Stephen King's The Diary Of Ellen Rimbauer.txt

(47 KB) Pobierz
{1}{75}/SubEdit b.4066 (http://subedit.com.pl)/
{375}{487}PROLOG:|"�YCIE SI� NIE SKO�CZY"
{600}{674}Dzi�kuj� bardzo za przybycie.
{675}{749}- M�wicie, �e kolejna kobieta znikn�a?|- Tak.
{750}{849}Coraz wi�cej duch�w w tym miejscu, pani Ellen...
{850}{930}Coraz wi�cej...
{1075}{1161}Jestem wewn�trz...
{1175}{1224}Kobiety...
{1225}{1274}B�l...
{1275}{1341}Gniew...
{1375}{1424}Siadaj!
{1425}{1524}Siadaj!|Tak si� zaczyna grzech...
{1525}{1573}Wysoki m�czyzna na szczycie...
{1574}{1623}Wznie� mnie pod niebiosa.
{1625}{1723}A �ycie si� nie sko�czy.
{1725}{1799}Wznie� mnie pod niebiosa.|A �ycie si� nie sko�czy.
{1800}{1924}- Przy��czcie si� do mnie.|- Wznie� mnie pod niebiosa.
{1925}{2024}Wznie� mnie pod niebiosa.|A �ycie si� nie sko�czy.
{2025}{2175}Wznie� mnie pod niebiosa.|A �ycie si� nie sko�czy.
{2200}{2249}Na prawd� tego ju� za wiele.
{2250}{2324}Powiadam, zaprzesta�cie!
{2325}{2424}Tu si� zaczyna grzech...|Wysoki m�czyzna na szczycie...
{2425}{2499}Nie b�dzie wi�cej grzechu w tym domu!
{2500}{2549}Do�� powiadam!
{2550}{2599}Dzi�kuj�, Rose Red.
{2601}{2674}Niech b�d� przekl�ty, je�li|mam znosi� co� takiego w moim domu!
{2675}{2724}Ju� jest pan przekl�ty, sir.
{2725}{2799}Pa�skie pot�pienie jest zapisane.
{2800}{2922}Nigdy nie zaprzestan� Ci� budowa�...
{3500}{3549}Przebra�a� si�.
{3550}{3616}Masz je?
{3675}{3742}Dzi�kuj�.
{3775}{3824}Nie.
{3825}{3899}Da�em ci je.
{3900}{3949}Jeste� moj� �ona i chc� wej��.
{3950}{4024}Nie dzi� wiecz�r.|Nie!
{4025}{4074}- Mam prac� do wykonania.|- Prac�?
{4075}{4124}Prac� �ony... tak masz...
{4125}{4224}B�d� krzycze� John. B�d� krzycze�|i sprowadz� ca�y s�u�b� do tego pokoju.
{4225}{4299}- Czy tego chcesz?|- Wiesz czego chc�!
{4300}{4349}Jeste� mi to winna!
{4350}{4424}I nalegam, �eby� to sobie|dok�adnie przemy�la�a.
{4425}{4510}Nie dzi� wiecz�r!
{4575}{4645}Zobaczymy.
{5025}{5141}Pisz� teraz w akcie desperacji...
{5175}{5274}Czuj� niebezpiecze�stwo wsz�dzie|wok� mnie i Sukeeny...
{5275}{5374}Teraz rozumiem to,|czego nie mog�am wiedzie� 7 lat temu.
{5375}{5449}Czego nie by�am gotowa si� dowiedzie�...
{5450}{5524}Istnieje inny �wiat, tu w Rose Red.
{5525}{5574}�wiat duch�w...
{5575}{5673}I jest on niebezpieczny.
{5931}{5960}I c�?
{5961}{6017}Je�li ta sukienka ci nie pomo�e,|to nie wiem, co pomo�e...
{6019}{6074}Nie da ci si� oprze�.
{6075}{6149}John Rimbauer opiera� si� ma��e�stwu,|przez ile dok�adnie lat?
{6150}{6199}Ale nie tobie, nie tym razem...
{6200}{6249}Dzi�kuj�, �e tu jeste�.
{6250}{6299}Za to, �e jeste� tak� drog� przyjaci�k�.
{6300}{6374}Jeste� dla mnie bardziej jak ciotka.
{6375}{6449}I w pewnym sensie wola�abym, �eby Doug|nie by� partnerem John'a w interesach,
{6450}{6524}bo je�li im co� nie wyjdzie,|to nie chcia�abym ci� straci�.
{6525}{6624}Nigdy mnie nie stracisz, moja kochana.
{6625}{6789}Zajmij si� teraz uczuciami,|jakie �ywisz wzgl�dem John'a.
{6925}{7049}Ellen... John nie jest taki,|jak inni m�czy�ni... on...
{7050}{7111}On co?
{7125}{7174}Nie wa�ne...|Chod�my na d�.
{7175}{7299}To czego nie rozumia�am pod�wczas to to,|�e m�j zwi�zek nie opiera� si� na mi�o�ci do ukochanego,
{7300}{7399}ale do domu... wspania�ego domu...
{7400}{7449}...domu, kt�ry nied�ugo zaw�adn�� mn�...
{7450}{7524}...w rzeczywisto�ci zaw�adn�� nami wszystkimi...
{7525}{7624}No nie wiem Daniel...|By� mo�e odwali�e� kawa� roboty...
{7625}{7724}- To prawdziwa pi�kno��...|- Tak...
{7725}{7799}Jest pi�kna.
{7875}{7936}Ach...
{8050}{8074}Connie...
{8075}{8158}Ellen, poznaj Daniela.|To m�j kierowca.
{8159}{8233}- Bardzo mi mi�o.|- C� za nietypowy dzie� na przeja�d�k�.
{8234}{8319}- Oczywi�cie... mo�e chcesz to jeszcze przemy�le�?|- Nawet mi to do g�owy nie przysz�o.
{8320}{8394}To dobrze...
{8500}{8524}Mi�ej zabawy.
{8525}{8597}Dzi�kujemy.
{8675}{8724}Jecha�a� kiedy� ju� samochodem?
{8725}{8799}- Na wszystko przychodzi pierwszy raz.|- W rzeczy samej...
{8800}{8938}Trzymaj si�,|droga mo�e si� okaza� wyboista.
{9125}{9249}- Co to za niespodzianka?|- C�, nie by�aby to niespodzianka, gdybym ci powiedzia�, nieprawda�?
{9250}{9361}- Jeste� niemo�liwy...|- Winny!
{9899}{9974}Flirciarz z ciebie...
{9975}{10049}"Jacy oni biedni gdy� nie maj� cierpliwo�ci."
{10050}{10124}"Jakie� rany mog� si� kiedykolwiek zaleczy�?"
{10125}{10299}"To prawda jak�� cierpliwo�� nale�y wykaza�,|by odgadn�� m�czyzny prawdziwe zamiary."
{10300}{10494}Hm... kobieta, kt�ra zna Szekspira,|wie co nieco o m�skich intencjach...
{10575}{10649}Czy mogliby�my pomin�� poca�unek,|gdyby�my byli zar�czeni?
{10650}{10724}O�wiadczasz mi si� John'ie Rimbauer?
{10725}{10774}A gdyby tak by�o?
{10775}{10874}My�la�am, �e tylko mistycy i media|odpowiadaj� pytaniem na pytanie...
{10875}{10948}Mistycyzm?|Ty?
{10949}{10998}Kolejne pytanie.
{11000}{11074}Widz�, �e moja praca si�|obr�ci�a przeciwko mnie.
{11075}{11151}Zamknij oczy.
{11525}{11574}O�WIADCZYNY
{11575}{11661}Teraz je otw�rz...
{11999}{12049}Zamek z dalekiej Anglii...
{12050}{12124}...ceg�a po cegle...
{12125}{12238}M�wi�em ci, �e umiem zaskakiwa�.
{12500}{12549}- Przepraszam.|- Dzie� dobry John.
{12550}{12611}Doug.
{12625}{12674}Camble nie zrobi dzi� wy�adunku.
{12675}{12724}Ellen, tak mi�o ci� widzie�.
{12725}{12774}Wygl�dasz ol�niewaj�co.
{12775}{12849}Dzi�kuj�...|Widzia�am si� w�a�nie z twoj� ukochan� �on�.
{12850}{12899}Doprawdy?
{12900}{12974}- I co u niej?|- Ellen... to jest Jack Finney, m�j dostawca.
{12975}{13048}Jack, to jest moja droga|przyjaci�ka Ellen Gilberst.
{13050}{13149}- Mi�o mi pani� pozna�.|- Wygl�da na to, �e jest ma�y k�opot w �adunkiem na statku.
{13150}{13199}Nic powa�nego,|ale musz� si� tym zaj��.
{13200}{13274}Przepraszam.
{13275}{13324}Czy mog� pokaza� ci posiad�o��?
{13325}{13374}Oczywi�cie...
{13375}{13424}Podpisa�e� to.|Pracujesz dla John'a Rimbauer'a!
{13425}{13499}- Nie obchodzi mnie, kim jest John Rimbauer!|- To oznacza, �e jeste� zwolniony!
{13500}{13624}Wi�c co ciebie tu sprowadza?|Bo z pewno�ci� nie interesy naftowe?
{13625}{13674}- Z pewno�ci�...|- Nie wiedzia�a pani?
{13675}{13774}Pan Posey ma nadzorowa� uko�czenie projektu,|kiedy wy dwoje...
{13775}{13849}Kiedy my dwoje co?
{13850}{13944}Kolejna niespodzianka?
{14500}{14599}To ma by� nasz dom, Ellen.
{14600}{14674}Tak b�dzie, je�li mnie zechcesz.
{14675}{14749}Co to by�o, John?
{14750}{14799}...on zastrzeli� O'Reily'a!
{14800}{14899}Nie ma si�, co martwi� John,|my si� tym zajmiemy.
{14900}{14949}Co za wyczucie czasu...
{14950}{14999}Czy to jest znak?|Czy mam to bra� za znak?
{15000}{15049}Nie, nie, to nic takiego.
{15050}{15123}Tylko sprzeczka pomi�dzy pijakami.|To wszystko.
{15124}{15174}To s� Irlandczycy, Ellen.
{15175}{15274}To nic?|Czy mo�emy by� tego pewni?
{15275}{15374}Czy zostaniesz moj� �on�, Ellen?
{15375}{15449}To tego w�a�nie pragniesz, nieprawda�?
{15450}{15546}Pani John'owa Rimbauer?
{15550}{15642}Tak.|Tak, oczywi�cie.
{16025}{16139}...on nie by� nawet uzbrojony...
{16216}{16299}Wszystko b�dzie dobrze.|Najszcz�liwsza dziewczyna w ca�ym Seattle.
{16300}{16356}B�dzie potrzebowa�a tyle|szcz�cia ile potrafi znale��...
{16357}{16424}Co m�wi�a� Fanny?
{16425}{16524}Kobieta sama czyni swoje szcz�cie.|Poradzisz sobie.
{16525}{16624}Ta nazwa... Rose Red...|to tw�j wyb�r czy John'a, Ellen?
{16625}{16724}Ellen oczywi�cie, John ju� pogodzi� si�|z my�l�, �e to jest jej dom.
{16725}{16774}Ja by�abym ostro�na.
{16775}{16849}Z czynieniem za�o�e� dotycz�cych John'a.
{16850}{16899}Wyrzu� to z siebie, Fanny.
{16900}{16999}To tylko my, dziewczyny...|Przyznaj, �e jeste� zazdrosna.
{17000}{17124}Mia�a� swoj� szans� z John'em,|a teraz...
{17125}{17223}Ale� panie... wszystko w porz�dku.|John i ja rozmawiamy o wszystkim.
{17225}{17274}W��czaj�c jego przesz�o��.
{17275}{17324}I to w�a�nie to, nic wi�cej.
{17325}{17399}Wiesz, co si� m�wi o przesz�o�ci?
{17400}{17474}�e ma ona nawyk powtarzania si�?
{17475}{17574}Tylko dla tych, kt�rzy uwa�aj�,|�e jest tego warta.
{17575}{17624}Tak, no c�...
{17625}{17774}...gdyby tylko da�o si� dojrze�,|co jest za zakr�tem...
{17775}{17874}Znam tak� kobiet�, spirytualistka, wierzcie mi na s�owo,|ona potrafi zagl�da� w przesz�o�� i przysz�o��.
{17875}{17924}Mo�e powinny�my z�o�y� jej wizyt�?
{17925}{17999}- Medium?|- Mistyk.
{18000}{18124}Czy naprawd� jest wykluczone,|aby mie� mo�liwo�� patrzenia w nieznane?
{18125}{18199}Nie, dzi�kuj�.|Ja mam wszelkie nieznane, jakie mog� znie��.
{18200}{18248}Wesele, miesi�c miodowy.
{18249}{18374}John i ja wybieramy si� w podr�,|dop�ki dom nie b�dzie sko�czony.
{18375}{18449}Rozumiem, nawet doceniam twoj� trosk�.
{18450}{18524}I akceptuj� fakt, �e ka�da|z nas pozna�a John'a w inny spos�b.
{18525}{18649}Ale je�li o mnie chodzi...|kocham go z ca�ego serca.
{18650}{18724}Ale to z jego sercem si� musisz zmierzy�.
{18725}{18843}Udam, �e nie s�ysza�am tego Fanny.
{18975}{19024}Udali�my si� do Afryki.
{19025}{19174}Albo by� mo�e, bior�c pod uwag� zachowanie|mojego m�a i jego dziwne uczynki...
{19175}{19263}...do samego piek�a
{19400}{19449}On nigdy nie jest spokojny.
{19450}{19499}Nigdy zaspokojony.
{19500}{19598}Nigdy do ko�ca rozs�dny.
{19650}{19774}Dla niego nic nie jest wystarczaj�ce.
{19775}{19824}Mnie te� zmienia.
{19825}{19925}I by� mo�e nie na lepsze.
{22000}{22061}Ty...
{22075}{22149}Nazywam si� Sukeena.
{22150}{22299}Mo�e nast�pnym razem jak b�d� chcia�a pom�c,|pos�ucha mnie pani.
{22300}{22468}On jest na safari, prosz� pani.|To potrwa jeszcze par� dni.
{22475}{22549}Czy ja umieram?
{22550}{22599}Nie.
{22600}{22649}To nieprzyjemna choroba.
{22650}{22724}Przenoszona przez m�czyzn,|ale cierpiana przez kobiety.
{22725}{22774}To przejdzie...
{22775}{22874}...je�li chodzi o pani�.|Ale je�li chodzi o niego, m�czyzn�...
{22875}{22949}...nie tak �atwo.
{22950}{22974}Prosz� wypi� to.
{22975}{23065}Czy to mnie wyleczy?
{23150}{23199}Nie.
{23200}{23274}Tylko Moc nas leczy.
{23275}{23374}Wierzy pani w Moc, prawda?
{23375}{23424}Widz� to w pani.
{2...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin