[1][30]www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. [590][620].:: Grupa Hatak ::. [621][682]{Y:B}DOWNTON ABBEY|sezon 4 odcinek 1 [682][715]Tłumaczenie: jarmisz [1047][1072]- Będę musiała ić.|- Oczywicie, że tak. [1086][1110]Ale kto odda list janie pani? [1113][1156]Ja mogę to zrobić, zaniosę też niadanie|i ubiorę jš dzisiaj, [1157][1180]ale nie mogę przejšć|tych obowišzków na stałe. [1180][1203]Zajmę się tym,|dopóki nie znajdzie kogo innego. [1204][1219]Lady Mary się zgodzi. [1257][1284]- Co się z tobš dzieje?|- Panna O'Brien nagle odeszła! [1285][1296]Niemożliwe! [1327][1338]Jimmy! [1338][1358]Jimmy. Panna O'Brien odeszła! [1359][1385]- Co? Dokšd?|- Skšd mam wiedzieć? [1387][1413]Madge, O'Brien odeszła. [1433][1447]- Słyszała?|- O czym? [1448][1484]- Panna O'Brien odeszła.|- Co to znaczy "odeszła"? [1623][1641]Nie mogę uwierzyć. [1642][1680]A ja tak. Wymknięcie się w nocy jak złodziej|pasuje do niej jak ulał. [1683][1708]Nie mogę uwierzyć,|że Susan mi to zrobiła. [1712][1721]Panna O'Brien mówiła, [1722][1759]że dobrze się rozumiała z lady Flintshire|podczas pobytu w Szkocji. [1759][1773]Teraz rozumiem! [1779][1812]"Lady Flintshire zarezerwowała mi|bilet do Indii, [1814][1841]a to szansa,|z której nie mogę zrezygnować". [1852][1867]Nie było żadnych symptomów? [1869][1905]Teraz sobie przypominam,|że dostała wczoraj telegram. [1911][1925]To musiało być to. [1931][1949]I co teraz? [1950][1969]Ja paniš dzi ubiorę, milady, [1976][2011]a od jutra zajmie się tym Anna,|do czasu znalezienia zastępstwa. [2039][2058]Naprawdę nie dała żadnej wskazówki? [2059][2087]Nic mi nie powiedziała, panie Carson.|Ani słowa. [2088][2103]Nigdy nic nie mówiła. [2133][2155]Uważacie, że musiała co powiedzieć,|ale to nieprawda. [2156][2178]Niech ci będzie,|choć trudno w to uwierzyć [2179][2202]Jest mojš ciotkš,|ale to tajemnicza osoba. [2203][2226]Temu chyba nikt nie zaprzeczy. [2271][2296]Susan Flintshire|ukradła mamie pokojowš, [2298][2321]gdy jej córka|goci w naszym domu? [2322][2338]Na pewno tak by tego|nie okreliła. [2339][2370]Nie obchodzi mnie, jak to nazwie.|To skandaliczne. [2392][2422]- Wszystko w porzšdku. Madge mi powiedziała.|- Nie jest w porzšdku. [2423][2450]- Nic nie wiedziała?|- Nie, naprawdę. [2453][2493]Wiedziałam, że mama uważa O'Brien|za sprawnš w układaniu włosów, [2494][2517]i że rozmawiały o jej|pragnieniu podróżowania... [2518][2552]- Co? Kiedy?|- Kiedy bylicie w Duneagle. [2558][2577]Nie pomylała,|żeby nas poinformować? [2578][2609]Będę jutro w Londynie.|Mogę dać ogłoszenie w The Lady. [2609][2616]Dobrze. [2627][2663]Czekanie na wyjcie magazynu|nie będzie trwało wiecznoć? [2664][2679]I może nic nie dać. [2679][2692]O 11.00 spotkanie w Trent. [2692][2722]Dołšczę do pana.|Najpierw chciałbym obejć plantacje. [2727][2749]Może Mary chciałaby pójć. [2750][2779]Nie przeszkadzaj jej.|Ma doć na głowie. [2810][2830]Naprawdę o niczym nie wiedziała? [2846][2866]Nigdy nie sšdziłam,|że się na to zdecyduje. [2916][2938]Może wemie to pani ze sobš na dół. [2939][2965]Na wypadek, gdyby chciała pani wyjć.|Jest dosyć chłodno. [2967][2979]A gdzie jest czarny? [3052][3080]Zabieram panicza George'a|na powietrze [3080][3103]i chciałam spytać,|czy pójdzie pani z nami. [3105][3135]Nie sšdzę, ale dziękuję. [3146][3160]Biedny mały sierota. [3183][3195]Dziękuję, nianiu. [3258][3285]Nie jest sierotš.|Ma matkę. [3287][3299]Sieroty nie majš. [3300][3322]I nie jest też biedny,|jeli już o tym mowa. [3349][3379]Nie ma pani nic przeciwko temu,|że zajmę się janie paniš? [3380][3422]A dlaczego miałabym mieć?|Nie planuję podróży dookoła wiata. [3517][3561]Panie Molesley,|widział pan pana Travisa? [3563][3596]Muszę z nim porozmawiać|o kiermaszu dobroczynnym. [3597][3615]Obawiam się, że nie,|janie pani. [3624][3637]Mniejsza o to. [3664][3682]To smutne zajęcie. [3689][3706]Bardzo smutne. [3710][3740]Trudno uwierzyć,|że już czas na nagrobek. [3741][3753]Szeć miesięcy. [3754][3781]Zawsze odczekujš szeć miesięcy,|aż grób osišdzie. [3809][3843]Czy pański syn|znalazł już nowš pracę? [3845][3855]Nie, milady. [3856][3894]Pozwolili mu zostać,|a on zawsze stara się być przydatnym, [3895][3935]ale to nie może trwać wiecznie,|więc w końcu straci pensję. [3936][3972]Ale to dobrze wyszkolony pokojowiec!|Mógłby nawet być kamerdynerem. [3973][3989]Mam nadzieję, milady... [4010][4031]ale wiat się zmienia. [4041][4062]O tym nie musi|mnie pan przekonywać. [4178][4210]Już niedługo będziesz mogła|spacerować sama, młoda damo. [4211][4243]Proszę nie dotykać dzieci|bez mojej zgody. [4244][4254]Słucham? [4256][4286]Sš pod mojš opiekš,|a ostrożnoci nigdy za wiele. [4296][4326]Przypomnę pani,|że znałem matkę tej dziewczynki, [4329][4343]w przeciwieństwie do pani. [4344][4367]To nie znaczy,|że byłe jej przyjacielem. [4367][4384]A jednak tak. [4384][4423]Nie mam zamiaru się tu spierać. [4429][4440]Możesz poprosić paniš Patmore, [4441][4470]żeby przysłała lunch dla dzieci|za pół godziny? [4471][4493]Może sama jš pani poprosi? [4559][4579]Janie pani bardzo zawiedziona? [4581][4623]Tak, a znalezienie następczyni|trochę potrwa. [4624][4649]Nie sšdziłam, że panna O'Brien|może być tak bezmylna. [4650][4668]Naprawdę?|A ja tak. [4669][4690]Pragnie przygód.|Co w tym złego? [4695][4704]Nie obwiniam jej. [4704][4732]Nie za to, że chciała wyjechać,|ale za to, że zostawiła nas na lodzie. [4733][4760]Mówisz tak, żebymy myleli,|że nic nie wiedziałe. [4761][4777]To niezbyt uprzejme! [4778][4811]Co komu po miesišcu kwanych min?|Krzyż na drogę. [4812][4840]- Jak rano czuła się lady Mary?|- Bez zmian. [4842][4867]Ale w końcu musi to przezwyciężyć. [4868][4893]Jeli nie z innych powodów,|to choć dla dobra panicza George'a. [4893][4931]Mam nadzieję. Jak dotšd woli|to wszystko zostawić niani West. [4932][4944]Nie mogłabym być nianiš. [4945][4975]- Dlaczego? Nie lubisz dzieci?|- Lubię. [4976][5009]Niania ani nie należy do rodziny,|ani nie jest jednš z nas. [5010][5036]- O czym mówicie?|- O pracy niani. [5038][5065]Daisy mówi,|że musi wieć samotne życie. [5069][5080]Nic o tym nie wiem, [5080][5106]ale moim zdaniem niania West|nazbyt wysoko się ceni. [5107][5141]Dlaczego? Co zrobiła?|Zawsze wydawała się miła. [5141][5161]Próbowała wydawać mi polecenia. [5162][5181]Przez pomyłkę wzięła cię|za służšcego? [5182][5200]- Przecież nim jest.