Breaking.Bad.S04E06.Cornered.HDTV.XviD-ASAP.txt

(17 KB) Pobierz
{1}{88}/Poprzednio w "Breaking Bad"...
{140}{185}Czy co ci grozi?
{189}{272}To ostatni przystanek?
{295}{362}Wszystko poszło po twojej myli.|Dzieciak został bohaterem.
{366}{433}Ludzie w to uwierzš.|Kupujemy myjnię.
{437}{521}By myć samochody|i prać pienišdze.
{531}{581}- Gale Boetticher był geniuszem.|- Wštpię.
{626}{740}- Co masz na myli?|- Może twój geniusz nadal tam jest.
{5629}{5734}Tłumaczenie: Troll Dad|Korekta: Okay Guy
{5778}{5885}Breaking Bad - Cornered (Zapędzeni w róg)
{6050}{6091}/To ja.
{6129}{6243}/Chciałem powiedzieć,|/że mylałem i tobie i dzieciach.
{6287}{6349}/Kocham cię.
{6413}{6455}/To ja.
{6459}{6590}/Chciałem powiedzieć,|/że mylałem i tobie i dzieciach.
{7089}{7159}- Witam z rana.|- Raczej z popołudnia.
{7196}{7312}Naprawdę? Jezu.|Powinna była mnie obudzić.
{7341}{7406}Potrzebowałe snu.
{7687}{7787}Chyba nie do końca|pamiętam wczorajszy wieczór.
{7809}{7930}- Jeli powiedziałem co...|- Znałe tego Gale'a Boettichera?
{7937}{8086}- Trudno mi się skupić...|- Gale Boetticher. Znałe go?
{8131}{8226}Że co?|Co takiego wczoraj powiedziałem?
{8250}{8359}Wystarczajšco wiele.|Pracowałe z nim?
{8514}{8573}Kto go zabił?
{8592}{8711}- Ludzie, dla których pracujesz?|- Na pewno nie.
{8723}{8837}Czy był to kto,|kto kiedy w przyszłoci...
{8849}{8937}może zabić i ciebie?
{8987}{9081}Poważnie w to wštpię.|Na pewno nie.
{9296}{9354}O Boże...
{9495}{9579}Chyba wiem,|co zaszło wczoraj.
{9599}{9679}Powiem ci, co zaszło.|Wypiłem za dużo wina.
{9683}{9868}Powiedziałe Hankowi, że jego podejrzany|nadal może przebywać na wolnoci.
{9872}{9962}Że to wcale nie musiał być|ten Boetticher.
{9980}{10129}Nie zmrużyłam oka, zastanawiajšc się,|jak mogłe mu co takiego powiedzieć.
{10133}{10255}- Bo się upiłem, Skyler.|- Przypomniało mi się twoje podbite oko.
{10271}{10362}Twoja rzekoma kłótnia w interesach,|o której nie chcesz wspominać.
{10366}{10456}Nie chcę rozmawiać|w ogóle na te tematy.
{10477}{10565}Takie sprawy majš być rozdzielone.|Jak Kociół i państwo.
{10585}{10683}Tak musimy|do tego podchodzić.
{10715}{10820}Potem przypomniałam sobie|o wiadomoci, którš mi nagrałe.
{10839}{10919}Kiedy powiedziałe mi,|że mnie kochasz.
{10976}{11047}A gdy jš odsłuchałam,|pomylałam sobie... sama nie wiem co.
{11051}{11152}Że żałujesz tego, jak sprawy|potoczyły się między nami.
{11156}{11302}To zrozumiałe.|Ale po wczorajszym wieczorze...
{11369}{11539}Walt, mylę, że się boisz.|I że ta wiadomoć... była pożegnaniem.
{11564}{11642}Że poprzedniej nocy|wołałe o pomoc.
{11660}{11792}- "Wołałem o pomoc"?|- Jakby chciał, by Hank cię złapał.
{11808}{11873}To jest...
{11928}{12057}To jest to! Dokładnie tak mylałem!|Brawo, detektywie!
{12097}{12245}- Łapišc cię, zakończyłby wszystko.|- No to mi ulżyło.
{12250}{12366}W końcu poznałem samego siebie.|Naprawdę, wielkie dzięki.
{12389}{12510}Jak już mówiłam, jeli co ci grozi,|to pójdziemy z tym na policję.
{12514}{12625}- Nie chcę o tym słyszeć.|- Ciężko mi to proponować.
{12635}{12744}Wiem, co mogłoby się z nami stać.|Ale jeli to jedyny wybór,
{12748}{12831}jeli alternatywš jest,|że zastrzelš cię, gdy otworzysz drzwi...
{12835}{12932}- Ani słowa o policji.|- Nie jeste zbrodniarzem.
{12936}{13039}Po prostu siedzisz w tym po uszy.|Taka jest prawda i to im powiemy.
{13043}{13110}- To nie jest prawda.|- Oczywicie, że jest.
{13114}{13184}Chory na raka nauczyciel,|pragnšcy zdobyć rodki.
{13188}{13272}- Koniec rozmowy.|- Niezdolny, by z tym skończyć?
{13276}{13373}Sam mi to tak przedstawiałe.|Co ja sobie mylałam?
{13391}{13567}Walt, przestańmy to usprawiedliwiać|i powiedzmy na głos, że co ci grozi.
{13610}{13778}Do kogo teraz mówisz?|Kogo we mnie widzisz?
{13834}{13963}Wiesz, ile rocznie zarabiam?|Nawet by mi nie uwierzyła.
{13978}{14065}Wiesz, co się stanie,|jeli przestanę przychodzić do pracy?
{14069}{14203}Nagle znika biznes, który gdyby był legalny,|to dostałby się do NASDAQ.
{14207}{14308}Beze mnie umiera.|Nie wiesz, do kogo mówisz,
{14336}{14425}więc owiecę cię.|Nic mi nie grozi, Skyler.
{14429}{14541}To ja jestem grony.|Miałbym zginšć we własnych drzwiach?
{14545}{14631}Nie. Ja byłbym tym,|który do takich drzwi puka.
{15608}{15672}Posłuchaj, trochę się...
{16578}{16691}Oto i nasza myjnia.|Nie zmieniła się, odkšd odszedłe.
{16713}{16851}- Gdzie twoja liczna żonka?|- Miała inne sprawy do załatwienia.
{16883}{17005}Tak jak już jej mówiłem,|przejmujecie myjnię w obecnym stanie.
{17046}{17139}- Rozumiem.|- To dobrze.
{17153}{17288}Nie chcę od niej kolejnych warunków.|le wspominam negocjowanie z niš ceny.
{17292}{17369}Jestemy|po tej samej stronie, Bogdan.
{17396}{17491}Oto wszystko, czego wam potrzeba.|Dbałem o dokumentację.
{17507}{17611}- Dziękuję.|- Zatem teraz ty jeste szefem, co?
{17703}{17779}Mylisz, że jeste|na to gotowy?
{17791}{17863}Tak, mylę, że tak.
{17911}{17983}Niełatwo jest być szefem.
{18007}{18127}Mylisz, że ci dopiekałem,|ale szybko sam się tego nauczysz.
{18137}{18241}Rzšdzenie nigdy nie jest łatwe.|Wišże się z ciężkš pracš.
{18255}{18365}- Widziałe, jak ciężko pracuję.|- Tak? No nie wiem.
{18379}{18423}Nie do końca.
{18445}{18588}Ale być może jako szef|w końcu będziesz mógł odpoczšć.
{18664}{18828}Nie każdy o tym wie,|ale kluczowš sprawš jest bycie twardym.
{18876}{19028}Szef musi być twardy.|Musi potrafić odmawiać ludziom.
{19047}{19283}Kazać pracownikom myć auta ręcznie,|nawet jeli tego nie chcš.
{19337}{19415}Potrafisz być twardy, Walter?
{19499}{19574}Na pewno sobie poradzisz.
{19578}{19700}A nawet jeli nie, to zawsze|możesz zadzwonić do żony, prawda?
{19887}{19988}Zawsze skrupulatny.|To dla mnie nie problem.
{20009}{20104}Dostajesz wszystko|w obecnym stanie.
{20408}{20535}Kto by pomylał, że pewnego dnia|przekażę te klucze włanie tobie?
{20904}{20995}Po tylu latach|prawie o tym zapomniałem.
{21115}{21171}Bogdan.
{21239}{21322}Wszystko obecnym stanie.
{23049}{23109}Dziękuję.
{23945}{24045}- Wszystko gra?|- Jasne.
{24134}{24213}Nic nie wzišłem,|po prostu póno już.
{24408}{24473}Zjedz co.
{25352}{25432}Tak, obydwóch.
{25489}{25554}Już jadę.
{25587}{25657}Pomóc ci w czym?
{25695}{25747}Nie.
{26201}{26306}- Mam do niej oddzwonić?|- Nie.
{26379}{26475}Co dokładnie powiedziała?|Tak dosłownie.
{26509}{26652}Spytała, czy wszystko u mnie|w porzšdku i żebym się nie martwił.
{26714}{26853}Mówiła na ile znika|albo kiedy planuje wrócić?
{26943}{27041}Chodzi o hazard, prawda?
{27065}{27163}- Trochę trudno mi to...|- Ona tego nie rozumie.
{27182}{27301}Przecież nie robisz tego specjalnie.|Po prostu nie możesz się powstrzymać.
{27305}{27350}To nie takie proste.
{27354}{27483}Jeste chory.|To tak, jakby był alkoholikiem.
{27487}{27576}- Nie, ani trochę.|- Włanie że tak. Wyczytałem na necie.
{27580}{27709}Nie ma prawa się na ciebie gniewać.|To tak jakby gniewała się, bo masz raka.
{27713}{27796}- Synu, to dwie różne sprawy.|- Niezbyt.
{27800}{27890}- Uzależnienie od hazardu to choroba.|- Posłuchaj.
{27894}{28038}Tu nie chodzi o chorobę,|tylko o decyzje, które podjšłem.
{28052}{28123}I których się trzymam.
{28322}{28432}Nie wracasz do domu, prawda?
{28580}{28632}Nie.
{28780}{28865}Wiesz co?|Szkoła może zaczekać.
{28876}{28965}Może wpadniemy gdzie wczeniej?
{29005}{29113}- Co masz na myli?|- Zobaczysz.
{29395}{29493}Czas, by miał swój samochód.|Co ty na to?
{29546}{29600}No co?
{29614}{29715}Jeli chcesz mnie przekupić...
{29730}{29791}to przekupuj.
{30358}{30453}- Jest wspaniały.|- I wietnie wyglšda.
{30528}{30590}- Fajnie, że ci się podoba.|- Dziękuję, tato.
{30594}{30673}Nie ma za co.
{31041}{31107}Przyjechałe.
{31209}{31321}- Naprawdę przyjechałe pracować?|- Jasne.
{31332}{31363}Jezu...
{31438}{31520}Chod no tu.|No to możesz już gadać.
{31524}{31651}- O czym?|- O swoich wycieczkach z Mike'iem.
{31658}{31778}Mówiłem, że jedzilimy po kasę|i sprawdzalimy parę rzeczy.
{31797}{31913}I teraz jeste jego ochroniarzem?|No co? Sam tak mówiłe.
{31919}{32023}Stałem na straży, co jak wsparcie.|Dodatkowa para oczu.
{32027}{32141}- Każdy potrzebuje wsparcia.|- I akurat padło na ciebie.
{32145}{32323}Nie na przykład na Tyrusa|albo kogo z armii mięniaków Gusa?
{32327}{32413}To musiał być Jesse Pinkman.|Dlaczego?
{32417}{32536}Czego o tobie nie wiem?|Jeste emerytowanym komandosem?
{32540}{32602}Rejestrujesz ręce|jako mierciononš broń?
{32606}{32708}- Zarejestruj sobie to.|- Nie masz podejrzeń?
{32723}{32806}Naprawdę wierzysz,|że co dla nich znaczysz?
{32810}{32886}Nie chcę cię obrazić,|tylko przemówić ci do rozsšdku.
{32890}{32975}Widzę, że nie mogš mnie zabić,|a nie chcš, bym dalej ćpał.
{32979}{33087}Pewnie zaczęło się to wtedy,|kiedy Gus kazał Mike'owi pilnować mnie.
{33091}{33134}Ale wiesz co?
{33138}{33258}Ocaliłem Mike'a przed napadem.|Być może uratowałem mu życie.
{33265}{33361}Więc może nie jestem|aż takim frajerem.
{33419}{33496}A co, jeli...|O Boże...
{33702}{33797}- A jeli wrobili cię?|- Co?
{33801}{33887}A jeli ten cały napad|nie był prawdziwy?
{33891}{33981}Pomyl o tym.|Twój pierwszy dzień z Mike'iem.
{33985}{34079}Wychodzi na chwilę|i od razu kto go chce okrać?
{34083}{34114}Dupek.
{34118}{34206}"Trzymaj przyjaciół blisko,|ale wrogów jeszcze bliżej".
{34210}{34297}Dzięki mnie Gus nie może cię zabić.|Wie, że tego nie zaakceptuję.
{34301}{34439}Potrzebuje mnie i nie cierpi tego.|Więc próbuje nas ze sobš skłócić.
{34443}{34524}Jeste dupkiem. Gdyby tam był,|to by wiedział, że to żadna ustawka.
{34528}{34672}Jak długo was cigali?|Bo co za szybko zrezygnowali.
{34701}{34809}O nie...|Te wszystkie wydarzenia...
{34862}{34932}Tu chodzi o mnie.
{36134}{36210}A kto mówi?|Chwila.
{36365}{36433}Zaraz tam przyjdę.
{36458}{36530}- Co jest?|- Muszę ić.
{36534}{36639}Sam mam to posprzštać?
{36844}{36897}Rany...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin