Jan Witold Suliga TAROT - Karty, Ktore Wroza.doc

(792 KB) Pobierz
TAROT

 

 

 

 

 

 

 

Jan Witold Suliga
TAROT

Karty, Które Wróżą

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wydawnictwo Łódzkie

TAROT

Spośród różnych systemów wróżbiarskich spotykanych w Europie najczęściej mamy do czynienia z astrologia, chiromancją, a także z kartomancją, czyli wróżeniem za pomocą kart. W przeciwieństwie jednak do dwóch pierwszych systemów, tajniki kartomancji są mało znane, acz­kolwiek sama sztuka wróżbiarska należy do bardzo popularnych. W zwul­garyzowanej formie uprawiają ją Cyganki, profesjonalne i nieprofesjo­nalne wróżki używające zwykłych kart do gry. Mało, kto zdaje sobie spra­wę, iż system ten jest zaledwie cieniem innego systemu, a mianowicie niezwykle ciekawej i mającej kilkusetletnią tradycję tarotowej karto­mancji.

Stykamy się z kartami niemal codziennie, ale tak naprawdę niewielu z nas zna ich genezę, symbolikę i treści zakodowane w wyobrażeniach trefli, kierów, pików i kar. Kto z nas wie, czemu mówi się czasami „sta­wiać kabałę" — zamiast,,wróżyć"? Dlaczego wróżkę nazywamy „kabalarką"? Nasza wiedza o kartach jest odwrotnie proporcjonalna do ich powszechności i w gruncie rzeczy nie wiemy o nich nic poza tym, że istnieją spełniając najrozmaitsze funkcje, w tym również wróżbiarskie. Równie niewielu ludzi w Polsce orientuje się, iż, od co najmniej pięciu­set lat, obok wspomnianych tu kart, istnieją w Europie karty, Tarota, tworzące system wróżbiarski i będące symbolicznym, obrazkowym zapi­sem wiedzy tajemnej.

Talia Tarota składa się z 78 kart i podzielona jest na dwie zasadni­cze części, zwane „arkanami" od łacińskiego słowa arcanum — wtajemni­czenie. Część pierwsza to Major Arkana (Wielkie Wtajemniczenie). Za­wiera ona 22 karty (atuty) oznaczone numerami od 0 do 21, przy czym do XVI wieku przyjęło się numerować je cyframi starorzymskimi, gdzie zamiast IV występuje IIII, zamiast IX—VIIII, analogicznie w wypadku czternastki (XIIII) l dziewiętnastki (XVIIII). Major Arkana otwiera kar­ta Głupiec (numer 0), a kończy karta Świat (numer XXI). Pozostałe karty przedstawiają sobą całą gamę symboli i postaci. Pod obrazkami widnieją napisy — tytuły kart. W XVI wieku przeważały nazwy włoskie, później francuskie i angielskie (patrz tabela l).

Część druga — Minor Arkana (Małe Wtajemniczenie) — to 56 kart podzielonych na cztery kolory. W tradycyjnym Tarocie kolory te są sym­bolizowane przez wyobrażenia buław, kielichów, —oczy i denarów (mo­net), od których wywodzą się odpowiednio: trefle, kiery, piki i kara. Na każdy kolor składają się: dziesięć blotek oznaczonych rzymskimi cyframi od asa (numer I) do dziesiątki (numer X) oraz cztery karty Figuralne — król, królowa, rycerz i giermek. Najprawdopodobniej na przełomie wieków XVIII i XIX z Minor Arkanów wyłoniły się współczesne karty do gry i ukształtowała się odrębna talia, w której wyobrażam rycerza i giermka zastąpiła postać waleta.

Tarot narodził się między wiekami XIII i XIV. Jego pochodzenie nie jest do końca wyjaśnione. Zdaniem Samuela Wellera Singera, dziewięt­nastowiecznego okultysty, sztuka gry w karty przywędrowała do Euro­py wraz z Saracenami, o czym świadczy najstarsza nazwa kart do gry — naipu lub nahipu, zbliżona do arabskiego słowa nahi, napa i nabaa — prorok, wieszcz. Inni badacze szukają korzeni Tarota w Indiach przypuszczając, że dotarł on do naszego kręgu kulturowego dzięki Cyganom, którzy opu­ściwszy w X wieku Subkontynent Indyjski przywędrowali przez Iran, Mezopotamię i Egipt do krajów basenu Morza Śródziemnego, w czasie, kiedy w Italii księża i mnisi z rosnącym przerażeniem przyglądali się nowej grze hazardowej — grze w karty.

