Małżeństwo, nowy dom... piękna łazienka z wieloma lustrami. On poszedł zaprosić na parapetówkę, a ona naga zaczęła tańczyć w łazience patrząc na swoje piękne ciało. Zrobiła szpagat i się przyssała!Mąż wraca, patrzy, łapie pod pachy, próbuje podnieść.... nic!Dzwoni po majstra. Ten patrzy i mówi:- Panie, trzeba kuć!- Co Pan, kurwa? Gres z Włoch za 4 tys. euro!- Jest inna metoda, ale może się nie spodobać...- Panie, wszystko ale nie gres...Majster ślini palce, łapie ją za sutki i zaczyna delikatnie kręcić...- Co Pan, kurwa odpierdalasz? - pyta mąż- Panie...podnieci się, puści soki, przesuniemy do kuchni i oderwie się z gumolitem (!)
Michal1988-m2