Pedersen Bente - Raija ze śnieżnej krainy 27 - Caryca.pdf
(
835 KB
)
Pobierz
(Microsoft Word - Pedersen Bente - Raija ze \234nie\277nej krainy 27 - Caryca)
BENTE PEDERSEN
CARYCA
1
Rok 1740. W Archangielsku powoli dawała o sobie zna
ę
zima.
Raija przestała opowiada
ę
Oldze bajk
ħ
o królowej, która musiała opu
Ļ
ci
ę
swoje
dziecko. Dziewczynka nie chciała dłu
Ň
ej słucha
ę
o małej ksi
ħŇ
niczce pozostawionej jedynie
pod opiek
Ģ
ojca - króla.
Bajka ta, jak zreszt
Ģ
Ň
adna, nie odzwierciedlała całej prawdy. Ludzie w ko
ı
cu po to je
opowiadaj
Ģ
, by oderwa
ę
si
ħ
od codzienno
Ļ
ci, by ozdobi
ę
utkan
Ģ
z szaro
Ļ
ci rzeczywisto
Ļę
złotymi ni
ę
mi.
Olga nie była osamotniona. Oprócz ojca miała przecie
Ň
Raij
ħ
i Jewgienija, tak jak
ksi
ħŇ
niczka z bajki ksi
ħŇ
n
Ģ
i ksi
ħ
cia. Miała te
Ň
Misze, którego traktowała jak brata, a zarazem
najlepszego przyjaciela.
Tworzyli wspólnie niemal rodzin
ħ
.
Dziewczynka nie chciała wi
ħ
cej słucha
ę
ba
Ļ
ni o dziewczynce, do której była taka
podobna.
Nie dalej ni
Ň
na jesieni tego roku Rosj
Ģ
wstrz
Ģ
sn
ħ
ła wie
Ļę
o
Ļ
mierci carycy Anny
Iwanowny.
Ta postawna kobieta, córka Iwana V, pomimo swojego wysokiego urodzenia
nieokrzesana i niewykształcona, w 1710 roku wyszła za m
ĢŇ
za ksi
ħ
cia Kurlandii Fryderyka
Wilhelma, który zaledwie rok po
Ļ
lubie zmarł. Na temat ich mał
Ň
e
ı
stwa, a tak
Ň
e nagłej
Ļ
mierci Fryderyka Wilhelma kr
ĢŇ
yło wiele niekiedy do
Ļę
osobliwych opowie
Ļ
ci.
Anna Iwanowna wst
Ģ
piła na tron rosyjski dopiero w 1730 roku, obejmuj
Ģ
c sukcesj
ħ
po
Piotrze II. Nie wyszła ponownie za m
ĢŇ
. Przez dziesi
ħę
lat sprawowała despotyczne rz
Ģ
dy,
wspierana radami swego faworyta Birona. Nie była kochana przez poddanych. Tu
Ň
przed
Ļ
mierci
Ģ
zako
ı
czyła zwyci
ħ
sko wojn
ħ
z Turkami.
Rozp
ħ
tała si
ħ
zaci
ħ
ta walka o tron. W Rosji zawsze wielu ro
Ļ
ciło sobie do
ı
pretensje:
kuzyni, kuzynki, przyrodnie rodze
ı
stwo poprzedniego władcy. Tym razem wielk
Ģ
ochot
ħ
na
obj
ħ
cie władzy zgłaszała córka Piotra Wielkiego, El
Ň
bieta. By wzmocni
ę
swoj
Ģ
pozycj
ħ
,
szukała nawet potajemnie poparcia za granic
Ģ
. Szwecji, za ewentualn
Ģ
pomoc wojskow
Ģ
,
obiecała odst
Ģ
pienie pewnych terytoriów. Nawet podj
ħ
ła ju
Ň
rokowania w tej sprawie.
Ale jej plany spełzły na niczym, bo carem ogłoszono niemowl
ħ
, Iwana Antonowicza.
Nazwano go Iwanem VI. Zmarła cesarzowa Anna była jego ciotk
Ģ
. Taka decyzja, wygodna
dla otoczenia dworu, zawa
Ň
yła tragicznie na
Ň
yciu dziecka. Mo
Ň
na powiedzie
ę
,
Ň
e oznaczała
odsuni
ħ
ty w czasie wyrok
Ļ
mierci.
