1 Dywizji im. Tadeusza Kościuszki, ramienia zbrojnego dla przyszłego komunistycznego polskiego rządu.

4.VII.1943

 

W lotniczym wypadku pod Gibraltarem ginie gen. Sikorski. Samolot tonie dość długo, ale cało wychodzi tylko czeski pilot. Nikt poza nim nie próbuje opuścić tonącego samolotu, bo prawdopodobnie już w chwili startu żaden z pasażerów nie był żywy. Gen. Sikorski był prawdopodobnie trzecią osobą wśród aliantów, oprócz Stalina i Churchila, która znała prawdę o Katyniu.

IX.1943-I.1944

 

Działanie komisji Nikołaja Burdenki, druga ekshumacja tym razem dokonana przez Rosjan. Zacieranie pozostałych śladów.

8.X.1945

 

Akt oskarżenia przeciwko niemieckim przestępcom wojennym odczytany w Berlinie w imieniu Wielkiej Brytanii, Francji, Stanów Zjednoczonych i Związku Radzieckiego, gdzie oskarżono Niemcy o popełnienie zbrodni katyńskiej.

30.XI.1945

 

W Egipcie ukazuje się Lista zaginionych jeńców z obozów rosyjskich Kozielsk, Ostaszków i Starobielsk, zestawiona przez Biuro Opieki nad Rodzinami Wojskowymi Dowództwa Polskich Sił Zbrojnych w ZSRR uzupełniona spisem Biura Pomocy Rodzinom Wojskowych i Jeńców Wojennych Dowództwa Wojsk Polskich na Środkowym Wschodzie (L. dz. 904/RW/45).

13-14.II.1946

 

Prokurator ZSRR płk. Pokrowski oskarża Niemców w procesie norymberskim o popełnienie zbrodni katyńskiej. Wielka Brytania milczy.

30.IX-1.X.1946

 

Odczytanie wyroku w procesie norymberskim. W tekscie wyroku nie stwierdzono winy Niemców za dokonanie zbrodni katyńskiej.

18.IX.1951-22.XII.1952

 

Prace "Komisji do przeprowadzenia pełnych i całkowitych badań masakry katyńskiej" powołanej przez Kongres USA. Jej raport całkowicie obciążył ZSRR odpowiedzialnością za popełnioną zbrodnię.

13.IV.1990

 

Komunikat TASS: zbrodnia katyńska jest dziełem stalinowskiego NKWD. Tego samego dnia prezydent Michaił Gorbaczow przekazuje stronie polskiej pierwsze dokumenty katyńskie (tzw. listy śmierci).

25.XII.1990

 

Rozpoczęcie śledztwa w "sprawie katyńskiej", dochodzenie prowadzi Naczelna Prokuratura Wojskowa ZSRR we współpracy z Prokuraturą Generalną RP.

lato 1991

 

Ekshumacja w Charkowie i Miednoje prowadzone przez polskich ekspertów na potrzeby śledztwa.

4.X.1992

 

Wysłannik prezydenta Rosji Jelcyna prof. Rudolf Pichoja wręcza w Belwederze dokumenty katyńskie m.in. decyzję Politbiura KC WKP(b) z 5 marca 1940 r. oraz notatkę szefa KGB Aleksandra Szelepina z 9 marca 1959 r. do Nikity Chruszczowa z propozycją zniszczenia 21857 teczek personalnych polskich jeńców i więźniów zamordowanych w 1940 r.

5.V.1994

 

Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy gen. Andriej Chomicz daje polskiemu prokuratorowi Stefanowi Śnieżko wykaz 3435 nazwisk więźniów rozstrzelanych przez NKWD na Ukrainie na mocy decyzji Politbiura z 5 marca 1949 r. (tzw. listę Cwietuchina).

IX.1994

 

Ciąg dalszy ekshumacji w Miednoje i Katyniu.

21.IV.1995

 

Szef Zarządu Zasobów Archiwalnych Federalnej Służby Bezpieczeństwa gen. Anatolij Krajuszkin oficjalnie informuje, że teczki osobowe i wyroki śmierci wydane przez trójkę NKWD ZSRR (Mierkułow, Kabułow, Basztakow) zostały spalone na Łubiance na przełomie marca i kwietnia 1959 r. na polecenie Chruszczowa.

2004

 

Śledztwo w sprawie katyńskiej trwa! Strona rosyjska nie wykazuje zainteresowania. Rząd 'polski' też nie! Czy "starzy lewicowi przyjaciele" doszli do cichego porozumienia? Czy może czekają, aż przyschnie świeża rana na ciele niewinnej Rosji zadana przez niewdzięcznych Polaków?

 

 

Kalendarium poszukiwań "zaginionych" polskich jeńców wojennych
na podstawie: Andrzej Leszek Szczesniak "Katyń - tło historyczne, fakty, dokumenty", Alfa, 1989.

 

13-30.X.1940

 

Rozmowy NKWD z polskimi oficerami-więźniami Butyrek i Łubianki na temat tworzenia polskiej "czerwonej" dywizji w ZSRR. Na żądanie płk. Berlinga o włączenie do dywizji polskich oficerów z Kozielska, Starobielska i Ostaszkowa. Mierkułow odpowiada: Nie, ci to nie. Zrobiliśmy z nimi wielką pomyłkę".

30.VII.1941

 

Podpisanie polsko-sowieckiego układu o współpracy.

4.VIII.1941

 

Zwolnienie gen. Andersa z sowieckiego więzienia.

13.VIII.1941

 

Rozporządzenie Prezydium Rady Najwyższej ZSRR o amnestii dla Polaków.

14.VIII.1941

 

Podpisanie polsko-radzieckiej umowy wojskowej.

16.VIII.1941

 

Pierwsza oficjalna konferencja gen. Andersa z przedstawicielami władz wojskowych (gen. Panfiłow i gen. Żukow z NKWD). Strona radziecka uchyla się od odpowiedzi na temat obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie.

VIII.1941

 

Utworzenie specjalnego biura Sztabu Armii Polskiej w ZSRR pod kierownictwem rtm. Józefa Czapskiego ds. Zaginionych z Kozielska, Starobielska i Ostaszkowa.

6.IX.1941

 

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin