00:00:20:T�umaczenie: Mav.|(mav80@o2.pl) 00:00:25:Poprawki Ko�ciej. 00:00:29:Synchro do wersji:|Idiocracy.2006.DVDRip.XviD.AC3.iNT-MoMo.avi|IDANIT 00:00:41:Na pocz�tku XXI-go wieku 00:00:44:ludzka ewolucja|znalaz�a si� w punkcie zwrotnym. 00:00:48:Selekcja naturalna, proces dzi�ki kt�remu|najsilniejsi i najsprytniejsi 00:00:53:rozmna�ali si� szybciej ni� reszta, 00:00:56:proces, kt�ry kiedy� faworyzowa� najlepszych, 00:01:00:nagle zacz�� przybiera� zupe�nie inny obr�t. 00:01:05:Wi�kszo�� powie�ci sci-fi przewidywa�a,|�e przysz�o�� b�dzie bardziej cywilizowana 00:01:09:i bardziej inteligentna. 00:01:11:Jednak w miar� up�ywu czasu wszystko|okaza�o si� zmierza� w zupe�nie innym kierunku. 00:01:15:Wszechogarniaj�cej g�upoty. 00:01:17:Jak do tego dosz�o? 00:01:19:Ewolucja niekoniecznie wynagradza inteligentnych. 00:01:23:W �rodowisku w kt�rym nie ma naturalnych przeciwnik�w|kt�rzy zredukowaliby liczebno�� "stada" 00:01:25:zacz�a po prostu faworyzowa� tych, |kt�rzy rozmna�ali si� najszybciej, 00:01:29:a inteligentni stali si� zagro�onym gatunkiem. 00:01:34:Posiadanie dzieci to bardzo odpowiedzialna decyzja. 00:01:39:Czekamy po prostu na w�a�ciwy moment. 00:01:40:To nie jest co�, z czym nale�y si� spieszy�. 00:01:43:Absolutnie. 00:01:45:Cholera jasna, znowu jestem w ci��y! 00:01:47:Cholera, mamy ju� za du�o| tych przekl�tych dzieciak�w! 00:01:50:- My�la�em �e bierzesz jakie� pigu�ki albo co!|- O nie! 00:01:54:Cholera, musia�o mi si� pomyli� z Britney. 00:01:56:Britney?|Nie zrobi�e� tego! 00:01:58:Nie mo�emy mie� teraz dzieci. 00:02:01:Nie w sytuacji jaka panuje| w tej chwili w gospodarce. 00:02:03:To nie mia�oby �adnego sensu. 00:02:06:Chod� tu, suko!|On ma ci� gdzie�! 00:02:09:Taaak? Najwyra�niej jest tu|jednak co�, co mu si� podoba. 00:02:11:- Ona nic mi nie znaczy, kotku!|- Clevon! 00:02:15:O cholera.|To nie by�em ja! 00:02:18:No, nareszcie zdecydowali�my si� na dzieci. 00:02:21:Nie chc� nikogo wskazywa� palcem,|ale nie idzie nam najlepiej. 00:02:25:A to zdecydowanie pomaga. 00:02:27:M�wi� tylko, �e zanim zdecyduj� si� |na in vitro, mo�e m�g�by�� 00:02:31:A wi�c to jak zwykle moja wina, tak? 00:02:33:C�, to nie moja liczba |plemnik�w jest tu problemem. 00:02:36:Tak! Wszystkie was wypieprz�! 00:02:39:To m�j ch�opak! 00:02:45:Clevon ma szcz�cie, �e �yje. 00:02:47:Pr�bowa� przeskoczy� na |odrzutowej narcie wodnej z jeziora 00:02:49:do basenu i nadzia� si� |kroczem na stalowe ogrodzenie. 00:02:53:Jednak dzi�ki post�pom w pracach|nad kom�rkami macierzystymi 00:02:55:oraz �wietnej robocie doktor�w|Krinskiego i Altschulera 00:02:58:Clevon powinien w pe�ni| odzyska� funkcje reprodukcyjne. 00:03:00:Zabiera� te �apy od mojego sprz�tu! 00:03:06:Niestety, Trevor zmar� na atak serca 00:03:10:podczas gdy masturbowa� si� 00:03:12:aby uzyska� sperm� do| sztucznego zap�odnienia. 00:03:15:Ale mam kilka zamro�onych jajeczek, 00:03:17:wi�c jak tylko pojawi si�|odpowiedni m�czyzna, wiecie� 00:03:25:I tak to bieg�o przez ca�e pokolenia, 00:03:27:aczkolwiek tylko nieliczni, je�li w og�le|ktokolwiek, zdawali si� to zauwa�a�. 00:03:30:Ale w roku 2005-ym, w bazie wojskowej|zaraz za Waszyngtonem, 00:03:36:prosty wojskowy bibliotekarz mia� nie�wiadomie 00:03:40:ca�kowicie zmieni� bieg ludzkiej historii. 00:03:44:Szybciej, dupku!|Dalej, do paki go! 00:03:50:Hej, Bauers. 00:03:52:To jest Peterson,|tw�j zmiennik. 00:03:55:- M�j kto? Chcecie mnie przenie��?|- Tak, nie powiedzieli ci? 00:03:59:- Nie.|- Jaki� nowy przydzia�. 00:04:01:Nie m�wi� na ten temat |zbyt wiele i s� jacy� dziwni. 00:04:03:Nie chc� nowego przydzia�u.|Powtarzam to sier�antowi Metslerowi ca�y czas. 00:04:06:- Jestem w tym dobry.|- Dobry w czym? Siedzeniu na dupie? 00:04:10:Nikt tu nigdy nie przychodzi. 00:04:13:Wiem, I doskonale mi to pasuje.|Nikt mnie nie zaczepia, nic nie mog� zepsu�. 00:04:16:Gdybym m�g� tu zosta� przez nast�pne |osiem lat, to dosta�bym moj� emerytur�. 00:04:19:Jestem ustawiony.|Nie mo�esz jako� tego odkr�ci�? 00:04:23:Nie ma mowy, nie tym razem.|To rozkaz z samej g�ry. 00:04:25:Jezu, nie rozumiem.|Dlaczego ja? 00:04:30:Zawsze gdy Metsler m�wi "Prowad�, pod��aj,|albo zejd� z drogi" schodz� z drogi. 00:04:34:Kiedy to m�wi to nie powiniene�|wybiera� "zejd� z drogi". 00:04:37:To ma ci� zawstydzi� i sprawi� aby� prowadzi�,|lub co najmniej pod��a�. 00:04:41:Mnie to wcale nie zawstydza. 00:04:43:S�uchaj Joe, nie masz wyboru. 00:04:45:Musisz pod��a�. 00:04:47:Jak "pod��aj za mn� na g�r�, natychmiast." 00:04:50:Natychmiast? Nie powinienem |najpierw przeszkoli� tego go�cia? 00:04:54:S�dz� �e sam si� domy�li jak siedzie� na ty�ku|i ogl�da� TV przez ca�y dzie�. Idziemy. 00:05:05:Panowie, oto Joe Bauers, 00:05:08:pierwszy uczestnik projektu|Eksperymentalnej Hibernacji Ludzkiej. 00:05:12:Obecnie, jak zapewne wiecie, bardzo cz�sto 00:05:14:wielu z naszych najlepszych|pilot�w, �o�nierzy i dow�dc�w 00:05:16:ko�czy swe kariery nie widz�c|ani razu prawdziwego pola walki. 00:05:18:Dzi�ki EHL b�dziemy w stanie|zachowa� naszych ludzi zamro�onych 00:05:23:w ich najlepszej kondycji i u�y�,|gdy b�d� najbardziej potrzebni. 00:05:26:Joe, tutaj, nie jest|jednym z naszych najlepszych ludzi. 00:05:30:Pan Bauers zosta� wybrany g��wnie dlatego,|�e jest bardzo przeci�tny. 00:05:35:Niezwykle przeci�tny w ka�dej kategorii.|Naprawd� niesamowite. 00:05:40:Najbardziej przeci�tna jednostka|w ca�ych naszych si�ach zbrojnych. 00:05:43:Do tego nie ma rodziny, jest kawalerem, 00:05:45:jedynakiem, a jego rodzice nie �yj�. 00:05:48:Wszystko to sprawia, �e jest idealnym kandydatem|i nikt nie b�dzie zadawa� niewygodnych pyta� 00:05:51:je�li z eksperymentem co� p�jdzie nie tak. 00:05:53:Mieli�my mniej szcz�cia je�li chodzi o znalezienie |odpowiedniej kobiety po�r�d naszych ludzi, 00:05:58:zmuszeni wi�c byli�my szuka�| w�r�d sektora prywatnego. 00:06:02:Oto Rita. Podobnie jak Joe,|nie ma bezpo�redniej rodziny. 00:06:06:Rita zgodzi�a si� uczestniczy�|w naszym eksperymencie 00:06:09:w zamian za wycofanie niekt�rych zarzut�w|kryminalnych oraz niewielk� op�at�. 00:06:13:Uda�o nam si� doj�� do |porozumienia z jej alfonsem, 00:06:17:m�czyzn� o imieniu Upgrayedd,|przez dwa D. 00:06:22:Twierdzi, �e to od|podw�jnej dawki alfonsowania. 00:06:27:Upgrayedd zgodzi� si� wypo�yczy� |nam Rit� na dok�adnie jeden rok 00:06:29:i nie zadawa� pyta�,|w zamian za przymkni�cie 00:06:32:oka przez lokalne w�adze|na jego interes. 00:06:36:Najpierw jednak�e czeka�o nas|trudne zadanie pozyskania jego zaufania. 00:06:41:Collins, mo�emy od razu |przej�� do technikali�w? 00:06:44:Oczywi�cie.|Pozw�lcie mi tylko doko�czy�. 00:06:46:Widzicie, mi�o�� alfonsa zdecydowanie|r�ni si� od tej normalnej. 00:06:51:Collins! 00:06:54:Dobrze, ominiemy t� cz��. 00:06:57:Mimo wszystko to fascynuj�cy �wiat. 00:07:12:Jezu, Collins! 00:07:16:Tak, to� 00:07:20:Tak czy owak, eksperyment|z tymi dwiema osobami, 00:07:23:kt�re b�d� znajdowa� si� |w stanie hibernacji 00:07:25:przez dok�adnie jeden rok, |rozpocznie si� jutro. 00:07:28:Jak wiecie, jest on �ci�le tajny. 00:07:30:Je�li jednak si� powiedzie b�dzie to oznacza�,|�e ludzie mog� by� przechowywani w niesko�czono��. 00:07:42:Troch� to zwariowane, co? 00:07:45:- Z kt�rej jednostki jeste�?|- Och, nie jestem w s�u�bie. 00:07:49:Acha, sektor prywatny.|Ok. 00:07:52:- Wi�c czym si� zajmujesz?|- Troch� tego, troch� tamtego. 00:07:57:Super. 00:07:59:Wiesz, podziwiam ludzi|kt�rzy �yj� w ten spos�b, 00:08:02:robi�c troch� tego|i troch� tamtego. 00:08:04:Mia�em s�siada, Glena.|Robi� rze�by pi�� �a�cuchow� 00:08:09:a potem sprzedawa� je|na pchlim targu. 00:08:11:Tak. 00:08:15:Wi�c, jeste� artystk� czy co�? 00:08:19:- No, tak.|- Malujesz, czy� 00:08:22:- Tak, maluj�.|- Fajnie. 00:08:26:- Co najcz�ciej malujesz? 00:08:30:Nie wiem, po prostu�|ludzi, owoce i takie tam g�wna. 00:08:35:Musi by� super zarabia� na �ycie|robi�c co�, co si� kocha. 00:08:40:Tak. 00:08:43:Kto chce i�� pierwszy? 00:08:45:Ja. 00:08:52:Co do k�|Do diab�a z tym. 00:08:55:Hej, nie. Nie chcesz tego zrobi�|z wszystkimi tymi wk�uciami itd. 00:08:59:- O co chodzi?|- Upgrayedd nic nie m�wi�, 00:09:02:�e b�d� mnie wk�ada� do jakiej� trumny|wraz z rurkami i innymi g�wnami. 00:09:05:Och, nie martw si�.|To jest bezpieczne, zaufaj mi. 00:09:08:Kim jest Upgrayedd? 00:09:09:To m�j ch�opak. 00:09:13:Sk�d wiesz, �e to �wi�stwo|jest bezpieczne? 00:09:15:Ci kolesie wiedz� co robi�,|nie martw si�. 00:09:17:Przetestowali to na psach|i innych takich. 00:09:20:Po prostu podadz� nam narkotyk,|za�niemy, 00:09:23:obudzimy si� po roku|i znowu b�dziesz mog�a malowa�. 00:09:25:- B�dzie dobrze.|- W porz�dku. 00:09:27:Upgrayedd. Ciekawe imi�.|Jest mo�e Holendrem? 00:09:32:Bo widzisz, zna�em jednego Holendra,|studenta z wymiany. 00:09:35:Mia� na imi� Untgrad. 00:09:37:No dobrze, moje czarnuchy,|jeste�my prawie gotowi. 00:09:39:Po��cie si� i rozlu�nijcie. 00:09:51:Do zobaczenia za rok. 00:09:53:Program eksperymentalnej hibernacji 00:09:56:by� jednym z najambitniejszych 00:09:59:i najtajniejszych|wojskowych projekt�w. 00:10:02:Ale nie by� odporny|na ludzkie b��dy. 00:10:07:R�ce do g�ry! 00:10:11:Oficer oskar�ony o str�czycielstwo. 00:10:15:Upgrayedd dostaje|podw�jn� dawk� odsiadki. 00:10:18:Wkr�tce po aresztowaniu Collinsa|i ogromnym skandalu, kt�ry p�niej nast�pi�, 00:10:22:baza zosta�a zamkni�ta. 00:10:25:Nie min�� nawet rok,|a ca�y projekt zosta� zapomniany. 00:10:32:Przysz�o�� Joego nie wygl�da�a dobrze,|ale przysz�o�� ludzko�ci wygl�da�a jeszcze gorzej. 00:10:36:Joe i Rita spali nie�wiadomi,|lata mija�y, 00:10:39:a ludzko�� g�upia�a|w zastraszaj�cym tempie� 00:10:52:Niekt�rzy mieli nadziej�,|�e in�ynieria genetyczna 00:10:55:odwr�ci ten niekorzystny|trend ewolucyjny. 00:10:58:Niestety, najt�sze umys�y|i najwi�ksze �rodki 00:11:01:by�y skupione na powstrzymywaniu �ysienia|i wyd�u�aniu erekcji. 00:11:08:Tymczasem liczebno�� populacji szybko si� zwi�ksza�a,|a poziom jej inteligencji nieub�...
Dull