Zielona piękność - La belle verte - 1996.txt

(51 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:01:08:Tłumaczenie i synchro|na podstawie wersji angielskiej:
00:01:14: /ZIELONA PIĘKNOĆ
00:04:17:- Dzień Dobry Wszystkim! |Mamy nowe wiadomoci, niniejszym otwieram zgromadzenie planet!
00:04:23:- Potrzebujemy żyta... Tak.|- Tutaj, mamy trochę pszenicy!
00:04:28:- Potrzebujemy soi!|- Mamy soję!
00:04:32:- Mamy duże zapasy wieżych owoców!|- Tak, tak... |- Potrzebuję porcji na dwa miesišce.
00:04:37:- Zioła lecznicze?|- Taaaak!
00:04:40:- Nie mam wystarczajacej iloci dla wszystkich.
00:04:43:- Wełna!|- Kto chce wełnę?
00:04:49:- No, dobra!|- Ile potrzebujemy noży?
00:04:52:- Siedemnastu.
00:04:53:- Szkoły? |Przydałby się nauczyciel telepatii. |Mass umarł, nie mamy nikogo na jego miejsce.
00:04:57:- Dobra, ja będę uczyć w tym roku.
00:04:59:- Nauczyciel jasnowidzenia,
00:05:00:- Ja mogę, ale tylko na pół roku,|Będę asystować przy porodzie wnuka.
00:05:04:- Małżeństwa?|- Trzech chłopaków.
00:05:14:- Dziesięciu zmarłych.
00:05:15:Amais, w wieku 255lat i ćwierć,|248-letnia Aramos, Laleta w wieku 272.
00:05:23:Wszyscy odeszli szczęliwi i pełni wiedzy.
00:05:25:Z drugiej strony mierć Amile, |nieszczęliwy wypadek, |miała tylko 143 lata, spadła ze skały.
00:05:30:Jak się czujesz Mila?|Jeste dalej przygnębiona?
00:05:32:- Wszystko w porzšdku, dzieci mi pomagajš!
00:05:34:- wietnie, |podróże?
00:05:38:- W tym roku musimy wysłać kogo na Ziemię. |Ostatni raz bylimy tam 200 lat temu!
00:05:41:- Kto chce ić na Ziemię?
00:05:47:Do Narbos?
00:05:49:- Możemy posłać tylko dziesięciu do Narbos,|naradcie się.
00:05:52:- Na Ziemię?
00:05:56:- Na Cristo?
00:05:58:- No nie, możemy posłać tylko 23 na Cristo,|decydujcie sami kogo.
00:06:01:- Kto chce ić na Ziemię?
00:06:05:Nikt nie chce ić na Ziemię?
00:06:08:To co zrobimy?
00:06:10:- Jak zwykle, nie pojedziemy,|ostatni raz bylimy tam 200 lat temu,| tego roku powinnimy tam kogo posłać!
00:06:15:- Po co?
00:06:16:- Nic specjalnego, zobaczymy|dowiemy się, zobaczymy co da się zrobić.
00:06:20:- Nic nie można zrobić...
00:06:21:- Pewnie, inne planety uczš nas czego z wzajemnociš,|ale Ziemia...
00:06:25:- Dobra, sš przestarzali,|ale nie ma powodu...
00:06:27:- I niebezpieczni!
00:06:28:- Możemy wysłać do nich kogo z programem rozwijajšcym|żeby przypieszyli w rozwoju,
00:06:32:- Nawet nie wiemy gdzie teraz sš!|- Ale możemy zgadywać!
00:06:34:- Mogę zdobyć informację od Osam-a, on tam był, tylko że siedzi na Narbonne od 20 lat.
00:06:40:- Jestem tu,nie zauważyłas mnie|wróciłem z Narbonne 2 miesišce temu.
00:06:43:- Pozdrawiam Cię Osam, Nie zauważyłam Cię! | Wiec powiedz, gdzie i kiedy byli Ziemianie po twojej ostatniej podróży?
00:06:48:- Tak, oczywicie, ale to było dawno temu,|wybrałem się tam z ojcem Mili.
00:06:52:Wylšdowalimy we Francji, w Paryżu,|w trakcie rewolucji przeciwko królowi,
00:06:56:To prawda, stali się republikš,|ale to było szybko zmarnowane.
00:07:02:Mieli Cesarza Napoleona,|czy co takiego.
00:07:05:Szaleńca, który zarzynał ludzi w głupiej wojnie.
00:07:08:Po tym, wrócili królowie,|społeczeństwo ulegało degradacji,
00:07:13:przywódcy, prezydenci,|jeden po drugim.
00:07:17:- Tam naprawdę jest tak ciężko?
00:07:19:- O tak,prawo silniejszego,|poniżone kobiety, brak rozdawnictwa, masakry.
00:07:23:Mam uczucie, że wyzdrowienie zajmie im wieki.
00:07:26:Majš nadal system oparty na pienišdzu.
00:07:28:Zanim wyjechałem, ukryłem trochę złota.
00:07:31:- Co to sa pienišdze?
00:07:36:- Na przykład jeli chcesz czego,|nie możesz tego dostać bez pieniędzy.
00:07:39:- Nawet jedzenia?
00:07:40:- Zwłaszcza!
00:07:41:- Ale bez jedzenia się umiera.
00:07:43:- Ale oni tak robiš,|nie masz pieniędzy - nie masz nic.
00:07:46:- Mylisz, że nadal ich używajš?
00:07:49:- Nie, |mylę, że nie.
00:07:51:Kiedy wyjechalimy, zaczynała się era przemysłu.
00:07:53:- Co to jest?
00:07:54:- Mylę,że przeszlimy przez niš,| jakie 3000 lat temu.
00:07:56:To rywalizacja, masowa produkcja, kretynizmy, wojny, bomby atomowe,
00:08:00:niszczenie rodowiska, nieuleczalne choroby, era prehistoryczna!
00:08:04:- W zeszłym roku mój brat miał przekaz telepatyczny z Ziemi.
00:08:07:- Tak, widziałem kraj, gdzie kobiety majš zasłonięte twarze |i nie mogš prowadzić samochodu.
00:08:11:- Niemożliwe!|Mylisz, że wcišż majš samochody?
00:08:14:- Co to sš samochody?
00:08:30:- Nigdy ich nie widziałem,| nie mieli ich gdy opuszczałem Ziemię.
00:08:33:Ale wyglšda na to, |iż też ich używalimy w naszej erze przemysłu.
00:08:37:- Tak, uczymy o tym na archeologii, |były zrobione ze stali wsiadasz do rodka i jedziesz.
00:08:41:- Ludzie przestali chodzić i umierali na atak serca.
00:08:43:- A miliony ich ginęło w wypadkach.
00:08:45:- Ale mylę, że 200 lat wystarczyło im by pozbyć sie samochodów.
00:08:49:A co z ich hierarchiš?
00:08:50:- Ta hierarchia to co takiego, |że mężczyni uważajš się za lepszych od kobiet,
00:08:56:mieszczanie za lepszych od ludzi ze wsi,
00:08:58:doroli lepsi od dzieci,
00:09:01:ludzkie istoty za lepsze od zwierzšt i rolin|no i jeszcze rasy.
00:09:05:- To wielka planeta, z wieloma różnymi kontynentami, |a ludzie separujš się od wszystkich gdy się poznajš,
00:09:11:a najbardziej zdegenerowani, mylš że sš najlepsi.
00:09:15:Masowe zbrodnie i degeneracja - zdominowały wszystko!
00:09:21:- Mamy szczęcie, że mamy mała planetę,|jednš rasę,
00:09:23:jeden klimat |i jednš prostš drogę rozwoju!
00:09:25:- Ale to nie dlatego, że nie mieli szansy |oni nawet nie próbujš!
00:09:28:- Więc nie możemy się poddać, mówišc że zrobilimy wszystko co się dało.
00:09:32:- Ale oni nie sš otwarci na komunikownie się!
00:09:34:Prawdopodobnie bawiš się swoimi komputerami, które zastšpiły im mózgi,|bo używajš ich zaledwie w 10 %!
00:09:40:- Ich mózgi muszš mieć rozmiar owczych odchodów.
00:09:43:- To bezużyteczne tam jechać. Powinni ić swoja drogš.|To tak samo jak z sałatš, przestań jš dotykać - a szybciej uronie!
00:09:48:- Ale możemy dać trochę nawozu pod ich sałatę.
00:09:50:- Tak, |możemy odłšczyć grupę wybrańców, żeby im pomóc.
00:09:52:- Sš jacy ochotnicy?
00:09:55:- Ktokolwiek,|niech wyjdzie pełen odwagi.
00:09:58:- Przepraszam, |ale chce tam jechać.
00:10:00:- Mamo? |Chcesz jechać?
00:10:01:- Mila, chcesz tam jechać?
00:10:02:- Nie, ona wcale nie chce!|- Tak, tak - chcę jechać!
00:10:04:- Mamo jeste szalona??|- Więc Mila chcesz jechać czy nie??
00:10:07:- Nie!|
00:10:08:- Tak!
00:10:30:- Wporzšdku, załadowałem Ci języki Euorpy,|poznalimy je prawie wszystkie.
00:10:33:- postaramy się, żeby wylšdowała w Paryżu,|ale nie ma pewnoci, że tam dotrzesz.
00:10:35:- Mamy dwa programy rozłšczenia,| słaby i silny.
00:10:37:- OK, może powinnam użyć słabszego?|- Nie, nie. To rutyna!.
00:10:39:- Jak zaczniesz z kim rozmawiać |- włšczy się automatycznie, to wszystko.
00:10:42:- A silniejszy?
00:10:43:- W ten sposób.
00:10:46:- O tak??
00:10:47:- Tak, ale uważaj.|Musisz to zrobić dyskretnie, inaczej ich zaszokujesz.
00:10:50:- Po rozłšczeniu zacznš mówić i działać uczciwie.
00:10:52:- Czasem to sprawia, że przeskakujš pięć wieków do przodu.|Jest taki mocny!
00:10:54:- Przelemy Ci więcej, jeli będziesz chciała,|po  prostu nas wezwij.
00:10:57:- Odłšcz tylu ilu możesz i wracaj| to wszystko.
00:10:59:- Mila?
00:11:01:Zrobiłem Ci obuwie.
00:11:03:Trochę niepraktyczne i obcierajšce,|ale zmiękczyłem jagnięciš skórš.
00:11:07:I sukienka Amperory, oto ona.
00:11:13:- Dzięki.
00:11:14:- I jeszcze to.
00:11:16:- Ok.
00:11:18:Czy jak tego nie wezmę, będzie to poważne wykroczenie?
00:11:21:- Jak chcesz, ale powiedz mi, czemu zamierzasz tam lecieć?
00:11:24:Twój ojciec co Ci powiedział?
00:11:26:- Tak, tuż przed mierciš.
00:11:28:- I co Ci powiedział?
00:11:29:- Że zakochał się w Ziemiance,| która umarła przy porodzie ich dziecka.
00:11:33:Ja byłam tym dzieckiem, które w tajemnicy tutaj przywiózł |i dlatego już więcej się nie ożenił.
00:11:38:- Czy komu już o tym  mówiła?|- Nikomu.
00:11:41:Co by się stało gdyby poznali prawdę?
00:11:43:- Twój Ojciec obawiał się, że odelemy Cię na Ziemię.
00:11:45:- Znaczy się, wygnalibycie mnie?
00:11:47:- Być może, |nikt tu za bardzo nie lubi ziemian.
00:11:49:- O nie - raici!
00:11:51:- Nie no musze to powiedzieć, po prostu ciężko z nimi wytrzymać!.
00:11:54:- Tak, ale ja była małym dzieckiem.
00:11:56:- Tak, ale to nie łatwe wspierać nieutalentowanych.
00:11:59:- Wielkie dzięki.
00:12:00:- Nie, ale nie Ty,| jeste jednš z nas.
00:12:06:- Mylę, że moi synowie co podejrzewajš, |sš utalentowani w telepatii.
00:12:10:- To dziedziczne.
00:12:11:- Kim była moja matka?
00:12:12:- Była jak twoje córki, niezwykła osoba,
00:12:16:Twój ojciec za niš szalał.
00:12:19:- Co ona mówi?
00:12:21:- Nie wiem, nie mogę usłyszeć. |Sš jakie zakłócenia,
00:12:24:Mylę, że rozmawiajš o babci.
00:12:26:- Tak?
00:12:28:- I jest zła na rasistów.|Co w tym stylu.
00:12:31:- Tak?
00:12:32:- Niczego tam nie znajdziesz, serio. |Minęło 200 lat czyli 8 pokoleń, umierajš młodo.
00:12:37:- Wiem, ale przeżyłam już połowę swych lat |i chcę odnaleć rodzinę matki.
00:12:43:- Kiedy wracasz mamo?
00:12:45:- Nie wybieram się na długo, |Mezai przypilnuje waszych lekcji telepatii.
00:12:48:- Tak, tak, bez obaw.|I nie powinnicie objadać się winiami.
00:12:50:- Mamo możemy spać u sšsiadów?
00:12:52:- Tak , tylko nie bawcie się całš noc.
00:12:54:- Mamo? Mogę przepłynšć jezioro?
00:12:57:- Samemu nie wypływaj za daleko, id z Mezage|Pilnuj ich, dobra?
00:13:01:- Tak, tak. Bez obaw.
00:13:02:- Dlaczego chcesz tam jechać?
00:13:05:- Żeby się dowiedzieć skšd przybyłam.|- Co?
00:14:38:- Och, wielkie drzewa.
00:14:41:Sš takie piękne!
00:14:57:Dziwna szara rzecz pokrywa wszystko.
00:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin