00:00:39:/Gdy le�a�em w szpitalu wojskowym. 00:00:41:/Z wielk� dziur� przestrzelon� przez �rodek mojego �ycia. 00:00:45:/I zacz��em mie� sny o lataniu. 00:00:48:/By�em wolny. 00:00:53:/Pr�dzej czy p�niej jednak. 00:00:55:/Zawsze trzeba si� obudzi�. 00:01:13:/W hibernacji w og�le nie ma sn�w. 00:01:16:/Nie czu�em si�, jakby min�o sze�� lat. 00:01:18:/Raczej jak po butelce tequili|/i kopni�ciu w zadek. 00:01:27:/Tommy by� naukowcem, nie ja. 00:01:30:/To on chcia� by� tym, kt�ry wyruszy|/lata �wietlne w przestrze�. 00:01:32:/W poszukiwaniu odpowiedzi. 00:01:34:Jeste�my na miejscu? 00:01:36:Tak. Dolecieli�my, z�otko. 00:01:39:Dolecieli�my. 00:01:41:To dotyczy twojego brata. 00:01:46:/Tydzie� przed odlotem Tommy'ego. 00:01:49:/Cz�owiek z pistoletem zako�czy� jego podr�. 00:01:52:/Dla pieni�dzy z jego portfela. 00:01:54:Byli�cie w hibernacji pi�� lat,|dziewi�� miesi�cy i 22 dni. 00:01:58:B�dziecie g�odni, b�dziecie os�abieni. 00:02:01:Je�li b�dzie wam niedobrze, u�yjcie torebki. 00:02:04:/Tak, Tommy by� naukowcem. 00:02:06:/Ja jestem kolejnym g�upcem,|/kt�ry leci do miejsca, kt�rego jemu po�a�owano. 00:02:23:/Przed nami by�a Pandora. 00:02:26:/Dorastaj�c s�ysza�em o niej. 00:02:28:/Ale nigdy bym nie pomy�la�, �e tam polec�. 00:02:40:Tw�j brat by� nasz� znacz�c� inwestycj�. 00:02:44:Chcieliby�my porozmawia� z tob�|o przej�ciu jego kontraktu. 00:02:47:A poniewa� twoje geny s� takie same jak jego, 00:02:50:m�g�by� wskoczy� w jego miejsce. 00:02:53:�e tak powiem. 00:03:01:To by�by dobry pocz�tek. 00:03:02:W nowym �wiecie. 00:03:11:A wynagrodzenie jest dobre. 00:03:14:Bardzo dobre. 00:03:37:Zak�adajcie maski. 00:03:38:No dalej, zak�adajcie maski. 00:03:40:Pami�tajcie ch�opaki, je�li zdejmiecie maski, 00:03:42:stracicie przytomno�� po 20 sekundach,|a umrzecie po 4 minutach. 00:03:45:Niech nikt mi dzisiaj nie umrze. To �le wygl�da w moim raporcie. 00:03:50:Wie�a Piekielne Wrota.|Tu TAD 1-6 na podej�ciu. 00:03:53:Przekraczam granic� strefy.|Kopalnia w zasi�gu wzroku. 00:04:34:/Jedno �ycie si� ko�czy. 00:04:35:/I zaczyna nowe. 00:04:45:Odpina� pasy.|Bierzcie sw�j sprz�t. Ruszajcie. 00:04:49:Macie jedn� minut�, Ruszajcie. 00:04:50:Gdy rampa opadnie, id�cie prosto do bazy,|nie zatrzymujcie si�, 00:04:55:tylko od razu do �rodka.|Czekajcie na m�j sygna�. 00:05:04:Ruszajcie! 00:05:06:Wychodzi�! 00:05:13:/Nie ma takiej osoby jak by�y Marine. 00:05:16:/Mo�esz ju� nim nie by�. 00:05:17:/Ale twoje nastawienie si� nie zmieni. 00:05:20:/M�wi�em sobie, �e zdam ka�dy test|/jaki mog� zda� inni. 00:05:28:/Mogli naprawi� m�j kr�gos�up,|/gdybym mia� pieni�dze. 00:05:31:/Nie z �o�nierskiej renty,|/nie w tym systemie. 00:05:35:Dalej, nie czuj si� wyj�tkiem.|Nie ka� mi czeka� na ciebie. 00:05:38:No, no, dziewczyny. 00:05:42:Sp�jrzcie na to �wie�e mi�so. 00:05:49:/Na Ziemi ci ludzie byli elit� armii, byli w Marines. 00:05:53:/Walczyli o wolno��. 00:06:02:Uwa�aj wy�cigowcu. 00:06:04:/Ale tu s� tylko najemnikami. 00:06:06:/Bior�cymi pieni�dze, pracuj�cymi dla firmy. 00:06:09:Ch�opaki, patrzcie. 00:06:11:Posi�ki na k�kach. 00:06:14:O nie, to nie w porz�dku. 00:06:30:Ju� nie jeste�cie w Kansas. 00:06:35:Teraz jeste�cie na Pandorze. 00:06:36:Panie i panowie. 00:06:38:Miejcie to na uwadze|w ka�dej sekundzie, ka�dego dnia. 00:06:44:Je�li jest gdzie� piek�o, 00:06:47:mo�e b�dziecie chcieli tam odpocz��, 00:06:49:po jednej zmianie na Pandorze. 00:06:53:A tam, za ogrodzeniem, 00:06:54:jakakolwiek istota kt�ra p�ywa, 00:06:57:lata lub chowa si� w b�ocie, 00:06:59:chce was zabi� i zje�� wasze oczy na deser. 00:07:05:Mamy tutaj tubylcz� populacj�|humanoid�w nazywanych Na'vi. 00:07:09:Strza�y maczaj� w neurotoksynie, kt�ra|zatrzymuje prac� serca w ci�gu minuty. 00:07:15:Maj� ko�ci wzmocnione|naturalnymi w��knami w�glowymi. 00:07:19:Bardzo trudno ich zabi�. 00:07:23:Jako szef ochrony, jest|moim zadaniem utrzyma� was przy �yciu. 00:07:29:Nie uda mi si� to. 00:07:33:z wami wszystkimi. 00:07:35:Ale je�li chcecie prze�y�. 00:07:37:Musicie utrzymywa� silne nastawienie psychiczne. 00:07:41:Musicie przestrzega� zasad. 00:07:44:Zasad planety Pandora. 00:07:47:Zasada numer jeden. 00:07:49:/Nie ma to jak podnosz�ca na duchu|/odprawa na temat bezpiecze�stwa. 00:07:55:Przepraszam, Jake! 00:07:58:Ty jeste� Jake, prawda? 00:07:59:Brat Toma. 00:08:02:Wygl�dasz jak on. 00:08:03:O przepraszam. Jestem Norm Spellman. 00:08:06:By�em w programie Avatar. Szkoli�em si� z nim. 00:08:08:Laboratorium biologiczne. 00:08:10:Tu b�dziemy sp�dza� wiele czasu. 00:08:12:Cze��, jak leci? 00:08:13:- Norm, kieruj� awatarami.|- Cze��. 00:08:16:A tam jest pomieszczenie do po��cze�. 00:08:18:Tam ��czymy si� z awatarami. 00:08:22:Ja i Norm jeste�my tutaj aby zdalnie sterowa� cia�ami. 00:08:26:Nazywanymi awatarami. 00:08:27:Wyhodowano je na bazie ludzkiego DNA|zmieszanego z DNA tubylc�w. 00:08:32:Hej, witam. 00:08:34:Witam na Pandorze. Mi�o was widzie�. 00:08:40:S� duzi. 00:08:41:Tak, uro�li w czasie gdy lecieli�my tutaj. 00:08:43:Wida� �e �rodki pobudzaj�ce rozw�j|zadzia�y bardzo dobrze. 00:08:46:Tak, daj�c idealn� lini� mi�ni szkieletowych. 00:08:48:Przygotowania zajm� nam kilka godzin,|ale b�d� gotowe na jutro. 00:08:52:Tamten jest tw�j. 00:08:55:- Doktor Norm Spellman.|- Mi�o ci� pozna�. 00:09:23:Wygl�dam jak on. 00:09:27:To on wygl�da jak ty. 00:09:29:To teraz tw�j awatar, Jake. 00:09:34:Zasada jest taka,|�e ka�dy kieruje swoim w�asnym awatarem, 00:09:40:b�d�c po��czonym z jego systemem nerwowym. 00:09:43:Lub jako� tak. 00:09:46:Dlatego zaoferowali mi t� robot�, 00:09:47:bo mog� po��czy� si� z awatarem Tommy'ego. 00:09:51:A one s� niesamowicie kosztowne. 00:09:54:Czy to w porz�dku m�wi� o wszystkim|do dziennika wideo? 00:09:57:Tak. Powinni�my nabra� zwyczaju,|aby wszystko dokumentowa�. 00:10:00:To co widzimy, co czujemy,|jest cz�ci� bada� naukowych. 00:10:03:Rzetelna nauka to dok�adna obserwacja. 00:10:04:W dodatku to pomaga nie zwariowa�. 00:10:06:Przez nast�pne sze�� lat. 00:10:09:Niewa�ne. 00:10:12:Wi�c... Robi� tu... 00:10:18:Badania naukowe. 00:10:20:Wyje�d�aj�. 00:10:35:Gdzie jest jej fartuch? 00:10:36:Kto wzi�� m�j papieros? 00:10:40:Ludzie. Co jest �le z tym obrazem? 00:10:44:Dzi�kuj�. 00:10:46:Grace Augustine jest legend�. 00:10:48:Jest szefow� programu Awatar. 00:10:49:Napisa�a ksi��k�. 00:10:50:Dos�ownie napisa�a ksi��k� o botanice Pandory. 00:10:53:To dlatego, �e woli ro�liny od ludzi. 00:10:56:Jest tutaj, Kopciuszek powr�ci� z balu. 00:10:58:Grace, chcia�bym ci przedstawi�.|To Norm Spellman 00:11:01:i Jake Sully. 00:11:03:Norm. S�ysza�am wiele dobrego o tobie. 00:11:06:Jak z twoim Na'vi? 00:11:08:Niech Wielka Matka. 00:11:10:Uraduje si� z naszego spotkania. 00:11:13:Nie�le, cho� troch� zbyt formalnie. 00:11:17:Uczy�em si� pi�� lat. 00:11:19:Ale mam jeszcze wiele do nauczenia. 00:11:21:Grace. 00:11:23:To Jake Sully. 00:11:24:Witam. 00:11:25:Tak, tak. Wiem kim jeste�. 00:11:27:I nie potrzebuj� ciebie. 00:11:28:Potrzebuj� twojego brata. 00:11:30:Kogo� z dyplomem, kto by�|przygotowywany trzy lata do tej misji. 00:11:34:On nie �yje. 00:11:35:Wiem, �e to wielki k�opot dla wszystkich. 00:11:39:Jak z twoj� prac� laboratoryjn�? 00:11:41:Raz robi�em sekcj� �aby. 00:11:44:Widzisz? Widzisz? 00:11:46:Oni lej� na nas i nawet|z uprzejmo�ci nie m�wi�, �e to deszcz. 00:11:49:- Id� do Selfridge'a.|- Nie, Grace. 00:11:51:- To g�upie.|- To wszystko jest bzdur�. 00:11:53:Skopi� mu ten jego korporacyjny ty�ek. 00:11:55:Ma nie wsadza� nosa do mojego dzia�u. 00:11:59:Tu, jutro, �sma rano. 00:12:01:Staraj si� lepiej dobiera� s�owa. 00:12:11:Skorpion Two Hotel. Tu Wie�a Piekielne Wrota.|Masz zezwolenie na wylot na po�udnie. 00:12:23:- Widzia�e� to?|- Tak. 00:12:25:Nie widzia�e�, patrzy�e� na monitor. 00:12:27:Kocham ten kijek, Rory. 00:12:29:Kocham ten kij. 00:12:33:Parker. 00:12:34:Wiesz, zazwyczaj my�la�am,|�e to niewielkie zaniedbania. 00:12:37:Ale teraz widz�,|�e z rozmys�em mnie gn�bisz. 00:12:40:Grace. Wiesz, �e lubi� nasze rozm�wki. 00:12:48:Potrzebuj� naukowca. 00:12:49:Nie podrzuconego �o�nierzyka. 00:12:51:W zasadzie to pomy�la�em,|�e mamy szcz�cie. 00:12:53:Szcz�cie? 00:12:54:Tak. 00:12:55:Jak to mo�na nazwa� szcz�ciem? 00:12:57:Szcz�cie, �e tw�j facet mia� bli�niaka. 00:12:59:I dobrze, �e ten bli�niak|nie by� dentyst� lub kim� podobnym. 00:13:02:Kogo� z Marines mo�emy wykorzysta�. 00:13:04:Przydzieli�em go do ochrony twojego zespo�u. 00:13:06:Ostatni� rzecz� jakiej potrzebuj�,|to kolejny g�upek z palcem na spu�cie. 00:13:09:S�uchaj, oczekuje si�, �e zdob�dziesz|serca i umys�y tubylc�w. 00:13:12:Czy to nie najwa�niejszy cel|twojego teatrzyku lalek? 00:13:14:Wygl�dasz jak oni, m�wisz jak oni,|oni zaczynaj� nam ufa�. 00:13:17:Budujemy im szko��, uczymy ich angielskiego, 00:13:19:a po tych wszystkich, ilu latach stara�, 00:13:22:nasze relacje z tubylcami si� pogarszaj�. 00:13:24:To si� zdarza tylko wtedy gdy u�ywacie|karabin�w maszynowych przeciwko nim. 00:13:27:Jasne. Chod� tutaj. 00:13:30:Nie mog�... 00:13:35:Tylko dlatego tu jeste�my. 00:13:37:Unobtainium. 00:13:38:Bo ten szary kamyk sprzedajemy w cenie|20 milion�w za kilogram. 00:13:41:To jest jedyny pow�d, 00:13:43:kt�ry nas wszystkich utrzymuje. 00:13:44:Tym p�acimy za twoj� nauk�. Rozumiesz? 00:13:48:Te dzikusy zagra�aj� naszym dzia�aniom.|Jeste�my z nimi na skraju wojny. 00:13:52:Zak�adamy, �e znajdziesz|jakie� dyplomatyczne rozwi�zanie. 00:13:56:Wi�c u�yj tego co masz i poka� mi wyniki. 00:14:10:Norm, ile czasu sp�dzi�e� w po��czeniach? 00:14:13:Oko�o 520 godzin. 00:14:15:To dobrze, id� tam. 00:14:18:Ty tutaj. 00:14:19:- Ile logowa� przeszed�e�?|- Zero. 00:14:22:Ale przeczyta�em podr�cznik. 00:14:25:Powiedz mi �e �artujesz. 00:14:28:�wietne. 00:14:30:Ruszajmy. 00:14:35:Nie. Poradz� sobie. 00:14:42:Wi�c wyobrazi�e� sobie,|�e mo�esz przyby� tutaj. 00:14:44:Do najbardziej wrogiego|�rodowiska znanego cz�owiekowi...
ryni23