W XV wieku karty te otrzymały we Włoszech nazwę tarocchi. Istnie­ją dowody na to, że już wówczas wróżono tymi kartami, a także, jak wspo­minał włoski poeta i satyryk Piętro Aretiono, używano ich do celów ma­gicznych. Zapewne z tego powodu władze kościelne dość szybko doszły do wniosku, że tylko Szatan mógł coś podobnego wymyślić, i nazwały karty tarocchi Biblią Szatana. W ten sposób piętnaste- i szesnastowieczni wróżbici znaleźli się w godnym towarzystwie heretyków, kacerzy, alche­mików i czarownic, na własnej skórze doświadczając sprawiedliwości Świętego Oficjum.

Z biegiem lat stosy przygasły, zaś inny diabelski wynalazek — druk — sprawił, że karty do gry rozpowszechniły się we wszystkich państwach Europy. W tym czasie uformowała się ikonografia Tarota (dla kart tych przyjęła się francuska nazwa tarot) rozpropagowana przez drukowane w Marsylii, a potem w innych miastach Francji oraz w Hiszpanii i Szwaj­carii talie kart, zwane,,tarotem marsylskim".

Na rozwój ówczesnej ikonografii Tarota miały głównie wpływ ezoteryki alchemiczna i hermetyczna oparte na systemach filozoficznych Theo-phrastusa Paracelsusa (1493—1541) i Jakuba Boehmego (1575—1624), jak również ezoteryczna praktyka tajnego stowarzyszenia różokrzyżowców, operująca alchemiczno-astrologiczną doktryną powiązaną z żydowską i chrześcijańską kabałą oraz mistycznymi interpretacjami legend arturiańskich traktujących o dziejach rycerzy Okrągłego Stołu i o poszukiwaniu świętego Graala.

W Major Arkanach znajdujemy, więc typowe dla szesnastowiecznej alchemii wyobrażenia przedstawiające transmutację metali i ukazujące poszczególne etapy alchemicznego operatio (działania) zmierzające do wyprodukowania kamienia filozoficznego. Takie karty jak Kochankowie, Demon, Słońce, Moc i wiele innych przypominają ryciny z alchemicznych traktatów Rosarium Philosophorum czy Theatrum Chemicum Britanicum, opisujących językiem symboli proces powstawania kamienia filozo­ficznego i wszystkie fazy duchowej oraz materialnej alchemii. Na nie­których kartach z tamtych czasów zachowały się magiczne formuły i ana­gramy, których rozumienie przysparza nam nieco kłopotu.

W XVIII wieku Tarotem zainteresowali się wolnomularze i masoni, będący pod silnym wpływem rozwijającej się judeochrześcijańskiej ka­bały.

Kabała była religijno-filozoficznym systemem żydowskim, który na­rodził się w III w. n.e. w Palestynie, swój rozkwit osiągnął w wieku XIII w Hiszpanii, by po sławetnym wygnaniu Żydów z Półwyspu Iberyjskie­go ponownie narodzić się m. in. w Polsce w ramach millenarystycznego, mistycyzującego ruchu Chasydów. Kabaliści zdecydowanie odrzucali fa­bularną stronę Biblii. Zwoje Tory spisane były w alfabecie hebrajskim, każdej literze odpowiadała określona cyfra. Należało przeniknąć przez literacką warstwę Księgi i zagłębić się w jej wewnętrzne treści. Istotną rolę w tym systemie odgrywały mitologa, numerologia, magia, sym­bolika liter, zawarte w świętych księgach kabałySefer ba-Zohar (Księga Blasku) i Sefer Jetzirah (Księga Stworzenia)

Podobnie jak starożytna gnoza, kabała ujmowała istotę Boga w dwóch aspektach: Boga samego w sobie, o którym nic nie można powiedzieć, i Boga w akcie stworzenia kosmosu, emanującego z siebie byty, eony, zwane Sefirotami. Każdy z Sefirotów reprezentuje jakiś aspekt Boga, razem zaś tworzą Drzewo Życia złożone z l0 Sefirotów połączonych 22,,mistycznymi ścieżkami" — rodzajami kanałów czy też dróg wpływów jednego Sefirotu na drugi. Ścieżki te oznaczano na diagramach wyobra­żających Drzewo 22 literami alfabetu hebrajskiego.

Idea ta znalazła swoje odbicie w renesansowej filozofii hermetycznej kontrami różokrzyżowców. Później przejęły je loże masońskie i osiemnastowieczni różokrzyżowcy, do których należał m. in. Johann Wolfgang Goethe (1749—1832).

Ważnego przełomu w ezoterycznej i kabalistycznej interpretacji Ta-rota dokonał francuski pisarz Court de Geblin żyjący u schyłku XVIII wieku w Paryżu. W swojej książce Świat prymitywny głosił, iż studia nad kabałą i księgami starożytnego Egiptu doprowadziły go do przekonania, że Major Arkana wzorowane są na egipskich symbolach magicz­nych i obrazują hermetyczną wiedzę kapłanów, gnostyków, alchemików i kabalistów, zapisaną pierwotnie w Księdze Thotha.

Po śmierci Geblina koncepcję tę rozbudował jego uczeń, perukarz Alliette, który przybrawszy imię Etteilli zasłynął jako jeden z największych wróżbitów. Obok,,tarota marsylskiego" pojawił się Tarot sygnowany jego imieniem, a potem liczne odmiany Tarota czerpiące wzory z ikono­grafii egipskiej. Wizerunek Papieża został zastąpiony przez postać Wiel­kiego Hierofanta, Cesarzowa przekształciła się w boginię Kyble, Papieżyca — w boginię Izis itd.

W wiekach XIX i XX śladami Etteilli podążyli okultyści z Elphiasem Levim, Oswaldem Wirthem, Papusem, Mac Gregory Mathersem, Artu­rem Edwardem Waitem na czele. Oni to utworzyli odwołujące się do tradycji dawnych różokrzyżowców związki i zakony — Hermetyczny Zakon Złotego Świtu, Zakon Budowniczych Adytum, Kościół Światła, Stowarzyszenie Filozoficzne, Starożytny i Mistyczny Zakon Rosae Crucis, w których symbolika Tarota pełniła i do dziś pełni niebagatelną rolę.

Tarot przestał ostatecznie służyć do gry. Zastąpił go z powodze­niem tarok — talia kart mylona często z Tarotem, zbliżona doń struktu­ralnie i używająca podobnej symboliki kolorów. Być może właśnie z taroka wyewoluowały współczesne talie kart brydżowych czy pokerowych, składające się z 52 kart oraz 2 lub 4 dżokerów. Sam Tarot wzbogacił się tymczasem o nowe elementy: astrologiczne znaki, ezoteryczne symbole różnych kultur, litery alfabetu hebrajskiego. Medytacje nad kabalistycznym Drzewem Życia sprawiły, że tarociści powiązali litery hebrajskiego alfabetu i 22 mistyczne ścieżki Drzewa z 22 kartami Major Arkanów uznając, że karty te symbolizują relacje zachodzące między Sefirotami. Wraz z rozwojem mistycznej i humanistycznej astrologii Tarot prze­kształcił się w system wiedzy tajemnej, w której, według Mac Gregora Mathersa, skrywa się „absolutna, hierograficzna nauka oparta na alfa­becie, w którym wszyscy bogowie są literami, litery — ideami, idee — numerami, numery — symbolami doskonałymi".

W XX wieku Biblia Szatana, przedmiot ataków szesnastowiecznych inkwizytorów, ostatecznie odsłoniła swoje oblicze. Okazała się ona skarbnicą wiedzy ludzkiej przekazywanej z pokolenia na pokolenie i wciąż odkrywanej na nowo. Wielu pisarzy, jak Jan Potocki, Thomas S. Eliot, Edgar Allan Poe pozostawało pod wpływem mistycznych znaczeń Tarota i po­święcało mu obszerne fragmenty swoich dzieł. Karty Tarota malowali wielcy artyści — Salvadore Dali, Jean Berthole. Używali go do celów medytacyjnych indyjscy jogini i guru, np. Radżnisz Sai Baba i jego na­stępcy. Tarot doczekał się naukowej analizy badaczy preferujących jungowską koncepcję psychoanalizy. Zapełnił skarbce kolekcjonerów sztuki. I nie myśmy go znaleźli. To On nas znalazł."

Założycielka Stowarzyszenia Wewnętrznego Światła, współpracu­jącego z Hermetycznym Zakonem Złotego Świtu, Dion Fortunę (1891— 1946) stwierdziła kiedyś:,, Drzewo Życia, astrologia i Tarot to nie trzy mistyczne systemy, lecz trzy aspekty jednego i tego samego systemu i każdy z osobna jest niezrozumiały. Tylko wtedy, gdy studiujemy astro­logię, biorąc za podstawę Drzewo, otrzymujemy całościowy system fi­lozoficzny. To samo dotyczy systemu przepowiedni Tarota i samego Tarota z jego czytelnymi interpretacjami, dającymi klucz do Drzewa w powiązaniu z ludzkim życiem".

Każdy tarocista tworzył własne wyobrażenia o Tarocie. W XVI wie­ku dostrzegano w nim narzędzie Szatana. Etteilla i Court de Geblin do­patrzyli się w nim związków z ezoteryką staroegipską. Ich zdaniem, słowo tarot, którego etymologia była nieznana już w XV wieku, pochodzi od egipskiego słowa tar — droga, ścieżka, oraz od słowa ro, ros, rog — król, królewski. Tarot, według nich, to,,królewska droga" prowadząca do zrozumienia tajemnic świata i do przepowiadania przyszłości. W 1929 roku Nancy Fuliwood doszła do wniosku, że owa „królewska droga" składa się z siedmiu ścieżek, wiodących nas do siedmiu domów: „domu Ducha Świata", „domu Serca Świata", „domu Materialnego Zdrowia", „domu Mocy Inspiracji", „domu Mocy Uniwersalnej Miłości", „domu Mocy Nadziei", „domu Słowa".

Podziały te, a było ich wiele, uwzględniają przede wszystkim ezo­teryczną, mistyczną stronę Biblii Szatana. Tymczasem Tarot to nie tylko zapis hermetycznej wiedzy, me tylko „demoniczna biblia". Tarot łączy w sobie szereg elementów i funkcji: daje impuls do mistycznych przeżyć i doświadczeń, odkrywa przed Adeptem kartomanckiej sztuki tajniki wiedzy o prawidłowościach rządzących kosmosem, umożliwia od­szukanie drogi i metody kierowania wewnętrznym rozwojem, służy też celom wróżbiarskim, a niegdyś — o tym nie wolno zapominać — gry­wano nim na pieniądze w tawernach i szynkach. W Tarocie przeplatają się wszystkie bez wyjątku sfery naszego życia- Tarot ma wiele twarzy. Tę świętą, mistyczną, przysłoniętą symbolami i alegoriami. I tę zwyczaj­ną, trywialną, która jawi się w postaci prostackiej kartomancji w stylu „łysy brunet wieczorową porą". Dla Adepta, który pozna tajemnice Tarota, obie te twarze przestano być sprzeczne. Ujrzy, iż uzupełniają się w myśl starej, hermetycznej zasady zapisanej w Szmaragdowej Tabli­cy, zgodnie, z którą, wszelkim zjawiskom „na górze" odpowiadają ana­logiczne zjawiska,,na dole", bo rządzi nimi ta sama zasada. Życie jest jedno, Tarot także jest jeden, niepodzielny i wielowarstwowy zarazem. I dlatego może dostarczyć każdemu różnorodnych wrażeń i przyjemno­ści, bez przymusu wnikania we wszystkie swoje sekrety. Jest niczym książka, którą czytamy koncentrując się na fabularnej treści, szukając podtekstów lub rozplątując zawiłości ukrytej struktury. Sposób czytania zależy jedynie od nas, od nikogo innego.

Bo czym właściwie jest TAROT? Słowo, tarot nie znaczy nic i, jak napisał w 1526 roku Franciszek Borni, „jest ono słowem głupim, nie­mądrym, prostym, oszukańczym w swej prostocie i fascynującym, gdyż wytrysnęły zeń wszystkie słowa"". Kiedy odczytamy słowo TAROT wspak, otrzymamy słowo TORA (ostatniego T w słowie TAROT nie czytamy), a TORA to nic innego jak żydowskie Prawo, Pięcioksiąg i cała Biblia, przedmiot subtelnych rozważań kabalistów. Ze słowa TAROT daje się jeszcze wyodrębnić kilka innych słów: TROA — brama (w języku hebrajskim), ROTA — koło (w języku łacińskim), ORAT — mówić (od łacińskiego orano — mowa, mówienie), ATOR — skrót imienia egipskiej bogini zmarłych, Hathor. Ułożone razem słowa te two­rzą magiczny anagram:

T  A  R  O

A  T  O  R

R  O  T  A

O  R  A  T

Anagram ten doskonale odzwierciedla istotę Tarota, wszystkie jego mitologiczne, symboliczne, medytacyjne, psychologiczne i wróżbiarskie aspekty, a jednocześnie wytycza fazy nauki i wtajemniczeń, przez które winien przebrnąć Adept, chcąc zgłębić sekret tarciowej kartomancji. Po­dążmy więc w ślad za nim drogą wytyczona przez tajemnicze karty.

Przed Adeptem leży nowa talia kart Tarota, na wierzchu Major Arkana, a pod spodem Minor Arkana. Pochylony nad kartami Adept nie wie o nich nic, nic dla niego nie znaczą, tak jak nic nie znaczy słowo TAROT. Symbolizuje ono niewiedzę, pusty umysł, nicość. Jeżeli zacieka­...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin