00:00:00:movie info: XVID 624x352 23.976fps 349.4 MB|/SubEdit b.4060 (http://subedit.com.pl)/ 00:00:07:{y:b}3 MAJA 1974 R. 00:00:09:* Nigdy nie widzia�em, |�eby� wygl�da� tak �le * 00:00:11:Pani Welter, przepraszam,|�e musia�a pani czeka�. 00:00:13:Panie Denton, 00:00:15:chcia�abym pozna� |wyniki pa�skiego dochodzenia. 00:00:18:Co to za perfumy, pani Welter? 00:00:20:Powoduj� odurzenie. 00:00:21:* Ka�dy doros�y facet bez wigoru * 00:00:22:"Moonlight mist". 00:00:23:* Z pewno�ci� ci to powie,| m�j przyjacielu * 00:00:25:Gra pan na zw�ok�, panie Denton. 00:00:27:Nie lubi�, kiedy m�czy�ni |ka�� mi czeka�. 00:00:30:A wi�c przejd�my do interes�w. 00:00:31:Dobre wie�ci, pani Welter,|s� takie, �e pani m�� Carl 00:00:34:jest bogaty. 00:00:36:/Z�e s� takie, 00:00:37:�e posuwa sekretark�... 00:00:40:Myrtle Bartlett. 00:00:41:/Ma�y, gor�cy numerek. 00:00:43:/W �rody i czwartki. 00:00:44:/Pok�j w Motelu "Kozioro�ec".|/Lunch w Restauracji "Regent". 00:00:47:/Potem zabiera j� na zakupy. 00:00:48:Kupi� jej kilka razy bielizn� w "Macy's" 00:00:50:i butelk� perfum... 00:00:52:"Moonlight mist". 00:00:58:Prosz�. 00:00:59:Odwrotnie. 00:01:01:/Przypomina mi to chi�ski cyrk, |/kt�ry kiedy� widzia�em. 00:01:05:Ciesz� si�, �e uwa�a pan to |za zabawne, panie Denton. 00:01:07:* Ludzie na ulicy widzieli mnie| w lepszym stanie... * 00:01:09:Bardzo gibki skurkowaniec, co? 00:01:12:* Ka�dy doros�y facet bez wigoru * 00:01:14:* Z pewno�ci� ci to powie, |m�j przyjacielu * 00:01:17:* �e je�li tw�j ma�y �wiatek si� rozpada,|to ponownie posk�ada si� do kupy * 00:01:23:* Kiedy demon stanie u twych drzwi... * 00:01:25:Och, Lana, skarbie. 00:01:27:Chod� tutaj i pozw�l mi |spojrze� na twoje buty. 00:01:28:Ju� je widzia�e�. 00:01:29:/Dwukrotnie. 00:01:30:Hej, hej, to moje lekarstwo. 00:01:32:Wilson Katz jest tutaj. |Powiedzia�am mu, �e potrzebujesz chwil�. 00:01:34:/Na co? 00:01:35:Nie mo�emy pozwoli�,|�eby� wygl�da�, jak po b�jce w barze. 00:01:38:Przypuszczasz, �e pani Welter|op�aci sw�j rachunek? 00:01:40:Nie. 00:01:42:Mam ju� do�� tych banalnych spraw. 00:01:44:Mo�e Katz ma jak�� porz�dn� robot�? 00:01:46:Prawdopodobnie jakie� bzdety, ale... 00:01:48:Dobra, id�. 00:01:49:Wpu�� tego �ysego bydlaka. 00:01:52:* Mog� powiedzie� ci wszystko, |co wiem * 00:01:53:* Dok�d masz p�j��, |co masz zrobi� * 00:02:34:Co tam masz? 00:02:35:Robotnicy odkopali ko�ci dzi� rano. 00:02:37:/M�czyzna. 00:02:38:Kryminalistycy oceniaj�, |�e ko�o czterdziestki. 00:02:41:/Kierownik budowy uwa�a, 00:02:42:�e cia�o ju� tu by�o,| kiedy zalewano fundamenty. 00:02:44:Zwr�ci�em si� do nadzoru budowlanego| o dat� poprzedniego pozwolenia na budow�. 00:02:47:Pechowy robotnik |albo zwi�zkowy �amistrajk. 00:02:50:Nosi� bro�, 00:02:51:a nie m�otek. 00:02:52:/Technicy znale�li j� przy zw�okach.|/Kaliber .32. 00:02:54:/Narz�dzie zbrodni? 00:02:56:Na pewno nie.|Znale�li j� w kaburze przy ciele. 00:02:59:Maj� trafienie odno�nie numer�w seryjnych. 00:03:01:Zarejestrowano j� na Harolda Dentona. 00:03:04:Harry Denton. 00:03:05:- Co� panu to m�wi?|/- By�y gliniarz. 00:03:07:Przywali� swojemu kapitanowi. 00:03:09:- Jeden z nas?|/- Nie, wylali go, 00:03:10:a Harry przeszed� na ciemn� stron� 00:03:12:i zosta� prywatnym detektywem. 00:03:14:To banda szumowin. 00:03:16:Czaj� si� w krzakach 00:03:17:i strzelaj� fotki|niewiernym m�om i �onom. 00:03:20:Nie wszyscy s� tacy �li. 00:03:21:Jeden z nich wy�wiadczy� mi przys�ug�| przy sprawie o gwa�t par� lat temu. 00:03:24:Ci faceci wszyscy s� tacy sami. 00:03:25:My�l� sobie, �e rozwi�zuj� tajemnice jak Sam Spade.|/(detektyw w "Sokole Malta�skim") 00:03:28:Tak post�powa� Harry? 00:03:30:Mam kumpla w policji kryminalnej, |kt�ry b�dzie go pami�ta�. 00:03:32:Przypuszczalnie bra� sprawy, |by wy�y�. 00:03:35:Wygl�da na to, �e Harry zabra� si� |za niew�a�ciw� spraw�. 00:03:42:{Y:b}{c:$aaccff}"COLD CASE"|{c:$aaccff}"DOWODY ZBRODNI" 00:03:50:{Y:b}{c:$aaccff}SEZON 7. ODCINEK 12. 00:03:57:{Y:b}{c:$aaccff}TYTU� EPIZODU: "THE RUNAWAY BUNNY"|{c:$aaccff}"UCIEKAJ�CY KR�LICZEK" 00:04:06:{Y:b}{c:$aaccff}T�UMACZENIE: LOGAN77 00:04:16:Harry Denton, 40 lat. 00:04:18:Medyk s�dowy potwierdza to�samo��|na podstawie kartoteki dentystycznej. 00:04:21:Zg�oszenie o zagini�ciu z�o�y�a| 11 maja 1974 r. 00:04:25:sekretarka Harry'ego, Lana Parker. 00:04:27:Sejf w biurze Harry'ego |zosta� wyczyszczony do czysta. 00:04:30:Lista ostatnich spotka� Harry'ego.|To wszystko, co mamy. 00:04:32:/Prowadz�cy �ledztwo|/nie przy�o�yli si� zbytnio. 00:04:34:Harry spali� tu za sob� mosty. 00:04:36:- Rozmawia�e� z Wydzia�em Spraw Wewn�trznych?|- Dziwne. 00:04:38:Nie ma wzmianki,|�e Harry uderzy� swojego kapitana. 00:04:40:Zosta� zmuszony do odej�cia |za przyjmowanie forsy. 00:04:42:Harry by� umoczony? 00:04:43:Tak, zwolniony ze s�u�by w 1971. 00:04:45:Za�o�y� zaraz potem |"Denton Investigations". 00:04:48:By�y wtedy inne czasy. 00:04:49:Z tego co s�ysza�am, |wielu gliniarzy bra�o �ap�wki. 00:04:52:Nie sko�czy�o si� to |razem z poliestrem i muzyk� disco. 00:04:55:Odzyskano kul� kalibru .38, 00:04:57:/kt�ra utkwi�a w mostku, 00:04:58:co wskazuje na punkt wej�cia |od ty�u. 00:05:01:Strza� w plecy. 00:05:02:Prawdopodobnie przed czym� ucieka�. 00:05:04:Co masz, Nick? 00:05:08:Sp�dzi�em bardzo podniecaj�c� godzin�|w biurach nadzoru budowlanego. 00:05:12:/Firma "HBT Construction" 00:05:14:wykonywa�a prace betoniarskie 8 maja. 00:05:15:A co z list� pracownik�w? 00:05:18:Poza nazw�,|nie mam kompletnie nic. 00:05:21:Firma zbankrutowa�a w latach 80-tych. 00:05:32:- Masz chwilk�?|- Jestem teraz do�� zaj�ty, tato. 00:05:36:Powiniene� by� uprzedzi�, |zanim tu przyszed�e�. 00:05:38:Dowiedzia�e� ci� czego�? 00:05:39:Co...? 00:05:41:Mama co� m�wi�a? 00:05:42:Nie musia�a.| Wiem, kiedy co� si� dzieje. 00:05:44:Pos�uchaj, tato, 00:05:46:to nie jest odpowiednia chwila. 00:05:47:Pogadamy p�niej. 00:05:49:Wr�c� tu. 00:05:50:Wybierzemy si� jutro na lunch. 00:05:52:Obiecuj�. 00:06:03:Harry wreszcie si� odnalaz�. 00:06:05:Tak, pod trzykondygnacyjnym |budynkiem biurowym 00:06:07:i siedmioma tonami betonu. 00:06:08:Postrza� w plecy. 00:06:10:/Zachowa�am jego biurko. 00:06:11:Zosta�o nawet jego lekarstwo. 00:06:13:/Harry by� jednym z tych dobrych. 00:06:15:Zg�osi�a pani zagini�cie? 00:06:17:Jakby mog�o to pom�c. 00:06:18:Harry by� persona non grata|w Policji Filadelfijskiej. 00:06:21:Z tego powodu, |�e wylecia� ze s�u�by? 00:06:23:Wci�� mi powtarzali, |�e bez zw�ok albo dowodu przest�pstwa, 00:06:26:b�d� zak�adali, �e uciek� z miasta. 00:06:28:To nie w stylu Harry'ego? 00:06:29:Harry nie by� kim�, |kto podwija ogon pod siebie. 00:06:31:Wierzcie mi, bywa�y czasy, |�e �a�owa�am, �e tego nie robi. 00:06:33:Przej�a pani interes Harry'ego,| po jego zagini�ciu? 00:06:36:Zgadza si�. 00:06:37:Za�atwi�am Harry'ego, |�eby m�c si� wzbogaci� 00:06:39:na robieniu zdj�� |zdradzaj�cym ma��onkom. 00:06:42:Widywa�em ludzi, kt�rzy zabijali| z b�ahszych powod�w. 00:06:43:Harry potrafi� by� |prawdziwym wrzodem na ty�ku, 00:06:46:ale serce mia� po w�a�ciwej stronie. 00:06:48:Jakiego typu sprawy |by�y specjalno�ci� Harry'ego? 00:06:50:Je�li kto� mia� t�tno i portfel, 00:06:52:i wszed� przez te drzwi,|brali�my robot�. 00:06:55:Oto lista spraw,|nad kt�rymi pracowa� Harry. 00:06:58:Powinni�my co� o nich wiedzie�? 00:07:00:Krebs by� �ledzony. |Nic z tego nie wynik�o. 00:07:03:/O'Keefe - niewierny m��. 00:07:05:Tak samo u Barb Welter. 00:07:07:A ten "Mecenas"? 00:07:08:Wilson Katz. 00:07:11:Wa�ny prawnik. 00:07:12:/On i Harry s�u�yli razem |/w Marynarce. 00:07:14:Harry pracowa� dla niego |ju� wcze�niej? 00:07:16:Troch� tu, troch� tam,|ale zawsze po cichu. 00:07:22:Widz�, �e interes dobrze idzie, Harry. 00:07:24:To nic takiego. 00:07:26:Och, jedwab. 00:07:28:Musisz obraca� si� obecnie| w wykwintnym towarzystwie, Wilsonie. 00:07:32:Pami�tam, kiedy nosi�e�| plastikowe obuwie 00:07:34:i jada�e� z automatu. 00:07:35:/Odpu�� sobie, Harry. 00:07:36:Przyszed�em tutaj w sprawie klienta. 00:07:37:Znasz moje stawki. 00:07:38:Ten klient wymaga dyskrecji. 00:07:40:/Aby j� sobie zapewni�, 00:07:41:klient got�w jest |podwoi� twoje wynagrodzenie. 00:07:43:W porz�dku, sko�cz z tymi |tajemniczymi pierdo�ami, Katz. 00:07:45:Powiedz, co to za robota. 00:07:50:Lana, b�d� taka kochana, 00:07:52:id� i kup nam dwie kawy, dobrze? 00:07:58:Kiedy wr�ci�am,|ju� ich nie by�o. 00:08:00:Dowiedzia�a si� pani, |co to by�a za sprawa? 00:08:02:Pyta�am, ale Harry mi nie powiedzia�. 00:08:04:Czy Katz nadal jest w okolicy? 00:08:05:/Wci�� prowadzi praktyk�. 00:08:06:Sprawia, �e problemy znikaj�. 00:08:08:Za op�at�, oczywi�cie. 00:08:10:Nie jest pani jego fank�? 00:08:11:Znacie r�nic� mi�dzy| komarem a prawnikiem? 00:08:14:/Jeden z nich to paso�yt - krwiopijca, 00:08:16:a drugi to owad. 00:08:22:/Otwarcie sezonu jest do�� odleg�e,|/ panie Katz. 00:08:25:Zgadza si�, detektywie. 00:08:30:Jak mog� pom�c? 00:08:32:Jeste�my tu w sprawie |pa�skiego starego przyjaciela, 00:08:33:Harry'ego Dentona. 00:08:35:/Znaleziono jego cia�o |/pogrzebane pod biurowcem 00:08:37:w centrum miasta. 00:08:38:Nie jestem zaskoczony. 00:08:39:Harry bywa� w z�ym towarzystwie. 00:08:41:Czyli w�r�d prawnik�w? 00:08:43:Obawiam si�, �e tak. 00:08:45:/Zatrudni� pan Harry'ego 00:08:46:tu� przed jego �mierci�. 00:08:47:By� mo�e. 00:08:49:/Co to by�a za robota? 00:08:50:Obowi�zuje mnie tajemnica adwokacka. 00:08:52:Z pewno�ci� pa�scy szykowni klienci 00:08:54:z przyjemno�ci� otworz�| porann� gazet�, 00:08:57:by ujrze� pa�skie nazwisko|powi�zane ze �ledztwem w sprawie morderstwa. 00:09:04:Wynaj��em us�ugi Harry'ego |w imieniu mojej klientki. 00:09:07:Nazwisko? 00:09:09:Caroline Hargreave. 00:09:21:* Wiatr * 00:09:23:Z�ote rybki, co? 00:09:25:Koi - sprowadzone prosto z Kioto. 00:09:29:Nie dotykaj ich. 00:09:30:* Powiedzia�a�, |�e zostaniesz z nim * 00:09:34:B�d� tak dobry, Wilsonie,|i przynie� mi sz...
Shifan