Raija opowiadała dzieciom bajki o nowym władcy. Zarówno Olga, jak i Misza
uwielbiali opowie
Ļ
ci o małym carze. Za
Ļ
miewali si
ħ
do rozpuku, słysz
Ģ
c,
Ň
e trzeba mu
zmienia
ę
pieluszki, karmi
ę
go i si
ħ
z nim bawi
ę
. Ze jest mniejszy i jeszcze bardziej bezbronny
od nich. Nie mogły wprost tego poj
Ģę
.
Zreszt
Ģ
Raiji te
Ň
nie mie
Ļ
ciło si
ħ
to w głowie, cho
ę
oczywi
Ļ
cie nie wypowiadała na
głos swoich w
Ģ
tpliwo
Ļ
ci. Przeciwnie, pilnowała si
ħ
,
Ň
eby wyra
Ň
a
ę
si
ħ
o carze z szacunkiem.
Nigdy nie wiadomo, czy dzieci nie powtórz
Ģ
komu
Ļ
obcemu tego, co od niej usłyszały.
Bo chocia
Ň
caryca Anna umarła, dworscy zausznicy nadal szpiegowali. Carskie macki
si
ħ
gały nawet do najbardziej odległych od stolicy, zda
ę
by si
ħ
mogło zapomnianych przez
Boga i ludzi zak
Ģ
tków. Nierozwa
Ň
ne słowo wystarczyło, by si
ħ
narazi
ę
. A lochy w imperium
carskim były przepastne.
Do
Ļę
ju
Ň
mieli przesłucha
ı
w sprawie znikni
ħ
cia Toni. Urz
ħ
dnicy podejrzewali,
Ň
e
Raija i Jewgienij wiedz
Ģ
wi
ħ
cej, ni
Ň
chc
Ģ
powiedzie
ę
. Oleg te
Ň
był bez przerwy inwigilowany
i godzinami przesłuchiwany. Uparcie utrzymywał jednak,
Ň
e nie wie nic poza tym, i
Ň
Toni
Ģ
wyjechała do swojej siostry. To,
Ň
e nigdy tam nie dotarła, stanowiło i dla niego zagadk
ħ
. Na
jaki
Ļ
czas dano mu spokój.
Ale na wiosn
ħ
znów si
ħ
pojawili urz
ħ
dnicy gubernatora. Oleg powrócił wła
Ļ
nie z
zachodniego wybrze
Ň
a Morza Białego, dok
Ģ
d udał si
ħ
pod pozorem szukania Toni. Odegrał t
ħ
rol
ħ
ze wzgl
ħ
du na Olg
ħ
, czym zaskarbił sobie wielkie uznanie Raiji.
Od tamtej pory urz
ħ
dnicy gubernatorscy pozostawili ich w spokoju. Ucichło te
Ň
gadanie o banitach z Wielikiego Ustiuga.
Odczuli pewn
Ģ
ulg
ħ
- ale nie mogli oprze
ę
si
ħ
wra
Ň
eniu,
Ň
e jednocze
Ļ
nie jakby wydali
na Tonie wyrok
Ļ
mierci.
Oleg nie zdołał odzyska
ę
spokoju. Zdawało mu si
ħ
,
Ň
e
Ļ
ciany chaty spogl
Ģ
daj
Ģ
na
niego oskar
Ň
ycielsko. Do pewnego stopnia rozumiał, co Tonie st
Ģ
d wyp
ħ
dziło.
ņ
ałował,
Ň
e
nie zauwa
Ň
ył w por
ħ
, jak bardzo była samotna.
Dom stał si
ħ
dla niego obcym miejscem. Ilekro
ę
przekraczał jego próg, uderzała go
pustka, a nozdrza dra
Ň
niła wo
ı
st
ħ
chlizny. Pragn
Ģ
ł st
Ģ
d uciec.
Olga pozostała u Raiji i Jewgienija, a król z ba
Ļ
ni udał si
ħ
w
Ļ
wiat na pokładzie
swojego statku handlowego. Popłyn
Ģ
ł na zachód. Postanowił dotrze
ę
dalej, ni
Ň
kiedykolwiek
cumowały rosyjskie jednostki. I chocia
Ň
nie powiedział tego wprost, Raija domy
Ļ
liła si
ħ
,
Ň
e
nie zamierza pr
ħ
dko wróci
ę
. Uciekał z Archangielska, bo tutaj wszystko przypominało mu
Antoni
ħ
.
Nawet Olga.
Nigdy nie potrafił długo usiedzie
ę
na l
Ģ
dzie.
Teraz było mu jeszcze trudniej.
Prawie wszystkie statki zd
ĢŇ
yły wróci
ę
z rejsu. Nadal jednak czekali na Olega;
wiedzieli,
Ň
e Morze Białe niedługo zamarznie.
Tego wieczora Jewgienij przyszedł z Wasilijem, kapitanem „Raiji”, która przybiła do
portu poprzedniego dnia. Wasilij tak
Ň
e nie zamierzał długo zagrza
ę
miejsca na l
Ģ
dzie. On te
Ň
miał swoje powody.
Raija wła
Ļ
nie przygotowywała dzieci do snu i dlatego nie wycałowała go
Ļ
cia na
powitanie w oba policzki. W duchu odczuła ulg
ħ
, bo chocia
Ň
uwa
Ň
ała,
Ň
e to pi
ħ
kny zwyczaj,
blisko
Ļę
Wasilija wprawiała j
Ģ
w pewne zakłopotanie.
Przyniósł dzieciom w prezencie br
Ģ
zowe karmelki w papierowych torebkach. Raij
ħ
Ļ
cisn
ħ
ło w gardle ze wzruszenia,
Ň
e o nich pami
ħ
tał. Dzieciaki wdrapały si
ħ
wujkowi na
kolana, za nic nie chciały z nich zej
Ļę
. Pocz
ħ
stowały go karmelkami, wypytuj
Ģ
c, co te
Ň
ciekawego widział w tajemniczych obcych krajach, które odwiedził.
Wasilij, nie zwa
Ň
aj
Ģ
c na to,
Ň
e jedzenie stygnie, prawił ze swad
Ģ
o morskich
potworach i dzikich trollach
Ň
yj
Ģ
cych w stromych górach na zachodzie.
Nawet Raija starała si
ħ
nie straci
ę
ani jednego z jego słów. Wasilij miał prawdziwy
dar opowiadania. Odmalowywał krajobrazy z tak
Ģ
wyrazisto
Ļ
ci
Ģ
,
Ň
e stawały jej przed oczami
jak prawdziwe. Nie musiała wcale przymyka
ę
powiek, by sobie to wszystko wyobrazi
ę
. Tak
jakby kiedy
Ļ
ju
Ň
widziała takie pejza
Ň
e.
Michaił zasn
Ģ
ł z głow
Ģ
opart
Ģ
na ramieniu Wasilija. Olga te
Ň
ju
Ň
prawie spała, gdy
Raija wzi
ħ
ła j
Ģ
z kolan wujka i zaniosła do niewielkiej izby, nale
ŇĢ
cej do obojga dzieci. Ten
jeden raz postanowiła nie by
ę
taka zasadnicza i poło
Ň
yła dziewczynk
ħ
w halce, pozostawiaj
Ģ
c
w jej
Ļ
ci
Ļ
ni
ħ
tej r
Ģ
czce torebk
ħ
z cukierkami. Przykryła j
Ģ
tylko, wycałowała pulchne policzki i
pogłaskała delikatnie po czarnych włosach.
Wasilij stał wyprostowany w drzwiach, trzymaj
Ģ
c na r
ħ
kach jej
Ļ
pi
Ģ
cego syna. Raija
kiwni
ħ
ciem głowy wskazała mu łó
Ň
ko chłopca. Patrz
Ģ
c, jak układa jej dziecko, poczuła w
sercu dziwne ukłucie zaprawione lekkim smutkiem. Tak zastał ich Jewgienij, który stan
Ģ
ł w
progu, przygl
Ģ
daj
Ģ
c si
ħ
im badawczo.
On wiedział o wszystkim. Zreszt
Ģ
ka
Ň
de z nich wiedziało. Ukryli jednak gł
ħ
boko w
sercu uczucia, które mogłyby przysporzy
ę
cierpienia tym, których kochali. Nigdy te
Ň
nie
rozmawiali na ten temat.
Raija dostrzegła ulg
ħ
w oczach m
ħŇ
a, któremu posłała pełne miło
Ļ
ci spojrzenie.
Zrozumiał,
Ň
e nadal wszystkie jej t
ħ
sknoty kieruj
Ģ
si
ħ
ku niemu.
Pocałowała Michaiła na dobranoc i otuliła go dokładnie kocem, po czym obu
m
ħŇ
czyzn wypchn
ħ
ła delikatnie z izby.
- Powinna
Ļ
mie
ę
własn
Ģ
córk
ħ
, Raiju, podobn
Ģ
do ciebie - powiedział Wasilij po
cichu.
- Nie b
ħ
d
ħ
mie
ę
wi
ħ
cej dzieci - oznajmiła bez namysłu. Słowa te wymkn
ħ
ły si
ħ
z jej
ust jakby bez udziału woli. Nie pojmowała, sk
Ģ
d wzi
ħ
ła si
ħ
w niej ta pewno
Ļę
.
Ani Wasilij, ani Jewgienij, którzy wiedzieli o niej wi
ħ
cej ni
Ň
inni, nie zapytali jej o to.
- Co nie znaczy,
Ň
e nie próbujemy - usiłował
Ň
artowa
ę
Jewgienij, który w obecno
Ļ
ci
Wasilija pragn
Ģ
ł podkre
Ļ
li
ę
, kim jest dla Raiji.
- Spotykali
Ļ
cie mo
Ň
e Olega tam na zachodzie? - zapytała Rai ja.
Dostrzegłszy porozumiewawcze spojrzenia obu m
ħŇ
czyzn, domy
Ļ
liła si
ħ
,
Ň
e co
Ļ
si
ħ
za
tym kryje.
- Natkn
ħ
li
Ļ
my si
ħ
na niego w okolicach Vardo, nie dotarł dalej. - Wasilij odgarn
Ģ
ł
znad czoła stercz
Ģ
ce włosy i popatrzył ze smutkiem. - Mówił co
Ļ
,
Ň
e pozostanie tam przez
zim
ħ
. Zamierza pobudowa
ę
baraki w jednej z osad rybackich,
Ň
eby nasi rybacy mogli sami
łowi
ę
dorsze u wybrze
Ň
y Finnmarku. Twierdzi,
Ň
e to si
ħ
bardziej opłaca...
- Ale przecie
Ň
nie mo
Ň
e tam tak po prostu zosta
ę
! A co ze statkiem? - zareagowała
Raija. Zdenerwowana, oparła si
ħ
o ław
ħ
. - Przecie
Ň
, do diabła, musi my
Ļ
le
ę
o załodze! Ze nie
wspomn
ħ
o Oldze! - dodała.
Zagniewana zdj
ħ
ła fartuch i przewiesiła na oparciu krzesła. Była nazbyt wzburzona,
by usiedzie
ę
spokojnie.
- Nie wiadomo, czy mówił powa
Ň
nie - próbował uspokaja
ę
j
Ģ
Jewgienij, z pozoru
niewzruszony niczym skała. Raija jednak za dobrze go znała, by da
ę
si
ħ
temu zwie
Ļę
.
Wyczuła,
Ň
e i on nie jest pewien Olega.
- Wspominał co
Ļ
,
Ň
e odprawi statek do domu pod dowództwem bosmana - po
Ļ
piesznie
wyja
Ļ
niał Wasilij. W
Ļ
wietle lampy jego oczy przybrały zielony odcie
ı
. Wokół oczu i w
k
Ģ
cikach ust widoczne były zmarszczki. Raijia poczuła lekki skurcz w
Ň
oł
Ģ
dku,
u
Ļ
wiadamiaj
Ģ
c sobie,
Ň
e i po niej zna
ę
upływ czasu. Byli wszak niemal równi wiekiem.
Plik z chomika:
SiwyMonia
Inne pliki z tego folderu:
Raija ze Śnieżnej Krainy - Pakiet - Pedersen Bente.rar
(20907 KB)
Pedersen Bente - Raija ze śnieżnej krainy 40 - Obcy ptak odlatuje.pdf
(954 KB)
Pedersen Bente - Raija ze śnieżnej krainy 39 - Chłodny blask.pdf
(883 KB)
Pedersen Bente - Raija ze śnieżnej krainy 38 - Wędrowny ptak.pdf
(786 KB)
Pedersen Bente - Raija ze śnieżnej krainy 37 - Syn armatora.pdf
(928 KB)
Inne foldery tego chomika:
Kurs rysowania
Saga o Czarnoksiężniku
Saga o Królestwie Światła
Saga o Ludziach Lodu
Saga Tajemnica wodospadu
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin