00:00:35:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:39:TŁUMACZENIE : MARSON 00:00:46:Ja Irena i Ja 00:01:59:Poznajcie Charliego, uczynnego ojca, wzorowego obywatele | i 18 letniego weterana 00:02:05:największej agencji policyjnej w kraju 00:02:08:Policji Stanowej Road Island 00:02:17:To dom Charliego, skromny jak on sam 00:02:22:I chociaż Charlie żył na wodzie | kiepski był z niego pływak 00:02:26:Co wyjdzie na jaw trochę później w naszej opowieści 00:02:29:Ale trochę się zapędziłem 00:02:32:Może najlepiej będzie zacząć od początku 00:02:38:Jako młody mężczyzna Charlie miał świat u swych stóp 00:02:42:Był najlepszym młodym szeregowym w jednostce 00:02:45:I spotykał się z najładniejszą i najmądrzejszą panną w mieście 00:02:49:Miała na imię Laila, tak jak melodia 00:02:53:Charlie, wiesz jak bardzo cię kocham 00:03:04:A zostaniesz ze mną cokolwiek by się działo? 00:03:07:Oczywiście Charlie 00:03:10:A jeśli będę musiał przenieść się na arktykę | i nie mogłabyś nigdy wrócić 00:03:14:I byś musiała jeść tran do końca życia | czy byś ze mną została? 00:03:18:Tak, zostałabym 00:03:23:Ale mam nadzieje, że tak się nie stanie 00:03:27:Ja też 00:03:33:Na wiosnę pobrali się 00:03:36:Mówię wam to był ślub 00:03:39:Uroczystość prowadził ojciec Keen Gambert 00:03:42:Obecna była połowa Policji Stanowej Road Island 00:03:49:Gratulacje Charlie 00:03:51:Dziękuje kapitanie 00:04:16:Spójrz co tu mam 00:04:30:Przepraszam, czy wy ludzie przyjmujecie czeki? 00:04:33:Powtórz to jeszcze raz 00:04:35:Czy my ludzie przyjmujemy czeki? | Masz na myśli czarni 00:04:38:Nie, nie, nie, wasza firma 00:04:40:Nie wciskaj mi kitu, to była rasistowska uwaga 00:04:43:Nie to nie tak, naprawdę, ja bym nigdy... 00:04:45:Posłuchaj ułatwię ci to | może zapłacisz mi bawełną 00:04:49: albo arbuzami 00:04:51:A może kilka udek pieczonego kurczaka 00:04:54:bo wiesz jak my czarni uwielbiamy | pieczone kurczaki 00:04:57:Hej nie, daj spokój 00:04:59:Co się dzieje? 00:05:00:Jemu się wydaje, że czarnuch nie umie spieniężyć czek 00:05:03:Przecież oni są tylko śmieciami | Charlie nie chce nigdy słyszeć takich słów w tym domu 00:05:10: Nigdy nie powiedziałem niczego rasistowskiego 00:05:13:Więc tu chodzi o małych ludzi | Nie! 00:05:15:Wydaje ci się, że jak jestem mały | to wolno ci mną pomiatać 00:05:19:No dawaj przyjacielu zatańczmy | dam ci małą lekcję grawitacji 00:05:26:Przestań 00:05:28:Proszę pana 00:05:29:Nie wyskakuj z tym "proszę pana" 00:05:40:Teraz przegiąłeś 00:05:45:Charlie nie bij go 00:05:50:Charlie przestań 00:05:52:Przestań 00:05:56:Przepraszam panie ...Jackson 00:06:01:Przestań, jak masz na imię 00:06:04:Shantel 00:06:06:Shantel, jest mi tak przykro, przepraszam 00:06:13:Pozwól się odprowadzić do samochodu 00:06:16:Po prostu nie mam cierpliwości dla ludzi | którzy oceniają książkę po okładce 00:06:19: I nie powinieneś mieć 00:06:21:Traktowanie mnie jak ciemniaka | Wydaje mu się, że z kim on rozmawia? 00:06:25:Jestem profesorem genetyki molekularnej na uniwersytecie Browna 00:06:28:I jestem przewodniczącym bostońskiej katedry Mensy 00:06:31:Żartujesz? | Nie 00:06:33:Jeżdżę tą limuzyna w ramach eksperymentu socjologicznego 00:06:36:Ale Mensa, ja jestem przewodniczacą katedry tej prowincji 00:06:42:Poważnie? 00:06:49:Właśnie gdy Charlie myślał, że życie nie może być już piękniejsze 00:06:53:stary pan bocian wpadł z wizytą 00:06:59:To chłopiec 00:07:01:Oj jo joj 00:07:07:Wow 00:07:11:On jest taki... 00:07:14:Wow 00:07:26:Przyj! 00:07:29:Charlie kochał tych chłopców tak bardzo 00:07:32:że nie potrafił pogodzić się z prawdą | więc prowadził dalej życie 00:07:35:tak jakby wszystko było w porządku 00:07:40:Hej Peter 00:07:42:Hej stary 00:07:44:Wziąłeś ze sobą apetyt? | Będzie mi potrzebny 00:07:47:Charlie dzieciaki wyglądają świetnie | Nieprawdaż? 00:07:50:Dzięki 00:07:55:Charlie 00:07:57:Między nami 00:07:59:Nie zauważyłeś, że twoje dzieciaki mają całoroczną opalenizne 00:08:03:Tak 00:08:06:Moja prababcia była półwłoszką 00:08:08:Półwłoszką? 00:08:11:To pewnie dlatego woda kołtuni im włosy 00:08:17:I co z tego? | Wielu ludzi ma różne włosy 00:08:23:Do czego zmierzasz? 00:08:25:Nie, nie ja poprostu mówię, że... 00:08:29:Daj spokój Charlie, do cholery | te dzieciaki mają większe fiuty od tych kiełbasek 00:08:32:Hej wyluzuj, mówisz o moich dzieciach 00:08:35:Skoro o tym wspomniałeś... 00:08:37:Federin, chodź tutaj, twoja kolej 00:08:46:Charlie, nie słuchaj mnie to przez to piwo 00:08:53:Jasne 00:09:02:Coś potężnego we mnie narasta ojcze 00:09:07:I obawiam się, że pewnego dnia 00:09:13:jeżeli czegoś nie zrobię eksploduję 00:09:19:Skąd się bieże ta złość mój synu 00:09:22:Nie wiem. Jest wiele rzeczy 00:09:26:Na przykład moja żona | Kocham ja jak żadną inną 00:09:31:Ale część mnie podejrzewa, | że ona może mieć romans 00:09:34:I ...prawdopodobnie jestem paranoikiem ale 00:09:40:mam wrażenie, że całe miasto śmieje się | ze mnie za moimi plecami 00:09:46:Charlie to ty? 00:09:50:W końcu najgorsze obawy Charliego spełniły się 00:09:54:Jest mi tak przykro Charlie 00:09:57:Naprawdę 00:10:00:Ale muszę to zrobić, on jest moją bratnią duszą 00:10:06:Ale myślałem, że ja jestem twoją bratnią duszą 00:10:12:Chodź dziecinko, ruszajmy 00:10:16:Nie wiem co powiedzieć 00:10:19:Serce po prostu chce tego czego chce 00:10:25:Żegnaj Charlie 00:10:29:Ale mówiłaś, że będziesz jadła tran 00:10:32:Będzie jadła tran, jak tylko stanę się Free Willy 00:10:52:To zabawne jak mężczyzna araguje | gdy złamie mu się serce 00:10:55:Niektórzy załamują się | i płacza jak dzieci 00:10:58:Inni wspinają się na wieżę zegarową 00:11:02:Ale Charlie Baileygates wydawał się | nie zaaragować w ogóle 00:11:05:Po prostu ciężko to przełknął | poczuł szorstkość w przełyku 00:11:11:I zamknął wszystko w sobie 00:11:18:Jak możecie sobie wyobrazić | nie było łatwo dla małego Jamale 00:11:21:Lee Harvey i Shantala juniora | dorastanie bez mamy 00:11:26:Ale Charlie zrobił z tego małego domku | duży rodzinny dom 00:11:30:A chłopcy zakwitali 00:11:32:Coś wam powiem, byli bardzo inteligentni 00:11:35:Co budujecie chłopaki? 00:11:37:Samolot tatusiu 00:11:44:Do zobaczenia 00:11:45:Pa tato, dobrej zabawy w pracy 00:12:00:Nie, zaczekajcie, stójcie 00:12:05:Wysiadaj, nie odlatuj tym! 00:12:13:Shantel junior dlaczego nie tyjesz | jedząc wciąż te paskudztwo? 00:12:18:Nie wiem, mam po prostu fart 00:12:24:Czy słyszycie ten głos? 00:12:27:To Gordon Pile 00:12:32:Tato czy możemy obejrzeć Richarda Priora na HBO? 00:12:36:Richard Prior? 00:12:38:Prosimy 00:12:40:Dobra 00:12:43:W Afryce wychowywałem się na wsi | mówię o lwach i innym gównie 00:12:48:Mówię o prawdziwych lwach 00:12:50:A nie o takich co się z nich rżniecie w Zoo 00:12:56:Hej lwie, matkojebco 00:13:03:I w taki sposób mijały lata 00:13:07:A chłopcy, no cóż dorastali 00:13:16:"Facet się pyta usmażyć sałatę, co to znaczy?" 00:13:19:"Usmażyć sałatę oznacza : wyjedzenie odbytnicy 00:13:23:z galaretką lub syropem | ja wolę z syropem" 00:13:28:A to śmieszny matkojebca 00:13:36:Chociaż praca policyjna Charliego podupadała | dzieciakom szło świetnie 00:13:41:Cholera, nie mogę obliczyć masy atomowej tego matkojebcy 00:13:46:Cholera, to gówno jest proste 00:13:50:Jakie masz składowe równania 00:13:55:Proton i neutron 00:13:57:Więc co tu robi ten pierdolony elektron 00:14:01:Nie wiem. | Wywal go z tamtąd 00:14:05:Dobra więc mówisz, że połowa masy atomowej | to proton i neutron, racja? 00:14:09:Widzę to ale co mam zrobić z tym | cholernym elektronem 00:14:11:Czy mogę go przenieść tutaj. 00:14:13:Enrico Ferm przewrócił by się w swoim | pierdolonym grobie gdyby to usłyszał 00:14:17:Po prostu by się do ciebie odwrócił | dupskiem i miałby to gdzieś 00:14:19:Jamal stary daj mu trochę luzu 00:14:21:Posłuchaj ja tylko chce mu pomóc zachować twarz 00:14:24:Jeżeli będzie dalej zadawał takie pytania | matkojebca pomyśli, że jest głupi 00:14:28:Dzień dobry chłopaki | Cześć tato jak się masz 00:14:32:Co to za kłótnie? | A wiesz szkoła i inne gówna 00:14:35:Jak tam idzie mojemu maluchowi? 00:14:37:Męczę się, te wzory są mylące | jak ich nie zrozumiem to znowu dostane 4+ 00:14:42:To będzie lanie 00:14:44:On jest tak kurewsko głupi, że myśli że kaktus to paprotnik 00:14:49:A ty myślisz, że polipeptydy to jakaś | pojebana pasta do zębów 00:14:53:Muszę spadać nie chcę pozrywać boków 00:14:57:Buzi 00:15:02:Do zobaczenia 00:15:05:Tak Charlie był respektowany w domu 00:15:10:Ale na zewnątrz, to już inna historia 00:15:19:Dzień dobry Ed 00:15:21:Charlie 00:15:24:Ed nie widziałeś mojej gazety? 00:15:26:Żona wzięła do sracza 00:15:30:Możesz jej powiedzieć żeby wrzuciła ją | na ganek jak skończy 00:15:35:Nie możesz wziąść jakiejś z pracy 00:15:42:Tak, chyba mogę, na pewno 00:16:34:Cześć Charlie | Cześć George 00:16:36:Earl | Cześć Charlie 00:16:38:Jak leci chłopaki? | Cześć Charlie 00:16:41:Posłuchaj Dick... | Hej chłopaki spójrzcie na tą laskę 00:16:48:O tak, tatuś to lubi 00:16:52:Para Hindenburgów 00:16:56:Dajcie spokój chłopaki, | to mama 00:17:08:"To mama" 00:17:14:To pyszna mamusia 00:17:18:Zabijasz mnie 00:17:26:To było dobre 00:17:31:Posłuchaj Dick przykro mi cię tak niepokoić ale 00:17:36:Twój samochód musi być przesunięty 00:17:40:Dobra Charlie skończe za jakieś 10, 15 minut 00:17:46:Wiesz nie chcę być napastliwy ale 00:17:50:prawo mówi, że nie można parkować w jednym miejscu | dłużej niż godzinę 00:17:54:a ty tam stoisz ...jakieś 3 dni 00:17:59:W porządku, prawo jest prawem 00:18:03:Zaparkuj go za sklepem, dobra Charlie? 00:18:10:Tak, pewnie 00:18:15:To ten 00:18:17:Jest stare powiedzenie : struś z głową w piasku | byłby marnym gliną 00:18:22:Widzicie jeżeli nie możecie ...
HEPPENS