Okulary wiary.docx

(21 KB) Pobierz

Okulary wiary – jasełka

 

Szymon:  O, zgromadziło się bardzo dużo ludzi!

Zuzia: Jeżeli wszyscy chcą z nami wyruszyć w podróż…

Szymon: Miejmy nadzieję że uda nam się to z zegarem przeszłości!

Zuzia: Musimy przywitać publiczność!

Szymon: I zaprosić wszystkich w naszą podróż  /patrzą na publiczność i chrząkają/

Zuzia: Proszę państwa!

Szymon: Drogie dzieci!

Zuzia: Droga publiczności!

To jest Szymon z klasy…….  Ja nazywam się  Zuzia

Zastanawialiśmy się co wam przedstawić!.

 

Szymon: Oczywiście musi to być coś świątecznego!

Zuzia: Przedświątecznego! Przygotowanie do świąt Bożego Narodzenia!

Szymon: I przyszedł nam do głowy pomysł, żeby was zapoznać z naszym Zegarmistrzem Czasu. On jest naszym odkryciem, to niesamowita postać!

Zuzia: Skonstruował bowiem zegar, przy pomocy którego można wyruszyć w podróż w dowolną przeszłość i powrócić do naszych czasów.

Szymon: Dotychczas podróżowaliśmy z Zegarmistrzem tylko po naszym kraju, i przez naszą własną historię. Ale teraz dokonał nowego wynalazku…

Zuzia: Podobno potrafi nas już zaprowadzić do obcych krajów.

Szymon: Dlatego serdecznie zapraszamy do wspólnej podróży. To jest oczywiście eksperyment! Ale może dowiemy się, co takiego ważnego wydarzyło się przed wieloma wiekami.

 

Narrator puka do Zegarmistrza czasu

Zegarmistrz Czasu: Proszę , proszę! Aaa  to Szymon i Zuzia! Przychodzicie w samą porę. Chciałbym wypróbować  mój nowy regulator geograficzny.

Zuzia: Przyprowadziliśmy kilkoro przyjaciół, którzy chcą wyruszyć z nami!

Zegarmistrz:  Och, kogo to?

 

Narratorka wskazuje na publiczność

 

Zegarmistrz: nakłada inne okulary i patrzy na publiczność

Och! Hm…Bardzo mi miło…no tak…Oby tylko zegar wytrzymał. Czy wyjaśniliście wszystko swoim przyjaciołom? Kiwają  Dobrze! Dokąd chcecie jechać?

Szymon: O tym zdecydujesz Ty! Ale chcieliśmy się dowiedzieć jak narodził się nasz Zbawiciel – Jezus

 

Zegarmistrz: Hm hm! Wybiorę dla was szczególny okres. Zaprowadzę was i waszych gości do szczególnych miejsc. Zapoznam z wyjątkowymi ludźmi. Ale jest jeden warunek …tajemniczo…Koniecznie musicie założyć okulary wiary…  Zakładają okulary ….wyruszamy! 

Piosenka Okulary wiary

 

Szymon: Rzeczy proste, są zawsze najbardziej niezwykłe i tylko  Mędrcy potrafią je pojąć. To dlatego najważniejsze jest niewidoczne dla oczu, a dobrze widzi się tylko sercem – to znaczy przez okulary wiary

 

Zuzia:  Zobaczymy co dzieje się teraz w Betlejem. Niebo jest coraz bardziej tajemnicze, roziskrzone gwiazdami. I chociaż pogasły wszystkie światła wokoło, a na polu posnęły białe baranki…..

 

Gwiazdka:  Zuziu! Szymonie!!!

Szymon: Ktoś nas woła?

 

Gwiazdka: Halo! Tutaj jestem, w górze, nad waszymi głowami

Zuzia: Przecież tam nikogo nie ma…patrzą w górę

 

Szymon: Zuziu, - zobacz!

Zuzia: Jaka śliczna gwiazdka!

Gwiazdka: Tak jestem tutaj! Wreszcie mnie odkryliście, już się bałam że mnie nie zauważycie.

 

Zuzia: Kim jesteś?

Gwiazdka: Jestem małą gwiazdą. Świecę na niebie. Na pewno już nieraz mnie widzieliście! Mieszkam tu w górze z moimi rodzicami i wieloma tysiącami rodzeństwa. A nocą gdy się ściemnia, błyszczymy wszystkie jak diamenty.

Szymon: Tak, znam was, ale powiedz mi skąd wiesz jak się nazywamy?

 

Gwiazdka: Obserwowałam was często, gdy bawiliście się ze swoimi przyjaciółmi. Zwróciłam na was uwagę bo potraficie tak uważnie się przysłuchiwać. To wielki dar -  umieć słuchać. Dlatego chcę wam  pokazać skarb i zaprowadzić was do niego.

 

Szymon: Do skarbu?? Na pewno??

 

Gwiazdka: Tak

 

Zuzia: Cóż to za skarb? Czy to złoto i diamenty? Może jeszcze w prawdziwej szkatułce?

 

Gwiazdka: Tego nie mogę wam jeszcze powiedzieć. Ale możecie być pewni, że skarb ten jest czymś szczególnym. Czegoś takiego jeszcze na świecie nie było!

 

Zuzia : chwyta Szymona za ręce  i prosi Szymonie, musimy odnaleźć skarb!

 

Szymon:  A nasi goście? Miałaś zapowiedzieć Mędrców ze Wschodu – a ja ubogich pastuszków o szlachetnych sercach…

 

Gwiazdka: Nie martwcie się Wasi goście przecież mają okulary wiary. Potrafią zatem zobaczyć więcej niż nam się wydaje.  Oooo! Zdaje się że Mędrcy ze Wschodu już odkryli mój blask! Posłuchajcie!

 

Kacper i Melchior  siedzą zajęci czytaniem zwojów, Melchior podsuwa Kacprowi swój zwój czytają razem kiwając głowami. Wchodzi Baltazar

 

Baltazar: Pozdrawiam was czcigodni bracia, słynący mądrością. Przychodzę się podzielić ważną wiadomością. A że z mądrości swojej w całym kraju słyniecie, z pewnością tę sprawę wyjaśnić możecie.

 

Melchior: Rozumiem, że i ty Baltazarze, Gwiazdę niezwykłą ujrzałeś. I znaczenie jej dla ludzi również szczerze badałeś. W niej moc niezwykła i krzepiąca siła! Jak bym pragnął, by ta Gwiazda nas poprowadziła!

Kacper: Podziwiam intuicję co oznaką jest waszej mądrości, wyczytałem, że Gwiazda znakiem jest Bożej Miłości. Pójdźmy szybko za tą Gwiazdą do Bożego Syna, w Nim tylko, wszystkich ludzi, nadzieja jedyna!

Wychodzą szybko, ale dostojnie

 

Kolęda Zaprowadź mnie

 

Gwiazdka: Zuziu, Szymonie! Musimy się pospieszyć! Wyruszamy! Gośćmi zajmie się nasz Zegarmistrz!

Panie Zegarmistrzu!    Dzieci i gwiazdka wychodzą 

Zegarmistrz: Proszę Państwa! I przyszła….. chwila ciszy uroczystej… SPEŁNIŁ SIĘ CUD…kto i komu zaniesie tę radosną nowinę? Zobaczcie sami!  Już przesuwam wskazówki zegara, na pole gdzie posnęły białe baranki i pastuszkowie też zaraz ułożą się do snu .

Wybiegają baranki i wchodzą pasterze siadają przy ognisku i rozmawiają .muzyka    

 

Pasterz 1:  Lubię, gdy wieczorem tak się spotykamy

                    Mija zmęczenie – jakby małe święto mamy  

Pasterz 2   Bo kiedy człowiek solidnie cały dzień pracuje

                    To radość z odpoczynku, podwójnie smakuje!

Pasterz 3 :  W dzień pracy jest pełno – jak to za owcami

                    Ale wspólnym wysiłkiem jakoś podołamy!

Pasterz 1:   Mądrość naszych ojców z dawna przekazuje,

                     Że niezgoda rujnuje, a zgoda buduje!

Pasterz 2 :   Zgoda jest wielką łaską, którą Pan Bóg daje

                    Temu co słowem i czynem Jego imię wyznaje!

Pasterz 3 :   Przecież każdy z nas życie swoje odda za drugiego,

                     Nie znam od was moi drodzy towarzystwa lepszego!!!

Pasterz 1 :   Księżyc już wysoko, na spoczynek pora,

                     kładźcie się , bo ja pierwszy  straż pełnię z wieczora

pasterze układają się do snu a jeden siedzi przy ognisku, wchodzi Gabriel a pasterz pada na twarz ale potem klęka

 

Gabriel: Nie drżyj prawy Dawidzie – dla ciebie mam Boga posłanie

               Zbudź kolegów, bo i dla nich to Boże wezwanie!

 

Dawid budzi innych przecierają oczy i klękają przerażeni

 

Gabriel: Nie lękajcie się pasterze, ludzie szlachetni i prości,

               Zwiastuję wam wielką radość: Bóg na ziemi gości,

               Teraz w mieście Dawida, Zbawiciel się rodzi,

               Radość ta dla narodu, wprost z nieba przychodzi .wskazuje Betlejem

 

Pasterz 2:  Co? My zaproszeni? Prostacy, biedacy?

                   Żyjący z dnia na dzień ze znoju i pracy?

 

Pasterz 3 :  O nie!  Jakubie! Dobrze sługę  Boga zrozumiałem,

                    Bóg tak wielki, że  od pokornych raczy przyjąć chwałę.

 

Pasterz 1:   To wielkie wyróżnienie! Dawidzie pójdziemy?

                   Tylko z czym my biedni przed Panem staniemy?

 

Pasterz 2 :  To zaszczyt, że Mesjasz zechciał nas zaprosić

                    Będę całym życiem Jego chwałę głosić

 

Pasterz 3 :   On właśnie tego pragnie, byśmy serca ofiary składali

                     Modlitwą, czynem, słowem królestwo Jego budowali

                     Bracia! Chodźmy cześć oddać Panu , który już na ziemi gości!

Wychodzą  …kolęda……………………….

wchodzi Maryja Józef

Wychodzą aniołki z  lampionami i zaczynają taniec

 

Anioł I

Szła kolęda w noc grudniową, pukała do drzwi
I wołała żeby ludzie do stajenki szli.

Dziecko małe malusieńkie, przyszło na ten świat

A w stajence ściany cienkie i dziurawy dach.

 

Anioł II

Zatroskała się kolęda, czemu taki mróz

Trzeba szybko okryć dziecko najcieplejszą z chust

Zimno Dziecku, zimno Matce, obydwoje drżą

Hej kolędo, hej kolędo, prowadź ich w nasz dom.

 

Anioł III

Uśmiechnęła się kolęda a my razem z nią
Matka Boska i Dzieciątko będą mieli dom.

 

Anioł: IV

Pokój Wam!

Pokój Wam wszyscy ludzie dobrej woli, Bóg jest z Wami!

 

Anioł: V

Prysła nienawiść, runęły trony.

Na nowych drogach nowego świata niech brat zobaczy swego brata,

bo schodzi Bóg Wcielony.

 

Anioł: VI

Niebo opuszcza do nas przychodzi.

Więc pokochajcie Go starsi i młodzi.

 

Anioł: IV

Do Dzieciąteczka w promieniach gwiazdy.

Na głos Aniołów niech spieszy każdy.

 

Anioł: I

I wszyscy ludzie w tej świętej porze.

Niech powitają Dzieciątko Boże.

 

Anioł: II

Spieszcie, ach!  Spieszcie - dzisiaj Boży czas.

Niech Jezus Maleńki wszystkich ujrzy was.

 

Anioł: III

Bogaty, czy biedny, Jemu każdy brat.

Jezus Bóg – Dziecina przyszedł zbawić świat.

 

Kolęda

Gwiazdka przyprowadza Zuzię i Szymona, idą pasterze i Królowie

 

Kacper : Panie nieba i ziemi, z pokorą złoto ofiaruję Tobie

               Wyznając, żeś  jest Królem, chociaż leżysz w żłobie

 

Melchior : I wonne kadzidło – symbol  modlitwy  - Tobie przynosimy

                   Bo w Twe Boskie pochodzenie, głęboko wierzymy

 

Baltazar:  Synu Boży, coś zechciał przyjąć ciało człowieka

                   Przyjmij kojącą mirrę, bo cierpień niemało Cię czeka.

 

 

Pasterz 1 : Niech Ci Panie chwała będzie na niebie i ziemi

                    Bo się uniżyłeś, by z ludźmi przebywać prostymi

 

Pasterz 2 : O Boże Dziecię pojąć Ciebie wcale nie możemy

                    Lecz służyć Ci wiernie, całym życiem będziemy

 

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin