M�� z �on� le�� wieczorem w ��ku. M�owi zachcia�o si� pi�, a �e le�a� od �ciany zaczyna powoli przechodzi� przez �on�. Ta s�dz�c, �e m�� ma ochot� na seks m�wi: - Zaczekaj synek jeszcze nie �pi... Po pewnej chwili m�� ponownie pr�buje przej�� nad �on�, bo dalej m�czy go pragnienie. - M�wi�am ci zaczekaj, bo ma�y jeszcze nie �pi. M�� wytrzymuje jeszcze chwil�, a potem wstaje delikatnie, �eby nie przeszkadza� �onie i nie budzi� dziecka. Idzie do kuchni, odkr�ca kran i nic - nie ma wody. Sprawdza w czajniku, te� nie ma !!! Pi� mu si� chce okropnie, wyci�ga wi�c z lod�wki szampana... �ona s�ysz�c huk otwieranego szampana pyta: - Co ty tam robisz? Na to dziecko, kt�re jeszcze nie spa�o: - Nie chcia�a� mu da� dupy, to si� zastrzeli�!
syk92