W Zatoce Meksykańskiej.rtf

(8 KB) Pobierz

W Zatoce Meksykańskiej

 

 

Parę dni temu media hałasowały o rzekomym zatkaniu wycieku ropy. Insider z przemysłu ropy i gazu, Matt Simmons ujawnił, że „zaczopowanie” wycieku było medialnym przedstawieniem. B. doradca ds. energii prezydenta Busha juniora, Simmons wyjaśnił w programie NPR z Los Angeles, że wg obserwacji przez NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration), zaczopowanie było „największą zmyłką wszech czasów.” Problemem nie jest rura odwiertu, średnicy 15 cm (niemożliwa do znalezienia i zatkania, bo jej koniec został zniszczony w wybuchu), tylko szpara w dnie morskim kilkanaście km dalej od miejsca namiętnie filmowanego przez kamery BP. Wg Simmonsa, wycieka 120 tys, baryłek ropy na dobę, a samo reklama BP o odwiertach odciążających celem zatrzymania wycieku jest także zmyłką. Simmons zauważył, że BP i Obama w dalszym ciągu negują istnienie szpary w dnie, pomimo danych satelitarnych NOAA, które dowodzą, że ilość filmowanego wycieku nie pokrywa się z ilością rozlanej ropy.

 

…wizualizacja obszaru jaki pokryłaby plama ropy z wycieku BP…

 

Taka ciekawostka, ten wątek był już poruszany, ale postanowiłem sprawdzić dokładnie. Film Knowing (Zapowiedź) z Nicolasem Cage z 2009 r., 34 minuta filmu, kiedy Cage ogląda telewizję i dowiaduje się o wybuchu na platformie wiertniczej w Zatoce Meksykańskiej. Film jest dostępny za darmo w necie, możecie sprawdzić. Jeżeli dodać do tego, że Goldman Sachs pozbył się 45% akcji BP na kilka tygodni przed wybuchem, to wygląda to wszystko na celową akcje. Jakiś rok temu oglądałem na Youtube”obozy Fema” pomyślałem , ale ludzie mają wyobraźnię, ale dzisiaj kiedy dowiaduje się,że są plany ewakuacji ponad 20 mln ludzi, to zaczyna się to wszystko powoli układać w jedną całość. I takie info znalazłem jeszcze na temat wycieku- W USA sprawa zaczyna być coraz bardziej napięta i mówi się o wszystkich koszmarnych scenariuszach od wprowadzenia stanu wojennego, poprzez ewakuację Florydy a na eksplozji atomowej na dnie Zatoki skończywszy. Sytuacja wygląda na krytyczną. I składa się na ten obraz wiele różnych elementów:

 

1. Strefa Zatoki jest objęta blokadą informacyjną – dochodzi do aresztowań dziennikarzy, zaś mainstreamowe media wyraźnie przedstawiają tylko wycinek prawdy. Aresztowań dokonują prywatne służby ochroniarskie BP nie mające do tego uprawnień, aczkolwiek w zgodnej opinii obserwatorów i uczestników dramatu w Luizjanie odbywa się to za cichym przyzwoleniem rządu USA.

 

2. Jedyna możliwość wglądu w sytuację w Zatoce to przelot prywatnym samolotem nad jej terenem – jak dotąd to się udaje, choć i tutaj się mówi o zakazie lotów motywowanym ponoć stężeniem toksycznych gazów w powietrzu. Ta motywacja nie jest pozbawiona sensu – o czym poniżej, ale z pewnością jest jeszcze inny powód próby limitowania lotów. Otóż przelot z wtorku 8 czerwca ukazał 6 wycieków w Zatoce Meksykańskiej, z czego 3 są dziełem DeepWater Horizon, a pozostałe 3 – innej firmy wydobywczej. To oznacza, że ilość oleju, która dostaje się do Zatoki jest WIELOKROTNE WIĘKSZA, niż wszystkie dotychczasowe szacunki podają.

 

3. Ameryka się budzi i ludzie zaczynają sobie zdawać sprawę, że są oszukiwani co do skali dramatu. Naukowcy przyznają anonimowo, że mają zakaz ujawniania części informacji o stanie Zatoki.

 

4. Narasta problem chemikaliów rozpylanych przez BP – Corexitu 9500. Wiadomo, że jest on ekstremalnie toksyczny i że paruje do atmosfery. Jest coraz więcej paniki i przypadków hospitalizacji osób z objawami zatrucia. Ujawniono też rosyjski raport naukowców dla Miedwiediewa, w którym Rosjanie piszą, że stoimy u progu największej katastrofy ekologicznej czasów nam współczesnych i że zagraża ona życiu całej planety. Corexit 9500 jest czterokrotnie bardziej toksyczny, niż sama ropa naftowa…

 

5. Ropa zaczyna zatykać filtry największej w USA stację odsalania wody (Tompa), która zaopatruje w słodką wodę cześć wybrzeża Luizjany. Drobnych 600 000 gospodarstw… Przed dramatycznymi wyborami stoją też elektrownie Luizjany, które używają do chłodzenia swoich turbin i reaktorów wody z Zatoki, ale nie mogą używać wody z ropą…

 

6. Coraz dwuznaczna jest rola rządu USA w całej katastrofie, a raczej jego kompletne zlekceważenie skali zagrożenia. Ujawniono, że ofertę pomocy dla rządu USA złożyły rządy następujących państw: Kanady, Chorwacji, Francji, Niemiec, Irlandii, Meksyku, Holandii, Norwegii, Rumunii, Republiki Korei, Hiszpanii, Szwecji, Wielkiej Brytanii oraz ONZ. ODPOWIEDŹ ADMINISTRACJI USA BYŁA NEGATYWNA – „nie skorzystamy z pomocy, poradzimy sobie sami” (!!!!!!!)

 

7. Norwegia zablokowała prace wydobywcze BP na morzu północnym do czasu wyjaśnienia okoliczności katastrofy w Zatoce. Ma to związek z – jak dotąd niewielkim – wyciekiem ropy z jednej z platform wydobywczych BP u wybrzeży Norwegii.

 

8. Główny przeciek (czyli ten nam dotychczas ujawniony) staje się coraz gwałtowniejszy, albowiem ropa i gaz wydobywające się pod ciśnieniem, z którym żadna ludzka technologia sobie dotąd nie radziła, zabiera ze sobą kamienie i okruchy skalne, co działa jak pilnik rozwiercający sam kanał, którym ropa się wydobywa i jest on coraz szerszy. Jeśli dodać do tego erozję dna oceanu w całym rejonie wycieku, możemy za kilkanaście miesięcy stracić całe życie morskie na naszej planecie… To nie są żarty, to opinie naukowców i dziennikarzy.

 

9. Naukowcy zwracają uwagę, że nawet gdy dojdzie do wyrównania ciśnienia ropy i wód Zatoki (po wielu miesiącach wycieku i kompletnej dewastacji ekologicznej planety), wówczas woda zacznie się wdzierać w miejsce, w którym obecnie znajduje się ropa. Temperatura tych obszarów szacowana jest na 400 stopni C. Eksplozja parującej wody może doprowadzić do przemieszczenia się fragmentów dna, co wywoła mega tsunami w rejonie…”

 

„Wiadomo, że polityka jest także utopiona w wycieku ropy w Zatoce. Media przytaczają co i rusz wykryte działania różnych prominentnych postaci życia politycznego USA, którzy „przypadkowo” wykonali jakieś wielkie biznesowe posunięcia tuż przed wybuchem platformy Deepwater Horizon. I przypadkowo te posunięcia umożliwiły im kolosalne zyski… I tak wiadomo, że Goldman Sachs sprzedał w ciągu trzech miesięcy poprzedzających katastrofę 4,6 mln swoich udziałów w BP, że Prezes British Petroleum, Tony Harward sprzedał 1/3 swoich udziałów (233 tys. udziałów), że w tym samym okresie fundusz Vanguard, który przechowuje oszczędności i zarządza inwestycjami między innymi Baracka Obamy sprzedał 1,5 mln udziałów w BP na kilka tygodni przed katastrofą. Wiadomo, że Halliburton Dicka Cheneya był zatrudniony przy cementowaniu odwiertu, które to cementowanie nie spełniło pokładanych w nim nadziei w chwili wybuchu. A Halliburton jest znany ze swojego zaangażowania w najbrudniejsze projekty Ameryki. Sam Dick Cheney był współautorem ustawy tzw „deregulacyjnej”, która została wprowadzona za czasów prezydenta Busha i zwalniała koncerny paliwowe od stosowania szeregu zabezpieczeń, które są standardem przy odwiertach ropy w Norwegii i w wielu innych obszarach wydobycia ropy naftowej z dna morza. Brak tych zabezpieczeń jest jedną z przyczyn katastrofy w Zatoce. Lista takich dziwnych przypadków jest dłuższa… VIDEO z wycieku.

 

http://grypa666.wordpress.com/

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin