ANIELSKIE NOWINY.doc

(43 KB) Pobierz
ANIELSKIE NOWINY

ANIELSKIE NOWINY

             

(Inscenizacja Zwiastowania i Nawiedzenia dla dzieci młodszych)

 

Osoby: Anioł, Maryja, Elżbieta, Zachariasz

 

SCENA I

 

(Wnętrze izby z oknem i zaciemnionym na razie witrażem z symbolem Gołębicy,

z namalowaną lub prawdziwą menorą, pod którą leży zwój oraz z otworem drzwiowym przesłoniętym odsuwana jasną zasłoną. Przy drzwiach stoi wysoki pusty flakon. Maryja w jasnoszarej długiej tunice i takiej chustce na głowie, siedzi na kolorowej szmacianej macie i czyta zwój. Podnosi głowę, gdy rozlegają się delikatne dźwięki Ave Maria /Schuberta/ i odkłada zwój pod menorą)

 

Maryja:

Coś mi wokół gra i śpiewa –

Czy mam czegoś się spodziewać?

Jestem cała zasłuchana –

Może będzie znak od Pana?

 

(bierze zwój i rozwija)

 

Tak mi mówi Księga Święta,

Że mam o tym wciąż pamiętać:

„Kiedyś niebo się otworzy,

Bo ma przyjść Posłaniec Boży”.

 

(patrzy w okno)

 

Ale kiedy? Jak? Do kogo?

Jaką z nieba przyjdzie drogą?

 

(muzyka nasila się, zasłona w drzwiach się rozświetla. Maryja odkłada zwój, wstaje, odsuwa zasłonę i cofa się ku macie, bo w drzwiach stoi Anioł w białej albie ze złotą przepaska na głowie, trzymający lilię; wkłada lilię do flakonu)

 

Anioł:

Witaj Mario! Pan jest z tobą!

Pełną łaski tyś osobą –

Przez Boga błogosławiona,

Z wszystkich kobiet wyróżniona.

 

(Maryja pochyla głowę i przyklęka na macie)

 

Anioł:

Wiesz, że Syna masz urodzić,

Który od Boga przychodzi?

Jezus będzie miał na imię –

Dzięki Niemu świat nie zginie.

 

(Maryja przysiada na piętach, a ręce jaj opadają bezradnie)

 

Maryja:

Witaj Wysłanniku Pana –

W słowa twe jestem wsłuchana,

Ale nie rozumiem tego:

Czy to ma być bez męża mego?

 

(Anioł wskazuje na podświetlony w tej chwili witraż z Duchem Świętym)

 

Anioł:

Pan Bóg nie czyni niczego

Bez mocy Ducha Świętego.

Przez tę moc staniesz się mamą –

Dla Syna Bożego bramą.

 

I Elżbieta, twa kuzynka,

Także będzie miała synka…

Dla Boga wszechmogącego

Nie ma nic niemożliwego.

 

(Maryja wyciąga ręce ku Aniołowi i Duchowi Świętemu)

 

Maryja:

Trudna jest ta tajemnica,

Lecz ja – Boża służebnica –

Powiem tylko: niech się stanie

To, co chcesz ode mnie, Panie.

 

(wzmaga się muzyka, Anioł cofa się przez drzwi i znika zasuwając zasłonę; Maryja wyjmuje z flakonu lilię, muska ją wargami, jakby lekko pląsając śpiewa na melodię: „Czy wy wiecie, że jesteśmy świątynią”)

 

Maryja:

Przyszedł Anioł z cudowną nowiną (3 razy)

Z nowiną, że się począł Boży Syn.

Ref. Pełna mocy, wdzięczności i chwały (3 razy)

Z nowiną, że się począł Boży Syn!

 

A ja stałam się Bożą świątynią (3 razy)

Świątynią, w której mieszka Boży Syn.

Ref. Pełna mocy, wdzięczności i chwały (3 razy)

Świątynią, w której mieszka Boży Syn.

 

Więc podbiegnę z cudowna nowiną (3 razy)

Z nowiną tam, gdzie stał się także cud…

 

(Zakłada dużą chustę, szmacianą podróżną torbę i wychodzi przez drzwi starannie zasuwając zasłonę)

 

 

 

SCENA II

 

(to samo wnętrze, ale lekko zmodyfikowane, może menora być zapalona, pod nią krzesło bez oparcia i kilka zwojów, zamiast flakonu, stać może stągiew, zasłona może innego koloru;
na krześle pod menorą siedzi w zawoju i kapłańskim stroju z palcem na ustach podstarzony  kapłańskim Zachariasz, a przy oknie stoi też starsza w ciemniejszej sukni i chustce Elżbieta, która zwraca się do Zachariasza)

 

Elżbieta:

Zachariaszu, mężu stary –

To jest całkiem nie do wiary,

Że ja - prawie już staruszka -

Urodzić ci mam maluszka,

Którego pod sercem czuję -

Dziękuję i nie pojmuję…

 

Wiem, nie powiesz ani słowa,

Bo wciąż jesteś jak niemowa…

Gdy Anioła usłyszałeś,

To ty całkiem oniemiałeś…

I tak cicho w naszym domu…

I co tu powiedzieć? Komu?

 

(Zachariasz czyta zwój i kręci głową)

 

Elżbieta:

Tak, ja żona twa Elżbieta,

Jestem jak każda kobieta,

Co ma w sercu, to na ustach…

 

(spogląda w okno)

 

… o, znajoma jakaś chusta!

Mamy gościa, mężu stary!

Czyżby znów cud? Nie do wiary!

Młoda Maria idzie do nas –

Pewnie strasznie jest zmęczona…

 

(w drzwiach odsuwając zasłonę staje Maryja w podróżnym stroju, uśmiechnięta)

 

Maryja:

Pokój wam, moi kuzyni!

O, widzę was radosnymi!

I ja radość niosę do was,

Bo ja cud pod sercem chowam…

 

 

Elżbieta (wyciągając ręce, ale nie podchodząc):

Witaj Mario ukochana!

Matko Syna mego Pana!

Pośród nas błogosławiona –

Tak jak Owoc twego łona!

 

Witam ciebie z Zachariaszem –

My, no i dzieciątko nasze,

Co się we mnie poruszyło,

Jakby bardzo się stęskniło

Za Tym, kogo Bóg przysyła,

Abyś Matką Jego była,

A On niebo nam otworzy –

Bo Twój Syn to Mesjasz Boży!

 

(Zachariasz uśmiecha się i wskazuje na rozwinięty lekko zwój i w stronę nieba. Maryja wchodzi do środka, daje się przytulić Elżbiecie, wita się z Zachariaszem, zdejmuje chustę i torbę podróżną, bierze od Zachariasza zwój, zagląda do niego, a potem spogląda uśmiechnięta w górę nad menorę i śpiewa nad powyższą melodię)

 

Maryja:

W mojej duszy Duch Święty zagościł,

Moja dusza jest pełna radości,

Moja dusza jest pełna wdzięczności –

Wdzięczności, że jest we mnie Boży Syn!

 

Ref. Pełna mocy, wdzięczności i chwały (3 razy)

Wdzięczności, że jest we mnie Boży Syn!

 

(zwraca się do Elżbiety i Zachariasza, bierze ich za ręce)

 

A wy wiecie, że ja jestem świątynią (3 razy)

Świątynią, w której mieszka Boży Syn!

 

Ref. Pełna mocy wdzięczności i chwały (3 razy)

Świątynią, w której mieszka Boży Syn!

 

(dołącza do nich Anioł i może zapraszają do wspólnego śpiewu widownię)

 

Przez Maryję my jesteśmy świątynią (3 razy)

Świątynią, w której mieszka Boży Syn!

 

Pełni mocy, wdzięczności i chwały (3 razy)

Świątynią, w której mieszka Boży Syn!

 

 

 

 

Brat Tadeusz Ruciński FSC

 

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin