Odkąd człowiek usiłuje zrozumieć sam siebie i rzucić światło na tajemnice wszechświata, liczby zawsze stanowiły wyzwanie dla jego wyobraźni. Niegdyś uważano je za święte, a duchowa natura symboli liczbowych - jako że każda liczba jest symbolem - nie budziła wątpliwości tych, którzy się nimi posługiwali. Wiedza o liczbach, stosowana w matematyce, astronomii i astrologii, znana była w zamierzchłej starożytności już w XI wieku p.n.e. kapłanom egipskim. Nieco później natrafiamy na jej ślady u Babilończyków, Fenicjan, a także w Indiach, w Chinach i w kręgu odległych od nas cywilizacji Majów i Azteków.
W europejskim kręgu kulturowym za głównego protoplastę współczesnej numerologii uważa się wielkiego mędrca i mistyka greckiego z Samos, Pitagorasa - jego słynne twierdzenie do dziś dzieci wkuwają w szkołach. Żył on i działał w VI wieku p.n.e., zaś jego nauki kontynuowali jego uczniowie, tzw. pitagorejczycy. W myśl zasad tradycji pitagorejskiej, wszelkie zjawiska zachodzące we wszechświecie, dostępne zmysłom czy też wykraczające poza ich możliwości poznawcze, można było sprowadzić do wzorów liczbowych. Właśnie symbolika liczb, której bogactwo interpretacyjne już w owych czasach było imponujące, otwierała ludziom bramę do wyższych światów.
Obok przemyśleń i nauki Pitagorasa oraz jego uczniów inspirującą rolę dla części numerologów odgrywała, i wciąż odgrywa, tradycja mistyki żydowskiej, skumulowana w Kabale (Kabała znaczy dosłownie: tradycja, przekaz rzeczy boskich), a zwłaszcza w głównym dziele literackim nurtu kabalistycznego, XIII-wiecznej Księdze Zoharu, (przełożonej wspaniale na język polski i opatrzonej własnym komentarzem przez Ireneusza Kanię). Kabaliści upatrywali w Piśmie w 22 literach alfabetu hebrajskiego tajemny szyfr świata, którego autorem miał być sam Jahwe. Klucz do zrozumienia owego szyfru stanowiła gematria - sztuka obliczania liczbowych odpowiedników słów. Gematria wychodziła z przekonania, że Bóg stwarzał świat wypowiadając nazwy kolejnych rzeczy, czyli że litery alfabetu hebrajskiego stanowiły narzędzie stworzenia. Kabaliści uważali także, że obecny w imieniu danej osoby kod numeryczny określa jej charakter, odsłaniając zarazem to, co jej pisane.
Z tego oto podwójnego źródła - z tradycji pitagorejskiej i kabalistycznej - czerpała numerologia, dostosowując się dynamicznie do potrzeb i oczekiwań ludzi swej epoki. Obecnie także ma do wyboru - podobnie jak zawsze bliska jej psychologia - rozmaite warianty, związane z miejscem jej uprawiania (np. numerologia amerykańska, francuska) czy z orientacją bardziej lub mniej racjonalistyczną.
Wielowiekowy staż wiedzy o liczbach nie oznacza, że istnieje jedna prosta definicja tego, czym się zajmuje numerologia i na jakiej metodzie się opiera. Czy to system wróżebny? Tak sądzą niektórzy. Sztuka? Technika? Rodzaj magii? Podpórka dla uprawiania psychoterapii w oparciu o kombinacje symboli liczbowych nakierowane na lepsze zrozumienie mechanizmów psychicznych, motywacji i zachowań człowieka? Numerologia zapewne jest tym wszystkim po trosze. I może jest jeszcze czymś więcej, dobry numerolog musi bowiem posiadać dar intuicji. Mniej chwalona i mniej atakowana niż jej efektowna siostrzyca, astrologia, pozostaje numerologia najczęściej nie wiadomo do czego przydatną łatwą rozrywką. Bo w końcu każdy potrafi w mig podliczyć swoją datę urodzenia i sprowadzić ją do jednej cyfry. No i co z tego, że ktoś się nam przedstawi, jako "dwójka" czy "siódemka"? "Nie interesuje mnie, jaki(a) jestem, ja siebie znam. Chcę tylko wiedzieć, jaka będzie moja przyszłość" - mawiają najczęściej klienci salonów wróżb czy telefonów "do wróżki". Jakoś nie widzą związku między jednym a drugim: między tym, jacy naprawdę są i co mogliby z siebie wydobyć, gdyby wiedzieli więcej o tym, co w nich "siedzi".
Numerologia w języku liczbowych symboli mówi przede wszystkim o tym, komu różne rzeczy się przytrafiają i dlaczego reaguje na nie tak czy inaczej. Sugeruje, co mógłby ze sobą zrobić, jakie wprowadzić w swoje życie zmiany (według klucza numerologicznego), aby jak najlepiej wykorzystać możliwości, których sobie często nie uświadamia. Określa specyfikę etapów "drogi życia". Uwrażliwia także tego, kto się jej radzi, na te cechy charakteru czy doświadczenia karmiczne z przeszłości, które utrudniają danej osobie rozwój, osiągnięcie wymarzonej satysfakcji, wpędzają w chorobę czy w nałóg. Od tego rodzaju wiedzy zależy w dużej mierze co i jak będzie się działo, zależy także nasz stosunek do własnych doświadczeń i zdolność wyciągnięcia z odpowiednich wniosków. Nikt przecież nie jest (i nie chce być) całkowicie bezwolną igraszką losu. Numerologia w tym sensie jest sztuką dywinacyjną (łączącą to, co konkretne, doczesne z wymiarem boskim) i magią, bo pomaga wpływać człowiekowi na swój los, "poprawiać" budzącą zrozumiały lęk i niepokój wymowę przeznaczenia. Inaczej mówiąc, nie ujmuje ona jednostki w sposób statyczny, czysto opisowy, lecz wręcza jej pewien klucz do ujawnienia własnego potencjału i posłużenia się nim w sposób skuteczny.
Mówi się jeszcze o numerologii, że należy do wiedzy tajemnej, co niektórym zalatuje konszachtami przynajmniej z samym Diabłem. A tymczasem sformułowanie "wiedza tajemna" czy "okultyzm" (tajemne to nic innego jak "occult") sugeruje jedynie to, że znajomość praw, rządzących makro- i mikrokosmosem wymagała zawsze sporego wysiłku umysłowego i - jak byśmy dzisiaj powiedzieli - pracy z energiami, w związku z czym była i musiała być trudno dostępna, hermetyczna, zastrzeżona do użytku wtajemniczonych.
Dziś, u progu Ery Wodnika, "wtajemniczenie" w dużej mierze się upowszechniło, i - co tu ukrywać - skomercjalizowało. Takie są fakty, znaki czasu. Tak ściśle w dawnych wiekach przestrzegana, i przez niektórych wciąż broniona, granica między sacrum a profanum coraz bardziej się zaciera. Można jednak - i chyba warto - dostrzec w tym zjawisku osobistą szansę uczestnictwa. Kapłan w posoborowym kościele także zwrócił się twarzą do ludzi, zaś łacinę, dawny język liturgii, zastąpił dialog z wiernymi w ich języku narodowym. I Bóg na tym nie ucierpiał - wprost przeciwnie.
Każdy więc, kto chciałby przeżywać swoje życie w sposób bardziej świadomy i twórczy, kto zastanawia się nad przyczynami własnych sukcesów i porażek, nad rodzajem związków i więzi, jakie łączą go z innymi ludźmi, nad predyspozycjami i wyborem drogi życiowej dla swego dziecka może dzisiaj zgłębiać tajniki numerologii. Jeśli tylko mu nie szkoda czasu na rzeczy naprawdę ważne. LICZBY A SENS ŻYCIA Doświadczając rzeczywistości nieustannie tworzymy jej symboliczne obrazy, nadajemy formę temu, co pierwotnie jawi się nam jako bezkształtne i niepojęte; w ten sposób umysł ludzki po swojemu powtarza gest boskiej Kreacji. Różne kultury i cywilizacje, oddalone od siebie w czasie i przestrzeni, stworzyły rozmaite style i języki interpretacji rzeczywistości. We wszystkich jednak wielkich tradycjach duchowych, takich jak: chrześcijaństwo, judaizm, buddyzm, hinduizm czy islam, mamy do czynienia z układami liczb i ich rozbudowaną symboliką. Niektóre z nich (choćby liczba siedem, trzy czy dwanaście) obrosły może większą ilością historycznych interpretacji i skojarzeń niż inne, wszystkie jednak - zgodnie ze starą, okultystyczną zasadą "jako w Niebie, tak i na Ziemi" służyły próbom odwzorowania tu, na ziemi, wielkiego porządku kosmicznego.
Pitagorasowi przypisano odkrycie, że dźwięk jest energią przeliczalną na układy liczb. Stąd wywodziło się przeświadczenie mędrca z Samos i jego uczniów, że każde z ciał niebieskich wydaje inny dźwięk, a cały kosmos rozbrzmiewa "muzyką sfer". Określenie "wibracja" lub "energia" - używane przez współczesnych numerologów wymiennie z "liczbą" - jest bezpośrednim echem tych jakże odległych w czasie, a w gruncie rzeczy prekursorskich, przemyśleń i eksperymentów.
Starożytni Grecy przedstawiali liczby od jednego do dziesięciu jako układy rozmaicie uporządkowanych punktów. Zero nie było liczbą lecz symbolem pustki, nicości pulsującej potencjalnością bytu i nowych początków (zeru przypisany jest Wielki Arkan Tarota - Głupiec, symbolizujący wejście na nowy etap życia, dziecięcą niefrasobliwość i spontaniczność). Grecy rozróżniali też liczby nieparzyste i parzyste, ujmując je w system czytelnych opozycji: nieparzyste reprezentowały pierwiastek męski, aktywny, twórczy, uduchowiony, zaś parzyste pierwiastek żeński, receptywny, związany z żywiołem ziemi i materii. I tak 1, 3, 5, 7, 9 to liczby, wibracje, odpowiadające cechom uważanym za "męskie", zaś 2, 4, 6, 8 - odpowiadają cechom "kobiecym". Podział ten - wytwór patriarchalnego społeczeństwa -w zasadzie przetrwał do naszych czasów.
Pamiętając o świętej czy magicznej genezie liczb, nie sprowadzajmy ich także dzisiaj do poziomu "zwyczajnych numerów" czy "numerków". Rozpatrując całą konfigurację liczb potrzebną do sporządzenia wiarygodnego portretu numerologicznego osoby, zauważymy, że w ich układach zawarta jest prawie zawsze jakaś niełatwa do rozszyfrowania tajemnica, wyzwanie, i - w ostatecznym efekcie - program czy lekcja, z którą należało by się uporać w tym jednym (lub jednym z wielu) życiu, by przeżyć je na miarę naszych najgłębszych pragnień i możliwości.
Opracowano na podstawie książki Gladys Lobos "Magia numerologii"
WSTĘP
Uważne spojrzenie na porządek i zadziwiającą konfigurację wszechświata lub analiza życia ludzkiego na przestrzeni dziejów pokażą nam, że praktycznie wszystko podporządkowane jest liczbom. Człowiek używa ich od zarania cywilizacji, tworząc bazę, na której wyrosły teorie i pojęcia rządzące ludzkością.
W rzeczywistości liczby odzwierciedlają zasady, według których został stworzony świat. Liczby są żywymi siłami i powinniśmy nie tylko poznać energię, którą emitują, ale również nauczyć się rozwijać cechy reprezentowane przez liczby z naszego Portretu Numerologicznego.
Uznając, że we wszechświecie istnieje porządek obejmujący wszystko, od najmniejszej cząsteczki po cały kosmos oraz, wychodząc z założenia, że nie ma nic statycznego, że wszystko drga i wibruje, możemy zrozumieć, że liczby emitują energię. Ta energia ma wpływ na wszystko, co istnieje. Jej siła dosięga również człowieka, modelując jego charakter i przeznaczenie.
Każdy z nas urodził się w dniu wyznaczonym mu zgodnie z planem wszechświata i pod wpływem wibracji emitowanych w tym konkretnym momencie i miejscu. W ten sposób od samego momentu narodzin znajdujemy się w zasięgu liczb, które będą na nas oddziaływać przez całe życie, stanowiąc siłę napędową wszystkich poczynań i będąc ważnym elementem naszej osobowości.
Pierwsze kontakty człowieka z numerologią gubią się w zamierzchłej przeszłości. Być może człowiek zaczął stosować liczby, gdy zauważył, że we wszechświecie panuje porządek doskonały i jedynie Najwyższy Rozum Kosmiczny mógł zaplanować tak niezwykle skomplikowaną i dokładną konstrukcję, jaką jest kosmos.
Wszystko to, co wiemy i czego domyślamy się na temat świata, w którym zamieszkujemy, i nieskończoności (ten świat jest tylko mikroskopijną, doskonale dopasowaną cząsteczką gigantycznej łamigłówki) mogło zostać stworzone jedynie przez tak wielką inteligencję, jakiej umysł ludzki nie jest w stanie pojąć. Wszystko zostało zaplanowane doskonale, precyzyjnie i dokładnie w celu stworzenia dzieła tak gigantycznego, perfekcyjnego i kolosalnego, że umyka to naszemu pojęciu.
Człowiek posiada i przez wieki przekazywał wiedzę, która wyprzedzała jego stadium ewolucji. Wiedza, która nawet dzisiaj jest poza naszym zasięgiem i która, być może, była mu dana na początku dziejów, aby pomóc jego ewolucji. Jak? Przez kogo ? Te pytania zadajemy sobie od zawsze i jeszcze nie znaleźliśmy na nie odpowiedzi. Być może kiedyś to nastąpi; kiedy duchowo będziemy wystarczająco przygotowani, żeby zrozumieć boskie plany.
W oczekiwaniu na ten moment posunęliśmy się w rozwoju i znaleźliśmy określenia, które tłumaczą nasze zdobycze we wszystkich dziedzinach wiedzy ludzkiej. Jest jednak jeden wymiar, którego nie mogliśmy zbadać i który sklasyfikowaliśmy jako świat ezoteryczny. Według słownika termin ezoteryczny" oznacza: ukryty, sekretny, zastrzeżony. Do ezoteryki zaliczamy wszystkie te używane dziś dziedziny i praktyki, których pochodzenia nie znamy. To skłania nas do zadania sobie wielkiego pytania. Jeżeli wszystkie praktykowane sztuki poznania i wiedzy ezoterycznej pochodzą z zamierzchłej przeszłości i nie znamy ich początków, ani twórców, czyż nie powinniśmy uznać ich za nasze bogactwo i dziedzictwo, które nam dano, abyśmy z niego korzystali dla dobra naszego rozwoju ewolucyjnego?
Jasnym jest, że w ten delikatny i złożony sposób umożliwiano nam zbliżenie się do istoty człowieczeństwa i jego problemów. Człowiekowi, z całą jego akademicką wiedzą, nie udało się tego jeszcze osiągnąć.
Prawdą jest, że ludzkość rozwinęła się spektakularnie we wszystkich dziedzinach, ale jej wiedza metafizyczna jest w dalszym ciągu prawie tak podstawowa jak wieki temu. Dzisiaj, podobnie jak wczoraj, kwestia "dlaczego" i "dokąd" ewolucji człowieka ciągle jest pasjonującym misterium.
Chcemy zgłębić tajemnicę, szukamy odpowiedzi, bo dzisiaj i z dnia na dzień coraz bardziej człowiek odczuwa potrzebę poznania siebie i swojego miejsca w boskim planie.
Wiadomo, że Pitagoras, wielki filozof grecki, w poszukiwaniu tej wiedzy i prawdy odbył wiele podróży na Wschód i dzięki nim stworzył liczne szkoły, w których nauczano m.in. o użyciu liczb i siłach magnetycznych, które te liczby emitują, oraz ich wpływie na ludzi.
Na początku wiedza ta była dostępna nielicznym, wtajemniczonym grupom w krajach Wschodu, a sprowadzenie jej do świata zachodniego zawdzięczamy Pitagorasowi. Dzisiaj odkrycia współczesnych badaczy, takich jak dr Jordan z Instytutu Nauk Numerologicznych w Kalifornii oraz uznanych numerologów angielskich i amerykańskich, znacznie wzbogaciły tę historyczną wiedzę. W ten sposób nowoczesna numerologia osiągnęła nie tylko dojrzałość, ale i uznana została w wielu krajach za niezwykle trafną dziedzinę, która pozwala nam poznać osobowość, a nawet przeznaczenie człowieka.
Bóg lub Najwyższa Inteligencja, z której emanuje wszystko to, co składa się na otaczający nas świat, udostępniła nam środki, dzięki którym możemy zagłębić j się w misterium natury ludzkiej. Mamy do dyspozycji metody naukowe Jak również nauki okultystyczne. Astrologia, grafologia, numerologia, tarot etc. mają swój system i język, ale stosowane przez profesjonalistów wszystkie dochodzą do tych samych wniosków.
Jednakże numerologia idzie jeszcze dalej. Zawsze kiedy spotykamy osobę konfliktową, która stwarza sobie i innym problemy w codziennym życiu, lub osobę, która dysponuje wszystkimi zaletami i wiedzą warunkującą sukces i nie osiąga go, możemy być pewni, że istnieją problemy w jej Portrecie Numerologicznym. Postępowanie ściśle według wskazówek eksperta od numerologii może radykalnie zmienić ten stan rzeczy. Nie ma w tym cudów, czarów czy kłamstw. Chodzi tylko o to, żebyśmy nauczyli się używać siły liczb dla naszej korzyści.
Znając podstawy numerologii, możemy wykorzystać Wibracje Numerologiczne, aby zmienić najbardziej konfliktowe aspekty naszej osobowości i zaplanować swój los zgodnie z Wibracjami, które widnieją w Portrecie Nuinerologicznym. Uczymy się działać w najodpowiedniejszch momentach, aby wykorzystać pozytywne Wibracje i ograniczać nasze działania, jeżeli Wibracje nie są nam łaskawe.
I w tym tkwi cel tej książki. Postaramy się sprawić, że czytelnik zainteresowany tematem będzie mógł używać Wibracji Numerologicznych we wszystkim, co go dotyczy, a głównie nauczyć się pomagać sobie i swoim bliskim, sugerując sposób działania zmierzający do osiągnięcia maksymalnej korzyści z potencjału, w który zostali wyposażeni na tym etapie ewolucji wewnętrznej.
Większość ludzi rodzi się z wieloma zaletami, których nawet nie znają. Odkrywanie zdolności i ograniczeń jest wielkim krokiem naprzód ku doskonaleniu wewnętrznemu i osiąganiu naszych zamierzeń. Albo, innymi słowy, ku szczęściu i samorealizacji.
Jeżeli człowiek zna swoje możliwości i wrodzone zdolności, jak również słabości, może posłużyć się tymi pierwszymi i okiełznać drugie, aby nie zakłócały i nie przeszkadzały w drodze ku szczęściu i sukcesowi. W ten sposób uczy się zestrajać swoje Wibracje z rytmem kosmicznym i przez to wibrować w harmonii i zgodzie ze wszechświatem.
JAK SPORZĄDZIĆ PORTRET NUMEROLOGICZNY
Zgodnie z prawami rządzącymi numerologią, imiona,, nazwiska i data urodzenia tworzą liczbowy schemat towarzyszący człowiekowi od jego narodzenia aż do śmierci.
Wibracje, jakie emituje ów schemat pozwalają na:
1. Przeprowadzenie zadziwiająco dokładnej analizy charakteru i osobowości.
2. Umocnienie naturalnych cech i rozwinięcie wrodzonych zdolności, a w razie potrzeby złagodzenie konfliktowego, impulsywnego czy depresyjnego charakteru, jak również dodanie pewności siebie osobie słabej lub nieśmiałej.
3. Wcześniejsze poznanie głównych tendencji nowego roku, co ułatwia postępowanie zgodne z jego wibracjami, podejmowanie właściwych decyzji i rozpoczynanie nowych przedsięwzięć, mających największe szansę na pomyślną realizację.
4. Nadanie dziecku takich imion, które ułatwią mu drogę życiową.
5. Wybranie takiej nazwy dla przedsiębiorstwa czy instytucji, która przyniosłaby jak największe korzyści.
6. Zmianę biegu życia, jeśli nasza obecna sytuacja nas nie satysfakcjonuje, co jest wynikiem działania negatywnych wibracji.
Na pierwszy rzut oka wszystko to może wydać się nieprawdopodobne. Numerologią jednak nie ma nic wspólnego z magią czy wróżbiarstwem. Opiera się bowiem na prostej kalkulacji matematycznej. Numerolog nie musi uciekać się do intuicji, nie ulega także wpływom czy sugestiom konsultujących się z nim osób. Odwołuje się jedynie do niezmiennych praw tworzących tę wiedzę.
Według numerologii każda cyfra od l do 9 (a w niektórych przypadkach także numery podwójne, czyli "mistrzowskie") wysyła specyficzną, charakterystyczną jedynie dla niej wibrację, która ją określa, a jednocześnie wyróżnia spośród innych. Wibracja ta nadaje danej osobie cechy charakterystyczne dla jej osobowości oraz siłę życiową jej tylko właściwą.
Na Portret Numerologiczny danej osoby składają się następujące wibracje:
1. Wibracja Urodzenia.
Oblicza się ją przez zsumowanie dnia, miesiąca i roku urodzenia, a następnie sprowadzenie sumy do liczby jednocyfrowej. Cyfra ta odpowiada bardzo istotnej części osobowości, a mianowicie zaletom, wadom, powołaniu, celom życiowym itd.
2. Wibracja Imienia (imion) i Nazwiska.
W tym przypadku używamy specjalnego alfabetu numerologicznego, w którym każdej literze odpowiada pewna liczba. Wibracje, które pojawią się w wyniku tej operacji wskazują nam na:
a. Wewnętrzne motywacje danej osoby.
b. Wrażenie, jakie osoba ta wywołuje na otoczeniu, zarówno w sensie społecznym, jak i zawodowym.
c. Cele, uświadomione lub nie, jakimi kieruje się w życiu (które wyznaczają jej drogę życiową).
Obliczenie podstawowych numerów, składających się na Portret Numerologiczny, pozwala nam przeprowadzić niezwykle dokładną analizę charakteru danej jednostki. Każda wibracja bowiem posiada pewne atrybuty, które sprawiają, że zachowujemy się w ten lub inny sposób. Innymi słowy, numerologiczne wibracje mają transcendentalny wpływ na wszelkie przeżycia, jakich doświadczamy. Możemy zatem powiedzieć, że wibracje numerologiczne modelują i odsłaniają nie tylko mentalność i osobowość jednostki, ale także wyznaczają zdarzenia życiowe, których ona doświadcza.
3. Wibracja Podpisu.
Stanowi ona jedyną wibrację, którą wybieramy dobrowolnie, jako że zarówno Wibracja Urodzenia, jak Imion i Nazwiska są nam narzucone. Podpis zawiera nie tylko potężne wibracje oddziałujące na jednostkę, ale tworzy zarazem pewien układ numeryczny, prowokujący niejako wydarzenia, z których składa się nasze życie.
Przystępując do sporządzania Portretu Numerologicznego, czyli Numerogramu, powinniśmy mieć na uwadze fakt, że nikt nie jest jednym "czystym numerem". W naszym Portrecie Numerologicznym znajduje się bowiem wiele liczb tworzących pewną całość. Mówiąc inaczej, nie należy dokonywać analizy danej osoby, biorąc pod uwagę jedynie jedną z wibracji, np. Urodzenia, pomijając inne, na przykład Wibrację Podpisu czy Imienia.
Wszystkie te wibracje opisują psychikę i charakter danej osoby, dzięki czemu wyróżnia się ona spośród innych. Warto dodać, że analizując każdą z części składowych Portretu Numerologicznego nie możemy zapominać, iż odkrywają nam one jedynie potencjalne cechy charakteru, a nie prawdy absolutne. Jedynie przez analizę i zestawienie wszystkich wibracji uzyskamy wierny portret danej osoby.
Po sporządzeniu Numerogramu otrzymamy pięć wibracji podstawowych. Są to: Wibracja Urodzenia, Wnętrza, Ekspresji Zewnętrznej, Celów Życiowych i Podpisu. Stanowią one zespół różnych informacji, które odpowiednio zestawione staną się punktem wyjścia do zgłębienia psychiki danej osoby, a także do poznania jej drogi życiowej.
Bywa, że wibracje Urodzenia i Imienia tworzą układ harmonijny; jeśli na przykład liczby są identyczne lub podobne, mamy wówczas do czynienia z osobą o charakterze w pełni zintegrowanym. Gdy natomiast numery tworzą wyraźny kontrast, możemy mieć pewność, że dana osoba miotana jest wewnętrznymi sprzecznościami, a jej reakcje często nie dają się przewidzieć. Jeśli istnieje zgodność między wibracjami Wnętrza i Ekspresji Zewnętrznej, osoba, której dotyczą, posiada charakter stabilny, a jej wnętrze zgodne jest z wrażeniem, jakie wywiera na otoczeniu.
Jeżeli natomiast obie te wibracje pozostają do siebie w sprzeczności, oznacza to, że dana osoba nigdy (może z wyjątkiem swoich najbliższych) nie odkrywa swego prawdziwego "ja", a to, co ukazuje innym, jest tylko częścią jej wieloznacznej, zagadkowej osobowości.
Wibracje Imienia i Podpisu wzmacniają lub przeciwnie - osłabiają zalety, wady, jak i predyspozycje wynikające z Wibracji Urodzenia. W przypadku, gdy istnieje kontrast między tymi wibracjami, możemy być pewni, że mamy do czynienia z człowiekiem, którego osobowość, jak i zachowanie pełne są konfliktów, co niewątpliwie będzie zbijało z tropu zarówno otoczenie, oraz jego samego.
Wypada zaznaczyć, że sprzeczności te mogą mieć różny stopień nasilenia. Zdarza się, iż są one tak wielkie i stwarzają tak poważne problemy, bądź kompleksy, że jedynym rozwiązaniem pozostaje oficjalna zmiana imienia lub nazwiska (w takim przypadku należy jednak najpierw skonsultować się z doświadczonym numerologiem).
A jednak nie zawsze różnice numerologiczne są niekorzystne. Dzieje się tak w przypadku, gdy jedna z wibracji wzmacnia inną lub gdy wibracja "harmonijna" i "spokojna" łagodzi gwałtowny lub agresywny temperament.
Zanim przystąpimy do konkretów, warto przypomnieć, że w numerologii operuje się jedynie cyframi od l do 9, a w szczególnych przypadkach także liczbami 11, 22, 33 i 44, a zatem zawsze należy sprowadzić uzyskaną sumę do liczby jednocyfrowej, bez względu na to, czy jest to suma uzyskana z daty urodzenia, imienia czy podpisu.
1
2
3
4
5
6
7
8
9
A
B
C
D
E
F
G
H
I
J
K
L
M
N
O
P
Q
R
S
T
U
V
W
X
Y
Z
(Uwaga: Ą=A, Ć = C, Ę = E, Ł = L itd.)
Multiteka