A wczora z wieczora polska pastorałka z XVII wieku (za M. Mioduszewskim) A wczora z wieczora, A wczora z wieczora Z niebieskiego dwora, Z niebieskiego dwora. Przyszła nam nowina, Panna rodzi Syna. Boga prawdziwego, Nieogarnionego. Za wyrokiem Boskim, W Betlejem żydowskim. Pastuszkowie mali W polu wtenczas spali, Gdy Anioł z północy Światłość z nieba toczy, Chwałę oznajmując, Szopę pokazując, Chwałę Boga tego, Dziś tam zrodzonego. "Tam Panna Dzieciątko, Miłe Niemowlątko, Uwija w pieluszki, Pospieszcie pastuszki!" Natychmiast pastuszy Śpieszą z całej duszy, Weseli bez miary, Niosą z sobą dary. Mądrości druhowie, Z daleka królowie, Pragną widzieć swego Stwórcę przedwiecznego. Dziś Mu pokłon dają W ciele oglądają. Każdy się dziwuje, Że Bóg nas miłuje. I my też pośpieszmy, Jezusa ucieszmy Ze serca darami: Modlitwą, cnotami. Jezu najmilszy, Ze wszech najwdzięczniejszy, Zmiłuj się nad nami - grzesznymi sługami.
Harnasiowe1