|- Nie mów mu tego. [5201][5218]Może nie przeżyć szoku. [5253][5267]Dziękuję, panie Marsh. [5297][5316]Na pewno był zawiedziony. [5316][5335]Na pewno chce pan porzucić cały plan? [5336][5351]Nie mamy wyboru. [5357][5382]Musimy zapłacić podatek spadkowy|z połowy posiadłoci. [5382][5400]- Nie będš mieli litoci.|- Wiem. [5402][5426]Ale chciałbym, żebymy zaczekali,|aż Mary wróci do gry. [5427][5443]Nie jest graczem. [5444][5481]Ma prawo dożywotniego użytkowania|1/3 udziału Matthew w Downton [5485][5501]i 1/3 jego pozostałego majštku, [5502][5524]ale cała reszta|należy do małego George'a. [5525][5555]- I to wszystko na co zezwala prawo?|- Powinien spisać testament. [5562][5577]Ale Mary jest|opiekunkš prawnš George'a. [5578][5597]To z pewnociš daje jej prawo głosu. [5599][5613]To kwestia dyskusyjna. [5616][5635]Skoro jestem włacicielem|połowy wszystkiego, [5636][5669]czy nie byłoby właciwe,|żebym to ja zarzšdzał majštkiem chłopca? [5676][5705]Poza tym Mary jest|w tak marnej kondycji, [5706][5736]że ostatnie, czego bym chciał,|to martwienie jej sprawami finansowymi. [5736][5772]- Oczywicie. Ale nie sšdzi pan...?|- Widziałe jš! [5773][5804]Energii starcza jej tylko|na podniesienie widelca do ust. [5807][5823]Bardzo go kochała. [5823][5856]A cenš za wielkš miłoć|jest wielki ból, gdy jedno umiera. [5870][5904]- Wiem o tym.|- Oczywicie. Przepraszam. [5912][5940]Lepiej wracajmy,|bo spónimy się na lunch. [5995][6023]Zamieciłem ogłoszenie, panie Carson.|Wie pan o tym. [6024][6060]- I propozycje panu nie odpowiadajš?|- Nie dostałem żadnej. [6061][6071]To znaczy były, [6072][6092]ale kiedy opowiedziałem,|zapadła cisza. [6093][6121]Nie wiem, co zasugerować. [6139][6167]Bo nie mogę tu zostać? [6169][6212]Panie Molesley, nie chciałbym,|żebymy wyglšdali na niegocinnych. [6213][6226]Ale nie mogę tu zostać. [6226][6270]Czy to uczciwe wobec janie pana?|Minęło szeć miesięcy. [6288][6319]Mógłbym zamieszkać u ojca,|dopóki nie uporzšdkuję swoich spraw. [6323][6334]Doskonały pomysł. [6334][6367]- Lunch dla służby na stole.|- Dziękuję, pani Patmore. [6412][6447]Niech się pan rozchmurzy.|Może do tego nie dojdzie. [6447][6461]Już doszło. [6492][6524]Po lunchu jadę do Thirsk.|Pojedziesz ze mnš? [6524][6554]Pójdę do osady, zobaczę,|jak sobie radzi Isobel. [6554][6576]Przypomnij jej,|że jest tu zawsze mile widziana, [6577][6609]czy zechce się zobaczyć z wnukiem,|czy będzie szukać towarzystwa. [6610][6620]Powtórzę. [6621][6649]- Mogłabym pójć z tobš.|- Nie sšdzę. [6650][6670]Nie jest gotowa na liczne odwiedziny. [6671][6686]Mówiłam tylko o osadzie. [6690][6708]Edith, jedziesz jutro do Londynu? [6709][6731]Miałabym kilka spraw|do załatwienia. [6732][6771]- Spotykam się z Michaelem Gregsonem.|- Musiał się za tobš stęsknić. [6774][6785]Wydaje przyjęcie, [6786][6812]na którym chce mnie przedstawić|swoim literackim przyjaciołom. [6813][6836]To ekscytujšce.|Prawda, Robercie? [6973][7007]Chciałam spytać,|czy mogę umiecić w oknie kartkę. [7007][7036]- Kartkę, milady?|- Ogłoszenie o pracy. [7037][7075]- Jaki to rodzaj pracy?|- A dlaczego? To jaka różnica? [7076][7089]Chyba żadna. [7098][7108]Dziękuję. [7113][7142]- Ile to będzie kosztowało?|- Szeć pensów będzie w sam raz. [7196][7214]/Powinna częciej widywać George'a. [7225][7239]Biedny George. [7249][7268]Z jakim brze...
Moonlight_Soul