Ewolucja3.pdf

(4452 KB) Pobierz
283652952 UNPDF
INSTYTUT PALEOBIOLOGII PAN
MUZEUM EWOLUCJI
ZAKŁAD PALEOBIOLOGII I EWOLUCJI UW
URZĄD GMINY PAWONKÓW
Lisowice
Jak dinozaury
opanowały świat?
ISSN 1730-48
WARSZAWA 2008
283652952.006.png
MUZEUM
PALEONTOLOGICZNE
w Lisowicach
Ekspozycja
JAK DINOZAURY OPANOWAŁY ŚWIAT?
Badacze skamieniałości z Lipia Śląskiego z widocznym wysiłkiem trzymający w rękach najbardziej imponujące eksponaty:
od lewej Grzegorz Niedźwiedzki (doktorant z Wydziału Biologii UW) z kością udową dicynodonta, Jerzy Dzik (profesor PAN i UW)
z kością udową dinozaura i Tomasz Sulej (adiunkt w Instytucie Paleobiologii PAN) z kością ramieniową dicynodonta.
Wykopaliska w wyrobisku cegielni Lipie Śląskie w Lisowicach otworzyły okno na świat sprzed nieco ponad
dwustu milionów lat, z końca okresu triasowego. Obraz okazał się zaskoczeniem dla paleontologów. Trwa-
li dotąd w powszechnym przekonaniu, że przejście od czasów dominacji gadów ssakokształtnych do ery
panowania na Ziemi ogromnych dinozaurów dokonało się w wyniku serii światowych katastrof powodują-
cych wymieranie kolejnych rodzajów gadów ssakokształtnych i zastępowaniu ich wciąż nowymi rodzajami
dinozaurów. Przemiany te miały być zainicjowane przez ekspansję drapieżnych dinozaurów, które zepchnęły
drapieżne gady ssakokształtne, ewoluujące tymczasem w stronę ssaczej anatomii, do niszy drobnych noc-
nych drapieżników. Tym naszym przodkom w linii prostej przyszło 150 mln lat czekać na upadek dinozaurów,
by przejąć po nich panowanie nad światem. Roślinożerne dinozaury miały wyprzeć wegetariańskie gady
ssakokształtne z pewnym opóźnieniem, ale proces ten miał się zakończyć ich wymarciem 220 milionów lat
temu. Tymczasem w Lipiu Śląskim większe od wszystkich dotąd znanych roślinożerne gady ssakokształtne
– dicynodonty dwadzieścia milionów lat po swoim rzekomym zejściu ze sceny współwystępują z najdawniej-
szymi znanymi w świecie wielkimi dinozaurami! Co więcej, w towarzystwie licznych innych płazów i gadów.
Rezultaty wykopalisk są wciąż przedmiotem badań paleontologów z Instytutu Paleobiologii PAN i Wydziału Biologii
Uniwersytetu Warszawskiego. Pierwsze „ciepłe” wciąż wyniki tych badań i eksponaty najbardziej imponujących wy-
preparowanych już kości, tropów oraz innych szczątków zwierząt i roślin z końca triasu można obejrzeć w Lisowicach.
Miejscowa społeczność, przy wsparciu władz gminy Pawonków, zorganizowała muzeum paleontologiczne, które jest
znakomitym uzupełnieniem ekspozycji i wykopalisk w leżącym nieopodal Krasiejowie.
Zapraszamy do zwiedzania!
Ekspozycja muzealna została zorganizowana przez Stowarzyszenie Rozwoju Sołectwa Lisowice w Województwie Śląskim (Pre-
zes Zarządu Renata Piosek, vice-prezes Marek Błyszcz) i Urząd Gminy Pawonków oraz Sołectwo Lisowice (sołtys Marian Mańka)
przy wsparciu finansowym Rady Gminy.
