kognitywistyka-wstep.pdf
(
846 KB
)
Pobierz
gb_genealogia-si
1
Tytuł:
Genealogia i ideologia Sztucznej Inteligencji
Autor:
Grzegorz Borawski
Recenzent:
dr hab. Andrzej Chmielecki
Źródło:
http://www.kognitywistyka.net
/
mjkasperski@kognitywistyka.net
Data publikacji:
12 XII 2005
Pragn
ę
zło
Ŝ
y
ć
serdeczne podzi
ę
kowania dr hab. Andrzejowi
Chmieleckiemu, którego wykłady zainteresowały mnie
problematyk
ą
filozofii umysłu, za opiek
ę
merytoryczn
ą
i
u
Ŝ
yczenie niezb
ę
dnej literatury oraz za wiele cennych uwag,
dzi
ę
ki którym niniejsza praca zyskała swój ostateczny kształt.
Wst
ę
p
W latach pi
ęć
dziesi
ą
tych XX wieku, w wyniku rozwoju techniki komputerowej oraz
pojawienia si
ę
nowych idei w j
ę
zykoznawstwie (Chomsky), ukształtowała si
ę
dziedzina
bada
ń
oparta na idei tak zwanych „my
ś
l
ą
cych maszyn”. Dziedzin
ę
t
ę
okre
ś
la si
ę
mianem
Sztucznej Inteligencji
.
Mo
Ŝ
na rozró
Ŝ
ni
ć
dwa wymiary Sztucznej Inteligencji: operacyjny i ideologiczny. Wymiar
operacyjny odnosi si
ę
do działa
ń
maj
ą
cych na celu praktyczne i teoretyczne korzy
ś
ci,
wynikaj
ą
ce z prowadzonych bada
ń
. W tym aspekcie Sztuczna Inteligencja odnosi sukcesy i
mo
Ŝ
e znacznie poszerzy
ć
zakres ludzkich mo
Ŝ
liwo
ś
ci poznawczych, przyczyniaj
ą
c si
ę
tym do
rozwi
ą
zania wielu trudnych problemów (chocia
Ŝ
by tych, które wi
ąŜą
si
ę
z wykonywaniem
skomplikowanych operacji medycznych).
Badania nad
sztuczn
ą
inteligencj
ą
1
mog
ą
budzi
ć
w
ą
tpliwo
ś
ci tylko w przypadku, gdy nadaje
si
ę
im cel ideologiczny, gdy cele poznawcze i praktyczne ust
ę
puj
ą
miejsca pragnieniu
stworzenia artefaktu, który pewnymi sprawno
ś
ciami mógłby nie tylko przypomina
ć
Ŝ
ywe
stworzenia, ale nawet przewy
Ŝ
szy
ć
człowieka pod wzgl
ę
dem zdolno
ś
ci intelektualnych.
W niniejszej pracy nie b
ę
d
ę
poruszał kwestii zwi
ą
zanych z operacyjnym, czy technicznym
wymiarem bada
ń
nad sztuczn
ą
inteligencj
ą
, lecz skupi
ę
si
ę
na najwa
Ŝ
niejszych
ideologicznych trudno
ś
ciach Sztucznej Inteligencji. Wynikaj
ą
one w du
Ŝ
ej mierze z
Wprowadzam tu rozró
Ŝ
nienie zaproponowane przez M.J. Kasperskiego: „termin pisany wielk
ą
liter
ą
(Sztuczna
Inteligencja) okre
ś
la
ć
b
ę
dzie dziedzin
ę
bada
ń
(…), a oddany małymi literami (…) – przedmiot jej bada
ń
” – M.J.
Kasperski,
Sztuczna Inteligencja
, Helion, Gliwice 2003, s. 20.
G. BORAWSKI,
Genealogia i ideologia Sztucznej Inteligencji
1
2
unaukowienia koncepcji umysłu, a wi
ąŜą
si
ę
z takimi zagadnieniami, jak problem
obliczalno
ś
ci zjawisk mentalnych, czy jako
ś
ciowy aspekt ich tre
ś
ci.
Według mnie, punktem wspólnym tych trudno
ś
ci jest bł
ę
dne poj
ę
cie rozumienia, zbyt
szerokie poj
ę
cie umysłu (jako wszystkiego, co nie-fizyczne) przy jednoczesnym ograniczeniu
poj
ę
cia my
ś
lenia do czynno
ś
ci umysłowych zwi
ą
zanych z przetwarzaniem symboli. Nie
mo
Ŝ
na równie
Ŝ
pomin
ąć
wagi teoretycznego spadku po tych koncepcjach psychologicznych,
które same borykały si
ę
z wieloma problemami.
S
ą
to zagadnienia wchodz
ą
ce w zakres filozofii umysłu, podejmowane w ostatnich
kilkudziesi
ę
ciu latach przez wielu filozofów, do których odnosz
ę
si
ę
w tej pracy. Ukazuj
ę
w
niej najwa
Ŝ
niejsze koncepcje, które przyczyniły si
ę
do ukształtowania ideologicznych
podstaw Sztucznej Inteligencji. Ideologi
ę
pojmuj
ę
tu jako pozamerytorycznie uwarunkowany
zespół przekona
ń
opisuj
ą
cych rzeczywisto
ść
, wła
ś
ciwy danej grupie ludzi i kierunkowi
prowadzonych przez nich bada
ń
. Przekonania te utrzymywane s
ą
zwykle z powodów innych,
ni
Ŝ
racje poznawcze. Zwolennicy ideologii mog
ą
kierowa
ć
si
ę
na przykład własnym
interesem i irracjonalnymi pragnieniami realizowania swych marze
ń
; mog
ą
tak
Ŝ
e opiera
ć
si
ę
na sile autorytetów, nie przyjmuj
ą
c do wiadomo
ś
ci,
Ŝ
e nawet wybitny filozof mo
Ŝ
e si
ę
myli
ć
.
Dlatego te
Ŝ
ideologia, tworz
ą
ca pewien obraz
ś
wiata, prezentuje równie
Ŝ
wizj
ę
przyszło
ś
ci,
która jest w mniejszym lub wi
ę
kszym stopniu „upi
ę
kszona”. Wizja ta pozwala wyznawcom
ideologii wyznacza
ć
cele, które maj
ą
uzasadnia
ć
okre
ś
lone działania. I z tym wła
ś
nie mamy
do czynienia w przypadku, gdy pominiemy praktyczne przesłanki prowadzenia bada
ń
nad
sztuczn
ą
inteligencj
ą
.
Czy jest mo
Ŝ
liwa realizacja „upi
ę
kszonej” wizji przyszło
ś
ci, w której my
ś
l
ą
ce komputery
b
ę
d
ą
we wszystkim wyr
ę
cza
ć
człowieka? A mo
Ŝ
e my
ś
l
ą
ce maszyny b
ę
d
ą
stanowi
ć
dla ludzi
zagro
Ŝ
enie? Czy komputery w ogóle mog
ą
my
ś
le
ć
? B
ę
d
ę
d
ąŜ
ył do udzielenia odpowiedzi na
ostatnie z wymienionych pyta
ń
. Wymaga to si
ę
gni
ę
cia do korzeni, na których wyrosła
ideologia Sztucznej Inteligencji, czemu po
ś
wi
ę
cona jest cała pierwsza cz
ęść
pracy.
Centralnym problemem w filozofii umysłu jest wyja
ś
nienie relacji zachodz
ą
cych mi
ę
dzy tym,
co umysłowe a tym, co fizyczne. Aby ukaza
ć
, jak doszło do sformułowania tego problemu,
przedstawiam staro
Ŝ
ytn
ą
koncepcj
ę
relacji duszy i ciała, dokonuj
ą
c tego na przykładzie
dwóch wybitnych filozofów: Platona i Arystotelesa. Wybór ten nie jest przypadkowy. Platon
wyraził bowiem my
ś
l wa
Ŝ
n
ą
w polemice z ideologi
ą
Sztucznej Inteligencji, natomiast
Arystoteles bywa uznawany za prekursora funkcjonalizmu, stanowi
ą
cego swego rodzaju
szkielet tej ideologii. Sformułowan
ą
przez Stagiryt
ę
koncepcj
ę
duszy rozumnej mo
Ŝ
na uzna
ć
za podstaw
ę
przedstawionej w ostatnim rozdziale definicji my
ś
lenia, a ponadto, bez tej
koncepcji, nie narodziłby si
ę
prawdopodobnie kartezja
ń
ski racjonalizm.
Nowo
Ŝ
ytny racjonalizm dał pocz
ą
tek rozwa
Ŝ
aniom, których nie sposób pomin
ąć
, je
ś
li chce
si
ę
pozna
ć
korzenie filozofii umysłu. Dualistyczna wizja istoty ludzkiej, jak
ą
zaprezentował
Kartezjusz, okazała si
ę
inspiruj
ą
ca dla wielu filozofów, którzy zmagali si
ę
z pytaniami
dotycz
ą
cymi relacji zachodz
ą
cych mi
ę
dzy substancj
ą
duchow
ą
a cielesn
ą
.
Je
ś
li kartezja
ń
ski interakcjonizm uzna si
ę
za teori
ę
w
ą
tpliw
ą
(a tak wła
ś
nie czyniono), to
pozostaj
ą
jeszcze trzy mo
Ŝ
liwo
ś
ci ustalenia tych relacji. Mo
Ŝ
na mianowicie przyj
ąć
,
Ŝ
e byty
materialne i duchowe współdziałaj
ą
, wzajemnie na siebie nie oddziałuj
ą
c, czego przykładem
jest paralelizm psychofizyczny Malebranche’a. Mo
Ŝ
na tak
Ŝ
e stwierdzi
ć
,
Ŝ
e dusza ma wpływ
na ciało, ale substancja materialna nie ma zdolno
ś
ci oddziaływania na to, co duchowe.
G. BORAWSKI,
Genealogia i ideologia Sztucznej Inteligencji
3
Stanowisko takie okre
ś
la si
ę
mianem animizmu, za
ś
jego przeciwie
ń
stwem jest
epifenomenalizm.
Innym podej
ś
ciem do problemu psychofizycznego jest zaprzeczenie temu,
Ŝ
e dusza i ciało
istniej
ą
jako odr
ę
bne substancje. Uczynił tak Spinoza, uznaj
ą
c my
ś
lenie i rozci
ą
gło
ść
za dwa
z wielu atrybutów jedynej substancji doskonałej, boskiej. Mo
Ŝ
na jednak tak
Ŝ
e zaprzeczy
ć
istnieniu substancji duchowej, czego przykładem jest monizm materialistyczny Hobbesa.
Materializm, ukazany w
ś
wietle koncepcji przedstawionej przez Spinoz
ę
, przyczynił si
ę
do
nowego sformułowania problemu psychofizycznego. Współcze
ś
nie nie bierze si
ę
ju
Ŝ
pod
uwag
ę
istnienia substancji duchowej, a stawia si
ę
pytania dotycz
ą
ce relacji zachodz
ą
cych
pomi
ę
dzy
własno
ś
ciami
umysłowymi a własno
ś
ciami fizycznymi. W miejsce dualizmu
substancjalnego pojawił si
ę
dualizm własno
ś
ci.
W pracy tej przedstawiam równie
Ŝ
stanowisko przeciwne materializmowi, co uwa
Ŝ
am za
niezb
ę
dne dla ukazania genealogicznych i ideologicznych podstaw Sztucznej Inteligencji.
Chodzi mianowicie o monadologi
ę
Leibniza, a przede wszystkim o jego koncepcj
ę
„maszyny
my
ś
l
ą
cej”, funkcjonuj
ą
cej na podstawie uniwersalnego systemu j
ę
zykowego, który w pełni
podlega zasadom arytmetyki. Tkwi
ą
ca w pomysłach Leibniza idea gramatyki uniwersalnej i
mechanicystyczna wizja człowieka, jak
ą
zaprezentował mi
ę
dzy innymi La Mettrie, stały si
ę
inspiracj
ą
dla teoretyków Sztucznej Inteligencji.
Du
Ŝ
e znaczenie w tej kwestii nale
Ŝ
y równie
Ŝ
przypisa
ć
reprezentacjonizmowi Locke’a oraz
asocjacjonizmowi Hume’a. Koncepcje te przyczyniły si
ę
do powstania kognitywistyki oraz
funkcjonalistycznej koncepcji umysłu. Warto tu jednak zaznaczy
ć
,
Ŝ
e nie chodzi o nurt zwany
funkcjonalizmem
, który pojawił si
ę
w psychologii i kojarzony jest zwykle z jego twórc
ą
,
Johnem Dewey’em (1859–1952) albo psychologiem i filozofem, Williamem Jamesem (1842–
1910). Funkcjonalizm psychologiczny w tym uj
ę
ciu kładł nacisk na problem funkcjonowania
organizmu w
ś
rodowisku i interakcji człowieka z jego otoczeniem. W niniejszej pracy
zajmuj
ę
si
ę
funkcjonalizmem, który narodził si
ę
w połowie XX wieku, jako koncepcja
filozoficzna, nawi
ą
zuj
ą
ca mi
ę
dzy innymi do behawioryzmu, któremu po
ś
wi
ę
cam osobny
rozdział. Dopiero na bazie tego stanowiska oraz nadmienionego funkcjonalistycznego
podej
ś
cia w psychologii, narodził si
ę
funkcjonalizm, traktowany jako odr
ę
bna teoria naukowa
(psychofunkcjonalizm).
Nie chodzi zatem w tej pracy o funkcjonalistyczny nurt w psychologii, lecz o funkcjonalizm
w filozofii umysłu i funkcjonalizm uj
ę
ty jako teoria psychologiczna, a przede wszystkim, jako
ideologiczna podstawa dla prowadzenia bada
ń
nad sztuczn
ą
inteligencj
ą
, czerpi
ą
ca w du
Ŝ
ej
mierze z komputacyjnych koncepcji Alana Turinga i lingwistyki Noama Chomsky’ego. Nie
bez powodu wi
ę
c spora cz
ęść
pracy zawiera tre
ś
ci dotycz
ą
ce ró
Ŝ
nych odmian funkcjonalizmu
i problemów, które ta teoria wnosi do ideologii Sztucznej Inteligencji.
W funkcjonalizmie uwidacznia si
ę
podstawowy podział, jakiemu podlega fizykalizm, czyli
współczesna materialistyczna wizja
ś
wiata. Mechanicyzm i tak zwan
ą
teori
ę
identyczno
ś
ci
nale
Ŝ
y zaliczy
ć
do redukcjonistycznej odmiany materializmu, uto
Ŝ
samiaj
ą
cej własno
ś
ci
umysłowe z fizycznymi. Alternatywn
ą
odmian
ą
materializmu jest fizykalizm
nieredukcjonistyczny, dla którego dualizm własno
ś
ci stanowi taki sam problem, jak dualizm
substancjalny dla filozofów nowo
Ŝ
ytnych. Próbuje si
ę
go rozwi
ą
za
ć
na ró
Ŝ
ne sposoby.
Postuluje si
ę
mi
ę
dzy innymi,
Ŝ
e własno
ś
ci umysłowe s
ą
nadbudowane na fizycznych i w ten
sposób od nich zale
Ŝ
ne. Jest to zgodne z teori
ą
superweniencji, której konsekwencj
ą
jest
G. BORAWSKI,
Genealogia i ideologia Sztucznej Inteligencji
4
jednak epifenomenalizm własno
ś
ci mentalnych. Aby takich konsekwencji nie ponosi
ć
, mo
Ŝ
na
za emergentystami przyj
ąć
,
Ŝ
e własno
ś
ci umysłowe, jako „wyłaniaj
ą
ce si
ę
” z własno
ś
ci
fizycznych, oddziałuj
ą
przyczynowo na to, co fizyczne. Mo
Ŝ
na równie
Ŝ
uzna
ć
,
Ŝ
e zdarzenia
mentalne superweniuj
ą
na fizycznych, ale tylko w ten sposób,
Ŝ
e stanowi
ą
ich nie-naukowy
opis. Jest to twierdzenie zgodne z zasadami monizmu anomalnego. Mamy wtedy do czynienia
ze swego rodzaju „epifenomenalizmem poj
ę
ciowym”. Wymienione teorie stanowi
ą
uzupełnienie funkcjonalistycznej koncepcji umysłu, le
Ŝą
c tym samym u podło
Ŝ
a ideologii
Sztucznej Inteligencji.
W drugiej cz
ęś
ci pracy odnosz
ę
si
ę
ju
Ŝ
bezpo
ś
rednio do problematyki zwi
ą
zanej z
„my
ś
l
ą
cymi maszynami”. Za przedmiot rozwa
Ŝ
a
ń
obieram przy tym wył
ą
cznie maszyny
cyfrowe. Najpierw, przedstawiaj
ą
c podstawowe argumenty przeciw Sztucznej Inteligencji, nie
wykraczam poza obr
ę
b rozwa
Ŝ
a
ń
daj
ą
cych si
ę
uj
ąć
jako „semiotyczne”. Nast
ę
pnie, w trzeciej
cz
ęś
ci, posiłkuj
ą
c si
ę
koncepcj
ą
umysłu opart
ą
na pewnej wersji teorii informacji i ukazuj
ą
c
zasadnicze ró
Ŝ
nice mi
ę
dzy komputerem a ludzkim umysłem, odpowiadam na najbardziej
dra
Ŝ
liwe dla ideologów Sztucznej Inteligencji pytanie:
czy maszyny mog
ą
my
ś
le
ć
?
Cz
ęść
I
Genealogia Sztucznej Inteligencji
Rozdział I
Od duszy do obliczania
1.1. Relacja duszy i ciała w filozofii staro
Ŝ
ytnej
1.1.1. Platon
Słynne jest plato
ń
skie uj
ę
cie ciała jako wi
ę
zienia dla duszy
2
. Taka koncepcja nakazuje
uwa
Ŝ
a
ć
dusz
ę
za byt, który mo
Ŝ
e si
ę
oddzieli
ć
od ciała. Jak twierdzi Giovanni Reale, Platon
nigdy nie zarzucił dualistycznej koncepcji relacji zachodz
ą
cych mi
ę
dzy dusz
ą
a ciałem, co
mo
Ŝ
na wyja
ś
ni
ć
tym,
Ŝ
e do koncepcji tej „oprócz składnika metafizyczno-ontologicznego
dochodzi religijny składnik orfizmu, który strukturalne rozró
Ŝ
nienie mi
ę
dzy dusz
ą
(=nadzmysłow
ą
) i ciałem (=zmysłowym) przekształca w
strukturaln
ą
opozycj
ę
”
3
.
Tradycyjna wykładnia platonizmu opiera si
ę
na dosłownej, mitologicznej interpretacji nauk
„pisanych” Platona. Według tej wykładni, obiektywnie i odr
ę
bnie istniej
ą
ś
wiat idei i wtórny
wobec niego
ś
wiat rzeczy zmysłowych; idee stanowi
ą
wzorce dla rzeczy zmysłowych;
ś
wiat
„Ci, którzy kochaj
ą
nauk
ę
, poznaj
ą
,
Ŝ
e filozofia dusz
ę
ich znajduje po prostu zwi
ą
zan
ą
i przyrosł
ą
do ciała, i
przymuszon
ą
ogl
ą
da
ć
byty przez ciało niby przez kraty wi
ę
zienia: dusza ich nie mo
Ŝ
e patrze
ć
sama przez si
ę
i w
tej ciemnocie swojej wije si
ę
i widzi, jak straszne jest to wi
ę
zienie, w którym j
ą
Ŝą
dze trzymaj
ą
, a sam wi
ę
zie
ń
pomaga własne zacie
ś
nia
ć
kajdany – (…) bł
ę
du pełne jest poznanie przez oczy i pełne bł
ę
du owo przez uszy i
przez inne wra
Ŝ
enia zmysłowe, (…) a co by za czyim
ś
po
ś
rednictwem dostrzegła, tu takie, a tam inne, tego niech
za
Ŝ
adn
ą
prawd
ę
nie uwa
Ŝ
a. Takim jest wszystko to, co zmysłami dostrzegalne i widzialne, a to, co ona sama
widzi, to umysłem tylko poj
ę
te i pozbawione postaci” – Platon,
Fedon
, 82 E, w: Platon,
Dialogi
, t. I, tłum. W.
Witwicki, Wyd. Antyk, K
ę
ty 1999, s. 666.
3
G. Reale,
Historia Filozofii Staro
Ŝ
ytnej
, tom II, RW KUL, Lublin 1996, s. 242.
G. BORAWSKI,
Genealogia i ideologia Sztucznej Inteligencji
2
5
idei ma struktur
ę
hierarchiczn
ą
– według poziomu ogólno
ś
ci idei, gdzie najogólniejsza jest
idea Dobra.
Jak zauwa
Ŝ
a Reale, mamy tu do czynienia z rozró
Ŝ
nieniem dwóch poziomów rzeczywisto
ś
ci:
poziomu rzeczy widzialnych (postrzegalnych zmysłami) i poziomu rzeczy niewidzialnych
(mo
Ŝ
liwych do uchwycenia tylko za pomoc
ą
intelektu).
Sama dusza była dla Platona
ide
ą
, a mianowicie „ide
ą
Ŝ
ycia”, czyli tym, „co ze swej natury
jest
Ŝ
yciem i daje
Ŝ
ycie”
4
, a wi
ę
c nie mo
Ŝ
e by
ć
zniszczalne i martwe – musi by
ć
wieczne. A
skoro „mówi
ć
o
Ŝ
yciu znaczy mówi
ć
o ruchu”
5
, to poj
ę
cie duszy jako zasady ruchu pozwala
w pewien sposób dowie
ść
jej nie
ś
miertelno
ś
ci
6
. Dowody te wskazuj
ą
jednak raczej na
wieczno
ść
idei, a nie duszy pojmowanej jako „człowiek bez ciała”, której nie
ś
miertelno
ść
mo
Ŝ
e by
ć
ewentualnie kwesti
ą
wierze
ń
(cho
ć
by orfickich).
Szczególnie wa
Ŝ
nym dla tematu tej pracy jest ukazanie przez Platona idei jako formalnych
wzorców, a nie przyczyn materialnych, czy sprawczych. W koncepcji tej istotne jest
rozró
Ŝ
nienie materialnych
czynników realizacji
i formalnych
czynników determinacji
, ukazane
wyra
ź
nie w nast
ę
puj
ą
cej wypowiedzi Sokratesa: „Je
ś
liby kto
ś
powiedział,
Ŝ
e nie maj
ą
c tego
wszystkiego, tych ko
ś
ci i
ś
ci
ę
gien i co tam innego mam jeszcze, nie byłbym w stanie zrobi
ć
tego, co mi si
ę
podoba, miałby słuszno
ść
. Ale powiedzie
ć
,
Ŝ
e ja dlatego i przez to robi
ę
to, co
robi
ę
, i przez to si
ę
rozumem kieruj
ę
, a nie przez to,
Ŝ
e wybieram to, co najlepsze, to byłaby
wielka i niebywała lekkomy
ś
lno
ść
. To by znaczyło nie umie
ć
rozró
Ŝ
ni
ć
,
Ŝ
e czym
ś
innym jest
przyczyna czego
ś
, co istnieje, a czym
ś
innym to, bez czego przyczyna nie byłaby przyczyn
ą
.
Mam wra
Ŝ
enie,
Ŝ
e to wła
ś
nie wielu ludzi, jakby po ciemku macaj
ą
c, nazywa przyczyn
ą
sam
ą
,
cho
ć
ta nazwa czemu
ś
innemu przynale
Ŝ
y”
7
.
Chciałoby si
ę
rzec,
Ŝ
e ci „po ciemku macaj
ą
cy” ludzie to zwolennicy pogl
ą
dów
materialistycznych, uznaj
ą
cy ciało (a wła
ś
ciwie mózg) za jedyn
ą
przyczyn
ę
„kierowania si
ę
rozumem” (my
ś
lenia). W powy
Ŝ
szym cytacie Platon sprzeciwia si
ę
takiemu podej
ś
ciu i
kładzie nacisk na rol
ę
form, jako czynników determinacji, które nale
Ŝ
y odró
Ŝ
ni
ć
od
czynników realizacji, stanowi
ą
cych przyczyny materialne i sprawcze. Według Platona,
ludzkie działania s
ą
zdeterminowane
(okre
ś
lone) przez rozum (człowiek kieruje si
ę
w swych
działaniach rozumem). Ciało nie jest przyczyn
ą
ludzkich poczyna
ń
, chocia
Ŝ
bez formalnie
okre
ś
lonej materii nie mogłyby one zosta
ć
zrealizowane i rozum nie mógłby ich
determinowa
ć
.
Ukazana przez Platona rola formy, jako czynnika determinacji, zostanie pó
ź
niej uwypuklona
w semiotycznych rozwa
Ŝ
aniach na temat my
ś
lenia. Aby ukaza
ć
, w jaki sposób forma jakiej
ś
cało
ś
ci determinuje cz
ęś
ci tej cało
ś
ci, mo
Ŝ
na przedstawi
ć
przykład nast
ę
puj
ą
cego zdania,
opisuj
ą
cego działanie j
ę
zykoznawcy, któremu „udał si
ę
podział systemu j
ę
zykowego, ale
gdzie
ś
podział si
ę
sens, wi
ę
c udał si
ę
na jego poszukiwania”. To wła
ś
nie syntaktyczna
struktura zdania, czyli jego forma, okre
ś
la znaczenie u
Ŝ
ytych w tym zdaniu słów
udał
i
podział
.
4
„Wszelka dusza jest nie
ś
miertelna. Bo co si
ę
wiecznie rusza, nie umiera” – Platon,
Fajdros
,
245c-246a, w:
Platon,
Dialogi
, t. II, tłum. W. Witwicki, Wyd. Antyk, K
ę
ty 1999, s. 138.
7
Platon,
Fedon
, 99 B, w: Platon,
Dialogi
, t. I, s. 688.
G. BORAWSKI,
Genealogia i ideologia Sztucznej Inteligencji
Ibidem
, s. 225.
5
Ibidem
, s. 226.
6
Plik z chomika:
aik1973
Inne pliki z tego folderu:
Współczesne zagrożenia moralne i przeciwdziałanie im.zip
(8 KB)
Teksty o moralności.zip
(548 KB)
Biblijne dowody potwierdzające Boskość Jezusa Chrystusa.htm
(45 KB)
kognitywistyka-wstep.pdf
(846 KB)
Krapiec - Antropologia.zip
(115807 KB)
Inne foldery tego chomika:
╬♥╬ PREZENTACJE
♥ Drzewa
♥ Dziennik Cwaniaczka
♥ Niedziela Palmowa
♥ Rodzina
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin