Mędrcy z Lublina, mędrcy z Chełma - Szlakiem Chasydzkim.txt

(18 KB) Pobierz
Marek Henzler
05 lipca 2009
M�drcy z Lublina, m�drcy z Che�ma
Szlak chasydzki
W 22 miejscowo�ciach wojew�dztw lubel�skiego i podkarpackiego zobaczy� mo�na dobrze i �le zachowane �lady niegdysiejszej obecno�ci chasyd�w, zarazem dowody wielo�kulturowo�ci tych ziem.

 

Szlakiem chasyd�w

Chasydyzm to ruch religijno-mistyczny, kt�ry narodzi� si� w XVIII w. i rozpowszechni� w�r�d �yd�w w zaborze rosyjskim i austriackim. Nazwa pochodzi od wyrazu chasid, co oznacza pobo�ny. Za jego tw�rc� uwa�any jest Izrael ben Eliezer (1700-1760), zwany te� Baal-Szem-Tow, z miejscowo�ci Okop pod Kamie�cem Podolskim. Ludziom stara� si� dopom�c modlitw�, zakl�ciami i zio�ami. Uwa�any by� za cudotw�rc�. Osiad� w Mi�dzyborzu Podolskim, gromadz�c wok� siebie wiernych i uczni�w. Chasydzi dostrzegaj� Boga we wszystkim, co otacza cz�owieka, i w ka�dej czynno�ci, kt�r� wykonuj�: w modlitwie, nauce, pracy i nawet w zabawie. Tyle �e nawet �piewom czy ta�com towarzyszy� musi pobo�na intencja. Kiedy okaza�o si�, �e chasydyzm nie obala regu� wiary, a jest nurtem ludowej religijno�ci, zosta� te� zaakceptowany przez rabin�w, kt�rym podoba�o si�, �e umacnia� autorytet rabina i cadyka. Z czasem funkcja cadyka stawa�a si� dziedziczn� i powsta�y ca�e dynastie prowadz�ce znane dwory, m.in. w G�rze Kalwarii, Kocku, Le�ajsku, Bobowej, Be�zie, Lublinie, Aleksandrowie, Kra�niku, Lelowie, Warce i Rymanowie.

Na pomys� Szlaku Chasydzkiego wpad�a Fundacja Ochrony Dziedzictwa �ydowskiego, za�o�ona przez Zwi�zek Gmin Wyznaniowych �ydowskich i �wiatow� Organizacj� �ydowsk� ds. Restytucji.  

 

Podr� tym szlakiem warto zacz�� od Lublina, zwanego kiedy� Jerozolim� Kr�lestwa Polskiego. Przed wojn� mieszka�o w nim 40 tys. �yd�w. Ci, kt�rzy prze�yli Holocaust, rozpierzchli si� po �wiecie i od lat nie mo�na w mie�cie zebra� minianu (co najmniej 10 m�czyzn), niezb�dnego do odprawiania mod��w. Jest tu tylko filia warszawskiej gminy wyznaniowej, z siedzib� w wielkim gmachu przy ul. Lubartowskiej 85, wybudowanym przed wojn� ze sk�adek �yd�w z ca�ego �wiata. Zebra� je rabin Meir Szapiro, kt�ry by� pierwszym rektorem ulokowanej tu s�ynnej Jeszywas Chachmej Lublin (Uczelni M�drc�w Lublina). Kszta�ci�o si� w niej 300 kandydat�w na rabin�w. W gmachu by�y sale wyk�adowe, dom modlitwy, wielka biblioteka, kuchnia i internat.

 

Po wojnie budynek jesziwy zaj�a Akademia Medyczna. W 2003 r., w ramach restytucji mienia gmin �ydowskich, sta� si� on w�asno�ci� Gminy Wyznaniowej �ydowskiej z Warszawy. U dozorcy za 6 z� mo�na kupi� bilet-cegie�k� i obejrze� wn�trze. Warto zajrze� do ogromnej auli pe�ni�cej rol� sali wyk�adowej i bo�nicy. Jest tu izba pami�ci i organizowane s� imprezy kulturalne, ale kiedy w�druje si� korytarzami gmachu, nasuwa si� pytanie, czy i jak uda si� go o�ywi�? Nawet je�li na g�rnych, remontowanych dzi� pi�trach powstanie hotel.

Najstarsze wzmianki o �ydach w Lublinie pochodz� z 1336 r. Do�� szybko ich gmina, po krakowskiej i lwowskiej, sta�a si� trzeci� w Koronie pod wzgl�dem liczebno�ci. Ju� w XVI w. by�a tu jesziwa (wy�sza szko�a talmudyczna), a w latach 1581�1764 Lublin by� (razem z Jaros�awiem) siedzib� �ydowskiego Sejmu Czterech Ziem (Waad Arba Aracot): Wielkopolski, Ma�opolski, Rusi i Wo�ynia. Kr�l Stefan Batory, szykuj�c si� do wojny z Moskw�, na�o�y� na �yd�w rycza�towy podatek pog��wny. Zadaniem Sejmu Czterech Ziem by�o jego roz�o�enie na �ydowskie gminy. Z czasem Sejm ten zosta� najwa�niejsz� instytucj� samorz�du �ydowskiego w szlacheckiej Polsce.

W ko�cu XVIII w. Lublin sta� si� o�rodkiem chasydyzmu. Dzia�a� tu s�ynny cadyk Jaakow Icchak Horowic Szternfeld, zwany Widz�cym z Lublina. �ydowska dzielnica le�a�a na Podzamczu, oddzielona od miasta chrze�cija�skiego Bram� Grodzk�, zwan� te� �ydowsk�. Podzamcze w 1942 r. spalili Niemcy. Wielu przedwojennych �ydowskich ulic: Szerokiej, Jatecznej, Krawieckiej, Mostowej, Nadstawnej czy Ruskiej ju� nie odnajdziemy, b�d� maj� zmieniony przebieg.

Warto przej�� oznakowan� niebieskimi tablicami 2�3-godzinn� tras� szlaku pami�ci �yd�w lubelskich. Uliczkami Starego Miasta prowadzi ona do zamku, gdzie w Muzeum Lubelskim wisi obraz Jana Matejki �Przyj�cie �yd�w�, z jego cyklu �Dzieje cywilizacji w Polsce�. W katalogu wystawy z 1948 r. opisany jest tak: �Obraz przedstawia W�adys�awa Hermana przyjmuj�cego wyn�dznia�ych wygna�c�w, w kt�rych imieniu przemawia Beniamin z Toledo. Stoj�cy po prawej stronie ojca m�ody Boles�aw Krzywousty zdaje si� przyzwala� � podczas gdy zazdrosny Zbigniew ju� nosi w duszy przysz�y zakaz osiedlania si� ich na Mazowszu. Arcybiskup Marcin trzyma gotowy edykt � maj�cy da� prawo wygna�com, przekupiony Sieciech wyra�nie nam�wi� na to ksi�cia. Na galerii ksi�na Judyta ogl�da pi�kny dar, kasetk� hiszpa�skiej roboty (...). S� tam i wychylony z okna Stefan biskup i Aleksander jego nast�pca, (...) jak r�wnie� zasmucony faktem przyj�cia �yd�w �w. Otto�.

Matejko scen� t�, datowan� na 1096 r., namalowa� na tle p�niej zbudowanej katedry w P�ocku. Obraz jest historycznym �wiadectwem polskiej tolerancji (z jej zakr�tami), a dla niekt�rych os�b tak�e odzwierciedleniem antysemickich pogl�d�w malarza. �Postaci �yd�w przedstawione s� zgodnie ze stereotypami epoki � brudni, niechlujni, niezorganizowani� � uwa�a Robert Kuwa�ek, badacz dziej�w lubelskich �yd�w.

Szlak pami�ci z zamku prowadzi dalej przez Podzamcze, gdzie po budynkach wa�nych dla �ydowskiej gminy pozosta�y tylko pami�tkowe tablice. Nast�pnie wiedzie na stary (z nagrobkiem Widz�cego z Lublina) i nowy cmentarz, do budynku jesziwy i Lubartowsk� zawraca do centrum miasta.

Golem z Che�ma

Na trasie Szlaku Chasydzkiego le�� trzy wielkie miejsca zag�ady �yd�w, dawne nazistowskie obozy: Majdanek, Sobib�r i Be��ec. � �wiadomie nie w��czyli�my ich do szlaku, bo chcemy, by nie kojarzy� si� z martyrologi�, ale z wielowiekowym �ydowskim dziedzictwem � przyznaje Monika Krawczyk, dyrektor generalny Fundacji Ochrony Dziedzicwa �ydowskiego (FOD�). W Lublinie mo�na obejrze� muzeum na Majdanku, ale zar�wno ten ob�z zag�ady, jak i pozosta�e (z uwagi na drastyczno�� ekspozycji) zwiedza� mog� osoby w wieku powy�ej 14 lat.

Z Lublina Szlak Chasydzki przez ��czn� prowadzi do W�odawy. W obu miastach pozosta�y synagogi � dzi� muzea ze zbiorami judaik�w. Ciekawsze jest to drugie, co nijak ma si� do wysoko�ci dodatkowej op�aty za fotografowanie i filmowanie wn�trz synagog: we W�odawie 5 z�, a w ��cznej a� 20 z�. Synagoga w ��cznej pochodzi z po�owy XVII w. Podziw budz� jej grube, ponaddwumetrowe mury. Podczas wojny Niemcy urz�dzili w niej magazyn, a po 1945 r. mocno zdewastowali j� mieszka�cy ��cznej. Chciano j� nawet rozebra�, ale w ko�cu, po remoncie, otwarto w niej Muzeum Lubelskiego Zag��bia W�glowego � dzi� jest w niej Muzeum Regionalne. W synagodze uwag� zwraca oryginalna bima (centralne miejsce w sali modlitwy, gdzie czytano Tor�), kt�r� otaczaj� cztery kolumny podpieraj�ce sklepienie.

We W�odawie co roku odbywa si� Festiwal Trzech Kultur, gdzie prezentowana jest tradycja �ydowska, prawos�awna i katolicka. Dobrze zachowany zesp� synagogalny, w cz�ci ufundowany przez Czartoryskich, znajdziemy niedaleko rynku. Synagoga Wielka, z dwoma alkierzami, nakryta �amanym dachem, pochodzi z XVIII w. Obok stoi znacznie p�niejszy dom modlitwy. W Wielkiej ciekawe jest ca�e wn�trze, a zw�aszcza bogato zdobiony aron ha-kodesz (�wi�ta szafa na zwoje Tory). Znajdziemy tu cenne zbiory judaik�w, a na pi�trze zrekonstruowan� izb� me�ameda � �ydowskiego nauczyciela. W synagodze ma�ej stoi fotoplastykon ze zdj�ciami przedwojennej W�odawy. S� tu te� wystawy o charakterze etnograficznym i przyrodniczym, bo ca�y ten kompleks zwie si� Muzeum Pojezierza ��czy�sko-W�odawskiego.

Z W�odawy, pi�kn� tras� przez nadbu�a�skie lasy i ��gi (odwiedzaj�c ewentualnie by�y ob�z zag�ady w Sobiborze), jedziemy do Che�ma, gdzie secesyjna synagoga stoi przy ul. Kopernika 8. Miejscowi �ydzi, zwani m�drcami z Che�ma, byli bohaterami wielu �ydowskich dowcip�w i historyjek (niczym mieszka�cy W�chocka dla innej cz�ci Polski). Che�mskim �ydem by� rabin Eliasz Ben Jehuda (zmar� w 1583 r.), kt�remu wsp�wyznawcy przypisywali zdolno�ci magiczne. To on mia� by� tw�rc� Golema � istoty z mu�u i b�ota, w kt�r� tchn�� �ycie i wykorzystywa� potem do pos�ug domowych. T� legend� przej�li �ydzi z czeskiej Pragi i dzi� bardziej znany jest Golem praski ni� che�mski. Dalej szlak prowadzi przez wschodnie Roztocze.

Nie tylko martyrologia

Zamo�� powsta� jako renesansowe miasto idealne (wpisane dzi� na list� �wiatowego Dziedzictwa Kulturalnego UNESCO). Architekt w�oski Morando zaplanowa� w nim, w tym samym stylu, kolegiat� i synagog�. Ok. 1620 r. powsta� g��wny budynek bo�nicy, wzniesiony na planie kwadratu, zwie�czony attyk�. Dopiero p�niej dobudowano do niego dwa ni�sze babi�ce (wydzielone cz�ci dla kobiet), a tak�e przedsionek ��cz�cy j� z domem kahalnym (gminnym). Kiedy� mie�ci�a si� tu tak�e szko�a �ydowska. Sklepienia g��wnej sali i babi�c�w zdobi� sztukaterie i polichromie z hebrajskimi napisami.

Podczas wojny Niemcy urz�dzili tu stolarni�, a po wojnie, po remoncie, dom kahalny i synagoga s�u�y�y jako dom wycieczkowy PTTK i biblioteka. Opiekunem synagogi jest Tadeusz Sobczuk, kt�ry od lat wyszukuje i dokumentuje �lady �ydowskiej obecno�ci. Oprowadza tymi �ladami wycieczki. Teraz pracy ma mniej, bo renesansowa synagoga wreszcie doczeka�a si� remontu. Obecnie jej gospodarzem jest FOD� i po zako�czeniu rewitalizacji powstanie tu centrum informacyjne Szlaku Chasydzkiego, Muzeum �yd�w Zamo�cia i Okolic, sala wystawowo-koncertowa i o�rodek spotka� organizacji pozarz�dowych. � Do Zamo�cia zagl�da coraz wi�cej �yd�w z Izraela i Stan�w, odwiedzaj�cych ob�z zag�ady w Be��cu � zauwa�a Sobczuk. � Wreszcie b�d� m�g� im pokazywa� nie tylko martyrologiczn� cz�� los�w naszego narodu.

Narzeka na ma�e zainteresowanie niekt�rych samorz�d�w uporz�dkowaniem kwestii �ydowskiego dziedzictwa. � Przyje�d�ali do mnie, radzili si�, ale kroku dalej nie zrobili � wspomina. � Albo boj� si...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin