00:50:08:Dla "baadshah.org" 00:01:08: Tłumaczenie: Kikimora 00:01:11: Dotłumaczenie i poprawki: Soneri. 00:01:33: Tatuś jest Cool 00:01:48:*Tatuś.* 00:01:52:*Tatuś.* 00:02:04:*W twoich oczach jest magia, jest czar.* 00:02:08:*Czy moje serce ma litość?* 00:02:12:*W twoich oczach jest magia, jest czar.* 00:02:16:*Czy moje serce ma litość?* 00:02:20:*Jestem oszołomiony, serce jest zatrute.* 00:02:24:*Miłość niech będzie szczera.* 00:02:28:*Ona jest szalona, jak wariatka,* 00:02:32:*Co, o tatusiu cool!* 00:02:36:*Tatuś, tatuś cool,* 00:02:40:*Tatuś, tatuś cool,* 00:02:50:*Moje serce bije, to ty mnie zaczarowałeś.* 00:02:54:*Zostań w moich ramionach.* 00:02:58:*Moje serce bije, to ty mnie zaczarowałeś.* 00:03:02:*Zostań w moich ramionach.* 00:03:06:*Ty, pogoda i kwiaty.* 00:03:10:*Młodzież popełnia błędy.* 00:03:14:*Ona jest szalona, jak wariatka,* 00:03:18:*Co, o tatusiu cool!* 00:03:22:*Tatuś, tatuś cool,* 00:03:26:*Tatuś, tatuś cool,* 00:03:40:*Tatuś, tatuś cool,* 00:03:44:*Tatuś, tatuś cool,* 00:03:56:*Obsesja, która atakuje faceta, faceta?* 00:04:00:*Miłość która atakuje faceta, faceta?* 00:04:04:*Tak serce bije, bije w facecie, w facecie.* 00:04:08:*Uśmiech w tym momencie.* 00:04:12:*Ty, pogoda i kwiaty.* 00:03:10:*Młodzież popełnia błędy.* 00:04:20:*Ona jest szalona, jak wariatka,* 00:04:24:*Ona jest szalona, jak wariatka,* 00:04:26:*Co, o tatusiu cool!* 00:04:30:*Tatuś, tatuś cool,* 00:04:34:*Tatuś, tatuś cool,* 00:04:38:*Tatuś, tatuś cool,* 00:04:42:*Tatuś, tatuś cool,* 00:05:24:Chcecie zobaczyć? 00:05:27:Tak! 00:05:43:Kto to jest? 00:05:45:Czy to nie twój ojciec?| -On nie jest moim ojcem. 00:05:48:Co? 00:05:49:On nie jest jego ojcem, ani moim mężem. 00:05:53:Przepraszam! 00:05:54:Po raz pierwszy stało się to w Spółce trumien Karana. 00:05:57:Może zamieniliśmy ciała. 00:06:00:Zaraz przyniesiemy ciało twojego ojca. 00:06:16:Nancy!|nie uwierzysz co się stało. 00:06:18:Przywieźli nie te ciało. |-Co? | -Tak. 00:06:21:To dobrze, że chciałem zobaczyć twarz, 00:06:23:Inaczej, przemawiałbym do jakiegoś obcego, 00:06:26:Co ty mówisz? Będziesz przemawiał? 00:06:30:Oczywiście!|A dlaczego nie? 00:06:31:Twój brat Brian jest tutaj. 00:06:34:Brian jest autorem 15 sławnych nowel. 00:06:37:Wszyscy chcieliby by przemówił na jakiejś imprezie. 00:06:40:Ale ja też jestem jego synem ,|i też mnie mocno kochał. 00:06:44:To ja wygłoszę przemówienie. 00:06:46:Świetnie!|Wygłoś przemówienie. 00:06:48:Skończymy w końcu te formalności żałobne. 00:06:50:i pojedziemy do naszego nowego domu. 00:06:53:a następnie obydwoje| zaczniemy nowe własne życie. 00:07:00:Nancy! |Pomyślmy o tym jeszcze raz. 00:07:05:Ten dom ma wspomnienia o ojcu. 00:07:08:Wiesz, że to on zbudował ten dom. 00:07:11:Jego wspomnienia, 00:07:14:i.... 00:07:17:Już wystarczająco nasłużyłeś się swoim rodzicom. 00:07:19:Daj jakąś szansę Brainowi, pozwól mu zabrać matkę, 00:07:23:Nie mogę już z nią mieszkać ani| przez sekundę. 00:07:25:Jeśli zamieszkamy tutaj, 00:07:27:Wtedy Firma Karana dostanie inny kontrakt. 00:07:29:I wtedy umrę. 00:07:30:A ty chcesz wygłosić przemówienie, | -Ok.. 00:07:36:W ciągu kilku dni zrobię| coś z mieszkaniem, obiecuję. 00:07:39:Kilka dni? 00:07:40:Zadzwoniłam dziś do tego agenta państwowego. 00:07:43:Jest w drodze.| -W drodze? Ale już jestem. 00:07:47:Ty, co robisz w moim pokoju? 00:07:50:Nie ma problemu, sir. 00:07:52:Jestem spokojny. | -Co masz na myśli, spokojny? 00:07:54:Przykro mi z powodu ojca.. 00:07:56:Jak to się stało?| -Atak serca. 00:07:59:Odszedł podczas joggingu. 00:08:01:Ile biegł?| -10.5. 00:08:05:Ludzie mówią, prędkość przyprawia o dreszczyk emocji, ale zabija. 00:08:13:Podpiszemy testament i damy mu depozyt. | -Tak mamo, idę. 00:08:16:Chwileczkę. 00:08:18:Jestem spokojny. 00:08:37:Dziękuję. 00:08:44:Cholera! 00:08:46:Osioł! 00:08:48:W twoich oczach| widać pożądanie.. 00:08:54:To chore. 00:08:56:Daj spokój Jenny. 00:08:58:Jestem tylko dżentelmenem. 00:09:00:Stała na przejściu to ją przepuściłem. 00:09:02:Skoczyłbyś na nią, gdyby mnie nie było. 00:09:04:Jedź. 00:09:06:Koniec, na miłość boską. Wystarczy tych wątpliwości. 00:09:11:Czy kiedykolwiek widziałaś jak robię Figle migle? 00:09:14:Jeśli zobaczyłabym cię, 00:09:16:Dzisiaj nie jechalibyśmy| na pogrzeb wujka tylko na twój. 00:09:23:Jenny, szanuję cię. 00:09:26:Odnoszę się do kobiety z szacunkiem i w zamian dostaję jej szacunek.| - Co? 00:09:34:Maria!|Dlaczego zabrałaś mnie na pogrzeb? 00:09:38:Nie chcesz iść,| ponieważ mój tata tam będzie. 00:09:41:Tak ,z chęcią by mnie zabił. 00:09:44:Oprócz taty, będzie tam cała rodzina. 00:09:49:Dlaczego się boisz. 00:09:51:Zapomniałaś o świątecznym posiłku. 00:09:53:Twój ojciec ciął baraninę i wpatrywał się we mnie, 00:09:57:To było, jakby mnie zjadał a nie tą baraninę. 00:10:01:Przesadzasz. 00:10:03:Popatrz! 00:10:04:Powinieneś załatwić| wszystko na spokojnie. 00:10:11:Ty cholerny....... 00:10:16:Więc, co mówiłam? 00:10:19:Powinienem załatwić| wszystko na spokojnie. 00:10:29:Wsiadaj. 00:10:33:Spóźniłeś się i nie| przepraszasz, jedź, jedź. 00:10:41:Steven jest moim najlepszym |przyjacielem, 00:10:47:Spotkałem mamę dwa razy, raz powiedziałem cześć z daleka, 00:10:50:drugi raz w windzie centrum handlowego| jechała na trzecie piętro. 00:10:52:Przepraszam. 00:10:56:Jeśli tak znasz ludzi, to musisz chodzić na wszystkie pogrzeby w Goa. 00:11:01:Wiem jak to jest. | Marija.. 00:11:07:Dlaczego facet jest | dobrym kompanem? 00:11:09:Bo słyszy dźwięk pięciu baksów. 00:11:12:Tak. 00:11:20:Jak to możliwe? 00:11:22:Zapomniałaś swojego prawdziwego diamentu, 00:11:29:To nie mój kolczyk, 00:11:31:Nie noszę tanich kolczyków, 00:11:35:Czyj to twój kolczyk? | -To nie moje, 00:11:39: Nie wiem skąd się wziął. 00:11:44: Jenny, Jenny! 00:11:47: Jenny przestań, prowadzę! 00:11:52:Mieszkanie i morze tuż koło siebie, 00:11:54:Ludzie chcą, wejście z widokiem na morze, 00:11:57:I to jest wejście od morza, | i plaża. 00:12:02:Gówno!| -Gówna akurat nie ma. 00:12:06:Nancy! Zapomniałem o wuju | Murphym. 00:12:18:Karlos! Ten wuj Murphy.| -Co? 00:12:22:On również zmarł? | -Nie człowieku. 00:12:24:Dlaczego zawsze myślisz o śmierci? | Zapomniałem o wuju Murphym. 00:12:28:Zrobisz to dla nas proszę. Ok 00:12:32:Dziękuje Carlos, | bardzo dziękuję. 00:12:35:To mieszkanie jest naprzeciwko morza. 00:12:39:Sir, posłuchaj mnie, 00:12:42:Możesz nurkować ze swojego mieszkania. 00:12:45:Zawsze skarżyłeś się, że nie | dostałeś kopa , 00:12:49:Lepiej uważaj na dzisiejsze przyjęcie. 00:12:51:Każda kapsułka jest 2 calową bazuką. 00:12:58:Niezidentyfikowany obiekt latający. 00:13:03:Spotkamy się po pogrzebie.| Tak, idę. 00:13:07:Oszalałeś, wziąć lek | na pogrzeb nie ukrywając go. 00:13:11:Polubisz te narkotyki, włożę je w butelkę relaxo. 00:13:19: Idę! 00:13:22: Idę, czekajcie! 00:13:25: Marija, moja siostrzyczka. 00:13:28:Jesteś nagi?| - Nie jestem nagi, mam na sobie szorty. 00:13:31:Ok, zapomnij, zaraz wracam, założę spodnie. 00:13:34:Idziesz na pogrzeb? | Tak! 00:13:37: Jak tam tata? 00:13:40: Jest szalonym człowiekiem! 00:13:42:Pamiętasz ostatnie przyjęcie świąteczne, 00:13:44:Jak ojciec patrzył na ciebie i ciął |barana. 00:13:48: Harry..Zamknij się! 00:13:50: Już milczę.. 00:13:53: Ok Michael. | Moje serce... Michael i Jack.. 00:13:59: Michael w porządku? | -Nie. 00:14:01:Ludzie umierają zanim pójdą na pogrzeb. 00:14:04:W moim przypadku najpierw pójdę na pogrzeb, a potem umrę. 00:14:07:Twój ojciec zamierza mnie zabić. | -nic się nie stanie. 00:14:14: Relaxo.. 00:14:17: 2 tabletki. |Co to jest? 00:14:20: Zrelaksujesz się.| Tak. 00:14:29: Pomoże. Tak. 00:14:31: Chodź siostro,| chodź Michael! 00:14:33:Daj mi klucze. | Będę prowadzić. 00:14:45: O dziecinko! 00:14:52:Sir, wołałeś mnie, | -Sandra... 00:14:55:Niestety Mr. Douglas nie żyje. 00:14:59:Nie mogę iść, więc wyślij kwiaty. 00:15:04: Dzięki kochanie! 00:15:09: Hallo! 00:15:11: Mr. Carlos.. 00:15:13: Cześć, tu Aisha. 00:15:16:Aisha ! Wybrałaś termin? 00:15:19:Właśnie oglądam twoje zdjęcia. 00:15:22:Na moją nową partnerkę wezmę taką gorącą dziewczynę jak ty. 00:15:27:Widzę cię w moich oczach. 00:15:31:Na plaży, 00:15:34:biegniesz szybko. 00:15:50:Biegniesz i upadasz, 00:16:03:Podchodzę ja. 00:16:08: Ufff.. 00:16:18: O to bardzo dobre. Znaczy kocham to robić. 00:16:24:Ale, musisz przyjść na |moją kanapę, 00:16:29:Dostanę coś.... | -muszę się przespać. 00:16:33:Śpię z żoną, 00:16:36:A chcę budzić się przy tobie. 00:16:41: Mr Carlos.. 00:16:44:Nigdy cię nie widziałam. Jak cię rozpoznam? 00:16:51: Jestem mężczyzną |w czarnym garniturze. 00:16:53:Carlos zawsze nosi czarny garnitur. 00:16:58: W porządku. |Jaki adres? 00:17:03:Sir, Muszę wysłać kwiaty, | podaj mi adres proszę. 00:17:06:Zapisz adres. Tak. 00:17:17: Ok, dzięki sir. 00:17:21: Hallo! 00:17:26: Cholera! 00:17:30: Prosimy czekać, abonent chwilowo | jest nieosiągalny. 00:17:32: Rozłączyła się? 00:17:35: Jestem Rieche Riech! 00:18:00: W porządku.| Dziękuję. 00:18:13:Steven, Brian dzwonił z lotniska. 00:18:16:Będzie tu za kilka minut. 00:18:18:Kochanie! Mogłabyś zabrać | ręce z trumny, 00:18:21: Pobrudzisz trumnę. 00:18:22:Pobrudzisz trumnę.. 00:18:27: Głupia suka! 00:18:32:Ryba jest królową wody, 00:18:35:Woda to jej życie, 00:18:39:Jeśli dotkniesz jej , | wystraszy się, 00:18:43:Jeśli wyjmiesz ją | umrze. 00:18:49:Maria!|Pies jest w samochodzie. 00:18:52:Pies!|Jestem pewien, że to pies. 00:19:09: Zobaczcie jest wujek!| Stój! 00:19:14:Wujku! Dotarliśmy. |-Gdzie byłeś draniu? 00:19:25:Hello! 00:19:29: Brain! Mój synek! 00:19:32:Twój tata zostawił mnie samą, 00:19:35:Nie pomyślał jak| obejdę się bez niego, 00:19:38:Przy okazji, lot, odbył się bez problemu| -To było szalone. 00:19:43:Hej Ste...
claudio