00:00:04:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:08:Konik na pionka. 00:00:18:- Szach.|- Hmm. 00:00:20:Brać go chłopaki! 00:00:25:Dobry ruch. 00:00:32:BRANNIGAN ZACZYNA OD NOWA 00:00:58:Dobre wieci. 00:00:59:Mamy misję zaprowadzić międzygalaktyczny pokój. 00:01:04:- Nie. Oglšdamy bajki.|- Sorry. 00:01:07:Co to za misja? 00:01:08:To przesyłka dla Demokratycznego Rzšdu Planet. 00:01:13:Co to takiego? 00:01:14:- To jest jak ONZ z twoich czasów. 00:01:18:- Jak Federacja ze "Star Treka". 00:01:21:Dzi wieczorem otwierajš nowš centralę. 00:01:25:- Co dostarczamy?|- Co bez czego ceremonia się nie odbędzie. 00:01:30:- Ceremonialne wielkie nożyce.|- Dostarczymy je tak szybko jak tylko to możliwe. 00:01:35:Ok. Ale nie biegajcie z nimi! 00:01:39:NOWA CENTRALA DEMOKRATYCZNEGO RZĽDU PLANET 00:01:42:STREFA NEUTRALNA 00:01:45:Tu jest milion obcych.|Nigdy nie widziałem czego tak ogłupiajšcego! 00:01:49:- Stolik z babeczkami!|- Panie i panowie. 00:01:54:Witam na otwarciu nowej centrali|Demokratycznego Rzšdu Planet. 00:01:58:Odpowiedni miejsce dla organizacji|głoszšcej pokój we wszechwiecie. 00:02:03:Nawet pomiędzy|Insektoidami a Kosmicznymi Jaszczurami. 00:02:12:- Jak jest na planecie Amazonka?|- Tam być wielkie szczury. 00:02:16:- Ja je zgniatać pałkš.|- To takie interesujšce. 00:02:20:Może lepiej się poznamy przy kawie? 00:02:22:Uważam, że nie ma lepszego miejsca|dla centrum dyplomacji... 00:02:25:...niż orbitujšca neutralna planeta. 00:02:29:Co pan sšdzi o tej wielkiej chwili,|Wasza Neutralnoć? 00:02:33:Nie mam żadnych silnych odczuć|w jednš stronę lub drugš. 00:02:38:Nienawidzę tych brudnych Neutralów.|Z wrogami wiesz na czym stoisz. 00:02:42:Ale z Neutralami, kto wie?|Obrzydzajš mnie. 00:02:46:Stać!|Leela! Sšdzę, że już się poznalimy. 00:02:51:- Ma na myli, że już to robilicie.|- Przybylimy dostarczyć nożyce na ceremonię. 00:02:57:- Więc jestecie aresztowani.|- Za co? 00:02:59:Skšd mam wiedzieć, że te nożyce|nie sš przygotowane na Neutrali? 00:03:02:Ale one nie sš ostre.|Kogo mogę nimi zranić? 00:03:06:Może Ludzi Przędza z planety Nylon 4. 00:03:11:Więc, plan zabicia nożycami|dziwnie wyglšdajšcych obcych. 00:03:15:Jakże to neutralne. 00:03:17:- Co?|- To była prawie zbrodna idealna. 00:03:20:Ale zapomniała o jednej rzeczy:|Kamień kruszy nożyce. 00:03:25:Ale papier zakrywa kamień.|A nożyce tnš papier. 00:03:29:Kif, mamy zagadkę.|Znajd u nich papier. 00:03:33:- I przynie mi kamień.|- Dlaczego? 00:03:35:Taka piękna, jeszcze neutralna. 00:03:39:Zacišgnij ich na statek! 00:03:41:Do przecięcia wstęgi, legendarny kapitan... 00:03:45:...który włanie powrócił|ze zwycięskiego bombardowania Edenu 7... 00:03:48:...Zapp Brannigan. 00:03:57:Co czyni faceta neutralnym?|Żšdza złota? Władza? 00:04:02:Czy też rodzimy się z sercem neutralnoci? 00:04:06:Proszę pana?|Powinien pan teraz przecinać wstęgę. 00:04:09:Nie ważne.|Przetnę jš stšd laserem. 00:04:16:To nie jest zbyt mšdre. 00:04:18:Kif. Jeli jest co czego nie potrzebuję to|twoje nastawienie "to-nie-jest-zbyt-mšdre". 00:04:23:OGŁUSZENIE, ZABICIE, HIPERMIERĆ 00:04:49:BYŁA CENTRALA|DEMOKRATYCZNEGO RZĽDU PLANET 00:04:52:Zapp Brannigan, jest pan oskarżony o wysadzenie|centrali. Jak pan to wytłumaczy? 00:04:57:- Absolutnie w 99% niewinny.|- Prokurator przesłucha pierwszego wiadka. 00:05:02:Wysoki Sšdzie, jestem prostym hyper-kurczakiem|z lasu na asteroidzie... 00:05:07:...ale jeli Sšd pozwoli chciałbym się|zwrócić do ławy przysięgłych. 00:05:15:- Zezwalam.|- Członkowie ławy przysięgłych... 00:05:18:...czy wiecie, kto rozwalił centralę? 00:05:23:Tamten facet. 00:05:26:- A czy będziecie głosować za skazaniem go?|- Lepiej w to uwierz. 00:05:31:Sšd zlekceważy jego zeznania. 00:05:34:Wysoki Sšdzie, prokurator skończył. 00:05:38:Dowód przeciw Branniganowi jest niepodważalny. 00:05:40:Ale w wietle jego zasług,|i tego niekompetentnego prokuratora... 00:05:45:...obawiam się, że muszę oddalić wszystkie zarzuty. 00:05:49:Oddalić zarzuty? Wysoki Sšdzie wiem, że sprawa|zamknięta a werdykt ogłoszony... 00:05:54:...ale chcę zeznawać.|- Zezwalam. 00:05:58:Panno Leela, zadam pytanie... 00:06:01:...nosi pani krótkš spódniczkę, tak czy nie? 00:06:04:To głupie pytanie. Ważne jest to|że Zapp Brannigan to najgorszy kapitan jakiego widziałam. 00:06:10:I widziałam na własne oko|jak ten głupek rozwala centralę. 00:06:15:- Chciałbym przesłuchać wiadka.|- Zezwalam. 00:06:19:- Spotkalimy się wczeniej, czy nie?|- Tak. 00:06:22:I podczas tej okazji,|uprawiała z kim seks? 00:06:26:- Przypominam, że jeste pod przysięgš.|- Tak. 00:06:31:Proszę wskazać osobę na tej sali|z którš uprawiała seks. 00:06:39:- A jego imię to?|- Zapp Brannigan. 00:06:43:Ten sam facet, który nie wysadził centrali. 00:06:47:Na tym kończę mojš sprawę. 00:06:51:Panie i panowie,|możecie rozpoczšć swoje rozważania. 00:07:06:Wysoki Sšdzie, mamy werdykt. 00:07:09:Orzekamy oskarżonego winnym. 00:07:14:Zapp Brannigan,|niniejszym pozbawiam ciebie twojego stopnia kapitana... 00:07:18:...i wydalam z Demokratycznego Rzšdu Planet. 00:07:33:Chciałbym złożyć ostatnie owiadczenie. 00:07:36:Kif, chod potrzymaj flagę. 00:07:40:I powiewaj jš lekko. 00:07:42:Przyjaciele, możecie pozbawić|człowieka jego tytułu i munduru. 00:07:47:Ale nie odbierzecie mu jego|przywišzania i honoru. 00:07:50:- Plus, to była wina Kifa.|- Co? 00:07:53:Kif Kroker, również zostajesz zdegradowany... 00:07:56:...i wyrzucony niehonorowo. 00:08:05:Jednego dnia człowiek ma wszystko. 00:08:07:A potem wysadza stację kosmicznš za 400 mld $. 00:08:11:A następnie nie ma nic.|Zaczynasz o tym myleć. 00:08:14:- Nie.|- Chod, Kif. 00:08:16:Czas rozpoczšć nasze życie|jako cywile. To rozkaz, żołnierzu! 00:09:06:- Hej, Bender?|- Co? 00:09:11:To już trzecia bójka na gšbki, którš przerywam. 00:09:14:I druga, w której używacie gšbki. 00:09:17:Ruszcie dupy i wyszorujcie|ten statek tak jak kazałam! 00:09:21:- Nie musisz się tak wciekać.|- Fry wytarł trochę brudu palcem. 00:09:32:- Zapp?|- Nie wiem do kogo się zwrócić. 00:09:36:- Jeste jedynš kobietš, która mnie kochała.|- Nigdy cię nie kochałam. 00:09:39:- Fizycznie.|- Czego chcesz? 00:09:41:Pozwól mi pracować za jedzenie. Mogę malować,|lub zaspokajać cię seksualnie, albo myć podłogę. 00:09:46:- Nic z tych rzeczy nie potrafisz.|- Kif potrafi. 00:09:51:- Leela, z kim rozmawiasz?|- To tylko bezdomny, który spadł na dno... 00:09:56:...i jego dowódca.|- Ty jeste tym zhańbionym kapitanem. 00:10:01:On może odwrócić uwagę od naszego|strasznego stanu poziomu bezpieczeństwa. Wchod! 00:10:06:Chciałbym przedstawić naszych nowych pracowników.|Którzy to ci nowi? 00:10:11:- Zielony kole i grubas.|- Mógłbym przysišc, że nigdy nie widziałem tego robota. 00:10:17:Jestem Bender.|Ten kochany urwis. 00:10:20:O, tak. Mój dobry przyjaciel. 00:10:26:Kimkolwiek jestecie, mam dobre wieci. 00:10:29:Macie przesyłkę na Stumbos 4.|Planeta z ogromnš grawitacjš... 00:10:34:...przez którš mogš was zgnieć wasze włosy. 00:10:38:Bawcie się! 00:10:44:Ta Leela.|Wiem, że jest bardzo zmysłowš kobietš. 00:10:47:- Ale jakim jest kapitanem?|- Uciska. 00:10:49:- Jest podła.|- Rozumiem. 00:10:53:- Jest szansa, że członek załogi dostanie baty?|- Nie, zmusza nas do pracy. 00:10:57:Dobrze. Ale czy kiedykolwiek praktykowała|dawanie klapsów... 00:11:03:...Pozwólcie zajšć wasze miejsce.|Nie pozwolę krzywdzić moich kumpli. 00:11:06:Hej, ten goć jest spoko! 00:11:10:Za nas, biednych, roboli|pracujšcych dla faceta. 00:11:14:Nawet jeli jest goršcym, seksownym kobiecym facetem. 00:11:23:- Obliczyłem współrzędne lšdowania.|- Dzięki. Dobra robota. 00:11:28:- Chwila, co?|- Mówię, "Dobra robota". 00:11:32:To najszczęliwszy dzień mojego życia. 00:11:40:Ok, załogo.|Macie dostarczyć te 40 poduszek do hotelu. 00:11:45:Nie sš zbyt ciężkie, ale nie będę narzekał. 00:11:48:Nie sš tutaj ciężkie ponieważ|mamy pompę anty-grawitacyjnš. 00:11:51:Jak wyjdziecie na zewnštrz,|grawitacja będzie bardzo silna. 00:11:55:Hej, nie ma sprawy.|Te fartuch mnie ochroni. 00:11:59:Nie chcę żadnego nawalenia. 00:12:01:Użyjcie tego wózka i przenocie je pojedynczo. 00:12:06:- Mam pomysł. Zaniemy je wszystkie razem!|- Tak! 00:12:10:Używasz swojej antenki. 00:12:22:No dalej, paseczku. Trzymaj... 00:12:31:Co się stało.|Co pękło, wózek się włšczył.|Tyle wiemy. 00:12:37:Mówiłam wam głupki|żebycie nie przeładowali. 00:12:40:- Każda poduszka tutaj waży 75 kg.|- Spokojnie, zawišż sobie gacie. 00:12:45:- Użyjemy zapasowego wózka.|- Zacznę ładować poduszki. 00:12:48:Nie. Nie posłuchalicie polecenia... 00:12:51:...więc teraz dostarczycie poduszki ręcznie. 00:12:54:Pozwól, że zadam ci poważne pytanie. 00:12:57:Jaka firma zrobiła ci stanik|tak mocny jak pasek? 00:13:00:- Pytam bo mam przyjaciela...|- Po prostu bierzcie się do roboty! 00:13:06:- Jestem Leela. Do roboty.|- Zgadzam się. 00:13:09:Rzecz w tym, że to jest|upokarzajšce pracować dla tego faceta. 00:13:14:Raz, rozkazał mi... 00:13:17:...ogolić mu pachy, podczas gdy siedział w wannie. Więc, ja... 00:13:22:Może bymy porozmawiali o czym innym oprócz Zappa? 00:13:25:O, w porzšdku. 00:13:28:Cóż, może o, um... 00:13:31:Ok, więc siedział w wannie, racja? 00:13:41:Trochę starego, dobrego, mocno przycišgajšcego deszczu.|To nas ochłodzi. 00:13:52:To wszystko wina Leeli. 00:13:54:Gdyby pozwoliła wzišć zapasowy wózek,|bymy go zepsuli, oddali i wracali już do domu. 00:13:59:Dobry kapitan musi posiadać wiele umiejętnoci... 00:14:01:...takich jak łysina, miałoć i welurowy kostium. 00:14:05:I nie wydaje mi się|by ona jakie z nich posiadała. 00:14:09:Leela nie jest taka zła.|Chciałbym tylko by nas nie goniła tak do roboty. 00:14:13:Gdy ja byłem kapitanem,|oczekiwałem jedynie lojalnoc...
wilk246