Ooh! Mhmm ye-a...
Zda-rza-ja sie cza-sem ta-kie dni,
ze wszyst-ko jest nie tak,
nie wiesz na-wet, kim masz byc,
gu-bisz sie w tym sam...
Nie cho-waj sie za sie-bie,
za piek-ny na to swiat.
Jest o-bok ktos, kto w po-trze-bie
zmie-ni klo-po-ty w zart...
O ju-pi jej-, przy-ja-ciol do-brze miec-,
bo wte-dy u-da sie wszyst-ko, co chce-s-z.
Na kaz-d-y stres-, klo-po-tow st-o
przy-ja-ciel, to na-praw-de do-bra rzecz.
Na-praw-de do-bra rzecz! Mh-mm...
Nie-waz-ne jest, i-le nog ma,
czy siersc, czy glad-ka twarz,
nie-waz-ne, kto-ry ko-lor sko-ry
i czy ma-nie-ry zna...
Choc swiat by sie za-wa-lil,
a ty bys nie mial nic,
on nie na-wa-li i cie o-ca-li,
to sa-mo zro-bisz ty!
bo wte-dy u-da sie wszyst-ko, c-o chce-s-z.
Na kaz-d-y stres, klo-po-tow st-o
Przy-ja-ciel, to na-praw-de do-bra rzecz.
(Ju-pi jej) ju-pi je-j (ju-pi jej) ju-pi jej!
bo wte-dy u-da sie wszyst-ko, co chcesz.
Przy-ja-ciol do-brze miec!
(Ju-pi jej) o ju-pi jej (ju-pi jej) wte-dy u-da sie
(Ju-pi jej) Do-brze, do-brze mie-c!
Przy-ja-ciol na-praw-de do-brze miec!
(Ju-pi jej) ju-pi ju-pi jej!
marasmius