szmaragd.rtf

(161 KB) Pobierz

 

 

 

 

 

 

Szmaragdowe Tablice

 

THOTHA  ATLANTY

 

Literackie tłumaczenie i interpretacja

jednej z najstarszych i tajemnych

prac starożytnej m±dro¶ci

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Tablica   1.              Historia Thotha Atlanty . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .                4

Tablica   2.               Sale Amenti  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .               7

Tablica   3.               Klucz M±dro¶ci  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .              10

Tablica   4.              Przestrzeń Urodzona  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .               13

Tablica   5.               Mieszkaniec Unal . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .               16

Tablica   6.               Klucz Magi  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .              19

Tablica   7.               Siedmiu Władców   . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .              22

Tablica   8.              Klucz Tajemnic  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .               25

Tablica   9.               Klucz Wolno¶ci Przestrzeni  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .               28

Tablica 10.               Klucz Czasu  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .              31

Tablica 11.               Klucz do wyższego i niższego  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .              34

Tablica 12.               Prawo przyczyny i skutku, Klucz proroctwa  . . . . . . . . . . . . . . . . . . .              37

Tablica 13.               Klucz życia i ¶mierci  . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .              40

Tablica 14.

Tablica 15.

 

 

 

 

 

Wstęp

 

 

      Historia tabliczek, tłumaczenie których jest poniżej opisane, jest dosyć dziwna i znajduje się poza wiar± nowoczesnych naukowców. Ich starożytno¶ć jest zdumiewaj±ca, datuj± się na około 36.000 lat przed nasz± er±. Autorem ich jest Thoth, Atlanta, Duchowy Przywódca. Ten, który założył kolonię w starożytnym Egipcie po zatonięciu ojczyzny. On był budowniczym Wielkiej Piramidy w Gizie, błędnie przypisanej Heopsowi. ( Zobacz: –Wielk± Piramidę• napisan± przez Doreala.) W niej zintegrował on swoj± wiedzę starożytnej m±dro¶ci oraz ukrył zapisy i przedmioty starożytnej Atlantydy.

Przez około 16.000 lat, rz±dził on starożytn± ras± Egiptu, w przybliżeniu od 50.000 do 36.000 r.p.n.e. W tamtym czasie, starożytna rasa barbarzyńców, między którymi osiedlił się Thoth i jego na¶ladowcy, została wzniesiona do bardzo wysokiej cywilizacji. Thoth był nie¶miertelnym, on pokonał ¶mierć i mógł porzucać ten ¶wiat na swoje własne życzenie, również nie poprzez ¶mierć. Jego ogromna m±dro¶ć sprawiła, że był Władc± różnych kolonii Atlantów, również w Ameryce Południowe i ¦rodkowej.

Kiedy zbliżył się czas do pozostawienia Egiptu, on wzniósł Wielk± Piramidę nad wej¶ciem do Wielkich Sal Amenti, umie¶cił to w swoich kronikach i wyznaczył straże ze swoich najwyżej postawionych osób — dla ochrony tych tajemnic. W póĽniejszych czasach, potomkowie tych straży stali się kapłanami piramidy. Po odej¶ciu Thotha nast±piły czasy ciemno¶ci, i w oczach kapłanów stał się on Bogiem M±dro¶ci. W legendzie, Sale Amenti stały się ¶wiatem podziemi, Salami Bogów, gdzie dusza przychodziła po ¶mierci do os±dzania.

W póĽniejszych wiekach, ego Thotha przechodziło do ciał ludzi w sposób opisany w tablicach. I tak, reinkarnował się on trzy razy. W ostatniej reinkarnacji był znany jako Hermes — trzykrotnie urodzony. W tym wcieleniu, on zostawił, póĽniejsze i znacznie skrócone pismo starożytnej misterii, znane wszystkim okultystom jako Tablice Szmaragdowe Hermesa.

Tablice, tłumaczenie których zawiera ta ksi±żka, zawieraj± dziesięć tablic, które były zostawione w Wielkiej Piramidzie pod ochron± kapłanów. Dziesięć tablic zostało podzielonych na trzyna¶cie czę¶ci dla wygody. Ostatnie dwie tablice, s± tak potężne i dalekosiężne w ich znaczeniu, że obecnie jest zabronione, pokazywać je ¶wiatu. Jednak w tych, które s± zawarte w tej księdze, znajduj± się sekrety, bezcenne dla poważnego ucznia. Winne być one przeczytane nie raz, lecz sto razy, ponieważ tylko w ten sposób można ujawnić ich prawdziwe znaczenie. Pobieżne czytanie da spojrzenie na piękno napisanego (pisma), ale zgłębienie tej nauki otworzy dla szukaj±cego drogi m±dro¶ci.

Warto powiedzieć kilka słów o tym, jak te oto potężne tajemnice zostały udostępnione współczesnemu człowiekowi, będ±c schowane przez tak długi czas.

Około 1300 r.p.n.e., w Egipcie, w starożytnym Khem były zamieszki i wielu kapłanów zostało wysłanych do innych czę¶ci ¶wiata. Między nimi byli kapłani piramidy, którzy nie¶li ze sob± Szmaragdowe Tablice jako talizman. Talizman, imieniem którego mogli oni przejawiać władzę nad mniej rozwiniętymi rasami, które pochodziły z innych kolonii Atlantów. Jak mówi legenda, Tablice dawały ich nosicielowi pełnomocnictwa od samego Thotha.

Grupa kapłanów, nosz±cych tablice, wyemigrowała do Ameryki Południowej, i tam znaleĽli oni kwitn±c± rasę Majów, posiadaj±c± dużo starożytnej m±dro¶ci. Między nimi kapłani osiedlili się. W dziesi±tym wieku, Majowie przesiedlili się na Jukatanie i tablice zostały umieszczone pod ołtarzem jednej z wielkich ¶wi±tyń Boga Słońca. Po podboju Majów przez Hiszpanów, miasta zostały opuszczone i skarby ¶wi±tyń zapomniane.

Trzeba zrozumieć, że Wielka Piramida Egiptu była, i nadal pozostaje ¶wi±tyni± po¶wiecenia dla misterii. Jezus, Salomon, Apolloniusz i inni zostali zainicjowani wła¶nie tam. Autor otrzymał instrukcje odszukania i przewiezienia z powrotem do piramidy starożytnych tablic. To zostało dokonane, co nie jest opisane w tej pracy. Przed zwróceniem ich, on dostał pozwolenie, by przetłumaczyć i zostawić kopię m±dro¶ci wygrawerowanej na tablicach. To zostało zrobione w 1925r. i dopiero teraz została wyrażona zgoda na publikacje czę¶ci informacji. Prawdopodobnie u wielu to wywoła u¶miech. Lecz prawdziwy uczeń przeczyta pomiędzy wierszami i otrzyma m±dro¶ć. Temu, w kim mieszka ¦wiatło, odpowie ¦wiatło ukryte w tych tablicach.

Kilka słów o materialnym wygl±dzie tablic. Składaj± się one z dwunastu tabliczek szmaragdowo-zielonego koloru, powstałych z substancji otrzymanej drog± alchemicznej przemiany. S± niezniszczalne, odporne na wszelkie działania przyrody. Innymi słowy, ich atomowy i komórkowy skład jest ustabilizowany, i żadne zmiany w nich nie zachodz±. Tym wła¶nie naruszaj± one materialne prawo jonizacji. Na nich wygrawerowane s± znaki w starożytnym języku Atlantów; znaki, które odpowiadaj± dostrojonym w tonalno¶ci częstotliwo¶ciami my¶li, uwalniaj±c odpowiedni± mentaln± wibrację w umy¶le czytaj±cego. Tablice poł±czone s± razem obręczami ze stopu złotego koloru i podwieszone na prętach z tego samego materiału. To wszystko w zwi±zku z ich materialnym wygl±dem. M±dro¶ć, któr± one zawieraj± jest fundamentem starożytnej m±dro¶ci. M±dro¶ć czytaj±cego z –otwartymi oczami i sercem•, wzro¶nie setki razy.

Czytaj. Wierzysz lub nie, ale czytaj. Wibracja żyj±ca wewn±trz, obudzi odpowiedĽ w twojej duszy.

W Kosmicznej Harmonii,

Doreal             

 

 

 

Tablica 1

Historia Thotha Atlanty

 

 

Ja, Thoth, Atlanta, Mistrz Tajemnic,

Opiekun Starych Pism, potężny Władca, Mag,

żyj±cy z pokolenia na pokolenie,

przed odej¶ciem do Sal Amenti,

żeby wskazać drogę dla tych,

którzy przyjd± po mnie,

przekazuję te oto pisma potężnej

m±dro¶ci Wielkiego Atlanty.

 

W wielkim mie¶cie Keor na wyspie Undal,

w bardzo dawnych czasach, wszedłem do tego wcielenia.

Nie jak mali ludzie obecnego wieku

potężni Atlanci żyli i umierali,

lecz od eonu do eonu odnawiali oni

swoje życie w Salach Amenti, w miejscu,

gdzie wiecznie płynie Rzeka Życia.

 

Sto razy po dziesięć

schodziłem Ja ciemnym szlakiem,

który prowadził do ¦wiatła,

i tyle samo wschodziłem

z ciemno¶ci w ¦wiatło,

i potęga moja i siły były odnawiane.

 

Teraz zejdę wył±cznie raz,

i ludzie Khem nie zobacz± mnie więcej.

Ale przyjdzie czas i nie urodzony,

nadejdę ja ponownie,

potężny i pełen sił,

i zapytam tych, którzy pozostali z tyłu.

 

Wtedy strzeżcie się, ludzie Khem,

je¶li mylnie przekazali¶cie moje nauczanie,

ponieważ zrzucę was z waszej wysoko¶ci

w ciemno¶ć jaskiń sk±d przyszli¶cie.

 

Nie zdradzajcie moich tajemnic

ludziom Północy i człowiekowi Południa;

jeżeli mnie nie posłuchacie,

padnie na was moje przekleństwo.

Pamiętajcie i uważajcie na moje słowa,

gdyż ja wrócę i zapytam o to,

co wam powierzyłem.

Zaprawdę mówię wam,

z poza granic czasu,

z poza granic ¶mierci ja wrócę

wynagradzaj±c lub karz±c,

i to, jak ochraniali¶cie powierzone wam,

będzie dla mnie miar±.

 

Wielcy byli moi ludzie w starożytnych czasach,

wielcy nieosi±galnie dla małych ludzi,

co otaczaj± mnie dzisiaj;

znaj±c m±dro¶ć starożytno¶ci,

szukaj±c głęboko w sercu nieskończonej wiedzy,

co należała w młodo¶ci do Ziemi.

M±drzy byli¶my m±dro¶ci± Dzieci ¦wiatła,

które mieszkały po¶ród nas.

Potężni byli¶my sił±,

któr± pobierali¶my od Wielkiego Ognia.

A największy po¶ród nas,

dzieci ludzkich, był mój ojciec,

Totmes — strażnik Wielkiej ¦wi±tyni,

ł±cznik między Dziećmi ¦wiatła,

które mieszkały w ¦wi±tyni i rasami ludzi,

zamieszkuj±cymi dziesięć wysp.

Był zwiastunem, po trzech,

Zamieszkuj±cego Unal,

mówi±cy z władcami głosem,

któremu podporz±dkowywali się.

 

Rosłem tam od młodo¶ci do dojrzało¶ci,

i uczył mnie ojciec mój starożytnych tajemnic,

do czasu, aż urósł we mnie ogień m±dro¶ci,

do czasu aż wybuchł

pochłaniaj±cym wszystko płomieniem.

Pragn±łem wył±cznie osi±gnięcia m±dro¶ci,

aż w wielkim dniu

przyszedł rozkaz od Władcy ¦wi±tyni,

stan±ć przed jego obliczem.

Mała jest liczba dzieci ludzkich,

co spojrzeli na potężn± twarz i pozostali żywymi,

ponieważ nie s± podobne do synów ludzkich

Dzieci ¦wiatła, wówczas,

gdy nie przybywaj± one w ciele ludzkim.

 

Wybrany zostałem z po¶ród synów ludzi,

i nauczał mnie Władca,

żeby jego cele mogłyby zostać spełniane,

cele nienarodzone jeszcze w otchłani czasu.

Przez wiele wieków mieszkałem w ¦wi±tyni,

poznaj±c coraz więcej m±dro¶ci,

aż sam również zbliżyłem się

do ¦wiatła wychodz±cego z Wielkiego Ognia.

On mnie nauczył drogi do Amenti,

¶wiata podziemi,

gdzie wielki król zasiada na tronie potęgi.

Nisko skłoniłem się,

w głębokim szacunku przed Władcami Życia

i Władcami ¦mierci,

otrzymuj±c w darze Klucz Życia.

Uwolniony zostałem od Sal Amenti,

nie przywi±zany ¶mierci± do kręgu życia.

I wyruszyłem ja ku gwiazdom,

podróżowałem do tej pory,

aż czas i przestrzeń zanikły.

I wypijaj±c do dna z kielicha m±dro¶ci,

zajrzałem w serca ludzi

i znalazłem tam o wiele większe tajemnice,

i uradowałem się.

Tak jak wył±cznie poszukiwaniem Prawdy,

zaspokojona zostaje Dusza moja,

i płomień wewn±trz uspokaja się.

 

Żyj±c poprzez wieki widziałem,

jak wielu zasmakowało z kielicha ¶mierci

i wróciło ponownie w ¶wietle życia.

Stopniowo z Królestw Atlantydy

odeszły fale ¶wiadomo¶ci,

które były jedno¶ci± ze mn±.

Odeszły wył±cznie dlatego,

żeby na ich miejsce przyszła

iskra niższej gwiazdy.

 

Podporz±dkowuj±c się Prawu,

słowo Mistrza rozkwitło.

Do otchłani ciemno¶ci

zwróciły się my¶li Atlantów,

aż w końcu powstał w gniewie

ze swojej Agwanti Zamieszkuj±cy,

(w znaczeniu stan nie przywi±zania),

i wypowiedział Słowo, wywołuj±c moc.

 

Głęboko w sercu Ziemi,

synowie Amenti usłyszeli, i słysz±c,

dokonali zmian w kwiecie ognia,

co płonie wiecznie,

zmieniaj±c i przemieszczaj±c,

wykorzystuj±c Logos,

dopóki wielki ogień nie zmienił kierunku.

 

I wylały się na ¶wiat wielkie wody,

topi±c i zalewaj±c,

zmieniaj±c równowagę Ziemi,

do tej pory, dopóki nie została

wył±cznie jedna ¦wi±tynia ¦wiatła,

na wielkiej górze Undal,

co jeszcze wznosiła się nad wodami;

niewiele zostało tam żywych,

uratowanych od strumieni potoków.

 

I wezwał mnie Mistrz, mówi±c:

–Zbierz moich ludzi.

Sztuk±, któr± ty poznałe¶,

weĽ ich daleko poza wody,

dopóki nie dotrzesz do ziemi

owłosionych barbarzyńców,

zamieszkuj±cych w jaskiniach pustyni.

Następnie trzymaj się planu znanego tobie.•

 

I zebrałem wtedy swoich ludzi,

wszedłem do wielkiego statku Mistrza.

I wznie¶li¶my się w poranek.

Ciemny widok ¦wi±tyni pozostał za nami.

Nieoczekiwanie wody podniosły się nad nim.

Znikła z powierzchni ziemi,

aż do czasu naznaczonego,

Wielka ¦wi±tynia.

 

Szybko poruszali¶my się

w stronę słońca poranku,

aż zobaczyli¶my ziemie przed nami,

ziemię dzieci Khem.

Hała¶liwie przywitali nas pałami i dzidami

wzniesionymi w gniewie,

pragn±c zgładzić i zniszczyć

wszystkich do ostatniego,

Synów Atlantydy.

 

Podniosłem wtedy swoj± laskę

i skierowałem promień wibracji,

poraziłem ich tak, że stali się oni nieruchomi,

jak odłamki kamiennej góry.

 

Po czym zwróciłem się do nich

ze słowami spokojnymi i przyjaznymi,

mówi±c im o potędze Atlantydy,

i że my jeste¶my dziećmi Słońca

i jego wysłannikami.

Uspokoiłem ich swoj± magiczn± nauk±,

aż padli oni do stóp moich,

i wówczas uwolniłem ich.

 

Długo przybywali¶my w ziemi Khem.

Długie czasy, a następnie długie czasy ponownie,

dopóki nie podporz±dkowuj±c się

przykazaniom Mistrza,

co we ¶nie przybywaj±c żyje wiecznie,

wysłałem ja Synów Atlantydy,

wysyłaj±c ich w wielu kierunkach,

żeby z otchłani czasu,

m±dro¶ć mogła ponownie

wzrosn±ć w jej dzieciach.

 

Długi czas zamieszkiwałem w ziemi Khem,

tworz±c wielk± pracę m±dro¶ci, co żyje we mnie.

Wzrosła ku ¦wiatłu wiedza dzieci Khem,

skropiona deszczem mojej m±dro¶ci.

 

Wybuchem stworzyłem drogę do Amenti,

żeby utrzymać swoj± potęgę,

żyj±c przez wieki w Słońcu Atlantydy,

chroni±c m±dro¶ci, strzeg±c pism.

 

Wielcy wyro¶li synowie Khem,

pokonuj±c s±siednie ludy,

wzrastaj±c stopniowo w potędze Duszy.

 

Teraz na jaki¶ czas ja pozostawiam ich

i odchodzę do ciemnych sal Amenti,

odchodzę w głębiny sal Ziemi,

żeby stan±ć przed Władcami Sił,

ponownie twarz± w twarz z Zamieszkuj±cym.

 

I wzniosłem się ja, nad wej¶ciem, nad drzwiami,

nad bram± prowadz±ca w dół do Amenti.

Niewielu odważyłoby się na to,

niewielu przeszło przez wej¶cie

do ciemnych sal Amenti.

 

Wznosz±c się nad wej¶ciem,

ja, potężna piramida, wykorzystuję siłę,

która pokonuje siłę Ziemi (grawitacje).

Głębiej i głębiej umieszczałem ja dom

lub komnaty siły;

od niej wyci±łem okr±głe przej¶cie

prawie sięgaj±ce do największego wierzchołka.

Tam, na osi ustawiłem kryształ,

wysyłaj±cy promień do –Czasoprzestrzeni•,

czerpi±cy siłę z eteru

i koncentruj±cy się na wej¶ciu do Amenti.

 

Inne komory zbudowałem,

i z zewn±trz wydaje się, że s± one puste,

lecz schowane s± w nich klucze do Amenti.

Ten, kto bez lęku, w odwadze swojej,

zechce wej¶ć w ciemne królestwa,

niech z pocz±tku oczy¶ci się długim postem.

Niech leży on w sarkofagu

z kamienia w mojej komorze.

 

Wtedy otworzę mu wielkie tajemnice.

Wkrótce uda się on w miejsce spotkania ze mn±.

Nawet w ciemno¶ci Ziemi spotkam go,

Ja, Thoth, Władca M±dro¶ci,

spotkam go, wezmę w swoje objęcia

i przebywać z nim będę na wieki.

Wybudowałem Ja Wielk± Piramidę,

na wzór piramid sił ziemskich,

płon±c± wiecznie tak, że trwać będzie na wieki.

W niej wybudowałem swoj± wiedzę

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin