3000 lat Państwa Polskiego.odt

(237 KB) Pobierz
Mgr inż

Mgr inż. arch. Tadeusz Miller

3 tysiące lat
Państwa Polskiego
jakiego nie znamy

Bielsk Podlaski 1964-2000


Copyright by Tadeusz Miller

Okładkę, mapy i rysunki opracował autor

ISBN 83-910388-1-5


WSTĘP

Praca niniejsza powstała w sposób niezamierzony, przez rozszerzenie tematu nie bronionej pracy doktorskiej pt. „Historia Podlasia średniowiecznego”, opracowywanej od 1975 r. na Uniwersytecie Warszawskim w Warszawie, która w międzyczasie rozrosła się z konieczności powiązania historii Podlasia z dziejami sąsiednich krain. I tak, metodą łańcuchową, wkrótce objęła nie tylko ziemie polskie, lecz wykroczyła daleko poza ich granice, dając coraz bardziej przejrzysty obraz dziejów Narodu i Państwa Polskiego we wczesnym średniowieczu, w zakresie na jaki pozwalały wiadomości, dostępne źródła i czas. Pisana była bowiem dorywczo w chwilach wolnych od kłopotów i wielu obowiązków , jako jedyna z przyjemnostek badawczych pozwalających oderwać się od codzienności, odetchnąć i pójść parę kroków naprzód w nieznane dzieje przeszłości. Tak oto powstała seria broszur:

„Bielsk Podlaski jakiego nie znamy”,

„Podlasie jakiego nie znamy”,

Jedna ze stolic Państwa Polskiego Bielsk Podlaski jakiego nie znamy”, a ich ukoronowaniem jest niniejsza książka pt.

„3 tysiące lat Państwa Polskiego jakiego nie znamy”.

Nie mogę też nie wspomnieć w tym miejscu p. Jana Wojtowicza nauczyciela z Bielska, wspomagającego mnie na początku przepisywaniem na maszynie, pierwszej osoby żywo zaciekawionej, której oczekiwania na nowe fakty z dziejów Bielska i okolicy były dla mnie dodatkowym bodźcem i zachętą do poszukiwań i prób wyjaśniania tajemnic zamierzchłej przeszłości Podlasia.

Historia, to prawda o przeszłości pomagająca budować przyszłość. Zniekształcona staje się przyczyną błędnych poczynań i klęsk społeczeństwa.

Zapoznając się stopniowo z historiografią doszedłem do wniosku, że dotychczas przedstawiane w piśmiennictwie dzieje Państwa Polskiego nasuwają wiele wątpliwości i pytań, gdyż nie wydaje się możliwe, ażeby np. z chaosu powstało od razu świetnie zorganizowane i silne Państwo Polskie budzące respekt u sąsiadów, a założone jakoby dopiero przez Mieszka I.

Również nie ustalono dotąd, gdzie znajdowała się kolebka i praojczyzna Słowian, na jakie ziemie się rozprzestrzenili i jakie nazwy nosiły główne ich plemiona. Liczne próby odpowiedzi na te pytania, nie trafiają jednak do przekonania czytelnikom.

Pierwsze wiadomości o Słowianach, przed początkiem nowej ery, podaje Herodot, później po n. Chrystusa – informatorzy rzymscy: Pomponjusz Mela, Pliniusz Starszy, Tacyt, Ptolemeusz. Dzielą ich na trzy, czy dwa odłamy: Wenetów mieszkających na północy, nad Wisłą i Oceanem Sarmackim, południowych – Sklawinów i wschodnich Antów. Wspominają też lud nieznanego pochodzenia – Neurów.

Dotąd nie ustalono ostatecznie kim byli Weneci i Neurowie. Skąd przybyli? Jakiego byli pochodzenia? Co oznacza ich nazwa? Jaką posługiwali się mową? Które zamieszkiwali ziemie? Od kogo rolnicy – Słowianie przejęli nazwy narzędzi do uprawy roli? Czy mieli własne, czy zapożyczyli obce? Niepewne jest również przyjmowane dotychczas położenie pierwotnych siedzib Germanów.

Nie mniej niejasności i zapytań nasuwają twierdzenia współczesnych historyków, wobec jakoby milczenia dawnych źródeł pisanych, o niedawnym powstaniu Narodu Polskiego. Tak samo przeszkodę w rozwikłaniu wspomnianych zagadnień stanowi niepewność co do czasu wprowadzenia w Polsce chrześcijaństwa i późniejszych konsekwencji tego wydarzenia.

Ważnym zagadnieniem do rozstrzygnięcia pozostaje ustalenie pochodzenia ludów, które nadały nazwy topograficzne górom, rzekom i osiedlom w środkowej części Europy.

Zamierzeniem niniejszej pracy jest próba przedstawienia czasu zaistnienia, wielkości i znaczenia Państwa i Narodu Polskiego, oraz rozbudzenia większego zaciekawienia bogatymi dziejami Europy Środkowej przed X w.

Na treść niniejszej pracy złożyły się wiadomości o ziemiach i ludach zamieszkujących środkową Europę, przekazanych nam w dziełach autorów greckich, rzymskich, arabskich, angielskich, niemieckich, w latopisach ruskich, kronikach polskich, czeskich oraz własne odkrycia i wnioski. Jeśli znajdzie ona u czytelników chociaż częściowe uznanie i przyczyni się do zmiany niektórych poglądów, a także dotychczasowych przekonań o naszej przeszłości, będzie to dla mnie najwyższą nagrodą.

Pragnę również w tym miejscu wyrazić szacunek i poważanie dla wszystkich autorów, z których dzieł korzystałem, a ich twierdzenia i przypuszczenia uważam za właściwe i słuszne, jak również dla tych z którymi się nie zgodziłem, lecz jednak wszystkie one razem pozwoliły mi jaśniej spojrzeć na zagadnienie i poznać istotę problemu.

Autor

 


ROZDZIAŁ I – SŁOWIANIE

PIERWOTNE SIEDZIBY SŁOWIAN

Według wiadomości pochodzących ze źródeł arabskich z IX w. na południowym wschodzie Polski, od górnego biegu Prutu na zachód, zamieszkiwali Chorwaci.

Nazwa ich, której w etymologii dotąd nie wyjaśniono, od stuleci zaprząta uwagę historyków poszukujących odpowiedzi. Kim byli? Jakim plemieniem? Gdzie znajdowały się ich pierwotne siedziby? Co łączyło ich ze Słowianami zachodnimi?

Nazwa „Chorwaci” powtarza się na Bałkanach, nad Adriatykiem, w Czechach, Polsce, po obu stronach Dunaju. Gdzież więc należałoby szukać miejsca jej narodzin?

By znaleźć odpowiedź na powyższe pytania, trzeba cofnąć się daleko wstecz do czasów jedności terytorialnej - praojczyzny Słowian. Miejscem jej położenia zajmowali się dziejopisowie różnych narodowości, a m.in. Nestor, W. Kadłubek, J. Długosz.

Według najbardziej znanych teorii praojczyzna Słowian znajdowała się nad średnim Dunajem, w środkowej Europie, częściowo na obszarze Rosji i Ukrainy. Ostatecznie, po stwierdzeniu bliskiego pokrewieństwa mowy słowiańskiej z litewską i germańską, praojczyznę umiejscowiono na północ od Karpat, na przestrzeni od Łaby do Wołgi, Turkiestanu, Morza Bałtyckiego i Czarnego. Powstały kolejne teorie, według których pierwotne siedziby Słowian znajdowały się na wschodzie lub zachodzie Polesia. Wg J. Kostrzewskiego i L. Kozłowskiego praojczyzna Słowian obejmowała kraje od Łaby po Bug, od Pomorza po Karpaty. Najnowsze badania polskie i radzieckie umiejscawiają ją między Odrą i Dnieprem, lecz ustalenia dotyczące granicy północnej budzą wątpliwości. Badania archeologiczne, antropologiczne, nazewnicze itp. pozwoliły rozszerzyć wiedzę na ten temat, jednak znaczna rozbieżność poglądów świadczy o tym, że zagadnienie to nie zostało jeszcze dostatecznie wyjaśnione. Najstarszymi śladami życia Słowian na obszarach Europy są nazwy cieków, jezior, gór, znaleziska archeologiczne.

Nazwy rzek: Bug, Wisła, Odra, na ogół uznano za słowiańskie. I chociaż, próbowano, nie wyjaśniono dotąd dokładnie ich pochodzenia i znaczenia, zaś Dniepru, Dniestru, Donu i Dunaju oraz Łaby zaliczono do obcych.

Z tym powierzchownym stanowiskiem nie można było się zgodzić, gdyż nie ulega wątpliwości, że większość wspomnianych rzek, jak również południowych dopływów Dunaju: Raby, Sawy, Drawy, Morawy, zachodnich dopływów Łaby oraz rzek: Wezery i Renu, są nazwami słowiańskimi.

Tysiące nazw słowiańskich, chociaż zniekształconych, znajdujemy też w zachodnich Niemczech, nad Renem, w Szwajcarii, północnych Włoszech. Słowiański rodowód mają również takie nazwy plemienne i terytorialne jak: Venetes, Veneti, Vindilia (wyspa), występujące nad zatoka Biskajską i w zachodniej Francji. Pisze o tym w swym dziele „Historia Słowian” – E. Bogusławski i przytacza wiele przykładów nazw świadczących o pierwotnej słowiańskości obszarów dzisiejszych Niemiec.

Nazwy słowiańskie występują również dalej na zachodzie i północy Europy. Do takich należą między innymi Londyn, Belfast, Belford. Ich rodowód związany jest niewątpliwie z najazdami słowiańskimi i germańskimi na Wyspy Brytyjskie.

Pierwotną granicą Słowiańszczyzny na północnym wschodzie była rzeka Berezyna (od słowa brzeg – biereg, zn. brzeżna, biereżna, graniczna), na zachodzie z Celtami – Ren, Rhenus, słow. (H) ren, Hrań, Grań – granica – brzeg – krawędź – urwisko. Są również inne dowody, świadczące o pierwotności Słowian na olbrzymim obszarze niżu europejskiego. Pozwalają one twierdzić, że Słowianie zamieszkiwali w dolinie dorzecza Dunaju, po okresie ostatniego zlodowacenia, zajmując wydłużony obszar niziny, ciągnący się od źródeł tej rzeki do zachodnich wybrzeży M. Czarnego. Śladem ich bytności na tym obszarze jest tzw. kultura selecka.

KOLEBKA I PRAOJCZYZNA SŁOWIAN

Zagadnienie praojczyzny Słowian dręczy wiele umysłów i rodzi szereg pytań. Skąd rozprzestrzenili się Słowianie, gdzie była kolebka ich narodów?

By rozwiązać to zagadnienie, należy cofnąć się o kilkanaście tysięcy lat, do okresu zlodowacenia krakowskiego. W Europie południowej łańcuchy górskie Karpat, Sudetów, a od zachodu – Alp, osłaniały od północy wielką kotlinę naddunajską, stwarzając w kresie cofającego się zlodowacenia cieplejszy mikroklimat i lepsze warunki do życia człowieka. Tą wielką dolinę zamieszkiwali Słowianie, toteż stała się kolebką wszystkich narodów słowiańskich (Mapa I). Tutaj też nastąpił podział Słowian na wschodnich i zachodnich, narzucony naturalnym przedziałem doliny przez łańcuchy górskie Żelaznej Bramy.

W miarę ocieplania się klimatu, Słowianie znad Istru – dolnego Dunaju, późniejsi Antowie, rozprzestrzenili się na nizinę czarnomorską, zajęli środkowe i wschodnie dorzecze Dniepru. Natomiast Słowianie zachodni przeszli przez przełęcz Dukielską, przełom Łaby i dolinę górnego Dunaju i zajęli dzisiejsze Morawy, Czechy i Bawarię, środkową część niżu europejskiego, od Renu po Berezynę i od Alp po północne brzegi Jutlandii, wchłaniając lub wypierając na północ wędrowną ludność lapońską ...

Różnice w mowie Słowian wschodnich i zachodnich ukształtowały się jeszcze w dolinie naddunajskiej, na skutek jej podziału przez góry Żelaznej Bramy, a następnie w czasie wielowiekowej wędrówki na północ i zachód. W chwili zetknięcia się na linii: górny Prut i Dniestr – Teterew i Berezyna, różnice te były już zdecydowanie zaznaczone w postaci mazurzenia Słowian zachodnich i braku tej cechy w mowie Słowian wschodnich.

Później gdy polepszyły się warunki klimatyczne na nizinach środkowoeuropejskich zwiększyła się liczba ludności słowiańskiej, zasiedlającej ziemie po wybrzeża Morza Północnego, Bałtyckiego i Adriatyckiego.

SŁOWIANIE. POCHODZENIE NAZWY

Przypuszczano do niedawna, że nazwa – Słowianie pochodzi od słów: sława, słowo, swoi, nazwy jeziora lub rzeki, imienia naczelnika, a przyrostek – anie wskazuje na nazwę terenu.

Nazwa ta ma jednak inne pochodzenie i składa się z dwóch słów: słowiański – łęg – nizina i łacińskiego – venio – przychodzę. Oznacza ludzi przychodzących z nizin S-łę/g/-veni/ti.

W mowie potocznej uległa ona skróceniu „uproszczeniu” dźwięk ł wyrażono dwoma literami – „ue” stąd – Sueveni.

Również Vibius Sequester w swoim zestawieniu nazw plemion, mówiąc o Słowianach, dźwięk ł wyraża dwoma literami – ue – tak jak ją wymawiają zwykle Polacy, tj. Suevi.

Wniosek powyższy o budowie n. „Słowianie” uwidacznia się też w zestawieniu różnych nazw Słowian i Polaków. Słę/g/veni/ti. n. słow.-łac. – przybyli z łęgów Słowenie Słowienie Słowianie Słowini

Sławini – od imienia Piasta – Sław. Jego poddani to Sławini, a państwo – Sławia.

Źródła rzymskie najpierw nazywały Słowian – od przeszło dwóch tysięcy lat – Venetami, świadcząc tym o ciągłości istnienia narodu i państwa Wenetów . Później, w VI w. źródła greckie zaczęły nazywać Słowian – Sklawenami.

Sclavenoi – niewolnicy –jest to greckie zniekształcenie przezwiskowe nazwy Słowian południowych.

WENECI – WĘŻOWIE

Pierwsze wiadomości o polskich plemionach, [co jest niewątpliwie zaskakujące], podaje prawie przed trzema tysiącami lat historyk grecki, piszący o dziejach wojen grecko-perskich, Herodot z Halikarnas[1] Tymczasem w historiografii toczą się od dawna dyskusje, próbujące ustalić, które z plemion Europy środkowej, wymienionych przez starożytnych historyków, można uznać za słowiańskie: Wenetów, Neurów, czy Sarmatów? Twierdzi się jednocześnie, że we wczesnym średniowieczu obszar Polski zamieszkiwały różne drobne plemiona słowiańskie, przemieszane z wędrownymi grupami ludności germańskiej, oraz mówi się, że Państwo Polskie jakoby stworzył i umocnił dopiero w X w. Mieszko I.

Zwróćmy uwagę, że obecną nazwę - Polska - od X w. poprzedzały jeszcze inne nazwy. Na zachodzie nazwano ją – Sławią. Thietmar[2] użył najpierw nazwy – Poleni, Polenia, później – Polonia. Na wschodzie plemiona ruskie nazywały Polaków – Lachami. Sądzi się również, że w użyciu była nazwa „Lędzice – Lędzianie „, lecz

„...Zagadnienie lokalizacji Lędziców (albo Lędzian) wywołuje poważne dyskusje naukowe”... „Pogląd głoszący, że Lędzianie to późniejsi Polanie, kryje wiele niejasności, których nie potrafią obecnie oświetlić ani źródła pisane, ani archeologiczne”.

pisze Krzysztof Dąbrowski w: „Przymierze z archeologią”[3]

Nie należy się temu dziwić, że tę nową, sztucznie stworzoną nazwę trudno powiązać z jakimkolwiek plemieniem.

Litwini i Łotysze nazywają państwo polskie – Lenkas, a Węgrzy – Lengiel. Nie zauważono, że źródłem tej nazwy był naczelny gród – Łęck (Łuck), którego okolicznych mieszkańców nazywano Łęcanami Nestora-Łuticzi). Z nimi najpierw, idąc ze wschodu, zetknęli się Węgrzy i od nazwy – Łęcanie, zaczęli nazywać ogół plemion polskich i Państwo Polskie.

Nazwa – Łęck (Łuck) pochodzi od łęku – zakola rzeki Styru, gdzie został zbudowany. Stąd łęk – lenk – leng w węgierskiej i bałtyckiej nazwie Polski.

Plemiona słowiańskie w średniowieczu i starożytności niewątpliwie nosiły jeszcze inne nazwy. Herodot, opisując Scytię, wspomina Neurów, których siedziby umieszcza po północnej stronie górnego Dniestru i pisze, że Nerowie musieli opuścić swoje pierwotne siedziby, z powodu nadmiernego rozmnożenia się Węży w ich dawnej ojczyźnie[4].

Jak wiemy, plemiona słowiańskie przybierały zwykle nazwy od rzek, nad którymi mieszkały. Przykładem takim są Wężowie nazywani od nazwy rzeki – Wąż, obecnej Warty, której współczesna nazwa pochodzi od słowa łacińskiego – verto, obracam, zmieniam. Pozostawili ją kupcy rzymscy wędrujący do Polski po stal, miód, wosk, kadzidło i bursztyn nad Morze Bałtyckie. Kształt biegu tej rzeki ściśle odpowiada jej pierwotnej nazwie, gdyż wije się jak wielki wąż dziewięcioma zakolami, nim wpadnie do Odry.

Nazwa Wężów – Węzów (mazurzenie) Wielkopolan, zapisana w wymowie łacińskiej przez starożytnych historyków: Pliniusza, Ptolemeusza, Tacyta przybrała formę – VENS w l.p., zaś w l.m. – VENETI, a w ustach Germanów – WENEDI. Nazwa tego plemienia występuje jako składnik wielu nazw na olbrzymim obszarze Europy: od Zatoki Biskajskiej (na zachodzie Francji), Wysp Brytyjskich po Dźwinę, Berezynę, i od Morza Północnego, Bałtyckiego, po Adriatyckie.

Jeszcze starszym świadectwem dawnego istnienia plemienia Wenetów jest ich nazwa wymieniona około IX w. przed n. Chrystusa przez Homera – Henetoi (Wenetowie).

Już VIII w. przed n. Chrystusa Słowianie-Wallowie (Weleci) i Weneci kolejno opanowywali Wyspy Brytyjskie. Ślady swej bytności pozostawili w postaci nazw: Cornwalia, Walia. Dzisiaj spotykamy tam wiele nazw osiedli ze słowiańską podstawą wal, went, biel np.:

Wasali              – Wallów wspólnota

Wales              – Wallowie

Welshpool              – kałuża Weletów

Wallington              – wallijski ród

Walligsborough              – Wallów miasteczko

Welland              – ziemia Weletów

Wentor (w. White)              – nie Wenetów

Belfast              – bagienna twierdza

Bellingham              – dom na bagnach

Belford              – bagienny bród

Broadford              – szeroki bród (ang.)

O Belgach (Weletach) pisze Cezar w Ks. V. 12.[5]

„Wewnętrzną część Brytanii zamieszkują ludy, które w oparciu o przekazaną u nich tradycję twierdzą, że są tubylcami na wyspie, a w części nadmorskiej te ludy, które dla grabieży i prowadzenia wojny przybyły z Belgii (...), a po wszczęciu wojny tu pozostały i w dodatku poczęły uprawiać rolę”.

W Ks. II. 4. Cezar potwierdził panowanie Belgów (Weletów) w Brytanii:

„Królem ich (Suesjonów) był, jeszcze za naszych czasów, Dywicjakus ... który poza znaczną częścią tych obszarów dzierżył władzę także nad Brytanią”;

Później Weneci podporządkowali sobie Wallów i poszli dalej na zachód. Zajęli dzisiejszą północną Francję, po rzekę Loarę. Stworzyli potężne imperium rozpostarte od Zatoki Biskajskiej, po Berezynę (Mapa II). Pomimo upływu ponad dwóch tysięcy lat wiele nazw na obszarze Francji zachowało słowiańskie brzmienie i znaczenie np.:

Brenne              – bagna między rzekami: Indre i Creuse

Sambre              – Sambr (zambr), żubr dopływ Mozy

Brest              – Brześć. Twierdza w Bretanii

Orlean              – Orlin

Vend, vendresse, Vetoux, Vendome, Vendeuwre, Bellac, Belledonne, Bellegarde (dwa razy) bagienny gród, Belleme, Belley, Belvere, Vandea, Rennes, Lucotecia (luc-łęg, ł. tego – bronić), obronna wyspa. Breda – bród (hol.) Lacus Venetus– (Jezioro Weneckie).

Na krańcach swego państwa Weneci zakładali silne twierdze np. Brest na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego w Bretanii, Brescia w północnych Włoszech, czy Brześć nad Bugiem. (Mapa II).

Niezwykle ważnym świadectwem zamieszkiwania Wenetów w północnej Francji, jeszcze w I w. p.n.e., jest dokument napisany przez Gajusza Juliusza Cezara p. t. „Commentarii de bello Gallico” tj. „Sprawozdanie z wojny gallijskiej”. Pisał je jako wódz naczelny wojsk rzymskich, które podbiły Galję (późniejszą Francję).

Stwierdza w niej, że Weneci zamieszkujący północne obszary Galii od rzeki Loary do Sekwany po wybrzeże Kanału La Manche i Ocean Atlantycki, nazywają siebie w swoim języku Aremoricae (are – przy, more – morze) tzn. Pomorzanie. A więc nazwa Pomorzan wbrew twierdzeniom znana była już przed dwoma tysiącami lat. Wybrzeża tej krainy nazywa Cezar weneckimi. Dalej stwierdza, że:

„Plemię to cieszy się największym znaczeniem na całym morskim wybrzeżu w tych stronach, ponieważ Wenetowie mają bardzo wiele okrętów, na których zwykli żeglować do Brytanii, a wiedzą i doświadczeniem żeglarskim przewyższają inne plemiona”.

Dzięki żeglarskim i wojskowym umiejętnościom Pomorzanie trwali jeszcze długo w Bretanii pod panowaniem Celtów, a później Rzymian. Nie może więc być mowy o zacofaniu i dzikości plemion słowiańskich w starożytności, tak jak to przedstawiają niektórzy dziejopisowie.

Należy stwierdzić, że nazwa – Weneci, jest zrozumiałą polską nazwą plemienną ludu pierwotnie zamieszkującego Europę środkową, tj. jeszcze przed przybyciem Germanów do Skandynawii. Nazwa jest wymieniana w najstarszych opisach starożytnych ludów Europy.

ROZDZIAŁ II – POBLISKIE PLEMIONA

CELTOWIE

Nazwa „Celtowie” – Keltowie, łac. Galli, wbrew dotychczasowym domysłom, jest pochodzenia słowiańskiego. Powstała w VI w. przed n.e., w okresie bezpośredniego sąsiedztwa z Wenetami. Z okresu tego sąsiedztwa pochodzą, być może, w mowie polskiej dźwięki: ę i ą.

Gallii – Kallii oznacza „twardzi” od słów słow.: kalić, zakalić, skała, kaleczyć, kaliti, – hartować, stwardnieć, twardziel, uderzać twardym, utwardzać.

Wielkim wydarzeniem w dziejach ludzkości stało się odkrycie, najprawdopodobniej przez Celtów, sposobu wytapiania z rud żelaza, utwardzania go (hartowania) i przetwarzania na stal. Spowodowało ono przełom w sposobach walki i w uprawie roli. Dzięki niemu Celtowie wyposażeni w nową broń, twardszą od brązu, rozpoczęli w VII w. p.n.e. podboje sąsiednich plemion i narodów. Pod ich ciosami cofnęło się imperium weneckie, sięgające w tym czasie Zatoki Biskajskiej, Morza Adriatyckiego, Skageraku, południowo zachodniej Szwecji i Norwegii, i Berezyny (Mapa III). W początkowej fazie swoich wypraw zdobywczych Celtowie opanowali całą Francję, Wyspy Brytyjskie.

W IV w. p.n.e. za panowania Przemysła, Weneci zagrożeni dalszymi podbojami Celtów zbudowali w ważnych strategicznie miejscach, na obrzeżach państwa, szereg twierdz o nazwach – Przemyśl – noszących imię tego władcy, tj. dwie w północnej Bawarii, jedną w Turyngii, na wyspie Hrannie [„Ranie”, „Rugii”], nad Sanem, Horyniem, nad Oką koło Kaługi. Wyznaczają one zasięg, w tym czasie, imperium weneckiego. (Mapa III)

W następnej fazie wypraw Celtowie opanowali Półwysep Pirenejski, północne Włochy. Część z nich przesunęła się w II w. p.n.e. na ziemie po południowej stronie Dunaju, by ostatecznie przenieść się do Małej Azji. Tam utworzyli własne państwo – Galację.

WALLOWIE – WELECI

Osłabienie państwa Wenetów doprowadziło do sporów i walk wewnętrznych między ich książętami, oraz z podbitymi plemionami słowiańskimi. Pierwsi Weleci, mieszkający między Renem i Wezerą skorzystali z okazji uwolnienia się od dominacji Wenetów i dla wzmocnienia swych sił zaciągali do swych wojsk germańskich wojowników – Sasów [przezwisko słowiańskie], szukających zajęcia lub osiedlenia poza Skandynawią. Z czasem, po wzmocnieniu swojej obecności wśród Weletów, zaczęli osiedlać się na bardzo rzadko zaludnionym wybrzeżu M. Północnego, dając początek późniejszej Saksonii.

Nazwa Wallowie –”Wieleci” pochodzi od największego, głównego ramienia delty rzeki Renu, dziś nazywanego – Waal tzn. słow. Walny – silny, Wali, Weli – wielki, nad którym siedzieli. (Mapa II)

W dzisiejszych Niemczech pozostały po nich liczne nazwy miejscowości, gór, rzek rozrzuconych między Renem, i Łabą jak np.: Gorinchem – Gorzyń, Wuppertal (wupper – wyprzała, tal. germ. – dolina), Koblencja (słow. Kob. – łęg, styk łęgów, Mozeli i Renu), Zwolle (zwoleń), Bielefeld (słow. – topielisko, feld – germ. Pole), Osnabruck (osna słow. Ość, bruck – germ. most, Most na rzece Ośnie), Groningen (groń – słow. Grań, krawędź), Bremen (słow. Bremno od brzemię – ciężar, mno – wymiana, miejsce wymiany ładunków – port). Hamburg (serb. chum – wzgórze, burg germ. gród, grodowe Wzgórze). Solingen – słow. su – przy, ling – łęgi, Przy łęgach. Gronau – słow. groń – graniczny, au – germ. strumień. Lingen – Łęgi. Wipperfurt, wipper – słow. wyprzały, furt – germ. bród, Camen – kamień. Koesfeld, koes – słow. kos, feld – germ. pole, pole Kosa (ptaka – nazwisko). Kempen – kępy. Bieshaim, bies – słow. diabeł, heim – germ. siedlisko. Wipper – Wyprza - rzeka – od oparzelisk. Lippe – lipień – słow. ryba. Ost i West - falen – wschodni i zachodni Walowie – „Weleci”. Rothaar, rot – germ. czerwony, haar – słow. hary – góry. Hornisgrinde – górna grzęda (hora – góra, grinde – grzęda, grzbiet. Sarnensee (Szwajc.) sarnie jezioro i osiedle. Triberg – trzy góry. Bieler See – bielne jezioro. Stromberg, strom – stroma, berg – germ. góra. Straelen – os. Strzały nad rzeką Maas, 1. Dopł. Renu. Itd.

Drobne plemiona zamieszkujące pomorze Zachodnie, między Odrą i Łabą, nazywane są niewłaściwie „Wieletami”, gdyż nazwy te dotyczą nie plemion, lecz panujących weleckich władców. Natomiast ogół plemion słowiańskich, mieszkających między tymi rzekami, oraz Hawelą i Sprewą, źródła łacińskie nazywały Obotrytami – Obodrzycami tzn. Przedwężami [Wężowie to Weneci].

Celtowie zdobyli wielkie obszary imperium weneckiego, znacznie osłabiając to państwo. Germanie mieszkający w Skandynawii, wykorzystując dogodną sytuację, zasiedlali w II-III w. na północy imperium zachodnie wybrzeża Szwecji i Norwegii wyspy (dziś duńskie), następnie lesistą, nieurodzajną, bardzo rzadko zaludnioną zachodnią część weneckiego półwyspu „Jutlandzkiego”. Weneci jeszcze długo mieszkali na tych ziemiach pod panowaniem Germanów. Po Wenetach pozostały chociaż nieliczne, lecz wymowne topograficzne nazwy słowiańskie, jak: wielka wyspa na północy Danii – Wendsyssel – wyspa Wenedów – Wenetów, Zatoka bursztynowa Jam-mer Bucht, nazwy miejscowości: Horne - Górne, Tollestrup – słow. toł – schowek i trup – kłoda. Horby – Garby, Holen słow. gołe, sted – miejsce (polana). Torslev, torz – słow. tchórz. Draby – drabiny, Karby – Garby, Horne II – Górne. Sillende, su – słow. przy lena – leniwa (rzeka), ziemie przy Lenie – Leniwej. Na południowym cyplu wyspy – Angeland, miejscowość – Tryggelev, gdzie była świątynia słowiańskiego boga Trzygłowa.

Na południowych wybrzeżach półwyspu, od nieurodzajnej strony zachodniej, pozostawali przez pewien czas Sasi, traktując ją jako pomost – drogę ze Skandynawii. Następnie miejsce po nich zajęli na krótko, również przybyli tą samą drogą ze Skandynawii, Anglowie, Danowie i Jutowie, którzy około roku 450 przenieśli się na opanowaną część Wielkiej Brytanii.

Pomimo przemarszów różnych plemion germańskich przez tę część Półwyspu Jutlandzkiego i prób zasiedlania, zachowała się jeszcze długo ludność i nazwy topograficzne ziem po pierwotnej ludności weneckiej jak: rzeka Leck - Łęk, osiedle na łuku tej rzeki który potwierdza jej słowiańskość (podobnie jak rzeka i miasto Ełk pochodzi od dawnego – Łęk łęku). Rzeka Soholmer au, gdzie – so – jest słowiańskim – są tzn. przy, holmer – chełm, wzgórze (45 m n.p.m.) i germ. au – strumień. Au – jest objaśnieniem przedmiotu tj. niezrozumiałej słowiańskiej nazwy rzeki, która zatacza opasujący wzgórze łuk. Arlau – Orla rzeka. Garding – gród (marny). Bredebro – bre – słow. gadać, debro słow. wertep, gadający wertep. Grode – Gród, twierdza i inne.

Należy zauważyć, że Słowianie Weneci-Chorwaci zasiedlili przed wiekami południowo-zachodnie obszary Skandynawii położone w dzisiejszej Szwecji i Norwegii, o czym świadczą zachowane Chorwackie-Harudów nazwy topograficzne n...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin