Hammer House of Horror [1x08] Children of the Full Moon (XviD asd).txt

(29 KB) Pobierz
{254}{317}Tłumaczenie: Orion1
{320}{412}Korekta: fabula_rasa
{522}{612}{y:i}Każdego małego ptaszka, który śpiewa
{616}{721}{y:i}On uczynił ich promieniste kolory
{725}{821}{y:i}On uczynił ich drobniutkie skrzydełka
{1491}{1587}DZIECI PEŁNI KSIĘŻYCA
{2586}{2628}O, tam jest. Sara.
{2700}{2775}Cóż, nie każ jej czekać i cieszcie się|wolnym tygodniem. Zasłużyliście na to.
{2779}{2840}- Dzięki, Harry. I dzięki za domek.|- Nie ma sprawy.
{2844}{2903}To była bardzo udana podróż.|Jesteś dobrym prawnikiem.
{2907}{2949}Ty również. Do zobaczenia.
{3010}{3035}Taxi!
{3366}{3430}- Dobrze jest mieć cię z powrotem.|- Jesteś cudownym szoferem.
{3434}{3491}No pewnie.|Dokąd jedziemy, sir?
{3499}{3537}Z powrotem do mieszkania, by szybko...
{3541}{3621}zmienić ubranie, a potem prosto|na Zachód, do domku Harry'ego.
{3625}{3664}Powinniśmy tam dojechać na kolację.
{3802}{3889}Nigdy nie dojedziemy do tego domku na kolację.|Powinniśmy byli wyjechać wcześniej.
{3895}{3980}Cóż... to chyba nie jest teraz|takie pilne, co?
{4007}{4049}Aż się przez ciebie rumienię.
{4053}{4124}Nie ma się pani czego wstydzić,|pani Martin.
{4151}{4198}Jeszcze tylko godzina.
{4202}{4277}Czy Harry nie mógł kupić domku|bliżej cywilizacji?
{4281}{4328}Nie bądź taka niewdzięczna.
{4332}{4401}W miesiącu miodowym,|nawet spóźnionym, jak nasz,
{4405}{4447}komu potrzebna jest cywilizacja?
{4476}{4548}Właściwie to sądzę,|że to jest całkiem blisko wioski.
{4552}{4595}Piękny, dziki ogród.
{4601}{4711}Harry mówi, że ma nawet swoją własną srokę.|Zupełnie oswojoną.
{4717}{4831}Kiedy już będziesz w tej spółce, Tom,|będziesz w stanie więcej być ze mną?
{4873}{4903}Mam taką nadzieję.
{5036}{5053}To zabawne.
{5057}{5100}- Co?|- Zdjąłem nogę z gazu,
{5104}{5143}ale wciąż przyspieszamy.
{5261}{5271}Cholera.
{5275}{5318}- Co się stało?|- Zablokowany, cholera!
{5750}{5805}Wiedziałam, że coś takiego się stanie.
{6176}{6208}Skrzyżuj ręce nad twarzą.
{6690}{6728}Dzięki Bogu.
{7223}{7252}Nic ci nie jest?
{7274}{7315}No już. Wysiądźmy.
{7578}{7633}Na miłość Boską...|Na miłość Boską.
{7637}{7681}Myślałem, że nie wierzysz w Boga.
{7818}{7849}No cóż...
{7866}{7915}i jesteśmy w samym środku niczego.
{7922}{7959}Będziemy musieli złapać stopa.
{7963}{8010}Ile samochodów widziałaś|przez ostatnią godzinę?
{8014}{8063}- Telefon. Zadzwonimy po pomoc.|- Telefon?
{8078}{8114}Gdzie tu masz telefon?
{8347}{8395}Wiesz, tu jest naprawdę spokojnie.
{8472}{8536}Myślę, że jakaś cząstka mnie|spodziewała się, że tu będę.
{8597}{8641}Że wyląduję tutaj.
{8766}{8791}Chodź.
{9069}{9165}Zawsze moglibyśmy spać pod gwiazdami,|jak wędrowni Cyganie.
{9262}{9318}Spójrz, tam jest brama.
{9356}{9387}Nie wygląda zbyt obiecująco.
{9399}{9437}Warto sprawdzić.
{9508}{9534}Chodź.
{9538}{9605}To tylko ścieżka przez las.|Powinniśmy pozostać na drodze.
{9609}{9642}Za mną.
{9851}{9913}I co teraz... co my tu mamy?
{10269}{10302}Zimno ci?
{10320}{10364}- Czy nie zrobiło się cicho?|- Posłuchaj.
{10388}{10413}Słyszę dzieci.
{10417}{10466}- Dzieci?|- Słuchaj.
{10478}{10520}- Tak.|- Chodźmy.
{10572}{10649}Już nie słyszę żadnych dzieci.|Może wydawało się nam.
{10653}{10741}- Myślisz, że mają tu telefon?|- Nawet nie wiem, czy ktoś tu mieszka.
{10785}{10833}To musi być tył domu.
{10853}{10899}Właściwa droga musi być z drugiej strony.
{10933}{10976}Główna droga jest pewnie|o kilka metrów stąd.
{10980}{11020}I miejmy nadzieję, warsztat.
{11080}{11100}Dobry wieczór.
{11104}{11164}Zepsuł nam się samochód|i zastanawiałem się, czy moglibyśmy...
{11168}{11238}Skorzystać z telefonu! Oczywiście.
{11242}{11290}Oczywiście. Wejdźcie, moi drodzy.
{11294}{11319}Wejdźcie.
{11349}{11434}Mój Boże. Cóż za kłopot.
{11438}{11515}- Czy z drugiej strony domu jest droga?|- Droga, kochanie?
{11519}{11576}Tak. Jestem pewna, że musieliśmy przejść|sporo naokoło.
{11580}{11655}Boże broń. W tych stronach|nie ma żadnej innej drogi.
{11659}{11697}Chodźcie za mną.
{11718}{11777}W pobliżu nie ma żadnego warsztatu.
{11789}{11870}Najbliższe miasto to Applegrove,|i leży 23 mile stąd.
{11874}{11917}Ale pewnie maja jakąś pomoc drogową.
{11921}{11975}Tam jest telefon,|skorzystajcie, proszę.
{11979}{12058}Wyglądasz na zziębniętą, kochanie.|Może wejdziesz ze mną do salonu?
{12062}{12120}Zaparzę ci filiżankę smacznej herbaty|albo kakao.
{12124}{12184}A może wolisz lampkę czerwonego wina.
{12477}{12511}Proszę.
{12515}{12562}Jestem pani Ardoy.
{12589}{12681}Jestem Sarah.|Mój mąż ma na imię Tom. Tom Martin.
{12685}{12733}Mam nadzieję, że powiedzie mu się|z telefonem.
{12742}{12786}Usiądź przy ogniu, kochanie.
{12792}{12839}Psy ci nic nie zrobią.
{12843}{12892}Poczęstuj się smaczną lampką wina.
{12982}{13024}Dziękuję.
{13155}{13205}Mm. Wyśmienite.
{13211}{13308}Sami je zrobiliśmy.|Robi się je tu, na włościach.
{13312}{13346}Z własnych winnic?
{13350}{13391}Pinot noir.
{13395}{13438}Pan Ardoy ma do tego smykałkę.
{13446}{13485}Trudno jest hodować je w Anglii,
{13489}{13549}ale pan Ardoy wyhoduje wszystko.
{13576}{13610}Zielone palce.
{13614}{13656}Ależ nie, moja droga.
{13660}{13717}Pan Ardoy nie ma zielonych palców.
{13770}{13847}A co z wynajęciem auta?|Mógłby mi pan wynająć samochód bez szofera?
{13873}{13904}Jutro.
{13908}{13957}Nie, obawiam się, że jest zbyt późno.
{13976}{14015}W porządku. Dzięki.
{14023}{14042}Do widzenia.
{14106}{14153}Marchew, groch...
{14157}{14220}O, i piękne owoce, moja droga.
{14224}{14317}Najpiękniejsze czerwone jabłka,|jakie kiedykolwiek widziałaś.
{14321}{14372}Mamy też własne, czyste źródełko.
{14390}{14432}Musisz posmakować wody.
{14436}{14483}Więc jesteście całkowicie samowystarczalni?
{14487}{14557}Och, całkowicie.|Tak, tak. Zupełnie całkowicie.
{14564}{14594}I jesteście wegetarianami.
{14608}{14628}Nie...
{14632}{14709}Nie, dzieci lubią swój kawałeczek mięsa.
{14741}{14812}To one, małe potworki.
{14865}{14914}Musiały słyszeć, jak przybyliście.
{14935}{14979}Ile?
{15008}{15045}Ile ich macie?
{15067}{15109}Chyba ośmioro.
{15113}{15151}Osiem małych ślicznotek.
{15212}{15260}Ośmioro, to bardzo duża rodzina,|jak na te czasy.
{15264}{15291}Nie wszystkie są moje!
{15312}{15402}Niektórymi się opiekuję,|a niektóre to pasierby.
{15422}{15459}Pan Ardoy był już żonaty?
{15489}{15552}Cóż, wiesz, jak to jest|w tych stronach.
{15588}{15622}Wyglądasz na zgłodniałą.
{15626}{15704}Zrobię ci trochę zupy.|Zupę i omlet.
{15728}{15778}Mam nadzieję, że ich nie zbudziliśmy.
{15787}{15855}Och, one nigdy się nie kładą do łóżka|o normalnej porze.
{15867}{15906}Nie nasze maleństwa.
{16268}{16314}Tak. Jasne, rozumiem.
{16319}{16359}Tak. Dzięki.
{16363}{16386}Do widzenia.
{16498}{16522}Cześć.
{16544}{16581}Skąd się tu wzięłyście?
{16727}{16786}Są bardzo nieśmiałe.|Nie przywykły do ludzi.
{16818}{16865}Obawiam się, że nie miałem|za wiele szczęścia.
{16869}{16944}Nie miałbyś, kochany.|To prawdziwy kraniec świata.
{17238}{17273}Cześć.
{17292}{17331}Wejdźcie, nie zjem was.
{17378}{17431}Biedactwo, nie miał zbyt wiele szczęścia,
{17435}{17491}więc zaproponowałam, żebyście przenocowali.
{17544}{17625}- To naprawdę zbyt wielki kłopot.|- Tu jest mnóstwo miejsca, kochanie.
{17633}{17679}Pokój w wieżyczce zawsze jest przygotowany.
{17683}{17779}Czasem pan Ardoy lubi przyprowadzać|przyjaciela do domu. Wiesz, jacy oni są.
{17783}{17841}Twój mąż poszedł do samochodu|po rzeczy.
{17845}{17946}- Jeśli naprawdę to żaden kłopot...|- To czysta przyjemność. I zaszczyt.
{17973}{18039}A, Eloise, wiem, że tam jesteś.
{18047}{18093}Wejdź. I reszta też.
{18106}{18148}Zuchwałe szczeniaczki.
{18350}{18371}Witam.
{18375}{18406}To jest Eloise.
{18416}{18503}I Andreas, Sophy i Irenya.
{18507}{18548}Dzieci, to jest pani Martin.
{18573}{18609}Jak się macie?
{18831}{18904}To nasz brat, Tibor.|Chciałaby go pani poznać?
{18933}{18973}Tak, proszę. Z przyjemnością.
{18977}{19016}Cóż, zobaczę co z kolacją.
{19102}{19151}Jadłaś już kolację, Eloise?
{19163}{19202}Tak. To była zupa.
{19207}{19241}Barani rosół?
{19245}{19294}Oczywiście.
{20003}{20061}Ściemnia się.
{20322}{20355}Po co to? Pokaż.
{21454}{21503}Ja...
{22099}{22180}Dzieci są bardzo nieśmiałe,|ale lubią cię, kochanie.
{22203}{22256}Są niezwykle ładne.
{22264}{22308}Dziękuję.
{22429}{22465}Czy Tom już wrócił?
{22478}{22513}Dopiero co wyszedł.
{22517}{22559}Więc pomogę mu z bagażami.
{22565}{22620}O, jestem pewna, że da sobie radę.
{22624}{22699}Ja też, ale i tak chciałabym mu pomóc.
{22725}{22760}Dobrze.
{22771}{22834}Może zabierzesz psy?|Są bardzo posłuszne.
{22868}{22931}Jeśli nie masz nic przeciwko,|chyba wolałabym iść sama.
{22937}{23018}- One znają las.|- Będę się trzymać ścieżki.
{24341}{24355}Tibor?
{24415}{24450}Eloise?
{25098}{25140}Wracaj Saro, z powrotem!|Biegnij do domu.
{25144}{25175}Na miłość Boską, biegnij.
{25328}{25360}O co chodzi, Tom? Co się stało?
{25364}{25406}Szybciej, szybciej! Nie oglądaj się.
{25511}{25550}O co chodzi, Tom? Co się stało?
{25562}{25600}O co chodzi? Co się dzieje?
{25801}{25864}Na zewnątrz jest coś okropnego.|Coś strasznego jest w lesie.
{25868}{25900}Coś się stało?
{25904}{25957}Właśnie wracałem... do samochodu,
{25961}{26030}- ale kiedy byłem w pobliży drogi...|- Tak, co to było?
{26043}{26101}Cóż... może oszalałem...
{26115}{26181}ale było tam to... coś dziwnego,
{26185}{26217}ten stwór.
{26226}{26261}Nigdy nie widziałem czegoś takiego.
{26265}{26331}Wyglądał jak... pół-człowiek...
{26343}{26375}Pół-człowiek, kochanie?
{26379}{26470}Z pewnością nie. Ani człowiek,|ani nie-człowiek, nie sądzisz?
{26474}{26544}Był pokryty szarym, najeżonym futrem,
{26548}{26615}a jego tylne nogi... ale jego oczy...
{26619}{26648}Gdybym tego nie widział...
{26652}{26755}nie uwierzyłbym.|Co to, na Boga, było?
{26780}{26807}Jeleń.
{26812}{26878}Nie, nie jeleń.
{26882}{26997}Tutejsz...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin