Historia Dymitra Fałszywego - Józef Budzidło.txt

(228 KB) Pobierz
J�ZEF BUDZI�O
HISTORIA DMITRA FA�SZYWEGO.
Edycja komputerowa: www.zrodla.historyczne.prv.pl
Mai�: historian@z.pl
MMIV�
Poza pami�tnikami posta� J�zefa Budzi�y, chor��ego mozyrskiego, jest nieznana. Nale�a� on do szlachty kijowskiej z pogranicza moskiewskiego Brak danych nie pozwala stwierdzi� ani jego daty urodzin, ani te� �mierci Prawdopodobnie, zanim jako jeden z pierwszych stan�� na czele w�asnego oddzia�u wspieraj�cego wojska Dymitra Samozwa�ca n, mia� ju� do�wiadczenie wojskowe. W czasie wojen nie odgrywa� on jednak samodzielnej roli Po �mierci Dymitra II przeszed� na stron� Sapiehy, kt�ry przed �mierci� przekaza� mu dow�dztwo nad swoimi oddza�ami. Od 31 stycznia 1612 roku by� jednym z g��wnych dow�dc�w (obok Miko�aja Strusia, starosty chmiel-nickiego) obleganej na Kremlu za�ogi polskiej. Po kapitulacji, na kr�tko zaopiekowa� si� nim knia� Po�arski, ale szybko odes�a� go do Ni�nego Nowogorodu. Tam Budzi�o wtr�cony zosta� do wi�zienia, gdzie przebywa� a� do rozejmu dywili�skiego w 1619 roku. Z tamtego okresu znany jest jego pe�en �alu list adresowany do kr�la Zygmunta III Wazy. Pomimo i� po rozejmie wraz ze Strusiem powr�ci� Budzi�o do ojczyzny, nie wiadomo jaki los spotka� go w latach nast�pnych.
Orygina� tego pami�tnika nie zachowa� si�. Jego tekst jest znany jedynie z dwuj�zycznego wydania: Russkaja istoriczeskaja bibliotieka izdawajemaja Archieogr�ficzeskojuKomissjeju, t.l, St Petersburg 1872*.
Pami�tnik ten uchodzi za najbardziej kompetentny opis wydarze� z tamtego okresu, zw�aszcza �e jest to jedyny pami�tnik opisuj�cy ostatnie chwile garnizonu polskiego w Moskwie.
Polskoj�zyczna cz�� wydania petersburskiego jest podstaw� wydania obecnego. W pewnych przypadkach pos�ugiwali�my si� t�umaczeniem rosyjskim w celu identyfikacji niekt�rych nazw miejsc, czy te� nazw geograficznych.
Wstawki redakcyjne zaznaczone s� nawiasami kwadratowymi [...].
* Ju� po oddaniu tej ksi��ki do druku ukaza�o si� krytyczne wydanie pami�tnika Budzi�y oparte na nieznanym nam XVIII-wiecznym odpisie, znajduj�cym si� w zbiorach Bibl. Czartoryskich w Krakowie. Pami�tnik zosta� wydany pt. Wojna moskiewska wzniecona i prowadzona z okazji fa�szywych Dymitr�w od 1603 do 1612 r., przez Wydawnictwo Uniwersytetu Wroc�awskiego, Wroc�aw 1995 r.
Historia Dmitra fa�szywego.
Anno 1603.
Zjawi� si� w Polsce [cz�owiek], kt�ry mieni� si� by� synem Iwana Wasilewicza1 � Dmitr Iwanowicz, kt�ry naprz�d bawi� w Kijowie, w monasterze, w odzieniu czernieckim2, po tym za� przy dworze pana wojewody kijowskiego, ksi�cia Constantina Ostrowskiego3. Tam si� wyjawi� nie chcia�, ale si� uda� do ksi�cia Adama Wi�niowieckiego, powiadaj�c mu i upominaj�c go tym, i� jest w�asnym potomkiem cara Iwana Wasilewicza, ksi�cia moskiewskiego wielkiego, wywodz�c, jako Pan B�g go cudownie, za pomoc� doktora jego, od �mierci wybawi� od Borysa Hodunowa4, kt�ry go rozkazak by� udawi�5 w Uchleczu [Ugliczu] dla pa�stwa; �e na jego miejscu insze ch�opi� po�o�ono, kt�rego zarzezano; dano go do jednego bojarskiego syna na chowanie, ten�e doktor by� da�, a potem radzi�, �eby si� mi�dzy czer�cy skry�.
Ksi��� Adam Wi�niowiecki, us�uchawszy od niego spraw�, da� o tym zna� bratu swemu ksi�ciu Konstantemu i do niego go odda�. W tym czasie Piotrowski, s�uga jego mo�ci pana kanclerza Wielkiego Ksi�stwa Litewskiego, pana Lwa Sapiehy, do tego ksi�cia Konstantego, do Zu�o�ec, przyjecha� i da� sprawy, �e mu w Uchleczu s�u�y�; powiada� te� o znakach, kt�re mia� na czele, a gdy je ujrza�, uzna� go by�
1 Iwan Gro�ny (zm. 1584 r.) � car moskiewski.
2 Tj.mnisim.
3 Konstanty Ostrogski.
4   Borys Godunow (1551-1605) � car moskiewski;  obj�� w�adz� po �mierci Fiodora, syna Iwana Gro�nego. Podejrzewany o udzia� w zab�jstwie Dymitra, brata Fiodora.
5 udusi�
prawdziwym Dmitrem Iwanowiczem, synem Iwana Wasilewicza wielkiego ksi�cia moskiewskiego, o czym ksi��� Konstanty oznajmi� kr�lowi jego mo�ci1. Kaza� go kr�l jego mo�� do siebie przywie�� Jad�c z nim przez Sambor, wst�pili do pana wojewody sendomirskie-go Jerzego Mniszka, gdzie te� s�uga jego mo�ci pana wojewody sen-domirskiego, kt�ry by� od Moskwy pojman, w wi�zieniu w Uchleczu zna� go jeszcze ma�ym, i przyzna� tym�e by� w�a�nie. Kr�l jego mo�� uwierzywszy mu z takich znak�w, do tego, �e i z Moskwy niema�o do niego przyje�d�a�o, przyznawaj�c go sobie za pana i dziedzica, rozkaza� wzgl�dem ja�mu�ny kilka tysi�cy z�otych panu wojewodzie sendo-mirskiemu z ekonomiej samborskiej da�, do czego si� i pan wojewoda przy�o�y�, gdy [Dmitr] obieca� c�rk� pana wojewodzin� za ma��onk� poj��. Tam�e w Samborze mieszkaj�c, sposabia� si� na ludzi.
In Anno 1604.
Dmitr carewicz, sposobiwszy si� nieco na rycerstwo, ruszy� z panem wojewod� sendomirskim z Samborza do granic moskiewskich, a przedtem ni� do nich przyci�gn��, napisa� do Borysa Hodona, kt�ry natenczas carem moskiewskim by�.
Gdy Dmitr przyszed� na granice moskiewskie, zamki ukrainne sy-wierskie2, jako Morawiesk, Czernih�w, Putiwel, Rylsk, Kursk dobrowolnie mu si� zda�y, a i� Nowygr�dek3, na kt�rym Bosman4 bojarzyn zawar�, poda� si� nie chcia�, obieg� go, kt�remu na odsiecz Borys Hodunow ksi�cia M�cis�awskiego5 ze stem tysi�cy ludzi przys�a�, kt�rego Dmitr z ma�� ludzi Polak�w porazi�6.
Potem, tej�e zimy, gdy Dmitr od tego zamku od obl�enia nie odst�pi�, Hodunow znowu wi�ksze wojsko z Iwanem Hodunem, powin-
1 Tj. Zygmuntowi III Wazie.
2Tj. zamki graniczne w ziemi siewierskiej.
3 Chodzi o Nowogr�d Siewierski.
4  W�a�ciwie Piotr Basmanow � zosta� p�niej zaufanym pok�j owcem Dymitra; zgin�� podczas zamachu na Dymitra broni�c dost�pu do niego.
5 Fiedor Iwanowicz Mstis�awski.
6 Pod Nowogrodem Siewierskim � 30 XII 1604 r.
nym swym, pos�a�, przeciw kt�remu Dmitr poszed�. Potkali si� z sob� pod Sze�skiem, ale pora�on Dmitr za zdrad� kozack�, kt�rym on bardzo ufa�, gdy� Polacy, po pierwszej potrzebie, od niego ma�o nie wszyscy z panem wojewod� sendomirskim odeszli, a� musia� do Puti-wla tej�e zimy z ostatkiem ludzi uchodzi�. Mieszczanie putiwelscy, przyj�wszy go wdzi�cznie, do garde� swych przy nim sta� obiecali.
Hodunow Iwan z wojskiem musia� Kramy [Kromy] oblec, gdy� si� na nich Kozaki du�scy1 zaparli i do Putiwla drogi zabronili. D�ugo oblegaj�c Kramy, nic im radzi� nie mogli, cho� ich g�stymi wycieczkami trapili.
Tymczasem car Borys Hodunow, zdesperowawszy2, w chorob� wpad� i umar�. Drudzy powiadaj�, �e go struto. Po jego �mierci syna jego Fedora, jeszcze w leciech m�odych, na stolic� za cara wzi�li. Wojsko moskiewskie, kt�re pod Kramami le�a�o, dowiedziawszy si� o �mierci Borysowej, za powodem Bosmanowym, kt�ry by� na Nowogr�dku pierwej, Dmitrowi si� zda�o, a Iwana Hodunowa zwi�zanego do Dmitra do Putiwla przywiedli. Zarazem Bosman u niego wielk� �ask� mia�.
Do Moskwy skoro3 si� ta nowina dosz�a, i� si� wojsko Dmitrowi pok�oni�o. Nie maj�c ju� w nikim nadzieje, tego� musieli przyj��, odrzuciwszy syna Borysowego Fedora, i po� od wszystkiej ziemi pos�ali do Putiwla. �ona Borysa Hodunowa, a matka cara tego m�odego, widz�c, i� ju� jest od wszystkich opuszczona, a boj�c si�, aby na jak� �mier� haniebn� nie przysz�a, sobie, synowi i c�rce trucizny zada�a, od kt�rej sama i syn pomarli, ale �e c�rka j� wyrzuci�a zaraz; �ywa zosta�a.
Anno 1605.
Na stolic� moskiewsk� Dmitr wjecha�, kt�rego bojarowie dumni4, jako ksi��� M�cis�awski, ksi��a Szujscy5 w Sierzpuchowie [Sier-
1 Tj. Kozacy do�scy � podlegali Moskwie.
2 Tj. straciwszy nadziej�.
3 z ros. � pr�dko
4
Bojarowie dumni � bojarowie zasiadaj�cy w Dumie.
puchowie] spotkali, do Moskwy z uczciwo�ci� [go] prowadzili [i] na carstwo koronowali.
Anno 1606.
Carowi Dmitrowi �on� do Moskwy przywieziono, pann� Maryn� Mniszkown�, wojewodziank� sendomirsk�, kt�r� sam ojciec przywodzi� z niema�� pan�w senator�w i przyjaci� [liczb�], tak te� pa� i panien. Ale jaka niema�a rado��, tak zasi�, w dziewi�� dni po koronacjej �ony Dmitrowej, wi�ksza �a�o�� by�a, gdy wzi�wszy sobie Moskwa za krzywd�, i� z inszego narodu �on� wzi�� (bo si� to u nich nie zachowuje, ale aby ze swego pa�stwa, gdzie sobie upodoba, �on� bra�), i wi�cej inszych przyczyn wynalaz�szy, a zw�aszcza, i� nie by� prawym potomkiem Iwanowym, ale go mienili by� Hryszkiem Otropiejowym synem , za powodem tedy ksi�cia Wasyla Szujskiego, kt�ry, sposobiwszy adherent�w sobie do tej sprawy, naprz�d rzucili si� do samego cara, kt�rego skoro dzie� na pokoju zabili, tam�e do�� okrutno�ci i nieuczciwo�ci powyrz�dzawszy tak samej carowej, jako paniom, pannom, bez �adnego wstydu, nago ich zostawiwszy, rzucili si� potem na Pola�a ubezpieczone, kt�rych w gospodach �pi�ce, pastwi�c si� nad nimi posp�lstwo, tyra�skie, bez �adnej lito�ci ludzkiej, wsz�dy bili. Kap�ana przy mszy �wi�tej zabito, sakrament�w �wi�tych nie uczczono, po ziemi na wzgard� deptano3; owa jakie my�li tyra�stwa i m�o-b�jstwa [mog�] by� wymy�lone, na takie si� sposabiali; krwi szlacheckiej na rynku, w ulicach i w domach wsz�dy pe�no by�o.
Poleg�o Polak�w przez te okrucie�stwa moskiewskie 1300. Ostatek, kt�rych nie dobito, tak m�czyzn jako i bia�y[ch]g��w, nagich, jako ma� porodzi�a, rozebrawszy, do jednego sklepu, jako byd�o, zap�dzili, gdzie tam byli poty, p�ki na zamki porozwo�ono. Cia�o samego
5 Wasyl Szujski, p�niejszy car, oraz jego braci�, Aleksander i Iwan.
1 W�a�ciwie Griszka Otrepiejow�syn Bohdana Jakuba Otrepiewa, setnika strzelc�w.
2 Tza czuj�cy si�bezpiecznie.
3 Chodzi o �mier� ksi�dza Franciszka Pomarskiego, proboszcza samborskiego.
cara, por�bawszy, na rynek wywlekli, kt�re trzy dni na �awkach le�a�o, potem je spaliwszy, popi� w dzia�o wsypawszy, wystrzelono. Ludzi co zacniej szych z panem wojewod� i z c�rk� jego, wzi�wszy do wi�zienia, do r�nych zamk�w, tylko w jednych rogozach rozsy�ano. Pan�w pos��w, kt�rych kr�l jego mo�� na to wesele przys�a�, ad ius gentium1 do wi�zienia wzi�to. A gdy tak tym weselem uraczono, po tej swej robocie ksi��� Wasyl Szujski, maj�c sobie subordynowane rzeczy, carem zosta�, i tej roboty swej zwyci�stwo po wszystkiej ziemi do zamk�w, do powiat�w rozes�a�, kt�re takie s�...
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin