00:00:01:W poprzednich odcinkach Felicity. 00:00:02:Julie nie ma chlopaka. 00:00:04:Czy Ben jest dla ciebie niewidzialny? 00:00:06:Zaprosilam Bena|na przyjecie w piatek... 00:00:08:A on powiedzial, ze juz|go zaprosilas. 00:00:12:Ben i ja jestesmy tylko przyjaciolmi. 00:00:13:Wiec ty rowniez lubisz Bena? 00:00:15:To jest skomplikowane, poniewaz wydaje|mi sie, ze Ben naprawde mnie lubi. 00:00:18:Boze... 00:00:20:Naprawde? 00:00:21:O tak. 00:00:24:Wiec, zatanczymy innym razem.|Pasuje mi to. 00:01:14:Droga Sally. 00:01:15:Jeszcze nigdy w zyciu nie|bylam bardziej zagubiona. 00:01:19:Cos sie wydarzylo. Cos w co|nie moge uwierzyc. 00:01:21:Cos o czym nawet nie wiem|jak rozmawiac. 00:01:25:Pewnego wieczoru ja i Noel|spedzalismy razem czas. 00:01:29:Mowilam ci juz chyba z milion razy, ze byl najbardziej|pocieszajaca czescia bycia w Nowym Jorku. 00:01:36:Nie patrz w moja kartke. 00:01:37:Czulam, ze moge isc do niego|kiedykolwiek z czymkolwiek. 00:01:39:I ze on moze przyjsc do mnie. 00:01:43:Rozumielismy sie. 00:01:46:OK. OK. Teraz oszukujesz. 00:01:47:Nie prawda. Koncze pisac... 00:01:49:Juz. 00:01:51:W porzadku, ty pierwsza. 00:01:53:OK, to slowa osoby,|ktora nie oszukuje. 00:01:56:"Street". 00:01:58:Mam. 00:02:00:"Take". 00:02:01:Tak. 00:02:04:"Taker". 00:02:06:Doskonale. 00:02:08:"Clue". 00:02:12:"Stake". 00:02:14:"Crete". 00:02:15:Wiem, ze to nazwa wlasna. 00:02:32:"Hick" i "Hickey". 00:02:39:OK, czekaj. Poczekaj. 00:02:40:Musze cos dodac. 00:02:43:Wydaje mi sie, ze Ben i ja|zblizamy sie do siebie. 00:02:48:Co szczerze mowiac|jest niczym. 00:03:00:Jak leci? 00:03:02:Czesc. 00:03:09:Niecierpie tego. 00:03:10:Czego? 00:03:12:Dostajesz jedna z tych, tych prawie|zatwierdzonych kart kredytowych? 00:03:14:Tak. Mam tak samo. 00:03:15:To chore. Obciazaja|50% odsetek. 00:03:20:Tak wiem. Sadze, ze|celuja w studentow. 00:03:22:Tak. Mam ochote to po prostu zrobic|i korzystac z tego. 00:03:28:Co bys kupil? 00:03:31:Nie wiem. Nie wiem. 00:03:37:Idziesz teraz na obiad?|Do stolowki? 00:03:40:Nie, nie jem. Musze cwiczyc. 00:03:43:Mam eliminacje w piatek, do zespolu|lekkoatletycznego. 00:03:49:O tak. Kiedy wygrales zawody regionalne|w zeszlym roku, na 800 metrow... 00:03:53:To bylo, to bylo naprawde|niesamowite. 00:03:56:Dziekuje. Dzieki. 00:03:59:Bylam tam. 00:04:02:Wiec tak czy inaczej powodzenia. 00:04:03:Tak jakbys go potrzebowal. 00:04:04:Nie. Potrzebuje go. 00:04:07:Ale... Do zobaczenia na zajeciach. 00:04:09:Tak, wiem co bym kupil...|Buty do biegania. 00:04:14:Tak, kupilbym naprawde|dobra pare. 00:04:27:Julie i ja jestesmy tak|jakby w impasie... 00:04:30:Ale sadze, ze skonczy|sie to dobrze. 00:04:33:Tylko nie wiem w jaki sposob dokladnie. 00:04:38:Czesc. 00:04:40:Czesc. 00:04:48:Moze chcesz pozyczyc "Dryer Sheet"? 00:04:53:Nie dzieki. Uzywam zmiekczacza. 00:04:58:Wiesz, naprawde "Dryer Sheet" jest|nie do pokonania. 00:05:13:Boze, bylam taka debilka.|Oczywiscie... 00:05:15:Chodzi o to, ze oskarzylam|cie o klamstwo... 00:05:18:Kiedy tak naprawde staralas sie byc najlepsza|przyjaciolka na jaka moglabym liczyc. 00:05:22:Przepraszam. Naprawde. 00:05:25:Dobrze? 00:05:27:Ciagle przypominalas mi, ze moge|robic z Benem co chce. 00:05:33:Ale ja bylam tak zajeta upewnianiem sie,|ze nie zostaniesz zraniona... 00:05:36:Ze zapomnialam czego|tak naprawde chce. 00:05:40:A bylo to? 00:05:44:Naprawde dobrze bawilam sie|z Benem. Naprawde. 00:05:47:I to jest zdecydowanie,|najszczersza prawda. 00:05:53:Jezeli chcesz sie umawiac|z Benem, to... 00:05:55:To powinnam. 00:05:59:Tak, ja tylko... 00:06:01:Musze posluchac tego co do mnie|mowilas od samego poczatku. 00:06:07:Zamiast ciebie dopingujacej mnie|do zrobienia czegos... 00:06:10:I mnie nie robiacej tego i czujacej|sie beznadziejnie. 00:06:13:Po prostu zrobie to|co chce zrobic. 00:06:16:Cholera! 00:06:17:Jakis debil wlozyl jakis zabarwiacz|do zywnosci do pralki... 00:06:21:Albo jakis barwnik albo cos. 00:06:25:To jest takie...|Boze! 00:06:33:Prales to wczesniej? 00:06:35:Wczesniej nigdy niczego nie pralem. 00:06:38:Jako glowna zasada, mozesz nie chciec|prac bialych z kolorowymi. 00:06:45:Powinni napisac to na pudelku. 00:06:47:W rzeczywistosci tak zrobili. 00:06:51:Dzieki. 00:06:55:Czuje sie o wiele lepiej. 00:06:56:Ja tez. 00:07:00:Wszystko jest rozowe. 00:07:05:Dzisiejsze zajecia zademonstruja ilosciowe... 00:07:07:Zaleznosci w reakcjach chemicznych. 00:07:09:Ile czasteczek substancji "A" reaguje... 00:07:13:Z iloma czasteczkami substancji "B"... 00:07:16:Aby otrzymac ile czasteczek produktu "C". 00:07:19:Najpierw musicie wybrac|sobie partnera. 00:07:21:Wybierzcie kogos kim zbytnio nie|pogardzacie, OK? Wierzcie mi. 00:07:26:Teraz dobierzcie sie w pary -|- zaczynajcie. 00:07:44:Wiec chodzilas do szkoly|prywatnej, tak? 00:07:47:Co? Nie. Dlaczego? 00:07:50:Ale jestes dobra w tych sprawach?|Wlasnosci materii, stany gazowe... 00:07:53:Teoria atomowa, ustalanie|wagi czasteczkowej. 00:07:57:Pytasz mnie czy zanize twoja ocene|poniewaz pracujemy razem? 00:08:01:Tak. 00:08:02:Ulzysz sobie jezeli bedziesz wiedziala,|ze mialam szostki z chemii. 00:08:06:Nie mozesz sie wsciekac tylko dlatego,|ze zadalam to pytanie. 00:08:08:Nie jestem wsciekla. 00:08:11:Jestes troche wkurzona. 00:08:12:Ty tylko... 00:08:13:Jestem tylko bezposrednia. 00:08:14:Mam pytania - to je zadaje. 00:08:17:Najwyrazniej. 00:08:20:Sypiasz z naszym doradca? 00:08:22:- Co?|- Noelem - R.A. 00:08:25:Jestes niesamowita. 00:08:27:Widzisz, powiedz, ze to|nie moja sprawa. 00:08:29:To calkiem oczywiste, ze|to nie twoja sprawa. 00:08:31:W porzadku. 00:08:32:I oczywiscie, nie sypiam z nim. 00:08:35:Jest mily. 00:08:37:Kto? 00:08:38:Facet z ktorym nie sypiasz - Noel. 00:08:40:Naprawde? Co masz na mysli? 00:08:44:Biali faceci zazwyczaj nie robia|tego dla mnie. 00:08:49:Ale Noel zrobil.|Zrobil to dla ciebie? 00:08:53:Na poczatku tez tego|nie zauwazylam... 00:08:55:Ale tego dnia kiedy zapisywalam|sie na loterie... 00:08:57:Noel wzial moje zgloszenie. 00:08:59:I nagle przylapalam sie na zastanawianiu|sie czy ten facet ma dziewczyne. 00:09:05:OK wiem, ze troche skacze, ale to wazne. 00:09:08:Uniwersytet ma taka akcje wypozyczania|uzywanych lodowek... 00:09:12:Ktokolwiek zechce jedna, zapisuje sie. 00:09:13:To jak loteria. 00:09:16:A Noel tym kierowal. 00:09:19:Zgaduje, ze wygladal ladnie|tamtego dnia. 00:09:21:Naprawde nie pamietam. 00:09:23:Elena mogla pomyslec, ze bylo|cos miedzy mna i Noelem. 00:09:26:Ale przysiegam na Boga,|ze nic nie bylo. 00:09:29:Wiesz dlaczego nic nie bylo?|Poniewaz ja i Noel jestesmy przyjaciolmi. 00:09:33:Nowymi, naprawde dobrymi przyjaciolmi. 00:09:40:Co sprowadza mnie do miejsca|w ktorym zaczelam. 00:09:43:Mam na mysli, ze jedyne co robilismy|to siedzielismy tam... 00:09:47:Grajac w "Boggle". 00:09:50:"Hick" i "Hickey". 00:10:07:Czekaj. 00:10:08:Co? 00:10:12:Ja tylko... 00:10:13:Nie, my... 00:10:14:Nie, to nie to... 00:10:16:O Boze, wychodze. 00:10:17:Powinienem... 00:10:18:Tak. 00:10:19:Nie obchodzi mnie co robicie. 00:10:20:Dobrze, wychodze. 00:10:21:OK, zadzwonie do ciebie pozniej. 00:10:23:Tam sa litery... 00:10:24:Nie, nie, pozbieram je. 00:10:25:W porzadku, OK. 00:10:28:Mysle, ze to premia. 00:10:31:Co? 00:10:32:Masz zakazany romans. 00:10:34:Nie mam zakazanego romansu. 00:10:37:Wiesz co, zaszufladkowalam cie jako|spieta, malo zabawna... 00:10:40:Przestrzegajaca zasad, lizaca|tylek nudziare. 00:10:44:W rzeczywistosci to jest o wiele|blizsze mojej osobowosci. 00:10:47:Ty i R.A. 00:10:50:Wlasnie dostalas punkt. 00:11:05:Sally, znasz mnie.|Nie pesze sie latwo. 00:11:09:Dobrze, to nie prawda. 00:11:11:Ale nic nie dorownuje temu.|Nic! 00:11:15:Jestem tak zmieszana, ze|nawet nie wiem co czuje. 00:11:18:Jestem po prostu na krawedzi. 00:11:25:Kto tam? 00:11:26:Lodowka. 00:11:38:Jestes Feticirty Porter? 00:11:41:Felicity? Tak.|Czy to lodowka dla mnie? 00:11:45:Wlasnie dlatego tu jestem. 00:11:49:Gdzie ja postawic? 00:11:51:Wydaje mi sie, ze tam. 00:11:56:Nigdy wczesniej zadnej nie mialam,|no wiesz, wlasnej lodowki. 00:11:59:Tak. To jakby symbol niezaleznosci. 00:12:02:Posiadanie lodowki. 00:12:05:Mozliwosc decydowania, co ma|byc zimne, a co nie. 00:12:10:Czesc. 00:12:12:Masz lodowke? 00:12:14:Tak. A ty? 00:12:16:Nie. 00:12:18:No coz, wciaz mozesz|zostac wybrana. 00:12:19:Jestem pewna, ze sa|jeszcze jakies. 00:12:20:Nie. To byla ostatnia lodowka. 00:12:24:Gratulacje. 00:12:28:Do zobaczenia na zajeciach. 00:13:04:Wiec tak czy inaczej przemyslalam doglebnie|cala ta sprawe z Noelem. 00:13:10:I naprawde wierze, ze najbardziej dojrzaly sposob|poradzenia sobie z tym w tej chwili... 00:13:15:To unikac Noela za wszelka cene|jak dlugo tylko sie da. 00:13:22:Co w rzeczywistosci jest|przykrym uczuciem. 00:13:28:Unikanie kogos, kto mogl byc twoim|najlepszym przyjacielem. 00:13:31:Trzeci punkt jest w rzeczywistosci... 00:13:33:Jest tym o czym chcialem|z toba porozmawiac. 00:13:40:Jak leci? 00:13:42:Probowales wybielacza? 00:13:44:Tak. Tak, dwa razy. 00:13:46:Mysle, nie... 00:13:48:Rozowy jest w porzadku. 00:13:51:To byla cala moja szafa. 00:13:54:Ludzie mowia do mnie teraz|"rozowy facet". 00:13:57:Nie. 00:13:58:Tak. Nawet moje dzinsy, wiesz? 00:14:01:Moja ulubiona para dzinsow. 00:14:02:Naprawde? 00:14:03:Tak. Tak. Maja taka rozowa poswiate. 00:14:07:Przynajmniej teraz wiesz.|Na przyszlosc. 00:14:09:Tak, no coz, nigdy cie nie|zapomne dzieki temu. 00:14:14:Gdzie siadasz? 00:14:28:Czesc. 00:14:30:Czesc. 00:14:31:Musimy porozmawiac. 00:14:33:Dokladnie. Wiem. 00:14:34:Jestem wielka zwolenniczka radzenia|sobie z problemami. 00:14:37:OK, wiec kiedy? 00:14:39:Zazwyczaj natychmiast po|tym jak sie wydarza. 00:14:41:Mialem na mysli:|kiedy mozemy porozmawiac? 00:14:43:Wkrotce. Na pewno. 00:14:45:Wieczorem? 00:14:46:Wieczorem? Mam te...|Zajecia z chemii. 00:14:50:Wiec moze po zajeciach? 00:14:51:- Po za...
DirtyMefisto