magija_wspolczesna(początek).pdf

(1663 KB) Pobierz
699077362 UNPDF
D ONALD M ICHAEL K RAIG
Magija
WSPÓŁCZESNA
DWANAŚCIE LEKCJI
WYSOKIEJ SZTUKI MAGICZNEJ
TŁUMACZENIE :
Maciej Lorenc
Adam Kościuk
 
699077362.002.png
O autorze
lifornijskim w Los Angeles, gdzie studiował również muzy-
kologię. Otrzymał stypendium Uniwersytetu Południowokalifor-
nijskiego, które pozwoliło mu zdobyć dyplom z zakresu multi-
mediów, graiki 3D, animacji oraz projektowania stron interne-
towych. Jako muzyk występował przed ponaddziesięciotysięczną
publicznością, otwierając koncerty takich artystów jak Elton John
czy Great White. Donald jest certyikowanym Arcymistrzem Ta-
rota, należał do wielu grup zajmujących się magią i duchowością,
został także inicjowany w kilku tradycjach tantrycznych. Zdo-
był certyikaty Narodowego Towarzystwa Hipnoterapeutyczne-
go, Amerykańskiej Rady Hipnoterapeutycznej (ABH) oraz Towa-
rzystwa Psychologii Integracyjnej (AIP). Może nauczać hipnotera-
pii jako przedstawiciel ABH, jest także certyikowanym mistrzem
praktyk neurolingwistycznego programowania w AIP.
Donald zaczął prowadzić swoje zajęcia w południowej Kalifor-
nii, aby w późniejszym czasie odwiedzić także różne części Sta-
nów Zjednoczonych i Europy. Do jego ulubionych tematów należą
między innymi Kabała, Tarot, magija, ewokacje, Tantra, hipnoza,
wcześniejsze wcielenia, czakry oraz Śri jantra.
D onald Michael Kraig ukończył ilozoię na Uniwersytecie Ka-
699077362.003.png
Nota autorska
giji, zawierający także podaną w przystępny sposób wiedzę do-
tyczącą podstaw Kabały. Zachowując zgodność z systemem kaba-
listycznym, zdecydowałem się określać Ostateczną Boskość termi-
nem „Bóg”. Zarówno kabaliści, jak i autor tej pozycji nie postrzega-
ją Boga jako postaci męskiej, pomimo że bardzo często jest on wła-
śnie w ten sposób wyobrażany i opisywany. Jest to kwestia wygody.
Zgodnie z Kabałą, Ostateczne Źródło Wszystkiego jest jednorod-
ne, jednoczy wszelkie rozróżnienia – górę i dół, prawą i lewą stronę,
pozytywny i negatywny aspekt, męskość i kobiecość – w swojej Bo-
skiej Istocie. Zwykło się uważać, że Bóg nie może być ograniczony do
reprezentacji tylko jednej płci. Kwestię tę rozwijam w samej książce.
Nie ukrywam, że sam podzielam ten punkt widzenia. Używa-
jąc słowa „Bóg”, mającego określić Jedyne Boskie Źródło Wszyst-
kiego, nie mam zamiaru sugerować, że Boskość jest ograniczona do
męskiej lub żeńskiej jakości. Wykorzystanie słowa Bóg w odniesie-
niu do Boskości jest spójne zarówno w odniesieniu do tradycji, jak
i używanego przeze mnie na co dzień języka angielskiego.
Część Czytelników zwróci uwagę na niecodzienną pisownię
hebrajskich wyrazów poddanych transliteracji. Jako że nie istnie-
je jeden, uznawany przez wszystkich sposób zapisu fonetycznego
języka hebrajskiego w innych językach, zdecydowałem się kiero-
wać przede wszystkim jego współczesnym brzmieniem, a nie ar-
chaiczną pisownią.
Mam nadzieję, że takie podejście do języka hebrajskiego nie
będzie dla nikogo gorszące. Mam też nadzieję, że użycie terminu
„Bóg” w odniesieniu do Ostatecznej Boskości nie urazi nikogo, kto
– jak ja (co, mam nadzieję, znalazło odbicie na kartach tej książ-
ki) – docenia także żeński pierwiastek owej Boskości.
D. M. K.
K siążka, którą trzymasz w rękach, to cykl lekcji dotyczących ma-
699077362.004.png
Przedmowa
DO WYDANIA II
druku, w moim życiu nastąpiło wiele zmian. Kilkakrotnie się przeprowadzałem,
czasami do miejsc oddalonych o tysiące kilometrów. Niespodziewanie zmarła moja
matka. Po długiej chorobie odszedł także jeden z moich najbliższych przyjaciół. Prze-
jechałem całe Stany Zjednoczone, prowadząc warsztaty i szkolenia. Spotkałem tysią-
ce ludzi i odpisałem na tysiące listów. Przyznano mi stypendium na Uniwersytecie
Południowokalifornijskim, dzięki czemu mogłem wrócić na uczelnię i zdobyć dyplom
z zakresu multimediów, graiki 3D, animacji oraz projektowania stron internetowych.
Wiele z tych zmian zostało sprowokowanych przez Magiję współczesną . W mniej
lub bardziej bezpośredni sposób pomogła mi ona w pracy zarobkowej, pozwoliła ob-
jechać całe Stany Zjednoczone, a także odwiedzić Kanadę i Europę. Nawiązałem
dzięki niej wiele, naprawdę wiele nowych znajomości.
Najwięcej satysfakcji przyniosło mi jednak to, co usłyszałem na jej temat od in-
nych ludzi. Myślałem, że Magija współczesna będzie zwykłą książką na temat wyso-
kiej magiji. Z niezliczonych rozmów i listów dowiedziałem się tymczasem, że zmie-
niła ona życie wielu osób. Uważam, że ludzie, którzy dzięki tej książce zmienili swo-
je życie, byli już na tę zmianę przygotowani. Magija współczesna pomogła im po pro-
stu postawić dodatkowy krok w kierunku, w którym, tak czy inaczej, zmierzali. Nie-
zmiernie mnie cieszy jednak fakt, że moja książka im w tym pomogła.
Zawsze miałem nadzieję, że Magija współczesna stanie się podręcznikiem do na-
uki magiji. Wiele osób i grup mówi mi, że korzysta z niej dokładnie w ten sposób.
Jeszcze większą radość odczuwam, kiedy słyszę, że jakaś grupka traktuje ją jako
punkt wyjścia, zmieniając ją i dodając do niej nowe elementy. Oznacza to bowiem, że
ludzie się rozwijają i myślą samodzielnie. Oznacza to także, że magija nie jest naśla-
dowaniem formułek stworzonych przez naszych przodków, ale żywą i ewoluującą na-
uką zbudowaną na ich poświęceniu, geniuszu i oryginalności. Książka ta jest w pew-
nym sensie skromnym wyrazem uznania dla mądrości tych ludzi. Mam nadzieję, że
jeszcze więcej osób sięgnie po Magiję współczesną i uczyni z niej podręcznik do na-
uki, poszukiwań i (co najważniejsze) do praktyki.
O d momentu, w którym Magija współczesna po raz pierwszy została oddana do
699077362.001.png
26 • MAGIJA WSPÓŁCZESNA
Kiedy pisałem tę książkę, nie wydawano zbyt wielu pozycji dotyczących wyso-
kiej magiji. Nawet najbardziej wartościowe i najpopularniejsze z nich zostały napi-
sane przynajmniej czterdzieści lat wcześniej. Z racji tego, że nie było w tamtym cza-
sie zbyt wielu magów ceremonialnych (w porównaniu ze stanem obecnym), spodzie-
wałem się, że nakład Magiji współczesnej nie przekroczy dziesięciu tysięcy kopii. Ku
mojemu zaskoczeniu, okazał się dziesięciokrotnie większy.
Magija współczesna pojawiła się na rynku w odpowiednim momencie. Na doda-
tek ludziom przypadł do gustu mój sposób prezentowania informacji. Sprawiło to, że
książka ta w znaczącym stopniu pomogła uczynić magiję ceremonialną bardziej zro-
zumiałą i przystępniejszą niż kiedykolwiek wcześniej. Liczba praktykujących magów
ceremonialnych nigdy nie była większa.
Kiedy stawiałem pierwsze kroki w świecie okultyzmu, wiele osób uważało, że
magowie ceremonialni i poganie powinni trzymać się od siebie z daleka. Z radością
mogę powiedzieć, że sytuacja ta uległa zmianie. Ezoteryka otworzyła się na prag-
matyczny eklektyzm: „Jeśli coś działa, używaj tego”. Magija współczesna była jed-
ną z pierwszych książek o magiji ceremonialnej, która dopuszczała także pogańską
wizję świata. Mam nadzieję, że przynajmniej w pewnym stopniu przyczyniła się ona
do stworzenia pomiędzy tymi dwoma środowiskami „jedności ponad podziałami”.
Wiele lat temu byłem na spotkaniu z jedną z moich ulubionych pisarek Ursulą K.
Le Guin. Na wstępie przeczytała fragment jednej ze swoich powieści, po czym zaczę-
ła podpisywać książki. Zorientowałem się, że wszyscy naokoło mają nowe, błyszczą-
ce wydania przynajmniej jednego z jej dzieł. Ja natomiast trzymałem w dłoniach sta-
ry, pożółkły, rozpadający się egzemplarz Czarnoksiężnika z Archipelagu . Było oczywi-
ste, że książka ta została wielokrotnie przeczytana. Jej twarz się rozpromieniła. „Cie-
szę się, że ktoś naprawdę czyta moje książki”, powiedziała do mnie.
Było to wiele lat przed tym, jak zabrałem się do pisania Magiji współczesnej . Do-
piero z obecnej perspektywy wiem, o co jej wtedy chodziło. Trudno mi opisać emo-
cje, które odczuwam, kiedy widzę u kogoś podniszczony egzemplarz mojej książki
z masą zakładek i komentarzy dopisanych na marginesach. Chciałbym mieć wystar-
czająco dużo czasu, by przeczytać wszystkie te uwagi. Wiele osób powiedziało mi, że
tak często używały Magiji współczesnej , iż w pewnym momencie musiały sobie ku-
pić nowy egzemplarz.
Jestem bardzo wdzięczny wszystkim osobom, które poznałem w Llewellyn,
w szczególności tym, które pomogły tej książce osiągnąć sukces. Chciałbym podzię-
kować Carlowi i Sandrze Weshcke za pokładane we mnie zaufanie oraz Nancy Mo-
stad, dzięki której Magija współczesna ukazała się w druku .
Jestem także wdzięczny wszystkim osobom, które oprócz kupna tej książki uczy-
niły z niej narzędzie rozwoju osobistego i duchowego. To właśnie im dedykowane jest
nowe wydanie Magiji współczesnej .
Zgłoś jeśli naruszono regulamin