283652952.007.png
Zaskakujące uwieńczenie ery gadów ssakokształtnych
SPIS TREŚCI
2
Zaskakujące uwieńczenie
ery gadów ssakokształtnych
Jerzy Dzik, Grzegorz Niedźwiedzki
& Tomasz Sulej
Niezwykłe bogactwo fauny i flory końca triasu z Lisowic koło Lublińca zaskakuje przez kontrast
z dotychczasowym ubóstwem znalezisk z tej epoki geologicznej w Polsce. Wstępne wyniki badań pozwoliły
już na prowizoryczną rekonstrukcję budowy ciała największych spośrod ówczesnych gadów.
22
Ryby pancerne z Gór Świętokrzyskich
Piotr Szrek
Góry Świętokrzyskie od dawna dostarczają doskonale zachowanych
skamieniałości ryb pancernych dewońskiego wieku. Nowe znaleziska
w warstwach wapieni osadzonych w późnodewońskim morzu dają nadzieję na poznanie końcowych stadiów
ewolucji tych przerażających rozmiarami i wciąż tajemniczych zwierząt.
28
Dinozaury w nauce polskiej
Magdalena Borsuk-Białynicka
Biuletyn
Muzeum Ewolucji
Instytutu
Paleobiologii PAN
Pałac Kultury i Nauki
(wejście od
ul. Świętokrzyskiej)
Organizowane przez Zofię Kielan-Jaworowską ekspedycje na Pusty-
nię Gobi dały możliwości badania wymarłych zwierząt nieznanych
wówczas w Polsce. Szczególne zasługi w poznaniu mongolskich
dinozaurów ma niedawno zmarła profesor Instytutu Paleobiologii
PAN Halszka Osmólska.
35
Pochodzenie i ewolucja skójek
Aleksandra Skawina
ISSN 1730-48
W dwu ostatnio odkrytych stanowiskach kopalnych późnego triasu na Śląsku
– w Krasiejowie i Lisowicach – masowo występują szczątki słodkowodnych
małżów o nadzwyczajnym stanie zachowania. Przetrwały nawet ich delikatne
skrzela! Właściwe wykorzystanie nowych danych wymaga przedstawienia ich
na tle dzisiejszej wiedzy o ewolucji tej grupy mięczaków.
Redakcja
Jerzy Dzik
dzik@twarda.pan.pl
43
Profesor Roman Kozłowski
– jakim go zapamiętałem
Adam Urbanek
Tworząc warszawską szkołę paleontologii Roman Kozłowski otworzył
przed swoimi następcami możliwości działania na polu światowej nauki.
Adam Urbanek znakomicie wykorzystał tę szansę. Nadał biologiczny
sens mechanizmom rozwoju kolonii graptolitów, których pokrewień-
stwa zostały ustalone przez jego mentora, a swoimi pionierskimi bada-
niami położył podwaliny pod polską paleontologię ewolucyjną.
Biuletyn Muzeum
Ewolucji EWOLUCJA
jest wydawnictwem
ukazującym się nieregularnie.
Zamieszcza artykuły
popularyzujące wiedzę
o historii organizmów
i ich środowiska, a szczególnie
o uwarunkowaniach
i mechanizmach ewolucyj-
nych przemian przyrody.
54
Czy istnieje inteligentny plan
rozwoju życia na Ziemi?
Jerzy Dzik
Modna od niedawna ideologia „inteligentnego projektu” ( intelligent design ) jest mniej
prostacką od pierwowzoru modyfikacją kreacjonizmu. Miast jednorazowego aktu
stworzenia, zakłada stałą zewnętrzną interwencję w proces ewolucji. Jest to więc
koncepcja permanentnego cudu w historii życia na Ziemi. Co pozostaje w sprzeczności
z podstawowymi zasadami metody naukowej.
nr 3 czerwiec 2008 EWOLUCJA 1
283652952.008.png 283652952.009.png 283652952.001.png 283652952.002.png 283652952.003.png
uwieńczenie ery gadów
ssakokształtnych
Jerzy Dzik, Grzegorz Niedźwiedzki & Tomasz Sulej
o niedawna uprawianie w Polsce
solidnej paleontologii kręgowców
kojarzyło się wyłącznie z ekspedy-
cjami do odległych krajów. Nie
całkiem słusznie, bo światowe
uznanie przyniosło przecież przedwojennym
krakowskim i lwowskim badaczom odkrycie
w nieodległej ukraińskiej Staruni zakonserwo-
wanych w wosku ziemnym i solance trupów
nosorożców włochatych i mamutów. Prawdą
jednak jest, że pierwszemu paleontologowi
kręgowców działającemu w naszym kraju
Władimirowi Prochorowiczowi Amalickiemu,
profesorowi Cesarskiego Uniwersytetu War-
szawskiego i dyrektorowi Warszawskiego
Instytutu Politechnicznego, przyszło przed-
siębrać wyprawy badawcze nad odległą Pół-
nocną Dźwinę dla pozyskania materiału
do badań. Zgromadził w ten sposób wielką
kolekcję permskich gadów ssakokształtnych
oraz wielkich płazów i parejazaurów, która
w międzywojniu stała się osnową Moskiew-
skiego Instytutu Paleontologicznego. Pół
wieku później założycielka warszawskiego
Muzeum Ewolucji Zofia Kielan-Jaworowska
swoje marzenia poznania stadiów przejścio-
wych między nowoczesnymi ssakami i gadami
ssakokształtnymi realizowała na mongolskiej
Pustyni Gobi. Wraz z maleńkimi kredowymi
ssakami trafiły dzięki niej do Instytutu Pale-
obiologii PAN w Warszawie imponujące szkie-
lety dinozaurów i współczesnych im zwierząt
sprzed siedemdziesięciu milionów lat.
Spośród ziem dzisiejszej Polski Śląsk miał
szczególne predyspozycje, by stać się zapleczem
badań pradawnych zwierząt kręgowych. Przez
dziesiątki milionów lat, w różnych epokach
geologicznych, osadzały się tu bowiem pokłady
piasku, gliny i wapienia na przedpolu Sudetów
i tektonicznych masywów Małopolski. Z połu-
dnia trafiały do nich szkielety zwierząt lądowych
a wodnych z północy. Już w czasach Władimi-
ra Amalickiego badacze z Uniwersytetu Wro-
cławskiego i innych uczelni niemieckich znaj-
dowali szkielety morskich gadów i izolowane
kości w morskich wapieniach śląskiego triasu,
a z rzadka także w kontynentalnych osadach
permu i trzeciorzędu. Jaskiniowe brekcje kostne
dostarczały fragmentarycznego materiału, do
badań faun miocenu i pliocenu Sudetów i re-
gionu Częstochowsko-Krakowskiego. Ogromne
naukowe znaczenie ma wciąż opracowywana,
odkryta przed trzydziestu laty, wczesnotriaso-
wa brekcja kostna z Czatkowic pod Krakowem.
Z niej pochodzą m.in. jedne z najstarszych
w świecie szczątków żab. Prawdziwie zaskaku-
jące było jednak dopiero odkrycie ogromnego
późnotriasowego złoża kostnego w Krasiejowie
koło Ozimka. Po dwu stuleciach badań geolo-
giczno-paleontologicznych tego regionu zdawało
się bowiem niepodobieństwem, by można było
przeoczyć coś równie spektakularnego. Cóż
jednak powiedzieć o kolejnym znalezisku w nie
tak odległych Lisowicach, w cegielni działającej
przecież w tym miejscu prawie od stulecia?
Historia odkrycia
Lisowice to duża śląska wieś zlokalizowana bli-
sko granicy gmin Pawonków i miasta Lublińca, za-
tem na pograniczu przyrodniczych regionów Nizi-
ny Śląskiej i Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej.
W obrębie nowożytnego państwa polskiego Liso-
wice są dopiero od trzeciego powstania śląskiego
w 1921 roku. Administracyjnemu przybliżeniu tą
drogą Lublińca zawdzięcza powstanie cegielnia
w przysiółku Lipie Śląskie pozostającym częścią
sołectwa Lisowice. Zbudował ją w 1928 roku Szpi-
tal Psychiatryczny w Lublińcu. Przetrwała jedynie
do 1942 roku, kiedy pożar zniszczył budynek
pieca wypałowego i dopiero w 1957 roku zakład
został odbudowany. Od roku 1996 jest dzierżawio-
ny przez życzliwego badaczom Janusza Ataniela
a właścicielem jest Przemysław Knaś. To tu od kil-
ku lat prowadzimy wykopaliska.
2 EWOLUCJA nr 3 czerwiec 2008
Zaskakujące
283652952.004.png
Zaskakujące uwieńczenie ery gadów ssakokształtnych
Trudno dziś dociec, kto pierwszy znalazł
skamieniałości w wyrobisku cegielni w Lipiu
Śląskim. Zapewne mieli nieznanych nam
poprzedników geolodzy z Uniwersytetu War-
szawskiego Ryszard Fuglewicz i Piotr Śnie-
żek, którzy w próbkach skalnych zidentyfi-
kowali żeńskie zarodniki (czyli makrospory)
bagiennych roślin widłakowych pokrewnych
dzisiejszemu poryblinowi. Opublikowali ar-
tykuł o nich w 1980 roku. Kilka lat później,
w polodowcowych piaskach leżących nad
złożem znalezione zostały ciosy mamuta.
Jeden z nich trafił do miejscowej szkoły. To
odkrycie zainspirowało do poszukiwań Mar-
ka Błyszcza, pracownika cegielni. Sugerując
się informacjami geologicznymi zawartymi
w dokumentacji zakładu sądził wtedy, że
kolekcjonuje drewno kopalnych roślin, ale
w jego zbiorach nieświadomie znalazły się
też fragmenty kości triasowych gadów.
Około roku 2006 w poszukiwaniu pirytu do
wyrobiska trafił kolekcjoner minerałów Ro-
bert Borzęcki. Znalazł szczątki kostne, które
pokazał innemu entuzjaście geologii — Pio-
trowi Menduckiemu. Ten przesłał jednemu
z nas (TS) spory ułamek kości do ekspertyzy.
Zbiegło się to w czasie z prezentacją zdjęć ko-
ści znalezionych przez Roberta Borzęckiego na
forum internetowym www.paleontologia.pl bez
podania lokalizacji stanowiska kopalnego. Mo-
derator forum Dawid Surmik, student paleon-
tologii, rozumnie zablokował dyskusję na temat
znalezisk i skierował Roberta do fachowców.
Historia ta klarownie pokazuje, jak wiel-
kie znaczenie ma wykształcenie i obywatel-
ska postawa młodych ludzi dla wykorzysta-
nia zasobów kraju, rozwoju jego regionów
i światowego postępu wiedzy. Cegielnię w Li-
piu odwiedzaliśmy (JD) wielokrotnie i bez-
skutecznie od ponad dwudziestu lat, w tym
czasie nie było bowiem eksploatowane złoże
kostne. Gdyby nie pojawienie się młodych
adeptów geologii w odpowiednim czasie
i miejscu, skarby śląskiej ziemi przerobione
zostałyby na cegły lub rozpadły się w proch
na wietrze i deszczu.
Skutkiem tych doniesień była nasza (TS &
GN) wycieczka do Lipia w maju 2006. Bez
trudu znaleźliśmy liczne kości i małą rybią
łuskę w pierwotnym złożu. W lipcu rozpo-
częliśmy profesjonalne wykopaliska. Ich
rezultatem były liczne okazy, w tym piękna
kość udowa dużego drapieżnego dinozau-
ra oraz główki olbrzymich kości, udowej
i piszczelowej, gada (jak dziś wiemy) ssako-
kształtnego. W sierpniu, po drodze z uro-
Północna ściana wyro-
biska cegielni
w Lipiu Śląskim
z kościonośnym szarym
iłowcem
w dole.
Profile geologiczne
złoża w Lipiu Śląskim
i ich lokalizacja pokazana na
blokdiagramie północno-zachodniej
części wyrobiska.
nr 3 czerwiec 2008 EWOLUCJA 3
283652952.005.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin