Mr. Deeds - Milioner z przypadku (2002).txt

(68 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:02:Tłumaczenie Upgrade ver. T. 3.01|SoftStorm Crew
00:00:05:Tłumaczenie Upgrade ver. T. 3.01|SoftStorm Crew
00:00:08:Tłumaczenie Upgrade ver. T. 3.01|SoftStorm Crew
00:00:11:Tłumaczenie Upgrade ver. T. 3.01|SoftStorm Crew
00:00:14:Tłumaczenie Upgrade ver. T. 3.01|SoftStorm Crew
00:00:17:Tłumaczenie Upgrade ver. T. 3.01|SoftStorm Crew
00:00:19:Tłumaczenie Upgrade ver. T. 3.01|SoftStorm Crew
00:00:38:Przystosowal do wersji - dynamix - GMRuleZ | ..::: napisy.tvm.pl :::..
00:00:41:Przystosowal do wersji - dynamix - GMRuleZ | ..::: napisy.tvm.pl :::..
00:00:44:Przystosowal do wersji - dynamix - GMRuleZ | ..::: napisy.tvm.pl :::..
00:00:49:Przystosowal do wersji - dynamix - GMRuleZ | ..::: napisy.tvm.pl :::..
00:00:51:PAN DEEDS
00:01:07:Witajcie ludziska w domach...
00:01:09:PRESTON BLAKE|PRZEWODNICZĄCY BLAKE MEDIA|... jestem 100 jardów od szczytu Mount Everestu.
00:01:13:Jest część mnie, która nie może się już doczekać|zakończenia tych głupich wakacji i wrócenia do pracy.
00:01:18:Tam gdzie czekają prawdziwe wyzwania!
00:01:21:Czy wziął pan pod uwagę swój wiek?|W końcu ma pan 82 lata.
00:01:26:Mam 82?|Te numerki nic dla mnie nie znaczą...
00:01:29:... ponieważ moja pordróż przez życie się zaczęła!
00:01:32:Proszę pana!
00:01:34:Dowiedziałem się że burza się pogarsza.
00:01:35:I to bardzo szybko!
00:01:37:Musimy opuścić naszą pozycję i zejść niżej jak najszybciej!
00:01:39:Ale jesteśmy tak blisko szczytu panie puchowa kurteczko.
00:01:44:Ja schodzę niżej sir. Radzę panu zrobić to samo.
00:01:47:Dobrze! Niech i tak będzie! Uciekajcie tchórze!
00:01:49:Nic mnie nie powstrzyma przed zdobyciem szczytu!
00:02:02:3 GODZINY PÓŹNIEJ
00:02:11:To znowu ten sam smutny materiał który oglądamy cały dzień.
00:02:15:Materiał o samotnym wizjonerze który zamienił pojedyńczą stację radiową...
00:02:18:... w światowe imperium medialne. Preston Blake. Umarł w wieku 82 lat.
00:02:22:Więcej za chwilę.
00:02:28:Oglądacie sieć nadawczą Blake.
00:02:30:Akcje tej sieci medialnej zmieniły wizerunek|giełdy tego ranka po informacji o śmierci Blake'a.
00:02:35:Ale wróciły do normy po oświadczeniu drugiego po bogu współpracownika Blake'a, Chucka Cedera.
00:02:39:Ani wszytkie konie króla, ani wszyscy ludzie króla|nie mogli ocalić Prestona Blake'a...
00:02:43:... przed zostaniem ludzkim soplem.|Źródła podają że Blake był kawalerem, bezdzietnym...
00:02:49:... i nie zostawił testamentu.|KTO DOSTANIE $$$ BLAKE'A?
00:02:51:Więc kto dziedziczy 49% udziałów Blake'a w akcjach firmy,|wycenianych na 40 Miliardów dolarów?
00:02:57:Będziemy o tym rozmawiać z ludźmi bliskimi Prestonowi Blake'owi,|wliczając w to jego wieloletniego fryzjera...
00:03:02:... w jutrzejszym Inside Access.|Do tego czasu... mówił Mac McGrath.
00:03:07:Jesteśmy poza?
00:03:09:Babe! Gdzie jest Babe?!
00:03:12:... przyjadę tam i zaduszę cię na śmierć...|Babe!
00:03:15:... muszę lecieć.
00:03:16:Jego fryzjer? To najlepsze co mogłaś znaleźć?
00:03:18:Ludzie mówią wszystko swoim fryzjerom, Mac.
00:03:21:Był jego najbliższym powiernikiem przez ponad 20 lat.
00:03:25:Babe, nie dam tego gościa na antenę.|Więc znajdź coś lepszego i to szybko.
00:03:28:Albo wylatujesz.
00:03:35:Dostaliśmy to już?
00:03:36:Powinniśmy dostać informację przez faks w każdej chwili...
00:03:40:Mam adwokatów przeszukujących wszystkie zapiski|we wszystkich 50 stanach, Porto Rico i Guanie.
00:03:45:Prawdę mówiąc mamy małe zakłady... Guan ma 1000 do 1.
00:03:50:Dla ciebie to żarty?
00:03:53:Jakiś genetyczny odpad teraz kontroluje los tej firmy.
00:03:56:Nie, nie... zgadzam się to kłopotliwe.
00:03:59:Kłopotliwe? Twoja broda jest kłopotliwa,|twoja fajka jest kłopotliwa.
00:04:03:Twoje żółte zęby są naprawdę kłopotliwe...
00:04:06:... ale jeśli stracę kontrolę nad tą firmą|to będzie katastrofalne.
00:04:16:Czy ktoś zna doktora Mendelsona?
00:04:19:Gratulacje... masz stwardnienie rozsiane.
00:04:23:To by wiele wyjaśniało.
00:04:40:Longfellow Deeds.
00:04:48:Chuck... chyba jesteśmy na miejscu...
00:04:53:Mój Boże... tu jest zielono...
00:05:00:Wow... spójrzcie na to...|wrogi kopter po naszej lewej....
00:05:10:WITAJCIE W MANDRAKE FALLS
00:05:22:Zgubiliście się?
00:05:23:Szukamy kogoś.|Longfellow Deeds.
00:05:26:Wow... to tak Deeds ma na imię?
00:05:29:Jeśli Deeds o którym mówisz to Longfellow Deeds...|to tak ma na imię.
00:05:34:Nie znam imienia Deedsa... może jest Greg.
00:05:37:Może jest Longfellow.
00:05:38:Może, ale nie wiem.|Znam innego gościa o imieniu Greg.
00:05:42:Mam do niego zadzwonić?|Nie! Dziękujemy.
00:05:44:Proszę... powiedz nam tylko gdzie mieszka Deeds.
00:05:46:W porządku... nie bądź taki hiperaktywny stary...
00:05:49:Zabiorę was prosto do niego.
00:05:57:Wchodźcie chłopaki...
00:06:02:Mieszka w pizzerni?
00:06:03:Nie można mieszkać w pizzerni...|mieszka na górze... jest właścicielem.
00:06:07:Przepraszam... czy pan Deeds jest gdzieś tutaj?
00:06:09:Nie, przykro mi... jest na mieście dowożąc pizzę.
00:06:12:Zatrudniony dostawca zadzwonił, że jest chory...
00:06:14:... ale dla mnie nie wyglądasz na zbyt chorego Murph.
00:06:16:Zapomniałem, że dzisiaj udawałem chorego...
00:06:20:... wy dwaj oszukaliście mnie, żebym tu przyszedł...
00:06:23:Murph!|Chodź tu i pomóż mi.
00:06:25:Zrobiliście mnie na szaro... touche!
00:06:29:Czy pani Deeds może jest?
00:06:31:Pani Deeds?|Wątpię, żeby ten biedny chłopiec, kiedykolwiek był na randce.
00:06:35:Wie pani kiedy wróci?
00:06:36:Wróci w porze lunchu...|dziś jest dzień pocztówek...
00:06:38:Dzień pocztówek?
00:06:39:Deeds pisze pocztówki okazyjne...|każdego poniedziałku czyta kilka i wybiera jedną...
00:06:44:... a potem wysyła ją do jakiejś dużej firmy pocztówkowej.
00:06:47:Ma ich tak dużo... więc musi wrócić.
00:06:54:Dla mej ukochanej...
00:06:56:Kocham cię całkowicie całą moją duszą...
00:06:59:... bez ciebie jestem niczym, kanapką bez masła.
00:07:05:Podoba wam się panowie?
00:07:08:Wiem, że to ma pewien potencjał,|ale dla mnie jest po prostu cool.
00:07:11:Longfellow Deeds?
00:07:12:Mów mi po prostu Deeds stary,|odpuść sobie to Longfellow.
00:07:15:Chuck Ceder, CEO. Cecil Anderson,|sekretarz generalny. Blake Media.
00:07:20:Podawanie rąk jak jakimś obcym... my się tu ściskamy.
00:07:23:Jak leci? Jak leci? Witamy.
00:07:26:No dalej... nie wstydź się.
00:07:29:Podoba mi się broda... w stylu Abe Lincolna.
00:07:31:Siadajcie chłopaki.
00:07:32:Murph!|Tak Deeds?
00:07:33:Myślałem, że jesteś dzisiaj chory.
00:07:35:Nie, to było kłamstwo stary.
00:07:37:Mnie nabrałeś.
00:07:38:Naprawdę?
00:07:39:O tak!
00:07:40:Panie Deeds.
00:07:41:Po prostu Deeds.
00:07:42:Brzmiałeś tak naturalnie przez telefon. Dobry jesteś.|Mógłbyś jeszcze raz zrobić ten głos?
00:07:46:Deeds... nie mogę przyjść do pracy dzisiaj...|mam chyba chore gardło...
00:07:53:To niewiarygodne.|Mógłbyś zostać aktorem radiowym.
00:07:56:Dzięki stary!
00:07:58:Spoko.
00:07:59:Hej Deeds! Czytaj już tą kartkę.|Muszę wracać na służbę.
00:08:03:No dobra... przeproszę was na chwilę panowie.
00:08:06:Panie Deeds...|czy nazwisko Preston Blake coś panu mówi?
00:08:09:Panieńskie nazwisko mojej matki było Blake...
00:08:11:Chcę dla was jak najlepiej, ale mam przeczucie,|że ta kartka może się skończyć kłopotami z Omarem.
00:08:18:Deeds.|Preston Blake był wujem twojej matki.
00:08:20:Żartujesz sobie? Mam wujka?|Super. Co u niego?
00:08:23:Nie żyje.
00:08:24:O nie... jeśli jest coś co mogę zrobić...
00:08:28:Deeds! Deeds! Deeds!
00:08:30:Już zaczynam ludzie...
00:08:33:On umarł i zostawił ogromną fortunę... 40 miliardów dolarów...|wszystko to zostawił tobie, Deeds.
00:08:43:Czekaj chwilę... o czym ty mówisz?
00:08:46:Jak to wracać na służbę? Nie jesteś gliną.
00:08:50:Tak, masz rację. Wypożyczyłem ten kostium.|Ale nie mogłem się powstrzymać.
00:08:55:Spryciarz, co nie...
00:08:57:Dobra ludziska... czas na show...
00:09:01:To pocztówka na 50 rocznicę.
00:09:04:Co teraz jest rzadkością.
00:09:06:Minęło 50 lat... w śmiechu i w łzach...
00:09:10:... pamiętasz czas gdy chodziliśmy do zoo... i piliśmy piwo...
00:09:15:Tak... piwo!
00:09:18:... obiecuję kochać cię przez następne 50 lat...
00:09:21:... nawet wtedy gdy twój tyłek będzie już na podłodze...
00:09:34:Wygląda na to, że nie będziesz już musiał doręczać pizzy, Deeds.
00:09:37:Teraz jesteś bardzo bogatym człowiekiem.
00:09:39:Co to ma do rzeczy z doręczaniem pizzy?
00:09:41:Panie... górna jest żydowska.
00:09:44:Dziękuję Deeds.
00:09:45:Oczywiście...
00:09:47:Więc Deeds... co nowego?
00:09:49:Dowiedziałem się że miałem wujka... ale umarł.
00:09:52:Ale szkoda...
00:09:53:Ale dał mi 40 miliardów dolarów.
00:09:55:To miłe Deeds...|O tak.
00:09:58:Nie wydaj wszystkiego na jakiś ładniusi odtwarzacz CD.
00:10:02:Nie wydam.|-Kim są twoi przyjaciele, Deeds?
00:10:04:Przepraszam... Chuck, Cecil...|to jest Jean, Kitty i Sue.
00:10:09:Miło cię poznać Cecil...
00:10:11:Cała przyjemność po mojej stronie,|Kitty... albo może powinienem powiedzieć... miauuu...
00:10:18:Trzymaj go w spodniach, Anderson.
00:10:22:Czemu dziedziczę te pieniądze?
00:10:24:Jesteś najbliższym żyjącym krewnym pana Blake'a.
00:10:26:Naprawdę...?|Nie miał nikogo innego?
00:10:28:Nie. Tylko ciebie.
00:10:29:Rany... nigdy nie znałem gościa.
00:10:35:Możesz to przez chwilę przytrzymać?
00:10:38:Panie Literly... jak leci?
00:10:40:Bardzo dobrze Deeds... idę do apteki.
00:10:43:To pomogę się tam dostać trochę szybciej...
00:10:49:Co u żony?
00:10:50:Wszystko dobrze.
00:10:51:Niech ją pan pozdrowi ode mnie.
00:10:52:Dziękuję.
00:10:53:W porządku... proszę...
00:10:56:Dzięki za podrzucenie, Deeds.
00:10:58:Nie ma za co.
00:11:02:Deeds... potrzebujemy, żebyś wrócił z nami do No...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin