Wrogowie Publiczni 2009 ( wersja TS audio AC3).txt

(55 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{490}{580}/Rok 1933...
{645}{845}/to rok wielkiego kryzysu dla Johna Dillingera,|/Alvina Karpisa i 'Bu�ki' Nelsona.
{1280}{1399}/T�umaczenie wg scenariusza:|/SABAT1970
{1825}{1865}Dobra, wysiadaj.
{1940}{1975}Idziemy.
{2905}{2963}/Zajmowa� swoje miejsca.
{2995}{3065}/Szybciej. Nie oci�ga� si�.|/Rusza� si�.
{3185}{3220}/Naprz�d, rusza� si�.
{4885}{4945}Naprz�d.|Ruszaj przed siebie.
{4965}{4980}Ruszajcie.
{5080}{5110}Znam ci�.
{5125}{5239}Dopiero ci� st�d wypu�cili.|Nie wytrwa�e� zbyt d�ugo.
{5243}{5285}Kiedy to by�o?
{5290}{5328}Osiem tygodni temu.
{5355}{5399}Odsiedzia�em dziewi�� lat.
{5410}{5499}- John... John Dillinger.|- Zgadza si�.
{5505}{5575}Przyjaciele nazywaj� mnie "John"...
{5580}{5685}a taki cwel jak ty,|ma si� do mnie zwraca� "panie Dillinger".
{5735}{5770}Otwieraj!
{5775}{5810}Bo ci� rozwal�!
{5850}{5880}Pod �cian�!
{5955}{5985}Rozbiera� si�!
{6030}{6065}�ci�ga� ubrania!|Ju�!
{6090}{6149}- Uda�o ci si�, ma�y.|- Jasne, Walt.
{6215}{6247}Dawaj cholern� kurtk�.
{6251}{6260}Van!
{6620}{6645}/Rozbiera� si�!
{6650}{6665}Dalej.
{6725}{6771}Taki� twardy, sukinsynu?
{6805}{6840}Sko�cz z tym, Shouse!
{6865}{6895}Shouse!
{7120}{7150}/Zamyka�!
{7270}{7305}/Pilnujcie placu!
{8250}{8299}- Walter...|- Bo�e...
{9285}{9331}Walter nie �yje przez ciebie.
{9335}{9417}Ten stra�nik nie robi� tego,|co mu kaza�em, Johnny.
{9435}{9507}- Homer...?|- Niech ma, na co zas�u�y�, Johnny.
{9511}{9529}Pete...?
{9533}{9575}Twoja decyzja.
{10170}{10215}Jak daleko do farmy?
{10230}{10275}Pi�� kilometr�w.
{10875}{10900}Gotowi?
{10925}{10965}W porz�dku, ruszamy!
{11010}{11055}Spal je, dobrze?
{11090}{11126}Dzi�ki, �e nas wyci�gn��e�, Red.
{11130}{11193}- To by� plan Johnny'ego.|- Tak... ale dzi�ki.
{11400}{11464}Niech pan zabierze mnie|ze sob�.
{11468}{11525}Nie mog�.|Przykro mi.
{11990}{12045}Witaj z powrotem, Pete.
{12090}{12155}Ruszajmy do Chicago|zarobi� troch� forsy.
{13015}{13080}Floyd!|St�j!
{14025}{14050}Melvin, uwa�aj!
{14165}{14240}'Przystojniak' Floyd...|jeste� aresztowany.
{14245}{14340}Nazywam si� Charles...|Charles Floyd.
{14350}{14445}- Kim jeste�?|- Melvin Purvis. Biuro �ledcze.
{14450}{14509}Gdzie tw�j kumpel,|Harry Campbell?
{14513}{14615}Chyba mnie zabi�e�...
{14635}{14699}wi�c id� i zgnij w Piekle.
{15630}{15675}Sport.
{15870}{15923}- Red, zawo�aj Oscara.|- Dobra.
{15990}{16009}Cze��, laleczko.
{16013}{16062}- Zamie�my bryki.|- Od Bermana?
{16066}{16125}Tak.|We� Plymoutha i Essexa.
{16170}{16215}Gdzie reszta dziewczyn?
{16220}{16257}- Sprowadzi�a� Martina?|- Jasne.
{16261}{16335}- Jak si� pan ma, panie Johnny?|- Wspaniale, Sport.
{16530}{16613}Spr�yna jest zbyt �ci�ni�ta.|Zaci�a si� dwa razy.
{16617}{16655}Odci��em jeden zw�j.
{16760}{16852}I odbija w prawo.|Poszerzy�em �adownic�.
{17085}{17129}- Cze��, Red.|- Witaj, Harry.
{17190}{17240}Harry, to jest Pete.|Pete, to jest Harry Berman.
{17244}{17272}- Cze��.|- Pete, jak si� masz?
{17276}{17298}Co tu mamy?
{17302}{17362}Kilka niez�ych ulepsze�.|Wzmocni�em karoseri�.
{17366}{17434}Sam przerobi�em ga�niki.|To naprawd� szybkie auta.
{17438}{17489}Idealne samochody dla was, panowie.
{17540}{17605}- Johnny, jak si� masz?|- Dobrze.
{17660}{17715}Martin...
{17720}{17776}powiedz, �e ja i moi ch�opcy|mamy spok�j.
{17780}{17847}P�ki zostaniecie w Chicago,|jeste�cie bezpieczni jak w Niebie.
{17851}{17885}Jak d�ugo zechcecie.
{17920}{17985}- Na dodatkowe ciasteczka.|- Dzi�ki.
{18010}{18035}Anna...
{18045}{18175}Teraz dzia�am w Chicago, na Halstead.|Wpadnij i zobacz dziewczyny.
{18580}{18600}/Jak si� masz?
{18640}{18695}Na ziemi�!|Ju�!
{18720}{18770}/Na ziemi�!/|/Ju�! Ju�!
{18790}{18868}Zabawimy si�, panie prezydencie.|Wykr�cimy numer.
{18900}{18930}/Nie wstawa�!
{18970}{19010}/Na pod�og�!
{19015}{19045}Cofnij si�, dziadku.
{19105}{19135}Otwieraj.
{19164}{19210}Ruszaj si�!
{19225}{19255}To jeden z tych.
{19355}{19439}Mo�esz by� martwym bohaterem,|albo �ywym tch�rzem.
{19443}{19459}Otw�rz to.
{19463}{19490}/Wszystko!
{19505}{19555}/R�ce w g�rze!
{19665}{19695}Dawaj!
{19750}{19795}/Nie rusza� si�!
{20153}{20190}/Mamy towarzystwo!
{20445}{20480}/Odejd� stamt�d!
{20735}{20760}Zabierz to.
{20765}{20820}Chc� pieni�dzy banku,|nie twoich.
{20824}{20875}- M�wi�em, odejd� st�d!|- A po co?
{20990}{21050}Chod�, siostro.|Przejedziemy si�.
{21405}{21430}/Na ziemi�!
{22320}{22375}- Zje�d�aj.|- Ty te�, siostro.
{22460}{22480}Chod�.
{22665}{22755}Prosz�, laleczko.|Co� na pami�tk� po mnie.
{22845}{22932}Wiesz, kiedy nie robi� tego,|ci�gle siedz� w kinie.
{22936}{22975}Naprawd�?
{23110}{23185}- Z�apcie si� za r�ce.|- Zamarzniemy tutaj.
{23200}{23265}Wykaraskacie si� z tego|w dwie minuty.
{23805}{23832}Po co nam to?
{23836}{23879}Bo przest�pcy maj�|szybkie samochody...
{23883}{23935}i uciekaj� lokalnym w�adzom|przez granice stan�w,
{23939}{24012}poniewa� brakuje federalnych si� policyjnych,|�eby ich powstrzyma�.
{24016}{24036}Wed�ug moich danych,
{24040}{24123}pa�skie Biuro chce wyda� wi�cej|pieni�dzy podatnik�w, �api�c zbir�w,
{24127}{24185}ni� zbiry, kt�rych pan z�apa�|w og�le ukradli.
{24189}{24206}To niedorzeczne.
{24210}{24289}Biuro uj�o porywaczy i rabusi�w,|kt�rzy ukradli ponad...
{24293}{24325}Chwileczk�...
{24360}{24387}ilu pan uj��?
{24391}{24481}Aresztowali�my i oskar�yli�my|213 poszukiwanych przest�pc�w.
{24485}{24540}Mia�em na my�li pana, dyrektorze Hoover.|Ilu?
{24544}{24594}Jako dyrektor zarz�dzam...
{24600}{24690}Ilu aresztowa� pan osobi�cie?
{24780}{24850}Nigdy nikogo nie aresztowa�em.
{24870}{24911}Nigdy nikogo pan nie aresztowa�?
{24915}{24952}Oczywi�cie, �e nie.|Jestem administratorem.
{24956}{25015}Bez �adnego do�wiadczenia praktycznego.
{25020}{25100}Jest pan szokuj�co niewykwalifikowany,|przyzna pan?
{25104}{25220}Nigdy w �yciu nie przeprowadzi� pan|prawdziwego �ledztwa.
{25224}{25275}My�l�, �e to afront.
{25280}{25362}My�l�, �e pa�ska wiarygodno��|jako str�a prawa to mit,
{25366}{25455}wykreowany w krzykliwych artyku�ach|pa�skiego publicysty, pana Suydama.
{25459}{25547}Zwi�zek pogromc�w zbrodni,|na kt�rego cara si� pan kreuje...
{25551}{25596}wed�ug mnie, to wymyka si�|spod kontroli.
{25600}{25692}- To zbrodnia wymyka si� spod kontroli...|- Je�li ten kraj potrzebuje takiego Biura,
{25696}{25757}to ja kwestionuj� pa�sk� osob�,|jako zdoln� nim kierowa�.
{25761}{25850}Nie b�d� os�dzany przez kangurzy s�d|sprzedajnych polityk�w...
{25856}{25905}Pa�ska pro�ba zostaje odrzucona.
{26130}{26173}Nakarm tym Waltera Winchella:
{26177}{26225}McKellar to neandertalczyk.
{26230}{26297}Planuje osobist� zemst�,|�eby mnie zniszczy�.
{26301}{26357}Nie b�dziemy z nim walczy�|w jego sali przes�ucha�,
{26361}{26410}tylko na pierwszych|stronach gazet.
{26415}{26455}Gdzie John Dillinger?
{26660}{26717}Agent Purvis.|Moje gratulacje.
{26721}{26786}Dzi�kuj� panu.|Mog� spyta� z jakiej okazji?
{26790}{26811}Ju� wszyscy gotowi.
{26815}{26868}To Henry Suydam,|nasz ekspert prasowy.
{26872}{26925}Gratulacje za 'Przystojniaka' Floyda.
{26943}{27010}Jestem panu osobi�cie zobowi�zany.
{27020}{27118}Od tej chwili jest pan agentem specjalnym,|odpowiedzialnym za oddzia� Chicago.
{27122}{27166}Podo�a pan temu zadaniu,|agencie Purvis?
{27170}{27210}Oczywi�cie, prosz� pana.
{27315}{27362}Witam pan�w.
{27366}{27395}W dniu dzisiejszym...
{27399}{27509}wypowiadam pierwsz� ameryka�sk� wojn�|przeciwko przest�pczo�ci.
{27513}{27611}Chcia�bym przedstawi� wam|jednego z naszych najlepszych ludzi...
{27615}{27650}agenta Melvina Purvisa.
{27654}{27727}Agent Purvis b�dzie kierowa�|naszym oddzia�em w Chicago,
{27731}{27804}kt�re jest �r�d�em przest�pczej fali,|ogarniaj�cej Ameryk�.
{27808}{27950}Jego zadaniem b�dzie schwytanie|wroga publicznego numer jeden, Johna Dillingera.
{27965}{28000}Powiedz kilka s��w.
{28092}{28175}/Panie Purvis, jak dopad� pan|/'Przystojniaka' Floyda?
{28240}{28300}W sadzie.
{28312}{28350}Panie Tolson, kiedy sko�czy,
{28354}{28445}powie mu pan, �e dostanie wszystko,|czego potrzebuje.
{28452}{28506}I mo�e si� do mnie zwraca� "J.E.".
{28510}{28572}/Powiadaj�, �e John Dillinger jest|/o wiele sprytniejszy i twardszy.
{28576}{28622}Nawet je�li jest,|z�apiemy go.
{28626}{28669}/Sk�d ta pewno��?
{28673}{28721}Mamy dwie rzeczy,|kt�rych Dillinger nie ma.
{28725}{28747}/Co to takiego?
{28751}{28842}Nowoczesne techniki naszego Biura,|zwalczaj�ce zbrodni� metodami naukowymi,
{28846}{28960}oraz wizjonerskie przyw�dztwo|naszego dyrektora, J. Edgara Hoovera.
{29075}{29159}- Tamta dziewczyna mi si� przygl�da.|- Tak...
{29246}{29325}- Wci�� si� patrzy.|- Zagadaj do niej.
{29748}{29797}- Alvin.|- Dobrze ci� widzie�.
{29801}{29900}- Jak si� masz?|- Homer, Pete...
{29955}{30016}Ja, Freddie i Deck|chcemy zgarn�� go�cia.
{30020}{30141}To bankier z St.Paul, Ed Bremer.|Potrzebujemy kilku ludzi.
{30150}{30197}Nie lubi� porywania.
{30201}{30267}Rabowanie bank�w|robi si� trudniejsze.
{30271}{30320}Ludzie nie lubi� porywaczy.
{30324}{30369}Kto by si� przejmowa� lud�mi?
{30373}{30417}Ja.|Ukrywam si� w�r�d nich.
{30421}{30457}Musz� si� z nimi liczy�.
{30461}{30530}Mamy te� na oku|poci�g pocztowy.
{30535}{30648}Przy okazji, gdyby kogo� tu przygwo�dzili,|kto jest najlepiej oblatany?
{30652}{30707}Prawnik syndykatu|o nazwisku Piquette.
{30711}{30762}Louis Piquette.|Wszyscy korzystamy z jego us�ug.
{30766}{30804}Co z tym poci�giem?
{30808}{30920}Potrzebuj� dw�ch lub trzech konkretnych ludzi,|gotowych za kilka miesi�cy.
{30924}{31043}W gr� wchodzi 1 700 000 $.|To transport rezerw federalnych.
{31055}{31128}To taka robota,|po kt�rej lepiej znikn��.
{31132}{31177}Dok�d wyjedziesz?
{31188}{31235}Nie wiem... do Brazylii,|na Kub�.
{31239}{31282}Lubi� pla�� w Varadero.
{31286}{31329}A ty?
{31333}{31376}Nie mam plan�w.
{31380}{31501}Powiniene� mie�.|Nie b�dziemy robi� tego wiecznie.
{31505}{31619}Za dobrze si� teraz...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin