PROLOG.rtf

(5569 KB) Pobierz

 

 

 

PROLOG

Odkąd pamiętam, w moim domu nie układało się zbyt dobrze. Matka alkoholiczka, ojciec też. Co noc gwałcił moją starszą siostrę Cloe. Krzyczała, płakała. Chciałam jej pomóc, ale nie wiedziałam co się dzieje. Ja, zaledwie dwuletnia Ashley, czułam się taka bezbronna. Mijały lata, a on ciągle gwałcił Cloe. Gdy miała 15 lat, popełniła samobójstwo. Wzięła pistolet ojca i strzeliła sobie w głowę. Widziałam to wszystko. Widziałam jej śmierć. Jej krew. Miałam wtedy 5 lat i nie wiedziałam o co chodzi. Byłam zbyt mała, by to zrozumieć. Zrozumieć, co zrobiła i dlaczego. Mój ojciec bardzo się tym przejął. Przejął się śmiercią córki, którą krzywdził. Tej córki, która chciała uciec od problemów, która nie chciała być krzywdzona. Wtedy zaczął się mój koszmar. Każdej nocy pijany ojciec przychodził do mojego pokoju. Krzywdził mnie tak samo jak Cloe. To wszystko bolało. Wtedy wiedziałam, że to samo czuła moja siostra. Każdej nocy ból stawał się silniejszy. Chciałam o tym wszystkim komuś powiedzieć, ale nie wiedziałam co to wszystko znaczy. Ciągle ojciec powtarzał mi, że tak musi być. Mijały tygodnie, a ja byłam gwałcona, nawet kilka razy dziennie. Najpierw ja, później moja matka. Nie nazwałabym jej nigdy mamą. Nie zasługiwała nawet na to, by nią być. Wiedziała dokładnie co się działo, a nie zareagowała. Pozwalała ojcu, by to robił. Dopuściła do śmierci Cloe, która mogłaby mi wytłumaczyć co się dzieje. Co takiego robi nam ojciec. Ja nawet nie miałam odwagi zapytać. Miałam tylko pięć lat. Po śmierci matki, ojciec ciągle pił. Przychodził do mojego pokoju i gwałcił, a potem znów pił. Potrafił nawet to robić, gdy spałam. Zawsze próbowałam się bronić, ale nie miałam dużo siły. Nie chodziłam do przedszkola, ani do szkoły. Ojciec nie wypuszczał mnie z domu. Zdarzało się nieraz, że byłam głodna, brudna. Miałam 8 lat, gdy przyszło moje wybawienie. Jakaś pani zabrała mnie stamtąd. Umieściła mnie w obcej dla mnie rodzinie. Rodzinie zastępczej, a ojca zamknęli w więzieniu. Oni o wszystkim wiedzieli. Traktowałam ich jak rodziców, a ich dzieci, jak własne rodzeństwo. Niestety. Żadne z nich nie potrafiło zastąpić mojej siostry, choć wyczuwałam jej obecność. Miałam wrażenie, że stoi obok mnie i trzyma moją rękę. Byłam szczęśliwa, ale wspomnienia powracały. Chodziłam do szkoły, na zakupy. Starałam się żyć normalnie. Nazywam się Ashley Kingsley. Teraz mam 19 lat, a przy życiu utrzymuje mnie jedynie żądza zemsty, na tyranie, który nigdy nie będzie już moim ojcem.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin