Gwardia Napoleońska
Gwardia Honorowa, czyli formacja francuskiej kawalerii, złożona z 4 pułków, nie wchodząca - wbrew nazwie - do gwardii cesarskiej. Napoleon rozkazał formowanie tych regimentów po powrocie z kampanii 1812, zamierzając odtworzyć kawalerię, która poniosła szczególnie duże straty. Do pułków mieli wstępować młodzi ludzie z dobrych domów szlacheckich i mieszczańskich, którzy ekwipowaliby się własnym kosztem, a przede wszystkim byliby związani z cesarzem, 1 pułk tworzył się w Wersalu, 2 - w Metz, 3 - w Tours, a 4 - w Lyonie. Gwardia konna biła się pod Dreznem, Lipskiem i Hanau oraz w kilkunastu bitwach kampanii 1814 roku. Jako jedna z pierwszych przeszła na stronę Burbonów i Ludwik XVIII dokonał uroczystego wjazdu do Paryża w eskorcie 3 regimentu gwardii honorowej. Gwardziści uzbrojeni byli w karabinki kawaleryjskie oraz szable lekkiej jazdy.
Gwardia Narodowa, czyli formacja paramilitarna, mająca wspierać armię w takich lokalnych zadaniach, jak warty, konwoje, utrzymywanie porządku w mieście. Była to także rezerwa pozwalająca w krótkim czasie uzupełnić pułki liniowe.Tego rodzaju formacje pojawiły się w 1789 roku w większości francuskich miast i osad, przede wszystkim w celu zapewnienia bezpieczeństwa obywateli i utrzymania spokoju wewnętrznego. Do gwardii narodowej powoływano głównie ludzi zamożnych, stąd jej ograniczona liczebność. Bardzo szybko stała się ona siłą polityczną, po którą sięgano, aby dokonać przewrotu i zapewnić sobie władzę. Zależnie od tego, kto stał na czele Francji, rozszerzano lub ograniczano jej skład i liczebność. Napoleon traktował gwardię narodową przede wszystkim jako rezerwę oddziałów liniowych, ale początkowo czynił to w umiarkowanym zakresie. Od września 1805 roku do stycznia 1806 roku powołał 60 tyś. gwardzistów w 12 departamentach płn. i płn.-wsch. Francji. Bezpośrednio przed wojną z Prusami w 1806 roku zmobilizował podobną liczbę gwardzistów w departamentach położonych na wybrzeżu Atlantyku, dzięki czemu mógł stamtąd wycofać oddziały liniowe. Przed kampanią 1812 roku powołano do szeregów Wielkiej Armii ponad 90 tyś. gwardzistów. Cesarz nie miał pełnego zaufania do gwardii narodowej. W Paryżu została ona zniesiona w 1802 roku. Kiedy w 1809 roku Anglicy wylądowali na wyspie Waleheren, minister policji Fouche odtworzył w stolicy gwardię narodową, wywołując tym żywe niezadowolenie cesarza. W 1812 roku utworzono 88 kohort gwardii narodowej, rozrzuconych po całym kraju. Jedna z takich kohort (10) posłużyła gen. Maletowi 23 października 1812 roku do dokonania nieudanego zamachu stanu. W 1814 roku Napoleon zmobilizował 150 tyś. członków gwardii narodowej, i to oni właśnie jako jedni z pierwszych przeszli na stronę Burbonów. Mimo to w 1815 roku, po powrocie z Elby, cesarz raz jeszcze powołał do szeregów 300 tyś. gwardzistów w wieku od 20 do 26 lat, dzięki czemu w ciągu paru tygodni mógł stworzyć Armię Północy.
Gwardia Cesarska, czyli elitarne jednostki wojskowe, utworzone z najlepszych żołnierzy, mające strzec osoby cesarza, a równocześnie stanowiące strategiczną rezerwę Wielkiej Armii. Wywodziła się z resztek dawnej gwardii królewskiej, które przetrwały jako gwardia Zgromadzenia Narodowego (potem Konwentu i Ciała Ustawodawczego) oraz gwardia Dyrektoriatu. Bezpośrednio po zamachu stanu 18 Brumaire'a Bonaparte polecił 3 stycznia 1800 roku połączyć te formacje i utworzył z nich 2 bataliony grenadierów pieszych, kompanię strzelców pieszych, 2 szwadrony grenadierów konnych, kompanię strzelców konnych i kompanię artylerii konnej. Ta gwardia konsularna liczyła 2089 ludzi. Dowodził nią Murat. 14 listopada 1801 roku Bonaparte dokonał pierwszej reorganizacji gwardii. Przydzielił do niej czterech generałów, mających dowodzić poszczególnymi rodzajami broni, co zapowiadało dalszy wzrost liczby gwardzistów. Davout objął komendę nad piechotą, Bessieres nad kawalerią, Songis nad artylerią. Nie obsadzono stanowiska dowódcy wojsk inżynieryjnych. Tegoż dnia powstały "korpusy" grenadierów pieszych i strzelców pieszych, złożone z 2 batalionów. Miesiąc potem Rapp zaczął tworzyć szwadron mameluków. Savary natomiast zajął się formowaniem legionu żandarmerii wyborowej. Najstarszych żołnierzy gwardii, nieraz okrytych ranami i niezdolnych do czynnej służby, zebrano 12 lipca 1802 roku w kompanię weteranów, która odtąd pełniła służbę w pałacu Saint-Cloud. W ramach przygotowań do wojny z Anglią 17 września 1803 roku Bonaparte utworzył batalion marynarzy gwardii, podzielony na 5 "załóg". 21 stycznia 1804 roku powstały 2 bataliony welitów, przydzielone do grenadierów pieszych i do strzelców pieszych.10 maja 1804 roku gwardię konsularną przemianowano na cesarską. Całością gwardii dowodził sam cesarz. Nigdy, w żadnych okolicznościach, nie mianował namiestnika, który mógłby wyręczyć go w dowodzeniu. Wyznaczył jednak czterech pułkowników-generałów jako dowódców poszczególnych formacji gwardii. Byli to: Davout dla grenadierów, Soult dla strzelców pieszych, Bessieres dla kawalerii i Mortier dla artylerii oraz marynarzy. Gwardia liczyła wówczas 11 350 ludzi. W 1806 roku, podczas kolejnej reorganizacji, utworzono pułk dragonów cesarzowej i pułk fizylierów gwardii, a także żandarmerię ordynansową. Kilka miesięcy później przystąpiono do formowania pułku polskich szwoleżerów. W 1809 roku nastąpił podział na starą i młodą gwardię. Stara składała się z istniejących już pułków, uformowanych z żołnierzy mających l0 lat służby, dla których przynależność do gwardii była nagrodą za czyny bojowe. Były to regimenty grenadierów pieszych, strzelców pieszych, grenadierów konnych, strzelców konnych, dragonów, polskich szwoleżerów, szwadron mameluków, żandarmeria wyborowa oraz artyleria gwardii. Młoda gwardia natomiast, znacznie liczniejsza, miała być korpusem bojowym, używanym na polu walki. Zaliczono do niej fizylierów-grenadierów i fizylierów-strzelców pieszych, a także zupełnie nowe formacje tyralierów-grenadierów pieszych, tyralierów-strzelców pieszych. W 1810 - 1812 roku następuje dalsza rozbudowa gwardii (przede wszystkim młodej). Powstają: batalion marynarzy (odtworzony po kapitulacji poprzedniego batalionu pod Baylen), 6 pułków tyralierów i 6 pułków woltyżerów, batalion pociągu zaprzęgów. W związku z likwidacją Królestwa Holandii w 1810 roku do gwardii włączono pewne jednostki gwardii holenderskiej. Pułk grenadierów pieszych otrzymał nr 2, pułk huzarów stał się 2 pułkiem szwoleżerów-lansjerów. Do gwardii włączono także 4 pułki piechoty z Legii Nadwiślańskiej. Kilka miesięcy przed kampanią 1812 roku cesarz podzielił gwardię na starą, średnią i młodą, przy czym podział przebiegał nieraz wewnątrz pułków, w zależności od stażu. Po kampanii 1812 roku cesarz nie tylko starał się odbudować gwardię, ale także zwiększyć jej liczebność, aby w ten sposób wzmocnić morale całej Wielkiej Armii. Wśród nowych pułków były 3 regimenty eklererów, z których 3, złożony z Polaków, został przydzielony do polskich szwoleżerów gwardii. Powstał też polski batalion starej gwardii. W kampaniach 1813 - 1814 roku gwardia tworzyła 7 dywizji, które Napoleon traktował jako jednostki bojowe i rzucał do walki niemal w każdej batalii. Ludwik XVIII ordonansem z 12 maja 1814 roku rozwiązał wszystkie pułki młodej i średniej gwardii. Starą gwardię natomiast znacznie okroił i zmienił w nowe formacje. Polski pułk szwoleżerów gwardii powrócił do kraju. W czasie Stu Dni Napoleon odtworzył większość pułków, a ogólna liczebność gwardii wzrosła do 112 tyś. Wiele pułków było jednak w trakcie tworzenia i na pole walki wyruszyła tylko część gwardii. Epopea gwardii cesarskiej zakończyła się pod Waterloo, gdzie do ostatka walczył pułk grenadierów pieszych. Dowodzący starymi wiarusami gen. Cambronne odpowiedział na propozycję kapitulacji: "Gwardia ginie, ale się nie poddaje" (albo: Merde! - jak wolą niektórzy). Ludwik XVIII rozwiązał jesienią 1815 roku wszystkie pułki gwardyjskie.
Polski batalion grenadierów gwardiiBataillon de Grenadiers a Pied de la Garde Impériale (w części opracowań, a podobno i dokumentów, batalion występuje także pod nazwami "le Battailon d'Elite polonais" oraz "le Battaillon de Grenadiers polonais de la Garde Impériale"; pierwsza nazwa mogła zostać wzięta z rozkazu organizującego piechotę starej gwardii, druga wygląda mi raczej na opisową). Batalion Grenadierów Gwardii Cesarskiej został utworzony na mocy rozkazu Cesarza z 14 września 1813 r. W jego składzie mieli się znaleźć żołnierze VIII korpusu ks. Józefa Poniatowskiego, mający ponad 23 lata i co najmniej 2 lata służby. Batalion został zaliczony do średniej Gwardii - zrównano go pozycją z 2 pułkiem grenadierów pieszych Gwardii (ściślej rzecz biorąc do średniej gwardii zaliczono szeregowych i kaprali, natomiast do starej gwardii starszych podoficerów i oficerów. Natomiast w zdecydowanej większości opracowań pisze się o batalionie jako o formacji starej gwardii). Organizacją jednostki zajął się gen. Antoine Drouot. Żołnierzy, przede wszystkim z kompanii grenadierskich pułków VIII korpusu, wybierał sam dowódca starej gwardii marszałek Edouard Mortier. Kierował się przy tym, poza przyjętymi kryteriami, wyglądem i zdolnościami żołnierzy. Ważny był też wzrost, który w gwardii wynosić musiał powyżej 178 cm. Jest bardzo prawdopodobne, że pierwotnie planowano sformowanie pułku piechoty, który - według ówczesnych etatów - winien liczyć ok. 1600 ludzi. Rekrutacja przebiegała jednak z poważnymi oporami, m.in Poniatowski obawiając się nadmiernego uszczuplenia swojego korpusu, zaproponował uzupełnienie batalionu żołnierzami dywizji generała Dąbrowskiego. Jednak niski już wówczas stan liczbowy dywizji uniemożliwiał realizację i tego projektu. Zresztą utworzenie pułku gwardii niemal całkowicie pozbawiłby armię Księstwa grenadierów. Jeszcze we wrześniu miała zatem zapaść decyzja o ograniczeniu liczebności oddziału do batalionu. 15 września wyznaczono dowódcę batalionu. Został nim Stanisław Karol Fryderyk Kurcyusz szef batalionu w 15 pułku piechoty. Adiutantami-majorami batalionu zostali porucznik Franciszek Salezy Gawroński (adiutant-major 12 pułku piechoty) i kapitan Łaski (adiutant gen. Izydora Krasińskiego). Dowódcą 1 kompanii mianowano kpt. Stanisława Smetta (Smette, Szmet), uprzednio dowódcę 3 kompanii fizylierów w II batalionie 2 pułku Legii Nadwiślańskiej. 2 kompanią dowodził kpt. Ludwik Chmielewski z 12 pułku piechoty. Dowódcą 3 kompanii został kpt. Łukasz Sulejowski z Legii Nadwiślańskiej, a 4 kompanii - kpt. Antoni Czerwiński z 1 pułku piechoty. Poza nimi kadrę oficerską tworzyli: kpt. Pierre Desmitte, prawdopodobnie chirurg, płatnik batalionu por. Firmin Mateusz Echandi z Legii Nadwiślańskiej; porucznicy w kompaniach: Franciszek Dyski z Legii Nadwiślańskiej, Konstanty Frergiss z 16 pułku piechoty, Kobyliński z 12 pułku piechoty, Wacław Dembiński z 12 pułku piechoty; podporucznicy: Ditrich, Lisicki, Jelmiak, Rzeszotowski, Szultz, Kondracki. Antoni Białkowski w swoich wspomnieniach pozostawił opisy "zakulisowych" zabiegów jakie miały miejsce przy ubieganiu się o nominacje oficerskie. Po podjęciu decyzji personalnych i wyborze żołnierzy i oficerów, batalion w celu organizacji udał się do Drezna. Zakwaterowano go w koszarach gwardii królewskiej saskiej. Tu batalion przemundurowano, wyposażono w nową broń i oporządzenie. Dość szybko, jeszcze przed końcem września, osiągnięto stan pełnej gotowości. 2 października 1813 r. generał Drouet przedstawił cesarzowi projekt dekretu organizującego polski batalion gwardii. Do decyzji Napoleona pozostawił kwestie przydzielenia batalionowi orła, co wiązało się z uwzględnieniem w składzie sztabu oficera chorążego i dwóch sierżantów pocztu oraz muzyków. Cesarz podpisał dekret 5 października, wykreślając ze składu batalionu poczet sztandarowy i orkiestrę. Sztab batalionu składać się miał z dowódcy w stopniu szefa batalionu (chef de bataillon), adiutant-majora w stopniu kapitana (capitaine adjudant-major), podadiutanta-majora w stopniu porucznika albo podporucznika (lieutenant en premier ou en second sous-adjudand-major), płatnika w stopniu porucznika albo podporucznika (lieutenant en premier ou en second officier payeur) oraz oficera chirurga (chirurgien aide-major). W małym sztabie znaleźli się: podoficer pocztylion (vaguemestre), dobosz w stopniu kaprala (caporal tambour), rusznikarz (maitre armurier) i trzech żołnierzy zaprzęgów (conducteurs de mulets; w tym szefa). Łącznie w sztabie znalazło się zatem 5 oficerów, i 3 podoficcerów, 2 szeregowych i rzemieślnik; przydzielono im 9 koni. Batalion składać się miał z czterech kompanii. W każdej: kapitan (capitaine), porucznik (lieutenant en premier), 2 podporuczników (lieutenants en second), starszy sierżant (sergent-major), 4 sierżantów (sergents), 8 kaprali (caporaux), furier (fourier), 3 doboszy (tambours) oraz 183 grenadierów. Łącznie w każdej kompanii było 4 oficerów oraz 200 podoficerów i szeregowych. Do batalionu przydzielono ośmiu saperów, po 2 na kompanię), przy czym jeden z nich w randze kaprala wliczony był do 1 kompanii. Według dekretu stan batalionu powinien wynosić 21 oficerów oraz 814 podoficerów i szeregowych - razem 835 ludzi i 9 koni. Żołd oficerów, podoficerów i żołnierzy miał być taki sam jak w 2 pułku grenadierów gwardii; to samo dotyczyło wyżywienia i zaopatrzenia. Oficerowie mieli otrzymać jednorazowy ryczałt na wyekwipowanie się, o ile nie otrzymali go już poprzednio. Uzbrojenie batalionu dostarczone miało być przez arsenały francuskie, zgodnie ze wzorem gwardii cesarskiej. Batalion polski miał być zarządzany przez Radę Administracyjną grenadierów pieszych gwardii i podlegał kwatermistrzowi starej gwardii. Polski batalion grenadierów włączono do 2 dywizji starej gwardii dowodzonej przez gen. dyw. Philiberta Curiala. Formowały ją dwa dwubatalionowe pułki fizylierów-strzelców pieszych i fizylierów-grenadierów pieszych gwardii, dwa bataliony welitów (florenckich i turyńskich) oraz nowopowstała brygada gen. Rottenbourga złożona z batalionów polskiego i batalionu saskiego (grenadierów gwardii saskiej). Pierwotnie przewidziany do tej brygady batalion westfalski dekretem z 14 września przeznaczono do rezerwowego parku gwardii (ale wiele opracowań wymienia go nadal w składzie brygady). Wrzesień i pierwsze dni października batalion spędził w Dreźnie. Tu zastał go rozkaz wymarszu do Lipska gdzie koncentrowała się Wielka Armia. 15 października obóz batalionu rozłożony na polach pod Lipskiem został zwizytowany przez Cesarza. 16 października polski batalion początkowo znalazł się wraz z całą piechotą starej gwardii w rezerwie. Popołudniowe powodzenie ataku korpusu gen. Merveldta na Dölitz i opanowanie brodu na Pleissie zmusiło Cesarza do wsparcia dywizją Curiala polsko-francuskiej obrony. Batalion Kurcyusza, w składzie brygady gen. Rottenbourga, z marszu uderzył na wojska austriackie. Współdziałanie tego ataku z polską obroną w centrum i natarciem pułku krakusów doprowadziło do wyparcia kolumny Merveldta na przeciwny brzeg Pleissy. Sam austriacki dowódca, wraz z 1.200 żołnierzami, trafił do niewoli. Nadchodząca noc przerwała walki. Następnego dnia batalion nie brał udziału w boju, choć niekiedy przypisuje mu się uczestnictwo w walkach tyralierskich. 18 października batalion wraz z gwardią stanął na wzgórzu Thonberg. Brygada Rottenbourga zajęła pozycje na prawym skrzydle. Gwardia miała wspierać obronę linii Connewitz-Probstheida. Polski batalion, wraz ze swoją brygadą został przeznaczony do wzmocnienia obrony polskiego VIII korpusu nieopodal Probstheidy. Linię Probstheida-Connewitz udało się utrzymać do wieczora, a w nocy wojska opuściły pozycje. Polski batalion skierowano na drugi brzeg Elstery. Straty w bitwie lipskiej obniżyły liczebność batalionu do ok. 400 żołnierzy. Z Lipska batalion grenadierów wyruszył w kierunku Weissenfels. To właśnie tutaj, na apelu w dniu 20 października zauważono nieobecność szefa batalionu Kurcyusza i adiutanta kpt. Łaskiego. Opinie o przyczynach nieobecności były przeróżne: od obawy przed zemstą za próby skłonienia batalionu do dezercji, po przypadkowe ogarnięcie przez Rosjan. Najczęściej występująca i zapewne najbardziej prawdopodobna to celowe pozostanie w tyle w zamiarze dostania się do niewoli. W ślad za tym, a zapewne także z powodu niepewności co do dalszych losów, zaczęły się masowe dezercje grenadierów. W drodze do Erfutu, a następnie Fuldy, stan batalionu uległ znacznemu uszczupleniu. W Fuldzie sztab batalionu przeszedł reorganizację. Dowódcą batalionu został kapitan Semett, a jego miejsce dowódcy 1 kompanii zajął kapitan Sulejowski. W następnych dniach armia dotarła do Hanau, twierdzy nad Menem. Tu korpus bawarski pod dowództwem generała Karla Wrede zastąpił jej dalszy marsz na zachód. 30 października doszło do bitwy. Piechota gwardii, a z nią polski batalion, pozostawała w rezerwie. Dopiero po klęsce Wredego, gwardii nakazano się zbliżyć do twierdzy. Polski batalion pod wieczór zajął las dębowy przylegający do Hanau. Zarządzono apel batalionu, po którym okazało się, że od ognia artylerii poległo kilku grenadierów, a ranny w nogę został porucznik Wacław Dembiński. W tym dębowym lesie doszło do ostatniego spotkania z Napoleonem, który spędził noc w obozie polskich grenadierów. Następnego dnia batalion pomaszerował z gwardią do Frankfurtu, gdzie dotarł około 1 listopada. Po dniu odpoczynku wyruszył dalej, do Moguncji, na wysokości której armia miała przekroczyć Ren. Dotarło tu już tylko 15 oficerów i 82 żołnierzy batalionu. Po blisko tygodniowym postoju batalion skierowano do Sedanu, gdzie reorganizacji podlegać miały wszystkie jednostki polskie. 15 grudnia 1813 wydano dekret rozwiązujący polski batalion grenadierów gwardii, a 31 grudnia żołnierzy batalionu wcielono do nowo formowanego 3 pułku eklererów gwardii pod dowództwem Jana Kozietulskiego oraz do pułku nadwiślańskiego.
Mundury polskiego batalionu miały zostać ujednolicone z mundurami grenadierow gwardii. Dlatego też grenadierzy do walki wyruszyli w ubiorach w pewnym sensie tymczasowych, dobieranych z mundurów piechoty Księstwa Warszawskiego i uzupełnianych dodatkami gwardii saskiej, bo w jej właśnie koszarach batalion się organizował. Rysunek Knötla zamieszczony u Eltinga, przedstawiający szeregowego grenadiera, jest w zasadzie powszechnie akceptowany (pewne spory dotyczą tylko braku wypustki na kołnierzu i koloru spodni). Kurtka piechoty wojsk Księstwa Warszawskiego - granatowa z białymi wyłogami i bez wypustki. Wyłogi pół kurtki karmazynowe. Łapki rękawów karmazynowe, patki białe. Kołnierz granatowy, tutaj z wypustką. Guziki żółte. Jest niemal pewne, że żołnierze wyruszyli do boju w swoich kurtkach pułkowych, co mogło powodować pomiędzy nimi pewne różnice. Uwagę zwracają białe epolety gwardii saskiej zamiast pąsowych epoletów grenadierów Księstwa Warszawskiego oraz kaszkiet bez blachy naczelnej - to kaszkiet grenadierów saskich po odjęciu blachy z saskimi herbami. Według relacji F. S. Gawrońskiego, na wyraźne życzenie gen. Curiala i za zgodą ks. Poniatowskiego, grenadierzy pozbierali i założyli pozostające na polu bitwy lipskiej bermyce grenadierów polskiego VIII korpusu. Oficerowie mieli nosić kapelusze stosowane bez kit. Galony do przytrzymywania, kokardy oraz sznurki do spięcia skrzydeł kapelusza były złote. Mundur oficerski składał się z jednorzędowego gładkiego fraka w kolorze granatowym. W tym samym kolorze kołnierz i łapki, jedynie wyłogi pół były pąsowe. Na połach haftowane złote granaty. Guziki, epolety i ryngrafy złote. Spodnie noszono dwojakiego kroju, długie, bardzo obcisłe z galonem złotym w miejsce lampasa i gładkie granatowe, do butów wyciętych po huzarsku z przodu, ale bez żadnych galonów i chwastów. Uzbrojeniem oficerów, poza sztabem gdzie pełniono służbę konno, były szable piechoty oprawione w złoto. Oficerowie konni posiadali szpady. P.S. Tekścik ten powstał przede wszystkim na podstawie artykułu Dariusza Nawrota "Historia i mundur polskiego batalionu gwardii pieszej cesarza Napoleona I w 1813 roku" (Dawna Broń i Barwa. Nr 12 z 1995 r.) i krótkiego artykułu zamieszczonego w Tradition Magazine. Hors Serié Nr 8. "Napoleon et les truopes polonaises 1797-1815".Potrzeba sięgania do innych opracowań czy pamiętników, w tym nawet do "Armii księcia Józefa" Łukasiewicza, w zasadzie nie powstała, bowiem szeroko czerpie z nich Dariusz Nawrot. Z kilkoma szczegółowymi informacjami zamieszczonymi w artykule p. Nawrota pozwoliłem sobie się nie zgodzić (status batalionu, skład brygady Rottenbourga, liczebność batalionu w Moguncji, przydziały grenadierów po rozwiązaniu), mimo, że to one właśnie są najczęściej przytaczanymi w opracowaniach. Co do każdego z tych wyborów jestem głęboko wewnętrznie przekonany, ale wcale nie twierdzę, że mam rację.
Stara Gwardia została utworzona przez Napoleona dekretem z 16 stycznia 1809 podpisanym w Valladolid. Cesarz zaliczył do niej istniejące już pułki i bataliony gwardii: grenadierów pieszych, strzelców pieszych, grenadierów konnych, strzelców konnych, polskich szwoleżerów, mameluków, żandarmerię wyborową, artylerię konną, artylerię pieszą, saperów i weteranów. Jednostki te rekrutowały się ze starych, doświadczonych żołnierzy, mających co najmniej 10 lat służby. Mieli oni rozliczne przywileje, m.in. strzegli osoby cesarza, otrzymywali wyższy żołd. Już sama przynależność do takich formacji była uważana za zaszczyt.
Młoda Gwardia została utworzona przez Napoleona dekretem z 16 stycznia 1809 roku podpisanym w Valladolid. Cesarz zaliczył do niej już istniejące pułki fizylierów-grenadierów i fizylierów-strzelców pieszych. Tym samym dekretem utworzył regimenty tyralierów-grenadierów pieszych i tyralierów-strzelców pieszych. 29 i 31 marca 1809 roku doszły kolejne pułki grenadierów i strzelców pieszych. Powstał również batalion welitów turyńskich i batalion welitów florenckich. Młoda gwardia stopniowo się rozrastała. Kierowano do niej niejednokrotnie młodych ludzi wprost z poboru, szkolili się oni pod okiem starych żołnierzy-podoficerów To młoda gwardia rozstrzygała niejednokrotnie losy batalii.
Średnia gwardia została utworzona przez Napoleona wiosną 1812 roku wraz z nowym podziałem jednostek gwardyjskich przed wyprawą na Moskwę. Gwardię tę tworzyli: żołnierze i kaprale 2 pułku grenadierów pieszych i strzelców pieszych, 3 pułku grenadierów pieszych, żołnierze i kaprale fizylierów-grenadierów i fizylierów-strzelców pieszych, batalion welitów turyńskich i florenckich, 2 holenderskie pułki szwoleżerów-lansjerów, 2 bataliony pociągu artylerii. Pojęcie gwardii średniej zostało zarzucone w 1813 roku.
Grenadierzy konni
Grenadierzy konni gwardii - pułk konnej gwardii cesarskiej utworzony w 1796 roku jako gwardia Dyrektoriatu.Rodowód grenadierów konnych gwardii cesarskiej sięga 1676 roku kiedy to utworzono kompanię grenadierów konnych Domu Królewskiego. Ponieważ był to jedyny oddział konny gwardii sformowany z żołnierzy pochodzenia plebejskiego nie określono oficjalnie jego starszeństwa i miejsca w szyku. Kompanię rozwiązano w 1776 roku. Po raz kolejny grenadierzy konni pojawili się w 1796 roku kiedy to powstał dwukompanijny szwadron konnej gwardii Dyrektoriatu. 27 lutego 1797 roku oddział otrzymał oficjalnie nazwę grenadierów konnych oraz jako nowe nakrycie głowy wysokie futrzane czapy. Na rozkaz Bonapartego 3 stycznia 1800 roku sformowano drugi szwadron. W tym składzie pułk walczył pod Marengo. Grenadierzy odznaczyli się zwłaszcza w ostatniej fazie bitwy, kiedy to pod dowództwem gen. Bessieresa wraz ze strzelcami konnymi gwardii odparli serię kontrataków austriackiej kawalerii. 10 października 1801 utworzono trzeci szwadron a 8 marca 1802 roku czwarty. Każda kompania miała odtąd w swoim składzie: kapitana, porucznika, podporucznika, wachmistrza starszego, 4 wachmistrzów, furiera, 8 brygadierów, 96 grenadierów, kowala i 3 trębacz. Sztab pułku tworzyli: pułkownik, 4 szefów szwadronu, kapitan-instruktor, podoficer-instruktor, kwatermistrz-płatnik, 2 adiutantów podporuczników, 4 sztandarowych-podporuczników, trębacz pułkowy, 4 trębaczy brygadierów oraz pauker. Ponadto do pułku zaliczano także wagmeistra - wachmistrza starszego, 2 lekarzy, 7 majstrów i podweterynarza. Grenadierzy dosiadali czarnych wierzchowców (oficerowie i trębacze białych). W pochodzie gwardii konnej pułk grenadierów konnych zamykał szyk cesarskiej eskorty. Szczególna pozycja tego pułku sprawiała, że nazywano go "regimentem starszych braci". 5 grudnia 1804 roku grenadierzy otrzymali swój sztandar. Wyszyta była na nim dewiza "Undique terror, undique lethum" ("Wszędzie terror, wszędzie śmierć"). W kampanii 1805 roku grenadierzy byli już wyraźnie oszczędzani. Wprawdzie wyruszyli na tę wojnę w sile przeszło 680 ludzi ale tylko jeden szwadron wziął udział w bitwie pod Austerlitz walcząc z rosyjskimi kawalergardami. Grenadierzy wzięli wówczas do niewoli ich dowódcę księcia Repnina.
7 września 1805 roku w skład pułku włączono szwadron welitów. Wkrótce potem dodano drugi taki szwadron. Były to oddziały szkolne, z których w razie potrzeby kierowano żołnierzy do szwadronów bojowych. W wojnie z Prusami i Rosją 1806-07 grenadierzy byli wprawdzie w składzie Wielkiej Armii jednak weszli do walki dopiero pod Iławą Pruską. Na początku bitwy pułk dowodzony przez gen. Louisa Lepica (przed bitwą powalił go atak remautyzmu i tylko starania Larreya umożliwiły mu wzięcie udziału w walce) stał przez kilka godzin pod ogniem rosyjskiej artylerii. Widząc, że jego ludzie mimowolnie pochylają się w siodłach na sam dźwięk nadlatujących pocisków gen. Lepic miał w pewnej chwili krzyknąć "...Głowy do góry! To tylko kule a nie gówno!". Po południu grenadierzy wzięli udział w wielkiej szarży kawalerii rezerwowej Murata. Wśród oślepiającej zamieci potężny atak złamał i odrzucił rosyjską piechotę zagrażającą już nawet cesarskiemu sztabowi. W czasie walki gen. Lepic z niewielkim pocztem został odcięty przez Rosjan. Odrzucił jednak wezwanie do złożenia broni i przebił się z powrotem. Wracający po szarży grenadierzy zdążyli już poinformować cesarza, że ich dowódca dostał się do niewoli. Dzielny generał skarcił ich stanowczo stwierdzając, że "...Cesarz może otrzymać raport o jego śmierci, ale nigdy o tym, że się poddał".W kampanii 1808 roku grenadierzy towarzyszyli Napoleonowi w Hiszpanii nie biorąc jednak ani razu udziału w walce. Po reorganizacji gwardii pułk zaliczono do Starej Gwardii. Także w wojnie z Austrią w 1809 roku grenadierzy byli raczej obserwatorami niż uczestnikami. Obecni na polu bitwy pod Wagram nie doczekali się rozkazu do szarży. 1 sierpnia 1811 roku rozwiązano szwadrony welitów dodając w zamian piąty szwadron bojowy. W tym składzie pułk wziął udział w wojnie z Rosją w 1812 roku. Grenadierzy ponownie ani razu nie wzięli udziału w walce. W trakcie odwrotu ponieśli jednak tak duże straty, że 10 lutego 1813 roku zdolnych do walki było zaledwie 127 żołnierzy. Początkowo pułk odtworzono w składzie czterech szwadronów. Jeszcze w lutym dodano dwa kolejne szwadrony, które zaliczono do Młodej Gwardii. W czerwcu szwadrony Starej Gwardii weszły w skład 3 dywizji gwardii konnej gen. Walthera a szwadrony Młodej Gwardii włączono do 2 dywizji gen. Lefebvre-Desnouttesa. Po kolejnej reorganizacji pod koniec letniego rozejmu połączono wszystkie szwadrony pułk grenadierów konnych w sile przeszło 1300 ludzi wszedł w skład 2 dywizji gwardii konnej gen. d'Ornano, gdzie wraz z pułkiem żandarmerii wyborczej tworzył 3 brygadę gen. Leferriera. W bitwie pod Dreznem grenadierzy pozostawali w rezerwie. Podobnie było pod Lipskiem. Pod Hanau w szarży na bawarską kawalerię zginął adiutant pułku Guindey (w 1806 roku jako starszy wachmistrz 10 pułku huzarów zabił pod Saafeld pruskiego następcę tronu ks. Ludwika Fredynanda). Kilka miesięcy później sytuacja armii francuskiej była już na tyle dramatyczna, że Napoleon nie oszczędzał tego elitarnego korpusu. Grenadierzy wzięli udział w bitwach pod Bar-de-Duc, La Rothiere, Montmirail, Vauchamps, Montereau i Craonne. W trakcie Pierwszej Restauracji przekształcono pułk w Królewski Korpus Kirasjerów Francji. Po powrocie Napoleona z Elby formację odtworzono ponownie jako pułk grenadierów konnych gwardii cesarskiej. Do uderzenia na koalicyjną armię w Belgii grenadierzy wystąpili pod dowództwem gen. Guyota w sile przeszło 800 oficerów i żołnierzy. Ostatni raz walczyli za cesarza w bitwie pod Waterloo, gdzie w szarży na angielską baterię zginął major pułku gen. Jamin. Grenadierzy nosili mundury wzorowane na uniformach grenadierów pieszych oraz charakterystyczne futrzane czapy bez blachy. Od wysokich butów do jazdy konnej do grenadierów przylgnęła nazwa "wielkie buty". Początkowo grenadierzy uzbrojeni byli w proste pałasze z rękojeścią ozdobioną wybuchającym granatem. Po sformowaniu drugiego szwadronu wyposażono go w szable strzelców konnych AN IV. Po utworzeniu pułku podstawowym uzbrojeniem stały się wyprodukowane specjalnie dla grenadierów szable. W 1810 roku zastąpiono je ponownie prostymi pałaszami. Jako żołnierze przeznaczeni także (przynajmniej teoretycznie) do służby pieszej grenadierzy wyposażeni byli także w długą broń palną. Początkowo były to karabinki kawaleryjskie wz. 1777. Drugi szwadron uzbrojono w karabinki wz. AN IX. Innego wariantu tej broni używały następne szwadrony. W marcu 1806 roku ujednolicono uzbrojenie wyposażając grenadierów w karabiny dragońskie z bagnetem piechoty. Rok później zastąpiono je karabinem gwardyjskim (w wersji skróconej). Grenadierzy używali także pistoletów wzorów 1763, AN IX i AN XIII. Dowódcami pułku grenadierów konnych byli kolejno: gen. Bessieres (1800), gen. Ordener (1800-06), gen. Walther (1806-13) oraz gen. Guyot (1813-15)
Grenadierzy konni gwardiiOd lewej: grenadier w małym mundurze do służby pieszej, grenadier w mundurze paradnym, grenadier w mundurze polowym, grenadier w mundurze polowym i w płaszczu, grenadier w mundurze wyjściowym.
Dragoni gwardii - pułk konnej gwardii cesarskiej, utworzony w 1806 roku z najlepszych żołnierzy dragońskich pułków liniowych. W 1807 roku jego matką chrzestną została Józefina, a w 1810 opiekę nad regimentem objęła Maria Ludwika. Dragoni uzbrojeni byli w proste pałasze, karabinki kawaleryjskie modelu 1777 i pistolety. Nosili mundury podobne do ubioru strzelców konnych gwardii. Nakrycie głowy stanowił miedziany hełm, ozdobiony skórą pantery albo jej imitacją. Mundury były tradycyjnie zielone.
Żandarmeria wyborowa gwardii, czyli formacja gwardii cesarskiej, której zadaniem było czuwanie nad osobistym bezpieczeństwem Bonapartego, zarówno w polu, jak też w życiu dworskim. Dekretem z 31 lipca 1801 roku Napoleon polecił swemu adiutantowi Savary'emu utworzyć legion wyborczy żandarmerii "na modłę huzarów". Legion gotowy był w kwietniu 1802 roku. Z chwilą ogłoszenia cesarstwa został wcielony do gwardii pod nazwą żandarmerii wyborczej. Rozwiązana 23 kwietnia 1814 roku, żandarmeria została przywrócona 8 kwietnia 1815, ale ostatecznie uległa likwidacji po Waterloo.
Żandarmeria wyborcza GwardiiOd lewej: wachmistrz, żandarm w mundurze polowym 1807-08, żandarm w surducie i oporządzeniu do służby wartowniczej 1806, żandarm w mundurze polowym 1813, żandarm z okresu "100 dni".
Żandarmeria wyborcza GwardiiOd lewej: żandarm w mundurze paradnym 1812, epolet starszego wachmistrz (u góry), sznury brygadiera i podoficera, kontrepolet podoficera, żandarm w płaszczu i mundurze polowym do służby pieszej 1801-05.
1 Pułk Szwoleżerów-Lansjerów. Pułk powstał na mocy dekretu cesarskiego wydanego 9 kwietnia 1807 roku w Kamieńcu Suskim. Składał się z 4 szwadronów po 2 kompanie liczących w sumie 60 oficerów i 976 żołnierzy. Dowódcą był płk Wincenty Krasiński. Grosmajorami pułku byli Charles Delaitre z mameluków gwardii oraz Pierre Dautancourt z żandarmerii wyborczej. Szwadronami dowodzili Tomasz Łubieński, Jan Kozietulski, Ferdynand Stokowski i Henryk Kamieński. Szwoleżerowie uzbrojeni byli w szable (początkowo pruskie później francuskie) oraz karabinki i pistolety. Debiutem bojowym szwoleżerów była wojna w Hiszpanii dokąd w kilku partiach wysłano ich wiosną 1808 roku. Szkolenie pułku nadzorował legendarny dowódca huzarów gen. Lasalle. Szwoleżerowie byli obecni podczas antyfrancuskiego powstania w Madrycie a następnie odznaczyli się w bitwie pod Medina de Rio Seco. Po koncentracji pod Brivescos 10 sierpnia pułk walczył pod Burgos. 30 listopada doszło do sławnej szarży na przełęczy Somosierra. W wyjątkowo trudnych warunkach terenowych, atakując w czwórkowej kolumnie, wąską i krętą drogą, przez 4 hiszpańskie baterie, szwoleżerowie 3 szwadronu Jana Kozietulskiego otworzyli Napoleonowi drogę na Madryt. 16 stycznia 1809 roku w ramach ogólnego podziału jednostek gwardyjskich pułk został zaliczony do Starej Gwardii otrzymując starszeństwo po strzelcach konnych a przed mamelukami. W marcu 1809 roku pułk wszedł w skład armii szykującej się do wojny z Austrią. 22 maja szwoleżerowie wzięli udział w bitwie pod Essling. 6 lipca pod Wagram świetną szarżą rozbili pułk ułanów ks. Schwarzemberga (składający się w większości z Polaków). Po tej bitwie szwoleżerowie zażądali wyposażenia w lance, które ostatecznie otrzymali na przełomie roku 1809 i 1810. Równocześnie pułk zmienił nazwę na szwoleżerów-lansjerów. Po wojnie z Austrią pułk stacjonował w Chantilly a szwadron służbowy kwaterował w Paryżu. W 1810 roku około 400 szwoleżerów pod dowództwem grosmajora Ch. Delaitre'a wysłano do Hiszpanii gdzie walczyli w dolinie rzeki Ebro. Wczesną wiosną 1812 roku w związku z przygotowaniami do wojny z Rosją ściągnięto ich Francji. Pod koniec lutego pułk przeniesiono do Niemiec. 12 marca w Poznaniu rozpoczęto formowanie piątego szwadronu. 11 marca cztery pozostałe szwadrony skoncentrowano w Toruniu. W pierwszej fazie kampanii 1812 roku pułk towarzyszył cesarskiej Kwaterze Głównej a jeden szwadron przydzielono jako osobistą eskortę marszałkowi Davoutowi. Szwoleżerowie bili się między innymi pod Wilnem, Mohylewem i Smoleńskiem. W bitwie pod Borodino pułk pozostawał w rezerwie. Bardzo aktywny udział wzięli szwoleżerowie w walkach odwrotowych. 25 października pod Borowskiem j Małojarosławcem walczyli z przeważającymi liczebnie oddziałami kozaków. Tego samego dnia służbowy szwadron J. Kozietulskiego pod Horodnią uratował Napoleona przez kozackim zagonem. 17 listopada szwoleżerowie wzięli udział w bitwie pod Krasnem a 28 listopada walczyli nad Berezyną. 5 grudnia w Smorgoniach przybyła właśnie jako uzupełnienie 7 kompania została przydzielona jako osobista eskorta Napoleona opuszczającego resztki Wielkiej Armii. W kampanii rosyjskiej pułk poniósł ogromne straty. 28 grudnia liczył już tylko 374 ludzi praktycznie bez koni. Mimo wszystko było to i tak więcej, niż z pozostałych pułków gwardii konnej razem wziętych. Waleczność polskich szwoleżerów zyskała wielkie uznanie wśród przeciwników. Kozacy, którzy w ostatniej fazie odwrotu byli prawdziwą zmorą resztek Wielkiej Armii niejednokrotnie uciekali na sam widok patroli 1 pułku. Na początku stycznia dołączył piąty szwadron oraz resztki litewskiego pułku szwoleżerów gwardii a także Tatarów litewskich. Przyjęto także nowych rekrutów dzięki czemu 11 kwietnia pułk liczył już 101 oficerów i 1106 żołnierzy. 20 czerwca otrzymano dodatkowo 500 żołnierzy wybranych z dywizji gen. Dąbrowskiego. 12 lipca 1813 roku odtworzony pułk liczący teraz 7 szwadronów wszedł ponownie w skład Wielkiej Armii. W kampanii wiosennej szwoleżerowie walczyli między innymi pod Lützen, Budziszynem i pod Reichenbach, gdzie kilkakrotnie z powodzeniem szarżowali na rosyjską kawalerię.W trakcie letniego rozejmu pułk podzielono na 2 regimenty. Pierwszy w składzie 6 najstarszych kompanii pozostało w starej gwardii. 8 kolejnych kompanii zaliczono do młodej gwardii. Jesienią szwoleżerowie wzięli udział w bitwach pod Peterswaldau (gdzie rozbili pruski pułk huzarów lejbgwardii dowodzony przez syna gen. Blüchera) oraz pod Lipskiem. Pod Hanau wspaniałą szarżą otworzyli resztkom Wielkiej Armii drogę do Francji. 9 grudnia 1813 roku Napoleon przywrócił pułkowi dawny schemat organizacyjny (4 szwadrony i 8 kompanii). Z nadwyżek sformowano 3 pułk eklererów gwardii pod dowództwem Jana Kozietulskiego o identycznej organizacji i prawie identycznym umundurowaniu. W kampanii francuskiej 1814 roku brali już udział w praktycznie każdej większej bitwie. Walczyli między innymi pod Saint Dozier, Brienne, La Rohtiere, Champaubert, Montmirail, Vauchamps, Montereu, Troyes, Berry-au-Bac, Craonne, Laon, Reims, La Fere-Champenoise, Arcis-sur-Aube, Vitry i kończąc swój szlak bojowy udziałem w obronie Paryża. W odróżnieniu od wielu jednostek francuskich polscy szwoleżerowie do końca pozostali wierni Napoleonowi. 11 kwietnia szwoleżerów i eklererów połączono w jeden pułk, wyłączając z niego wszystkich Francuzów oraz szwadron Pawła Jerzmanowskiego, który miał towarzyszyć Napoleonowi na Elbie. 1 maja pułk wyłączono ze składu armii francuskiej a 7 czerwca w Saint Denis pod Paryżem odbyła się ostatnia defilada przed nowym wodzem wojska polskiego - wielkim księciem Konstantym. Wkrótce potem pułk wyruszył do kraju. Szwadron Jerzmanowskiego uczestniczył w kampanii 1815 roku kończąc udziałem w bitwie pod Waterloo polski rozdział wojen napoleońskich. Podstawową bronią szwoleżerów w trakcie formowania pułku były pruskie szable (nieszczególnej jakości). W 1809 roku zastąpiono je doskonałymi szablami lekkiej jazdy francuskiej typu AN IX. Uzbrojeniem oficera była szabla w żelaznej oprawie oraz 2 pistolety. Szeregowy szwoleżer był wyposażony w szablę w mosiężnej oprawie, karabinek z bagnetem oraz jeden pistolet. Po bitwie pod Wagram szwoleżerowie zażądali przezbrojenia w lance. Otrzymali je na przełomie 1809-10 roku. Miały długość 2,8 m. i zdobione były biało-amarantowymi proporczykami. Dwustronne, płaskie ostrze miało długość 38,3 cm. W 1812 roku wprowadzono nowy model lancy o długości 2,64 m. Początkowo w lance uzbrojeni byli szwoleżerowie obu szeregów każdej kompanii. Po wycofaniu się z Rosji 1812 roku pułk zreorganizowano pozostawiając lance (zgodnie ze starą tradycją polskiej kawalerii) tylko pierwszemu szeregowi. Szwoleżerowie nosili mundury wzorowane krojem i barwą na uniformach kawalerii narodowej sprzed 1794 roku. Wielki mundur składał się z granatowej kurtki z karmazynowym kołnierzem, mankietami i wyłogami oraz z granatowych, podszytych skórą rajtuz z pojedynczym, karmazynowym lampasem. Do służby polowej wyłogi zapinano do wewnątrz. Mundur paradny różnił się kołnierzem i wyłogami zdobionymi srebrnym wężykiem oraz podwójnym lampasem na wąskich spodniach. Wysoką, k...
chrupacz